| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alu1
Kapral

Kapral




Posty: 56
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Na wesoło

Popuściłem sobie jak przeczytałem to ogłoszenie o sprzedaży BMW
Uśmiech)))))

Sprzedam piękną limuzynę ze stajni z pod znaku trzech magicznych liter B-M-W .Seria 5 ,mówi wszystko, klasa ,elegancja i ten ogromny dwu litrowy silnik o potężnej mocy ,bagatela,jedyne 150KM !!! To cacko to prawdziwa historia, historia wielu właścicieli i warsztatów samochodowych. Z racji czarnego koloru ,ryku silnika ,dużego spalania i tych ogromnych okrągłych reflektorów przypominających ślepia ,nazwałem go pieszczotliwie czarna smoczyca. Gdy go zakupiłem stałem się obiektem pożądania i westchnień wielu okolicznych dziewcząt. Wygodna , wszechstronna tylna kanapa i olbrzymia przednia maska po prostu emanuje seksem ,pobudzając zmysły wielu kobiet. Wyposażenie jest bardzo bogate aczkolwiek nie posiada klimatyzacji , jest ono zbędne ,gdyż sama jazda nim mrozi krew w żyłach a zwykłe dotarcie do celu daje bardzo duże poczucie szczęścia i radości. Piękne alufelgi, pokryte markowym lakierem, metodą pędzlowania i wiele innych dzięki którym BMW prezentuje się naprawdę wspaniale , budząc podziw i respekt innych użytkowników ruchu drogowego z racji tego czasami ma się wrażenie ,że jest się na drodze kimś wyjątkowym. Wóz sprawdza się w różnych sytuacjach , można w nim przybrać pozę gangstera jadącego wymusić haracz czy też biznesmena jadącego podpisać kontrakt , świetnie będzie się prezentował pod siedzibą firmy ,banku lub zrobi furorę na podmiejskich zabawach i festynach, również nadaję się do wożenia VIPów. Gdy widzę ponętne dziewczyny spacerujące obok szosy ,które mnie niejeden raz pozdrawiały ,naciskam wtedy mocno pedał gazu, patrząc w tylne lusterko by wywrzeć na nich wrażenie a one wtedy się oglądają , sprawiając mi przy tym ogromną frajdę. Chciałbym też zwrócić uwagę na pracę silnika.Kiedy przekręcam kluczyk w stacyjce i słyszę ten niesamowity odgłos wydobywający się z czeluści ogromnego wydechu zakończonego świecącą chromowaną końcówką , w tym momencie czuję mrowienie na całym ciele a w moim umyśle kłębią się tysiące myśli i wtedy właśnie wymyślam różne brawurowe przejazdy ,snuje niesamowite wypady ,oczami wyobrazni widzę te długie proste na których rozwijam niebotyczne prędkości .... . Niestety z racji wiekowości tego samochodu znak czasu dał mu się we znaki ,odciskając piętno na tej pięknej karoserii .Jest to rdza ,która bezlitośnie drąży jej piękne lico. Na szczęście jest ona widoczna jedynie na klapie wlewu paliwa ,zauważalna tylko podczas tankowania na stacji .Mnie ten widok niestety nęka bardzo często ,gdyż moja smoczyca ma spory apetyt ,czasami nawet mam wrażenie ,że biją pod maską dwa serca ,ale cóż ,by smok ział ogniem musi dobrze zjeść .Znalazłem jednak rozwiązanie tego nieposkromionego apetytu, zakładając bestii na pysk kaganiec w postaci instalacji gazowej. To cacko nie posiada prawie żadnych wad , wszystko jest prawie sprawne i prawie oryginalne a sprzedaję go ,gdyż jego posiadanie wykańcza mnie emocjonalnie ,jest jak narkotyk ,którego po spróbowaniu ciągle trzeba brać , dlatego też męczą mnie te ciągłe pokusy kozackich przejazdów , parad i wymyślanie efektownych popisów wokół ronda. Wartość samochodu wyceniam na 10 tys. zł. przy wycenie nie sugerowałem się zdrowym rozsądkiem a jedynie emocjami ,gdyż jestem bardzo zżyty z tym pojazdem i sprzedaje go z wielkim bólem serca. Dla tego też cena jest do sporej negocjacji .Rozwarzę każdą propozycję nawet czterocyfrową . Do samochodu dorzucam markowe radio z wieloma nietuzinkowymi przebojami, które wielokrotnie umilały mi moje eskapady .Nie jeden raz zatracałem się bez pamięci ,doświadczając ekstazy podczas prowadzenia tego wozu, nie zwracając przy tym uwagi na znaki stopu i ograniczenia prędkości. Szczerze polecam osobom ,które mają dość wizerunku zniewieściałego i niedojrzałęgo chłopca , ta fura zrobi z Ciebie prawdziwego mężczyznę !!! O kontakt proszę w godzinach popołudniowych lub wieczornych ,gdyż długo odsypiam całonocne rajdy. Najlepiej na maila.

Sro 04 Cze, 2014 0:04

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Re: Na wesoło

PT Alu 1

Tak brzmi treść tego ogłoszenia po rozszyfrowaniu :

Sprzedam starą limuzynę ze stajni z pod znaku trzech magicznych liter Bedziesz -Miał -Wydatki .Seria 5 ,mówi wszystko,repetująca klasa , bywsza elegancja i ten nietrwały dwu litrowy silnik posiadajacy kiedyś mocy ,bagatela, tylko 150KM !!! To zmaltretowane cacko to prawdziwa gehennna, wielu właścicieli i utrapienie domorosłych warsztatów samochodowych. Z racji czarnego koloru ( bo musiałem ubytki zamalowac smołą ) ,ryku zdychającego silnika ,dużego spalania i tych ogromnych okrągłych reflektorów przypominających ślepia ,nazwałem go pieszczotliwie czarna smoczyca. Gdy go zakupiłem stałem się obiektem pożądania i westchnień wielu okolicznych dziewcząt z miejscowej obory . Wygodna , wszechstronna( z racji wypadania )tylna kanapa i olbrzymia wyklepana przednia maska po prostu emanuje ekscesem ,pobudzając zmysły wielu kobiet po klimakterium Wyposażenie jest bardzo bogate aczkolwiek nie posiada klimatyzacji , hamulców , air bagów , bieżników na oponach itp , co jest zbędne ,gdyż sama jazda nim mrozi krew w żyłach a zwykłe dotarcie do celu daje bardzo duże poczucie szczęścia i radości oraz modlitwę w kosciele . Piękne alufelgi, pokryte markowym lakierem, metodą własnego pędzlowania ławkowcem i wiele innych moich wynalazków dzięki którym BMW prezentuje się naprawdę odmiennie , budząc podziw i respekt innych użytkowników ruchu drogowego z obawy o własne życie . Z racji tego czasami ma się wrażenie ,że jest się na drodze kimś wyjątkowym. Wóz sprawdza się w różnych sytuacjach , można w nim przybrać pozę gangstera jadącego wymusić haracz czy też biznesmena jadącego podpisać kontrakt , świetnie będzie się prezentował pod siedzibą firmy ,banku lub zrobi furorę na podmiejskich zabawach i festynach, również nadaję się do wożenia VIPów , należy tylko mieć znajomego w rekwizytorni teatralnej . Gdy widzę ponętne dziewczyny spacerujące obok szosy ,które mnie niejeden raz pozdrawiały ,naciskam wtedy mocno pedał gazu do zawrotnej szybkości 50 km /h , patrząc w tylne lusterko by wywrzeć na nich wrażenie , że jednak jadę a one wtedy się oglądają na ten jezdżący złom uciekając w przydrożne rowy , sprawiając mi przy tym ogromną frajdę. Chciałbym też zwrócić uwagę na pracę silnika.Kiedy czasami uda mi się przekręcić kluczyk w stacyjce i słyszę ten niesamowity odgłos rzężenia wydobywający się z czeluści ogromnego wydechu ( z racji przegnitego układu wydechowego ) zakończonego świecącą chromowaną końcówką , w tym momencie czuję mrowienie na całym ciele a w moim umyśle kłębią się tysiące myśli i wtedy właśnie wymyślam różne brawurowe przejazdy ,snuje niesamowite wypady ,oczami wyobrażni widzę te długie proste na których rozwijam niebotyczne prędkości .... Jednak jest to tylko moja wyobrażnia . Niestety z racji wiekowości no już 25 lat tego samochodu i braku pieniędzy wielu poprzednich jego użytkowników jak i też mojej sytuacji znak czasu dał mu się we znaki ,odciskając piętno na tej pięknej karoserii .Jest to rdza ,która bezlitośnie drąży jej sparszywiałe lico oraz resztę ciała. Na szczęście jest ona widoczna jedynie na klapie wlewu paliwa ,zauważalna tylko podczas tankowania na stacji ,gdyż do innej zdążyłem się już przyzwyczaić .Mnie ten widok niestety nęka bardzo często ,gdyż moja smoczyca ma spory apetyt ,czasami nawet mam wrażenie ,że biją pod maską dwa serca po 4-ech zawałach ,ale cóż ,by smok ział ogniem musi dobrze zjeść .Znalazłem jednak rozwiązanie tego nieposkromionego apetytu, zakładając bestii na pysk kaganiec w postaci instalacji gazowej w postaci butli od maszynki kuchennej wraz z jej palnikami . To cacko nie posiada prawie żadnych wad , wszystko jest prawie sprawne i prawie oryginalne -prawie jest samochodem , a sprzedaję go ,gdyż jego posiadanie wykańcza mnie emocjonalnie ,jest jak narkotyk ,którego po spróbowaniu ciągle trzeba brać aby nie widzieć rzeczywistości , dlatego też męczą mnie te ciągłe pokusy kozackich przejazdów , parad i wymyślanie efektownych popisów wokół ronda na klepisku wokół kieratu . Wartość samochodu wyceniam na 10 tys. zł. przed denominacją . Przy wycenie nie sugerowałem się zdrowym rozsądkiem , którego nie mam ( bo inaczej nie kupowałbym takiego złomu ) a jedynie emocjami ,gdyż jestem bardzo zżyty z tym pojazdem i sprzedaje go z wielkim bólem serca. Dla tego też cena jest do sporej negocjacji .Rozwarzę jak sobie nawarzę kompotu z maku każdą propozycję nawet czterocyfrową np 00 + 00 ( lub WC - WC ) . Do samochodu dorzucam z dachu stodoły markowe radio z wieloma nietuzinkowymi przebojami w moim wykonaniu , które wielokrotnie umilały mi moje eskapady .Nie jeden raz zatracałem się bez pamięci ,doświadczając ekstazy podczas prowadzenia tego wozu, nie zwracając przy tym uwagi na znaki stopu i ograniczenia prędkości bo byłem po kompocie . A u nas na odludziu to znaków i tak niewiele . .Szczerze polecam osobom ,które mają dość wizerunku zniewieściałego i niedojrzałęgo chłopca , ta fura ( jak dokupisz konia ) zrobi z Ciebie prawdziwego mężczyznę !!! O kontakt proszę w godzinach popołudniowych lub wieczornych ,gdyż długo odsypiam całonocne rajdy w policyjnym areszcie wzglednie w szpitalu psychiatrycznym . Najlepiej na maila.

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. szalom Amon

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Sro 04 Cze, 2014 1:14

Powrót do góry
Boldenon
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 425
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Podepnę się pod wątek.
Ten kolo to dopiero"miszcz"

Ogłoszenie sprzedaży przyczepy kempingowej

Witam.
Do sprzedania przyczepa kempingowa ELDDIS TYPHOON GTX z 1991 roku.Przytargana do ojczyzny w 2011 roku na kołach.Kupiliśmy od gościa który ją sprowadził.Koleś powinien grać na frędzlach od tapczanu zamiast handlu.Nawypisywał głupot w ogłoszeniu,ale za długą drogę przebyłem,żeby wracać z niczym.Rejestracja,która miała być przyjemnością okazała się koszmarem bowiem do kupionej przyczepy otrzymałem tylko umowę kupna oraz tymczasowe ubezpieczenie.Przyczepa nie miała tablicy rejetracyjnej,którą sprowadzający wraz z dowodem rejestracyjnym zabrał do okazania królowej angielskiej.I tym sposobem już po przejechaniu 150 km,brałem udział w akcji "Poznaj swojego dzielnicowego".Milicjant był ciekaw dlaczego poruszam się pojazdem niedopuszczonym do ruchu (brak tablic i dowodu rejestracyjnego) i wymierzył mi za ten czyn 2 paki mandatu i 1 punkt karny,który bez powodzenia próbowałem zamienić na pobliskiej stacji Lotos na ręcznik kąpielowy.Po szczęśliwym dotarciu do miejsca zamieszkania i odmówieniu koronki różańcowej w intencji błyskawicznej rejestracji,uderzyłem na stację diagnostyczną w celu wykonania pierwszego przeglądu po sprowadzeniu do RP nr 5.Diagnosta powiedział NIE,co było dla mnie porównywalne z ciosem Artura Szpilki.Niestety bez opini rzeczoznawcy nie ma podstaw do wykonania przeglądu.Wydzwoniłem owego rzeczoznawcę,który zjawił się po 15 minutach,uzbrojony w centymetr krawiecki do pomiarów przyczepy.Za 3 dni i 184 zeta ekspertyza NASA była gotowa.Przyczepa przeszła przegląd a ja już po tygodniu przestałem się jąkać.Wizyta w wydziale komunikacji to już tylko masaż tajski w porównaniu z wcześniejszymi przeżyciami.Jeszcze tylko opłaty za rejestrację,chyba 112 grajcarów i dumny jak Bronek po dyktandzie montowałem tablicę rejestracyjną na przyczepie.Niech to będzie przestrogą dla ludzi,którym handlarzyna wmawia,że rejestracja przyczepy sprowadzonej z wysp jest szybka jak przygotowanie zupy Vifon.To tyle jeżeli chodzi o przeboje związane z rejestracją pojazdu. Przyczepa jest sucha jak żarty Karola z Familiady,nie jest to żaden "HIT POLSATU",ale jak na swoje lata prezentuje się atrakcyjnie.W opisach handlarzy figuruje jako 5-6 osobowa,jednak moim zdaniem 3-4 osoby to max,żeby komfortowo egzystować.Oczywiście pomieściłoby się 46-ciu uchodźców z Libanu,ale przecież nie o to chodzi.

WYPOSAŻENIE:

*przedsionek (używany 2 sezony) średnia:6,4 promila w wydychanym powietrzu na dobę...

*ogrzewanie gazowe (z tego nie korzystałem,bo brakuje iskrownika za 200 dutków,a tyle wykasowała milicja)

*lodówka z zamrażalnikiem (po zmrożeniu dębowe smakuje jak guinness.To subiektywna opinia szwagra)

*kuchenka z piekarnikiem z której nie korzystałem,bo Magda Gessler nie dojechała...

*toaleta chemiczna z kasetą na nieczystości (dodaję dwa płyny do toalety na bazie spirytusu,które w niektórych kręgach uchodzą za wykwintny aperitif oraz 4 listki srajtaśmy Regina o swądzie konwalii)

*wbudowane radio Ford z RDS (szwagier twierdzi,że nie kradzione)

*duża ilość schowków,luster,lampek,w pomieszczeniu z toaletą spora szafa (schowków jest tak dużo że do dzisiaj nie mogę odnaleźć ćwiartki "Cytrynowej Lubelskiej"...

*jebotko na przodzie (bardzo wygodne i sprzyja prokreacji i trafieniu przy okazji tauzena złociszy tytułem "becikowego") przyczepy jest składane i można tam rozstawić stół,który na czas podróży jest przymocowany w TOI-TOJU...



Mankamentem jest wyszczerbiona szyba tyłu przyczepy,którą można wypełnić silikonem.Taką szybę znalazłem ongiś na allegro,ale nie miałem monety,bo zainwestowałem i czekam na odsetki z Amber Gold (mają być na dniach). Przyczepa ma przegląd techniczny ważny do 31.08.2013,ubezpieczenie ważne do 31.03.2013. Co ważne,przyczepę można targać mając lejce kategorii B. (waga przyczepy 990 kg,zaś maksymalna masa całkowita to 1240 kg).Ja ciągałem przyczepę Fiatem Bravo ze 100 konnym motorem. Więcej zdjęć przyczepy mogę,wysłać ne e-mail.Przyczepa do oblukania w Zielonej Górze. UWAGA,ACHTUNG,ATTENTION !!! W związku z ogromną liczbą e-maili (na wszystkie dwa odpowiedziałem) informuję że licytacja jest na serio!!!Chciałbym za ten współczesny "wóz Drzymały" otrzymać ze siedem tauzenów,bowiem tyle kosztuje działka Pavulonu.Cena do negocjacji,oczywiście po uprzednim obejrzeniu.Szczegóły pod numerem 693760650. Ze względu na fakt,że córka ma już 15 lat oraz,że nie mieszkam w Sosnowcu,muszę wykluczyć zamianę na śliski kocyk... Przyczepę sprzedaję ze względów zdrowotnych,bowiem na kempingu zostaliśmy ustawieni w pobliżu przyczep górników dołowych KGHM i aby im dorównać wykończyłem wątrobe.Niestety Hepatil oraz nacieranie uszkodzonego organu MOTO DOKTOREM nie pomaga. Dla nabywcy bonus !!!Słoik pulpetów z Łowicza oraz trzy odcinki telepierdoły "M jak majtki" (odc. 20766694 w którym Lucjan M. brutalnie gwałci Hankę kartonem)na pendrive...więc jak to mówi Ferdek do Paździocha:To nie są tanie rzeczy Panie Marianie.

Pozdrawiam Krzysztof F. syn Janusza.





Oględziny w weekendy,bo w tygodniu jestem kierownikiem TIR-a w firmie "Daremny Trud". Ważna rzecz:przyczepa jest z 1991 roku więc oblicze:2012-1991=21 LAT !!!.Może to dotrze do lamusów,którzy myślą że za siedem kapci nabędą pojazd nieużywany.

Przyczepa silikonowana 2 lata temu,bo chyba wcześniej zaczęła się pocić.Chcę uniknąć zarzutów,że przyczepa przecieka,bo mogę lać wode z węża i udowodnie,że nie.

Ostatnio przyczepę oglądał taki pierdoła,że chciałem skoczyć na linie bungee,ale przywiązanej do szyi...Nie dość,że zakłócił mi spożywanie niedzielnego bulionu to jeszcze mnie opierd*lił,że nie dałem w łapę rzeczoznawcy za zarejestrowanie pojazdu w kategorii przyczepa lekka...W związku z tym upraszam,aby klienci byli w miarę poczytalni...Z ofertami typu "daje dwa pińcet i biere" proszę nie dzwonić,bo szwagier jest mega agresywny i świeżo wyskoczył na warunkowe z ośrodka wczasowego ZK Wronki...(225,5 km na zachód od Ciechocinka to znaczy 3h52m ekonomicznej jazdy Trabantem z emisją spalin Euro 9).,więc nie chce przed zimą wracać pod cele za wymierzenie klapsa w pysk ...Dla chcących kupić w systemie ratalnym podaje numer do Providenta 600 400 300 (Koszt połączenia z tel. kom. i SMS-a wg taryfy operatora)To tyle na dzisiaj...bajo,lustereczko...

Dodano 2012-09-16 16:22

W związku z ogromną liczbą pytań informuję,że w gratisowy papier toaletowy można zawinąć kajzerkę z salcesonem do roboty...

Dodano 2012-09-16 18:03

Panie Macierewicz,przestań Pan wydzwaniać bo akurat tobie nie sprzedam...

Dodano 2012-09-16 18:15

Przypomniało mi się,że na wyposażeniu jest pompka,którą można napompować materac,ponton i gumową konkubinę jeżeli ktoś lubi...

Dodano 2012-09-16 18:19

Jest też parawan,którym można się na plaży odgrodzić od rozwrzeszszanych szczyli z kolonii dzieci wątłych...

Dodano 2012-09-16 18:48

Dwa materace ułatwią powrót z Egiptu,gdy klęknie biuro podróży...

Dodano 2012-09-16 19:19

Przyczepa jest dość długa,ale na kempingu w Smoleńsku się zmieści...

Dodano 2012-09-16 19:49

A teraz "wisienka na torcie".W 1993 roku,bodajże w lutym na licytowany przedmiot spojrzał sam Wayne Rooney,obecny reprezentant Anglii w piłce kopanej...

Dodano 2012-09-16 20:05

Barakowóz kempingowy muszę opędzlować do końca września,bo szanowna Małżonka,zagroziła,że odejdzie ode mnie z bułgarskim cyrkowcem...

Dodano 2012-09-21 22:21

Poczułem smak popularności.Dzisiaj w krapkowickim dyskoncie spożywczym "Biedronka" ledwo uwolniłem się od napalonych galerianek...

Dodano 2012-09-22 06:35

Z laureatem aukcji mogę wypić czeski produkt "Helsinki",bo już chyba wszystko w życiu widziałem...

Dodano 2012-09-22 06:41

Do puli dorzucam pilnie strzeżony przepis na szaszłyk z salcesonu oraz recepturę mortadeli w pięciu smakach...I w tej chwili odbieram telefon z Lidla z informacją,że Pascal i Okrasa wylecieli z roboty...

Dodano 2012-09-22 07:40

Z nieoficjalnych informacji wynika,że w licytowanej przyczepie książe Karol i księżna Diana w 1992 roku ogłosili oficjalną separację...

Dodano 2012-09-22 08:19

Drynknąłem do wróżki Semirandy (4,92 zł z Vat/min.),która strzliła mi z ucha,że po przekroczeniu 6000 wyświetleń aukcji,moje konto na FB zostanie zasypane ofertami matymonialnymi Pań,które już od paru lat szarpią świadczenia z ZUS...ale to pikuś.Moje zdjęcie w pontonie ma ozdobić rozkładówkę pażdziernikowego "Muratora"...

Dodano 2012-09-22 08:36

W przyczepie jest także przysznic,z którego jednak ludzie postury Rysia Kalisza oraz jego brata,Henia z Tesco raczej nie skorzystają...

Dodano 2012-09-22 09:11

Chciałem do oferty dorzucić prawdziwego "białego kruka" wśród publikacji kulinarnych-książke kucharską pt."Tysiąc dań z kaszanki",ale Żona ostro zaprotestowała i tym samym dzielnicowy zakłada "niebieską kartę"...Teraz rozumiem co Kasia Figura czuła po sparingu z mężem...

Dodano 2012-09-22 21:40

W związku z podejrzeniem,że aukcja jest żartem informuję,że opisana historia jest prawdą.Rejestracja tej budy oraz wizyta potencjalnego klienta miała miejsce.To jes mój mały Smoleńsk.Aby to udowodnić,jestem w stanie poddać się badaniu wariografem w obecności detektywa Rutkowskiego.Więcej fotek mogę przesmarować na emila,ale to będzie koniec grzecznej telewizji.Górnicy dołowi KGHM naprawdę są nieobliczalni.Okupują ośrodek wczasowy w woj.Lubuskim,którego 17 m2 widać na zdjęciu nr 8.Adres ośrodka podam kupującemu.Środki uzyskane ze sprzedaży przeznaczę na obiady w barze mlecznym "Piast",mieszczącym się przy al.Wojska Polskiego w Zielonej Górze oraz na pokrycie długów karcianych powstałych na skutek gry w "Makao"...Dotychczasowe 11564 odwiedziny strony spowodował mój szwagier,który stworzył zwarcie w prądnicy rowerowej...pozostałe 3 wyświetlenia to pomyłka...

Dodano 2012-09-22 21:53

Kolega,który wraz ze swoją Rodziną odwiedził nas na kempingu też miał alkoholowy sparing z górnikami.Można Go odwiedzić na OIOM-ie w gubińskim szpitalu,bo jeszcze nie odzyskał przytomności.Nonszalancko podnosił musztardówkę razem z górnikami i ujrzał "światełko w tunelu"...

Dodano 2012-09-23 01:35

Hallo Andrzej,hallo Andrzej oddaje głos do studia."Serdecznie" pozdrawiam krytyków tej aukcji,którzy z abonamentu są na "nie".Dobrze,że w życiu udaje mi się omijać takich popaprańców,którym,za młodu matka wiązała kiełabasę "podwawelską" do szyi,aby się z nimi chociaż psy bawiły...Dlaczego nam tlen zabieracie...

Dodano 2012-09-23 13:25

Ups.Liczba wyświetleń rośnie szybciej niż inflacja w Zimbabwe,a to nie jest pikuś...

Dodano 2012-09-28 22:03

Siemanko Robaczki.Dopiero rzuciłem kotwicę na kwadracie więc mogę trochę posmarować.W tygodniu wiadomo-TIR (z łac.Trasa I Remont).Muszę przyznać,że liczba wyświetleń jest spora.Tylu "wejść" nie miała nawet nasza rodaczka bijąc seksualny rekord świata.Ilość emili,telefonów i sesemesów mnie powaliła.Otrzymałem wiele propozycji,niestety te matrymonialne muszę odrzucić,bowiem od 15 lat pozostaję w związku małżeńskim (leasing).Pojawiły się oferty zarobku lecz z przyczyn obiektywnych propozycja szmuglowania opium z pakistanu skitranego w końcówce okrężnicy odpada.Pojawiły się pytania odnośnie mojej Córki,więc informuję,że licytacja nie jest wystawiona z konta gimnazjum salezjańskiego w L.Z zachęt do występów scenicznych z racji wieku raczej nic nie wyjdzie (36 lat to dla młodzieży gimnazjalnej to już "Pogodna Jesień")

Chętnie odpowiem na często pojawiające się pytania odnośnie masy przyczepy.Otóż masa własna przyczepy to 990kg,zaś maksymalna masa całkowita 1240kg (z prostych obliczeń wynika,że na pokład karawanu można zabrać 5 worków śruty rzepakowej lub 174 modelki topless).Dla koneserów motoryzacji dodam,że aby zmierzyć czas przyśpieszenia auta z licytowaną przyczepą nie używamy stopera lecz kalendarza...Acha,w przyczepie wmontowany jest prostownik i akumulator,który zapewnia zasilanie podczas postoju na parkingu.Niestety akumulator trzyma słabo i zachodzi potrzeba wymiany.Więc jeżeli szwagier kupującego wyrżnie po wiejskiej dyskotece (która tradycyjnie odbywa się pod hasłem "ani okresu,ani adresu") w jakąś brzozę to akumulator z daewoo tico pasuje idealnie.Przy okazji,koreańskie media twierdzą,że Tico to ich odpowiedź na amerykańskiego Hummera...

Linki do aukcji pojawiły się dzięki Wam w tylu miejscach,że dynia boli.Szwagra szczególnie urzekło forum Pruszkowa.Chłopak się ostro wzniecił i wysmażył CV,w którym jak byk stoi,że dodatkową umiejętnością szwagra jest nabijanie numeru VIN metodą na "chybił-trafił"A takich gitów jest niewielu.Teraz czeka,aż Pan Słowik wyskoczy z puchy,żeby złożyć dokument.Zyskałby stałą robotę i ugruntowaną pozycję zawodową.Przestanie chałturzyć z art. 281 kk lub 278 kk ( 281 kk różni się od 278 kk tym,że pacjent oprócz samary traci także mleczaki...)

Pojawiły się oferty typu czy opchniesz za 1500,więc informuję,że jeżeli chodzi o funta brytyjskiego to sprawa jest otwarta,ale licytacja kończy się w niedzielę i wygra oferujący najwięcej (entschuldigung,ale mamy brutalny kapitalizm),z którym strzelę "niedźwiedzia" jak uncle stalin z wiaczesławem mołotowem...

Jeżeli cena przekroczy roczny budżet Burundi to jestem gotów odwalić taniec pogo na przyszłorocznym przystanku woodstock z samym ojdyrem padre tranzystorystą Teddym,jeżeli tam się pojawi.Oczywiście ten taniec przy ulubionym utworze ministra finansów pt."Znowu w życiu mi nie wyszło" z repertuaru Budki Suflera.



Dodano 2012-09-28 23:53

Skoro światła w celach już pogaszone to szwagroszczak yebnie wiersz z wytwórni ZK Rawicz pt. "Krasna Kanioła"...



Planeta kopsa żaru, ptaszki gicio cieniują.
Traktem buja się Krasna Kanioła targając samarę.
Zza krzaka wyknaja się Skowyr Multirecydywa – susząc tryby.
Truknął – pucuj się – Krasna Kanioło. Dokąd się bujasz?
Co tam taskasz w samarze?
Krasna Kanioła kryje patrzałki i truka: doginam do Zgredki Korniszonki
i targam rakietę z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem.
Skowyr Multirecydywa mlasnął lizawą i bujną w las.
Buja się buja, kika – jest jama. Obciął w koło – gicio – warknął.
Podklepał, zataranił do klapy.
Pucuj się – zatrukała mu Zgredka.
– To ja Krasna Kanioła, przytargałam Ci rakiete z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem.
– Gicio – zatrukała Korniszonka stargając się z koja.
Odsznurowała klapę i legła z powrotem na gondoli.
Wtem w klapie wyknajał się Skowyr i obciął sprawę jak komornik szafę.
Wjechał pod mańkę, prosto pod kojo Korniszonki.
– Wskaż co przytargałaś – truknęła Zgredka.
Wtem Skowyr Multirecydywa mlasnął lizawa, warknął i zarzucił Zgredkę.
Zasznurowła klapę i bujnął się na gondolę.
Tymczasem Krasna Kanioła buja sięprze gaj – podjeżdża pod chate,
podklepuje i tarani do klapy.
– Zgredka! – pucaj się!
– Kto tam! – odtruknął Skowyr.
– To ja Krasna Kanioła, przytargałam rakietę z szamunkiem, jarunkiem i czajunkiem.
– To gicio! – truknął Multirecydywa, bryknął z woza i odsznurował klapę.
Klapa pękła iKrasna Kanioła wjechała pod mańkę.
Obcieła sprawę i truknęła – Siema Zgredka! Skąd u Ciebie takie duże patrzałki i blindy na kichawie?
– Żeby Cię mogła gicio obciąć.
– A po co Ci takie duże radary?
– Żebym mogła Cię gicio słuchać.
– A po co Ci takie duże i długie tryby?
– Żebym Cię mógł wszamać – truknął Multirecydywa i zarzucił Krasną Kaniołę.
W tym samym czasie koło chaty bujał się gajowy Marucha. Obciął przez lipo pod mańkę Korniszonki i przyuważył Skowyra Multirecydywę w gondoli Zgredki.
Maruch przetargał się przez bardachę pod mańkę, wytargał giwerę i wykręcił dziesionę na Multirecydywie.
Po tym pochlastał samarę i wytargał Krasną Kaniołę i Zgredkę Korniszonkę.
Strzały usłyszeli gady i wjechali pod mańkę. Okazało się jednak, że gajowy Marucha miał ćwiarę z kozakiem i wszyscy wyjechali na wolkę.



Dodano 2012-09-29 02:41

Ach,gdybym za każde wyświetlenie brał 1 PLN (jeden paranienormalny) to już wciągnąłbym 8 fotoradarów, zatrudnił strażnika miejskiego z pierwszą grupą inwalidzką (wymagania:syntetyczna noga lub sztuczne oko)

i goliłbym na osiedlowych duktach kasę z sąsiadów...



Dodano 2012-09-29 06:15

Pilna informacja dla pitekantropusów,którzy pod wpływem szwagrowego zacieru przeoczyli,że odbiór jest osobisty!Może i nawet z litości zapakowałbym tancbudę w tupolewa na pobliskim airporcie Babimost,ale póki co wszystkie przesyłki kurierskie opanował kundel Kory,którego widuję już nawet na stoisku rybnym (dział Panga-wersja filet)...

Dobra ide kimać bom zajechany jak papieskie sandały...nara rebiata...

_________________
"Klata, plecy, barki-od tego są ciężarki" Uśmiech

Sro 04 Cze, 2014 7:20

Powrót do góry
leba57
Hauptmann

Hauptmann




Posty: 1471
Skąd: Gdańsk/Stockholm
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Trochę zajęło czytanie tego wszystkiego, ale idzie się uśmiać Gleba

Nie 29 Cze, 2014 23:08

Powrót do góry
om79
Hauptmann

Hauptmann





Posty: 1401
Skąd: Bendsburg
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

czerwony kapturek w wersji więziennej - super !! Laughing

Pon 30 Cze, 2014 14:18

Powrót do góry
bomba atomowa
Warrant Officer Class Two (Quartermaster Sergeant)

Warrant Officer Class Two (Quartermaster Sergeant)





Posty: 103
Skąd: Strefa 52
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Dwóch generałów -
desantowiec i czołgista,
przechwala się, który ma
odważniejszych żołnierzy, w
końcu jeden z nich mówi:
- No dobra, to ja Ci pokażę, że
u mnie, w desancie są
najodważniejsze chłopaki, patrz:
- Szeregowy!
Podbiega jakiś koleś, salutuje i
krzyczy:
- Tak jest!
- Widzicie ten czołg?
- Tak jest!
- Powstrzymajcie go własnym
ciałem!
- Po***ało Cię? Przecież by
mnie ku**a zmiażdżył!
A Generał obraca się do kumpla
i mówi:
- Niezłe co? Jaką odwagę
trzeba mieć, aby tak
odpowiedzieć generałowi!

_________________

Sob 05 Lip, 2014 21:09

Powrót do góry
nordland76
Moderator
Oberstleutnant

Oberstleutnant





Posty: 2956
Pochwał: 18
Skąd: Białystok
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Nie mogłem się powstrzymać Mr. Green
15 lipca - tę smutną datę zna chyba każdy z nas. Polacy odrzucili pomocną dłoń Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego, który oferował im cywilizacyjne wsparcie - budowę autostrad i szpitali (jak sama nazwa wskazuje, Zakon zajmował się głównie budową szpitali). Projekt modernizacji Pomorza spotkał się - jakżeby inaczej - z agresją. "Rycerze" polskiego króla Władysława Jagiełły napadli na szpitalników niemieckich (pogardliwie nazywanych "krzyżakami" przez polskich ksenofobów), którzy akurat urządzili sobie piknik pod Grunwaldem. W obliczu pogróżek ze strony Polaków wielki mistrz Ulrich von Junginen zdecydował się oddać królowi Jagielle swoje miecze. Ten pacyfistyczny gest nie spotkał się ze zrozumieniem. Polacy napadli na Szpitalników, pobili ich i WYPĘDZILI - typowo polska akcja. Sam Ulrich von Jungingen został zabity ciosem wideł, kiedy bawił się z kotkiem w swoim namiocie. Premier Tusk i prezydent Komorowski powinni zdobyć się na odwagę i w imieniu całego narodu polskiego przeprosić za tragiczne wydarzenia lipcowe, które od 1410 ciążą na Polakach. Najwyższy czas rozliczyć się z historią.



Opis załącznika:

Czw 17 Lip, 2014 0:16

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Przychodzi facet do restauracji.
Podchodzi do niego kelnerka:
- Co podać?
- Poproszę gulasz i dobre słowo.
Kelnerka poszła.
Za chwilę wraca z gulaszem.
Stawia go na stolik przed facetem.
Facet patrzy na nią i pyta:
- A dobre słowo?
- Niech pan tego nie je.

Czw 21 Sie, 2014 21:22

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Pewna młoda mężatka straciła pracę.
Wraz z mężem podjęli decyzję, że będą oszczędzali na jedzeniu.
Stwierdzili, że będą żyć miłością.
No i żyli, jeden dzień, drugi i trzeci.
Czwartego dnia mąż wraca z pracy i widzi, że żona zjeżdża nago "na oklep" po poręczy od schodów.
Krzyczy do niej:
- A tobie z głodu odbiło?
- Podgrzewam ci obiad!

Sro 27 Sie, 2014 20:48

Powrót do góry
Anonymous
Gość

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca i zamknął ich w pustych pomieszczeniach bez ubikacji, jednego nad drugim.
Polaka na trzecim piętrze, Niemca na drugim i Ruska na parterze.
I mówi:
- Jeżeli przez miesiąc któryś z was nie załatwi się, to go wypuszczę.
Mija tydzień - Polak mówi:
- No kurcze, już nie mogę, muszę się wysrać.
I wpadł na pomysł - wyskrobał dziurę w podłodze do Niemca i odtąd załatwia się w tę dziurę.
Niemiec z kolei uczynił tak samo i srał do Ruska.
Po miesiącu diabeł przychodzi do Polaka:
- O, czyściutko, możesz iść.
Idzie do Niemca.
- Też pięknie, też jesteś wolny.
Idzie do Ruska.
Puka, puka...
Mija chwila i słychać głos Ruska:
- Zaraz zaraz, tylko dopłynę.

Sro 27 Sie, 2014 20:52

Powrót do góry
Marna2693
Lance Corporal

Lance Corporal




Posty: 0
Skąd: Wodzisław Śląski
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Faceta bolał łokieć.
Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy.
Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał
jeszcze oleju silnikowego.
Zaniósł lekarzowi i po dwóch dniach przyszedł po diagnozę.
A oto diagnoza lekarza:
- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany, a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć.

Nie 31 Sie, 2014 13:43

Powrót do góry
Toshiko77
Lance Corporal

Lance Corporal




Posty: 0
Skąd: Tarnowskie Góry
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Do Kowalskich przyjechali goście zza granicy z Francji i Niemiec.
Zasiedli przy śniadaniowym stole.
Francuz zwraca się do swojej żony:
- Cukiereczku, podaj cukier.
Po chwili Niemiec mówi do swojej małżonki:
- Pszczółko, czy mogłabyś podać mi miód?
Słysząc to Kowalski przemawia do swojej:
- Krowo, dawaj mleko.

Pią 05 Wrz, 2014 0:18

Powrót do góry
MRCHANTELLE98
1'ere classe

1'ere classe




Posty: 0
Skąd: Jaworzno
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Do pewnej rodziny przyjechali goście.
Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź i wysikaj się, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie.
Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwiżdż mi tak po cichutku do ucha.

Sob 06 Wrz, 2014 19:43

Powrót do góry
Hortencia1499
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 0
Skąd: Żory
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Faceta bolał łokieć.
Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy.
Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał
jeszcze oleju silnikowego.
Zaniósł lekarzowi i po dwóch dniach przyszedł po diagnozę.
A oto diagnoza lekarza:
- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany, a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć.

Nie 21 Wrz, 2014 17:18

Powrót do góry
MCERLINE79
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 0
Skąd: Wodzisław Śląski
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy.
Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień.
Jej twarz wyglądała paskudnie.
Jedynym ratunkiem był przeszczep.
Ponieważ żona była cala poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny.
Dawcą został jej mąż, który oddał jej skórę z własnej pupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej.
Jednak świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja matka całuje cię w policzek.

Czw 02 Paź, 2014 18:36

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

żeby to chociaż dowcipy o jakimś zabarwieniu historycznym były...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 10 Paź, 2014 8:26

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.