Mam pytanko

Jak myslicie czy stosunki między Polską a Rosją i Białorusią mogą zaszkodzic polityce gospodarczej i militarnej naszego kraju. Bo te przepychanki polityczne jakie do tej pory było słychac nic dobrego nie wróżą.
Pytam was bo wypowiedzi moich znajomych nie nastawiają mnie pozytywnie.

Nie 28 Sie, 2005 14:01

Oczywiście, że dojdzie do wojny! Pod wodzą nowego prezydenta (wtedy będzie się już mianował wodzem) z jedynie słusznej partii pójdziemy obić czerwone pyski tej bezbożnej chołoty! Nie będzie Łukaszenko pluł nam w twarz, ni dzieci nam sowiecił! Dał nam przykład Piłsudzki jak zwyciężać mamy! Bolszewika goń, goń, goń!
Chyba, że nowym wodzem zostanie Burak, to wtedy połączymy się w unię gospodarczą, militarną i polityczną z Białorusią i wszędzie będzie pięknie......

Opis załącznika: Dla niekumatych w "bukwach": Kołchoz imienia Lenina. Okolice Mińska. Białoruś, lipiec 2005.

Nie 28 Sie, 2005 23:01

do zadnej wojny nie dojdzie, o to mozemy być spokojni. Rosja nie moze sobie pozwolić na otwarta wojnę, bo skazałaby sie na izolację na arenie miedzynarodowej. Pozatym jest jeszcze cos takiego jak NATO ( ja akurat nie wierze w różne sojusze, ale wobec otwartej wojny na bank by nam pomogli, bo zabiłaby ich opinia publiczna). Dzis juz nie trzeba prowadzić wojen militarnych zeby podporzadkowac sobie jakieś państwo. Wystarczy ze Ruskie dokoncza budowe gazociagu do Niemiec, który idzie pod Batykiem. Wtedy zakrecą nam kurek i sie obrazowo mówiąc zesramy bez ich gazu. teraz nie moga tego zrobić, bo przez Polskę i dzie gaz do ich koleżków Germańców. dzis gospodarka jest poteżniejsza od czołgów. Pozdrawiam!

Pon 29 Sie, 2005 11:01

Przepychanki zaszkodzą. to nie ma co się zastanawiać. Już szkodzą. Eksport pada, importujemy coraz mniej.... Ale wojna? W europie? w XXI wieku? po co? Kto kogo miałby i po co atakwoać? Wojna musi mieć CEL. Pokazanie śiły? śmieszne... Ukaranie? Piotrek już napsiał jak to się obecnie robi...

Nie rozumiem tego określenia "polityka militarna"...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pon 29 Sie, 2005 12:02

Niestety nasze państwo nie ma obecnie czegoś takiego jak własna polityka militarna czy zagraniczna. Mozemy podziekowac tym co nas do UE wprowadzili, zabierajac resztki naszej suwerennosci. teraz wszystko robimy pod dyktando Brukseli lub Waszyngtonu. pozdrawiam!

Wto 30 Sie, 2005 13:24

Nie wiem ilem asz lat kolego Piotrku ale radzę najpierw poczytać normalne gazety, w miearę różnorodne: Polityka i Wprost, Trybuna i Rzeczpospolita, NIE, Gazeta Wyborcza. Do tego przyda sięprasa światowa, może być przegląd postaci Forum. I wtedy ruszaj do dyskusji na tematy geopolityczne XX i XXI wikeu.
Bo podręczniki Roszkowksiego nie wystarczą....
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 30 Sie, 2005 19:49

A tak przy okazji, mój szef wrócił z domu z Białorusi i mówił, że teraz fajki przemyca się w drugą stronę.
Idzie na lepsze

Wto 30 Sie, 2005 21:07

Nie wiem ile Ty masz lat kolego IjonieTihy, ale nie ma to nic do rzeczy. znam starszych ludzi którzy o wielu rzeczach nie mają pojecia. Nie musisz mnie pouczać co mam czytać, sam wiem to doskonale. Wybacz, ale jezeli NIE czy Gazeta Wybiórcza są dla Ciebie obiektywnymi źródłami informacji to współczuje. nawet mnie nie znasz, a juz mnie pouczasz. masz jakis kompleks Stawiasz siebie na pozycji wszechwiedzacego mentora. pamietaj ze zawsze moze znaleźć sie ktos madrzejszy od Ciebie. Wydaje mi sie ze pozjadałeś wszystkie rozumy. Ale to moja subiektywna ocena
Akurat na geopolityce i polityce troche się znam.
p.s. dogadać i tak sie pewnie nie dogadamy, bo ja za lewizna nie przepadam Szkoda klawiatury na pyskówki. Pozdrawiam!

Wto 30 Sie, 2005 22:01

nie napsiałem że NIE czy Wybiórcza są obiektywne, wymieniłem je w gronie różnorodnych mediów.
Nie ma obiektywnego medium, sam dobór tematów do przedstawienia jużejst subiektywny i jest swego rodzaju manipulacją.
A z Twoich wypowiediz wynia że czytasz jeden/dwa tytuły i to jednakie światopoglądowo. To nie kształtuje znajomości geopolityki tylko ideologiczną.

Nie kreuję sie na mentora. ale jeśli chcesz poakzać swoją mądrość to rzucaj argumenty. Wqfiają mnie bezmyslne teksty o dyktandzie Brukseli i Waszyngtonu. a zwłaszcza o braku suwerenności.
PS. zapomniałeś jescze o spisku masońskim.

Cchę tylko zauważyć że państwa UE mają własne polityki obronności i zagraniczne - w formie przemyślanych długofalowych strategiii. i obecność w strutkturach UE im w tym nie przeszkadza...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 31 Sie, 2005 9:30

naprawde gratuluje Ci, skoro z jednej mojej wypowiedzi wywnioskowałeś jakie tytuły czytam Dla twojej wiadomości czytam wszystko co mi wpadnie w ręce. nie czytam tylko takiego chłamu jak NIE, Fakty i Mity, trybuna czy bzdety Leszka Bubla. Światopogląd mam juz wyrobiony, nie potrzebuję do tego gazet. Sam potrafie wyciagac wnioski, nie potrzebuję do tego jakiegoś dziennikarzyny. Choć czasami bywa inaczej.
widzisz tylko jest dośc duza różnica miedzy starymi państwami Unii jak Niemcy czy Francja, a Polską. My mamy za słabych politiyków, abysmy kreowali własną politykę. Robimy to, co narzuca nam inni w formie jakis umów czy porozumień. Jeden przykład: czy fakt, ze musimy dostosowywać np. limity produkcji określonych wyrobów do widzimisie jakiegoś dupka z Bruksli nie jest ograniczniem suwerenności? A to ze wszelkie decyzje musimy konsultowac z Brukselą?
Kolejny przykład: czy w naszym interesie było ograniczenie liczby wojskowych do 100 000? teraz mamy wiecej ochroniarzy niz żołnierzy, nasze wosjko praktycznie nie jest zdolne do walki, poza nielicznymi wybranymi jednostkami. Wiekszość rzeczy wystepuje tylko na papierze, czytsa fikcja. Nie mówiąc juz o Iraku (który jednak ma pewne pozytywne aspekty).
Prawda jest taka że jesteśmy zbyt słabi, by prowadzić własną długofalową politykę. U nas nie ma zadnej koncepcji polityki, wszystko zmienia sie co 4 lata po wyborach. Dalatego slepo wierzymy w jakies sojusze, które nic nie są warte. Przeciez na naszych oczach Unia sie rozpada. lansowany model jednego państwa europejskiego jest niemozliwy do wykonania. Partykularne interesy każdego z krajów biora górę i tyle. Unia jako wspólnota kochajacych sie krajów to fikcja.
P.S. jeszcze jeden przykład mi się przypomniał: czy ingerowanie w to, na jakie zaklady nasz rzad moze przeznaczyć dotacje nie jest ograniczenie suwerenności? polska bedzie miała sprawę karną za to, ze dała dotacje jakieś hucie czy stoczni(nie pamietam teraz). Narusza to brukselskie przepisy o konkurencji Dla mnie to jest ingerowanie w suwerenne sprawy kazdego państwa. Co dupka z Brukslei obchodzi na co wydajemy pieniadze z naszych podatków?
Pozdrawiam!
P.S.2 Czym wg. Ciebie jest masoneria? Z ciekawosci pytam 8)

Sro 31 Sie, 2005 10:22

a widzisz, ja choć mam wyrobione zdanie o Naszym Dzienniku, to primo nie nazywam Go chłamem a secundo jak mi wpadnie w ręce to czytam. Skąd wiesz że NIE jest chłamem, czytałeś? podobno nie, i podobno wyrabiasz sobie opinię na własną rękę... Trybuna chłamem? tja.. rzeczywiście trudno będzie się dogadać, pomimo żę nie jst to moja ulubiona gazeta...

Cytat:

Kolejny przykład: czy w naszym interesie było ograniczenie liczby wojskowych do 100 000? teraz mamy wiecej ochroniarzy niz żołnierzy, nasze wosjko praktycznie nie jest zdolne do walki, poza nielicznymi wybranymi jednostkami

W naszym. Wojsko w XXI wieku powinno być małe i świetnie wyszkolone. A resztę kasy przeznaczaczyć na społeczeństwo.

Dotacje bywającelowe i jeśli wykorzysta sięje na inny cel to nie dziwię sięże są problemy. Ale zznaczam że sprawy nei znam tylko tak piszę bo wim jak jest u mnie w pracy (Wojewódzki Urząd Pracy / Europejskie Służby Zatrudnienia EURES, i Europejski Fundusz Społeczny EFS) z celowymi dotacjami.

Czym jest masoneria?
wiem czym była ale czym jest? nie wiem, nie czytałem na teamt ich obecnych zajęć. Klub wzajemnej adoracji - jak większość stowarzyszeń? Ogranizacja któej członkowie chcą udzielać się społecznie jak wiele z tego typu organizacji? (tu bardzej zakony historyczne, ale...)
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 31 Sie, 2005 14:19

NIE czytałem, bo mój śp. dziadek ją kupował, wiec wiem o czym tam sie pisuje. trybuna to tuba propagandowa LSD, kiedys nazywała sie Trybuna Ludu. Wybitnie obiektywne i rzeczowe źródło informacji Ale cóż każdy czyta co chce, jego sprawa.
IjonieTihy masz kogoś w wojsku> tak sie składa ze ja mam prawie połowe rodziny w wojsku, wiec wiem jak wygląda sytuacja. Masze wojsko jest za małe, beznadziejnie wyposarzone i niewyszkolone. marnuje sie swietnych ludzi po to, aby dupki w warszawie mogły zachować generalskie stołki. restrukturyzacja była przeprowadzona bandycko. jeden przykład:
W Polsce były 2 jednostki łaczności, z których jedna miała zostac zlikwidowana. Piewrsza z nich była dobrze wyposarzona, z wyszkolona kadrą. Druga była beznadziejna i faktycznie niepotrzebna. Ale miała jeden atut: znajdowała sie w okolicach Lublina jak dobrze pamietam. stamtad wywodziła się dzialaczka LSD, która była wtedy wicemimistrem obrony i decydowała o likwidacjach. oczywiscie zlikwidowano jdnostke lepsza. Pani z LSD nie chciała zrażać do siebie swojego elektoratu.
Po co nam mała armia? lepiej w ogółe ja zlikwidujmy. jak ma być za mała to lepiej zeby w ogóle jej nie było. resztę kasy przeznaczyć na społeczeństwo?? Na zasiłki może? Czy dotowac ludziom chleb i wczasy? Socjalistyczne mrzonki.
widzisz, Twoim pracodawcą jest UE, więc nie dziwie się ze nie masz obiektywnego spojrzenia na jej działania. nie twierdzę ze Unia to zło wcielone. ale nie mam zrytego beretu przez nachalna unijną propagandę. I swoje zdanie na ten temat mam.
Masoneria...Oni chcieli by postrzegano ich jako społeczników. lecz było i jest zupełnie inaczej. Polecam ksiazkę Hassa 9Ludwik bodajrze sie zwał) traktujacą o polskiej masonerii. Hass sam był masonem. jak bedziesz zainteresowany podam Ci pełny tytuł bo nie pamietam teraz, nie mam tej ksiażki w domu.
Pozdrawiam!

Sro 31 Sie, 2005 15:05

Witam!
Piotrek: skąd wiesz, że "Fakty i Mity" to chłam? Czytałeś? To, że nie są w smak klerowi bo pokazują jakie jest ich prawdziwe oblicze? Sprawa arcb. Petza wykradziona przez tak "obiektywną" Rzeczpospolitą, czy pedofila w sutannie Pawłowskiego, którego hierarchowie próbowali ukryć na Ukrainie i dopiero "FiM" doprowadziły do jego aresztowania i skazania? A inne sprawki "świętobliwych" i "nietykalnych"? W żadnym procesie nie udowodniono "Faktom i Mitom" kłamstwa chociaż dwojono się i trojono. Gdyby kłamali to w naszym sklerykalizowanym kraju (nie ma dnia, żeby w TV czy radiu nie było coś o księżach) zaraz by ich zniszczyli.

Pozdrawiam.

Sro 31 Sie, 2005 15:25

Krzychu, nigdy nie wypowiadam sie o czymś czego nie widziałem lub nie czytałem. Taka mam zasadę. Ale FiM są gazetą skrajne ideologiczną, jak gazetki Bubla. pewnie nasz Dziennik uważasz za organ Ciemnogrodu? tylko to co antyklerykalne i lewicowe jest prawidłowe? jezeli jakaś gazeta ma w tytule "anty" to ddla mnie juz jest mało wiarygodna. A jak przyjąłbyś gazetę, która w tytule ma np. "antysemicka"? Ale by sie zaraz rwetes zrobił
A co Ci tak ksieża przeszkadzają. Skrzywdził Cię jakiś? Nie chcesz to nie chodzisz do koscioła, nie wierzysz, Twoja sprawa. Widzisz, zyjesz w takim kraju którego historia nierozerwalnie złączona jest z Kosciołem, gdzie wiekszośc obywateli jest wierzaca (nie mówie praktykujaca). I nie przesadzajmy z tym sklerykalizowaniem. jak chcesz zobaczyć państwo religijne to pojedz do Arabii Saudyjskiej. tam za posiadanie Biblii lub medalika jest kara smierci
Zrozumćie to wreszcie drodzy ateisci i lewaki: Kosciół składa sie z ludzi Ksiądz, biskup, papież to też ludzie. Mają prawo grzeszyć i chodzić złymi drogami. Jeżeli jenak robia to nagminnie lub, jak w przypadku Paetza, przeginaja pałe (bez aluzji zadnych ), powinni byc bezwzglednie eliminowani. Moga byc wiernymi, ale przecież nie muszą byc kapłanami. Oczywistym jest, ze część ksiezy nie ma powołania. Ale to nie znaczy ze cały Kosciół jezt zły.
Krzychu, a kto wymyslił plotkę ze Rydzyk ma jakiegos maybacha i ze jankowski to pedofil?
dziwi mnie zawsze jedno: wszelkiej maści lewacy czy czerwoni głosza tolerancję dla homosiów, kolorowych i innych mniejszości. tylko czemu są tacy nietolerancyjni wobec Koscioła czy prawicy? Aż jad z nich kapie. Znowusz hipokryzja? Ostatnio słyszałem nową definicję tolerancji: tolerancyjny jest każdy kto nie toleruje Koscioła Katolickiego.
Pozdrawiam!

Sro 31 Sie, 2005 17:14

Już nie mam, miałem p.o. teścia Znaczy w wojsku jest nadal ale jako pracownik cywilny. W Toruniu wojsko posiada zajeb..e tereny, i pilnuje w nich dwóch karabinów albo i pustych składów. AWS reorganizowała armiętak samo, podobnie będą robić wszsytkie siły polityczne - kryćswoich, więc nei ma co zwalać winy na konkretną siłe. Taka juzjest polityka, i to nei tlyko u nas. Co do liwkidacji armii to nei kpij bo w XXI wikeu konflikt zbrojny w Europie jest mało/nie prawdopodobny. Potrzbne są siły uniwerslane (trochę wojsko - trochę policja ciężka - trochę do pomocy przy klęskach żywiołowych), mobilne, dobrze uzbrojone. Bez broni pancernej, a z lotnictwa jedyne co się przydaje w miastach czyli śmigłowce. Ale to juz inny topic, był jakis odprysk tematu w Marynarce: Czy potrzebna nam dziś silna marynarka.
A kasęprzeznaczyć na społeczeństwo pośrednio np. infrastruktura (drogi, koleje), służba zdrowia, szkolnictwo (np. stypendia) i pezpośrednio (zasiłki dla najuboższych, jakiś progam dla bezdomnych).

Moim pracodawcą jest akurat Państwo Polskie, wymienione struktury UE podlegają nam i są jednocześnie równorzędne (trudno to dokładnie wytłumaczyć). Mój beret jest OK - bo nie słucha propagandy tylko widzi ile unia robi, a mam miejsce w pierwszym rzędzie....

Jeśli możesz to skrobnij prawdę o masonerii - mam obecnie mało czasu na odkrywanie kolejnych spisków w książkach, ale na forum poczytam (tytuł możesz podać swoją drogą)

Mnie osobiście ksiądz nie skrzywdził, bezpośrednio. Pośrednio owszem, wmówił pewniej osobie pewną rzecz, a ja poprzez bliskość z tą osobą dostałem rykoszetem. Więcej nie powiem bo to moje prywatne sprawy. Ale widziałem np. panienki które zaszły w ciążę bo ksiądz powiedział że podczas pierwszego razu nie mozna zajść... Widziałem eksmitowane rodziny, a kamienice oddawane kościołowi, widziałem hektary nieużywanej ziemi należące do parafii a ludziom we wiosce brakowało gruntów pod uprawy. Widziałem księży wyganiających żebraków sprzed kosciołów.

Jeśli argumentem że nie jesteśmy krajem wyznaniowym jest Arabia Saudyjska, to ja pwoiem tak: Uważasz żę ejsteśmy krajem neutrlanym światopoglądowo? To jedź do Szwecji lub Francji lub Niemiec.

W Polsce atak na człowieka kościoła (to co mówisz- są tylko ludźmi i powinni wylecieć) jest uznawany przez kościół za atak na wiarę. Poza tym ja nei lubię obłudy: np. jak się mówi że przed ślubem i poza małżeńśtwem nie należy współżyć to samemu nie chodzi się do burdelu będąc kawalerem i jescze po przysiędze czystości.

Co do tolerancji i jadu. Czemu? bo to WY (prawica) mówiąc o nas używacie słów takich jak, cytuję: "chłam". My tak nei mówimy bo szanujemy wasze poglądy. Wy naszych nie.
My uważamy że jeśli wy przestaniecie nakłaniać siłą (czyli za pomocąaparatu państwowego) wszsytkich dookoła do życia wg waszych zasad to damy wam spokój. Bo my po ierwsze chcemy żeby każdy żył jak lubi. Wbrew pozorom jest to liberalny pogląd. ALe tak sięzłożyło żę w Polsce lewica jest liberalna społęcznie i konserwatywna gospodarczo a centrum odwrotnie. Prawica jes konserwatywna we wszsytkim.
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 31 Sie, 2005 21:08

witam!
1. Zgadzam sie, ze wszystkie ekpiy rozwalały wojsko tak samo. AWS moze nawet bardziej, bo oni to już na niczym sie nie znają. Ale ok, sprawy wojska na bok.
2.Nie mówiłem o Twoim berecie, bo go nie znam opisałem sytuację na podstawie moich znajomych, którzy głosno krzyczeli za Unia. Jak ich spytałem czemu są za, to powiedzieli mi ze przecież wszyscy sa za. Ot argument
3.Wiesz nie mam monopolu na prawde o masonerii, znam tylko trochę faktów i szczegółów, o których człowiek nie interesujacy sie tym zagadnieniem nie wie. Moze kiedys osobny wątek założymy (tytuł podam jak dorwe kolesia co ma ta książkę).
4.wiesz, zdaje mi sie ze powtarzasz takie frazesy rodem z FiM własnie. Kosciól odebrał komus kamiennice Ale Twoim zdaniem, czy żydzi moga odbierać swoej kamiennice? Moja ciotkę, starsza i schorowaną osobę żyd wyrzucił z kamiennicy w której mieszkała od 1945r. jakos on nie miał skrupółów. Ale gdybym powiedział ze jest swinią, zaraz zostałbym nazwany antysemitą, nazistą i cyklistą
5.uważasz ze szwecja, Francja czy Niemcy sa neutralne światopogladowo? Toż to są enklawy lewactwa własnie, chorej poprawnosci politycznej i lberalizmu. To też określony swiatopoglad. A czemu rzady tych krajów dotuja stawianie meczetów? czemu we Francji ksiądz nie moze chodzić w sutannie po ulicy? I gdzie tutaj wolność i tolerancja?
6.Czemu dzielisz nas na wy i my? Wszyscy jesteśmy Polakami, stanowimy jeden Naród. To normalne, ze mamy różne poglady. Gorzej by było gdyby wszyscy mysleli tak samo. "Wy" też macie ciety jezyk. jako przyklad proponuje post kolegi Krzycha. Szczyt tolerancji i obiektywizmu
7. A gdzie Ty w polskiej polityce widzisz prawicę? Chyba nie masz na mysli PiSu, Po czy innych pogrobowców AWSu? Polska prawica umarła razem z Narodową Dmokracją. wszelkie LPRy, NOPy, UPRy to tylko śmieszne karykaturki ND.
A tak na marginesie. To "Wy" zmuszacie reszte społeczeństwa do zycia wg. określonych zasad. Bo czemu innemu maja słuzyc jakieś śmieszne parady dewiantów, narzucanie poprawnosci politycznej itp. czemu nie moge na murzyna powiedziec murzyn tylko musze mówić afroamerykanin? Tworzycie fikcje. rzygać się chce od tej poprawności.
Pozdrawiam!

Sro 31 Sie, 2005 21:58

WOJNA????????? Znowu wojna???
Ludzie lapcie sie za glowe!!!

To nie te czasy!!! Teraz to nie wojskiem rozwiazuje sie w takich "cywilizowanych" krajach rozne sprawy. Ekonomia jest sila, nie panstwa.

Sro 31 Sie, 2005 22:36

Witaj z powrotem Rydzu! Tęskniłem!
_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Sro 31 Sie, 2005 23:00

Witam!
Widzę Piotrze, że już dwa razy wywołaleś mnie do odpowiedzi. Otóż nie jestem lewicowcem, lewakiem czy jak inaczej to nazwiesz. Mam prawicowe poglądy, ale nie lubię kościoła i całkowicie zgadzam się z kolega Jhon Tihy. Moja postawa wynika właśnie z obcowania z tą instytucją i dostrzerzenia różnicy w tym co głoszą, a jak postępują. Jakakolwiek krytyka pod ich adresem sprawia, że hierarchowie zaczynają tupać z gniewu, krzycząc głośno, że jest to atak na kościół, wiarę, a nawet samego Boga. Mają stare sprawdzone metody jak uciszać. Przeczytaj sobie książkę ks. Leonarda Świderskiego "Ogladały oczy moje", to dowiesz się jak postepowali. Piszesz o plotkach dotyczących Maybacha ks. Rydzyka. Też uważam, że to plotka, ale może mi powiesz gdzie podziały się świadectwa udziałowe Stoczni Gdańskiej, które mu ludzie przysyłali??? Dlaczego się z tego nie rozliczył? Czytam niekiedy i "Nasz Dziennik", ale jeśli to jest obiektywna gazeta no to wybacz...
Zarzucasz mi ateizm bo nie pałam uwielbieniem dla kleru, a co Ty możesz o tym wiedzieć? Nie potrzebuję pośredników w moich kontaktach z Bogiem.
Ruch prawicowy to nie tylko ogłupiający slogan "Polak-Katolik". Jest wielu ludzi o prawicowych poglądach, ale wcale nie pałających miłością do kościoła (czy religii jako takiej).
Fakt, na dzisiejszej scenie politycznej nie ma prawdziwej prawicy. Powolujesz sie na endecję, więc sam dobrze wiesz, że u jej początków bodajże nawet sam Roman Dmowski powiedział, że "religia katolicka jest tylko dodatkiem do bycia Polakiem".
Homoseksualiści nie przeszkadzaja mi dopóki swoje upodobania realizuja w domu. To ich ostatnie obnoszenie sie ze swoją odmiennością budzi u mnie co najmniej niesmak.
Politycznej poprawności nienawidzę.
Co do UE to jesteśmy na samym początku i tylko i wyłącznie od nas zależy jak to rozegramy . Jeśli pozwolimy sobą pomiatać to będziemy pomiatani.
Zarzucasz mi brak tolerancji i obiektywizmu...hm...w zasadzie przyzyczaiłem się do tego, słysząc to zarówno od prawicowców jak i lewicowców. Mam swoje zdanie i kropka.
Internet, sam to przyznasz nie zastąpi realnej rozmowy. Może wówczas okazałoby się, że moje poglądy z Twoimi są bardzo zbieżne. Z pewnością nie jest to miejsce na ich wyłuszczanie bo jest to forum historyczne, a nie polityczne.
A co do wojny z Białorusią bo taki jest główny temat tego wątku, to osobiście uważam, że wcześniej czy póżniej wszystko rozejdzie się po kościach (obym miał rację).

Pozdrawiam.

Sro 31 Sie, 2005 23:07

Tak dla przypomnienia:

GORKY_12 napisał:

Jak myslicie czy stosunki między Polską a Rosją i Białorusią mogą zaszkodzic polityce gospodarczej i militarnej naszego kraju. Bo te przepychanki polityczne jakie do tej pory było słychac nic dobrego nie wróżą. Pytam was bo wypowiedzi moich znajomych nie nastawiają mnie pozytywnie.

Rozmowa na temat "Faktów i mitów" nijak ma się do tematu wątku. Także jeżeli rozmowa nie powróci na właściwy tor, bądź zobacze tu kolejny post związany z FiM to wątek zostanie zablokowany

Pozdrawiam
Dawid

Sro 31 Sie, 2005 23:25

ok, ja juz nic wiecej nie mówię
Masz rację Krzychu, aj tez wolę rozmowę przy piwku niż pisanie na forum
Pozdrawiam!

Czw 01 Wrz, 2005 13:02

Oczywiście że rozejdzie się po kościach...
ale ugruntuje się neichęć "elyt", która będzie promieniwać po wyborach. Tym bardizej że nadchodząca ekipa i tak ma Rosję głęboko...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 01 Wrz, 2005 13:46

Dla mnie Rosja to "WRL" wrogowie rodzaju ludzkiego . W przeszłości kilka razy w nas mierzyli, oni są gotowi walnąć jakąś bombą cały czas, ale na szczęście boją się swego odwiecznego wroga...
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Ostatnio zmieniony przez John_Brown dnia Wto 07 Mar, 2006 16:43, w całości zmieniany 1 raz

Wto 28 Lut, 2006 17:47

John_Brown,

Czy zdarza Ci sie czasami przeczytac to co napisales?

Pozdrawiam

Wto 07 Mar, 2006 14:20

Po wiedzy i wypowiedziach Johna Browna wnioskuję, że ma tak z 14 lat Johnie, więcej konkretów i argumentów, a nie sloganów!
Pozdrawiam!

Wto 07 Mar, 2006 16:29