| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IOH BOT
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4004
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Czy będzie ekshumacja Henryka VIII?


Zdaniem badaczek z Southern Methodist University w Teksasie wszystkiemu winna była jego krew, a konkretnie zawarty w niej antygen Kell ? czytamy w artykule opublikowanym na łamach ?The Historical Journal?.

Bioarcheolog Catrina Banks Whitley i antropolog Kyra Kramer sądzą, że znalazły dobry powód, aby prosić królową Elżbietę o pozwolenie na ekshumację zwłok Henryka VIII. Jeżeli badania próbek DNA potwierdziłyby ich przypuszczenia, obraz władcy mógłby ulec zmianie. Na razie rzecznik królowej odmawia jednak komentarza na ten temat.

Według badaczek krew Henryka VIII mogła być przyczyną konfliktów serologicznych, a co za tym idzie licznych poronień, których doświadczały kolejne partnerki władcy.

W przypadku, gdy krew ojca zawiera antygen Kell, a krew matki nie, istnieje 50-procentowa szansa, że dziecko odziedziczy antygen. Zdrowy noworodek o krwi Kell-dodatniej może przyjść na świat w przypadku pierwszej ciąży. Wówczas organizm kobiety wytwarza jednak przeciwciała, które podczas kolejnych ciąż przenikają przez łożysko i atakują płód - wyjaśniają autorki badań.

Opisana sytuacja miała miejsce zarówno w przypadku Katarzyny Aragońskiej, jak i Anny Boleyn. Henryk VIII poślubił w sumie sześć kobiet, co doprowadziło do rozłamu z Kościołem rzymskokatolickim. Wszystko w imię spłodzenia męskiego potomka, który odziedziczyłby tron.

W momencie ślubu z 23-letnią Katarzyną Aragońską Henryk VIII miał 18 lat. Ich pierwsze dziecko urodziło się martwe. Później na świat przyszedł chłopiec, jednak udało mu się przeżyć zaledwie 52 dni. Trzy z czterech kolejnych potwierdzonych ciąż Katarzyny zakończyły się poronieniem lub śmiercią noworodka wkrótce po urodzeniu. Przeżyła jedynie Maria, która ostatecznie odziedziczyła tron, jako czwarty monarcha z dynastii Tudorów. Kolejne partnerki wydały na świat jeszcze troje dzieci, którym udało się przeżyć okres niemowlęctwa.

Dokładna liczba poronień wśród partnerek Henryka VIII nie jest znana, gdyż w grę wchodziły jeszcze liczne romanse. Najczęściej mówi się o co najmniej 11-13 przypadkach utraty dziecka.

?Choć fakt, że pierwsze dziecko ze związku z Katarzyną Aragońską nie przeżyło jest dość nietypowy, istnieje możliwość, że w niektórych przypadkach uodpornienie na antygen Kell może dotyczyć nawet pierwszego zapłodnienia? ? tłumaczą badaczki.

Zdrowe dziecko (Maria), które urodziło się w wyniku piątej ciąży Katarzyny Aragońskiej, wpisuje się w scenariusz, o ile Maria odziedziczyła po ojcu gen recesywny. Ciąże Anny Boleyn z kolei stanowią już podręcznikowy przykład alloimmunizacji (zdrowe pierwsze dziecko i kolejne późne poronienia). Jane Seymour przed śmiercią w wyniku gorączki poporodowej zdążyła wydać na świat tylko jedno zdrowe niemowlę.

Podobne zależności badaczki zaobserwowały wśród niektórych krewnych Henryka VIII ze strony matki, co potwierdza obecność fenotypu Kell w rodzinie.

Historycy od dawna doszukiwali się różnorakich przyczyn pogorszenia stanu zdrowia króla, zarówno fizycznego, jak i psychicznego, które zaczęło objawiać się po 40. roku życia.

Whitley i Kramer kwestionują teorię, jakoby Henryk VIII chorował na syfilis. Opisane dolegliwości wskazują, ich zdaniem, na zespół McLeoda, chorobę genetyczną często występującą u osób posiadających antygen Kell. Należą do nich m.in. problemy z kończynami dolnymi, które u schyłku życia uniemożliwiły królowi chodzenie (był noszony na krześle). Objawy te potęgowała dodatkowo otyłość.

Nawet jeśli nie ma informacji na temat innych objawów choroby genetycznej, jak mimowolne skurcze mięśni (tiki, drgawki, napady częstoskurczu), teorię tę, zdaniem autorek, potwierdzają dramatyczne zmiany, które zaszły w osobowości Henryka VIII. Niestabilność psychiczna i emocjonalna króla sprawiła, że wiele osób uznało go za niepoczytalnego.

Zespół McLeoda przypomina chorobę Huntingtona, która atakuje ośrodkowy układ nerwowy, upośledzając koordynację mięśni i funkcje kognitywne. Pierwsze symptomy dają o sobie znać pomiędzy 30. a 40. rokiem życia, stopniowo doprowadzając do uszkodzenia mięśnia sercowego, dystrofii mięśniowych oraz zaburzeń motorycznych i psychicznych. Większość z nich, o ile nie wszystkie, dotyczyło słynnego przedstawiciela dynastii Tudorów.(PAP)

koc/ krf/

Sob 05 Mar, 2011 12:00

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników w tym forum
Nie możesz ściągać plików w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.