Japońskie haubice 280mm pod Port Arturem.

Witam.

Tak na prawdę to nigdy nie zwracałem uwagi na to jak dokładnie dostarczono te ciężkie haubice na pozycje. Jakoś pojawił się od razu zniszczyły I Eskadrę Oceanu Spokojnego i zmusiły twierdze do kapitulacji. Ale jak , to mnie nie za bardzo nawet interesowało . Jednak zakładając temat o najcięższej armacie górskiej zdałem sobie sprawę ze swej kompletnej nie wiedzy w tym jak dla mnie interesującym i ważnym aspekcie oblężenia Port Artura i całej Japonko-Rosyjskiej Wojny lat 1904/05 w ogóle. Tym co znalazłem dziele się poniżej i o korektę, uzupełnienie i sprostowanie proszę.

Chciałem zalinkować jakieś informacje o tych haubicach po polsku ale nawet Wiki nie ma wiec po angielsku: 28cm Howitzer W każdym bądź razie prawie 11 tonowe haubice to projekt Krupp'a produkowany przez Arsenal w Osace w ilości około 220 sztuk przeznaczone jako artyleria nabrzeżna. Pierwsze 18 haubic wysłanych by wzięły udział w oblężeniu Port Artura zatonęło razem z Hitachi Maru Incident zatopionym 15 czerwca 1904 roku podczas wypadu krążowników eskadry Władywostockiej.

Patrząc na zdjęcie (1) widać że pomocnicze szlaki szynowe - oprócz głównej linii kolejowej - pojawiły się w regionie już za panowania Rosjan.

Siege of Port Arthur napisał:

Nogi received additional reinforcements from Japan, including 18 more Krupp 11-inch (280 mm) howitzers, which were manhandled from the railway by teams of 800 soldiers along an eight-mile (13 km) long narrow gauge track that had been laid expressly for that purpose./tłumaczenie: Nogi otrzymał dodatkowe wzmocnienia z Japonii, w tym następnych 18 Krupp (280 mm) 11-calowy haubic, które zostały przeciągnięte przez zespoły 800 żołnierzy wzdłuż toru kolejki wąskotorowej osiem mil (13 km), (od głównego szlaku kolejowego - moje) który zostały wyraźnie położony w tym celu.

Czy ta prawie 11 tonowa artyleria była przeciągana w całości czy rozkładana na mniejsze podzespoły . Przy okazji ten wpis jest (chyba ) troszkę dramatyzujący jakoby wszystkie 18 haubic ciągano tak daleko. W książce J.W. Dyskanta "Port Artur 1904." pomiędzy stronami 272 i 273 jest mapka z rozstawieniem baterii tych haubic. Z niej wynika że baterii łącznie było 6. Czyli trzy haubice na baterie , jeśli po równo rozdzielono. 5 z nich o nazwach: Danzaaishi, Hikukaten, Hyokaten, Okaten i piąta bateria zaraz obok Okaten bez podanej nazwy, są w niedalekiej odległości od głównego szlaku kolejowego. Jak nazywała się pozostała bateria . Tylko Hyokaten jest z jakieś 3km od niego. Jedynie bateria Takasakiyama jest faktycznie te kilkanaście kilometrów od niego. Skąd ta mapka Dyskanta i jak dokładna jest .
Oczywiście haubice na same szczyty pagórków nie wciągano. Np. po zdobyciu Wysokiej i 203 Metrowej zorganizowano tam punkty obserwacji a same baterie nie były w aż tak niedostępnych pagórkach. Z drugiej strony na kompletną łatwiznę Japończycy nie poszli (to musiało mieć coś wspólnego z zasięgiem tych haubic, coś miedzy 7 a 9 km) i na łatwo dostępnej równinie niektóre działa wcale nie były: http://www.flickr.com/photos/12567713@N00/3502232259/in/photolist-jeDJNp-jeFTM1-jeDGBR-7avNaU-jeFQ3Y-jeFe6H-4wbzAC-bCnBgp-6ktRCP-o4Yzxy-ceEPHQ-fumZ3w-ouiHWZ-bnnE2y-ow69ib-59PLVR-oeNBWG-owpNXv-oweUUC-ouQzCJ-7uGgp8-oweV5s-5v52Pt/

Co do ilości pocisków 280mm wystrzelonych podczas oblężenia Port Artura też są rozbieżności i to znaczne:
- Wiki: 16,949 pocisków;
- (2): ponad 35,000 pocisków:

Cytat:

...and during their period at Port Arthur over 35,000 of these shells were fired./tłumaczenie:...i podczas samego oblężenia Port Arthura ponad 35,000 tych pocisków zostało wystrzelonych.

Nawet biorąc tą niższą liczbę to daje około 1000 pocisków na lufę. Czy wymieniano lufy . Zdaje sobie sprawę że te haubice to nie szybkostrzelne działa okrętowe ale taki kaliber - na okrętowych przynajmniej - to powyżej 100-200 strzałów i po sprawie. Celność by chyba jednak spadła , a mimo wszystko okręty w porcie topiono. Okręty zmieniały pozycje, chowały się w basenach, pożary itd. Więc jakaś celność i to wcale nie najgorsza była, bo z głównymi okrętami rozprawiono się w dosłownie kilka dni: BB Retwizan, BB Połtawa i CA Pałłada 6 grudnia, BB Piereswiet, BB Pobieda 7 grudnia oraz CL Bajan 9 grudnia.
Tak na koniec ciekawym jest że do dnia dzisiejszego używa się dwu nazw: Port Artur i Port Arthur .

Parę stron o tym oblężeniu - oczywiście nie w ludzkich językach :
1) The Siege of Port Arthur.
2) Siege of Port Arthur - Wiki.
3) The Russo-Japanese War Research Society

Pozdrawiam.
Bezmyślna kalka ogłupiającej Wikipedii.

Opis załącznika: 1) Zdjęcie sprzed dokładnie 113 lat, 11 sierpień 1901 roku, gdzie Rosjanie rozbudowują lokalne szlaki drug żelaznych.

Pon 11 Sie, 2014 12:29

Re: Japońskie haubice 280mm pod Port Arturem.

Hej

Spróbuję poszperać, ale nie wiem czy znajdę coś więcej niż ty.

Dodam że oblężenie Port Artur to był jeden z pierwszych (albo i pierwszy w ogóle?) przypadek gdy wykorzystano artylerię ciężką do ognia pośredniego. Czyli działa stały sobie gdzieś tam za wzgórzami, na zakrytych stanowiskach ogniowych (czyli takich, z których bezpośrednio cel nie jest widoczny), a dane do korygowania ognia przekazywane były przez obserwatorów artyleryjskich. Coś co dzisiaj dla nas jest oczywiste, w XIX w. bynajmniej takie nie było, działa strzelały praktycznie tylko ogniem bezpośrednim. Z rzadka używano moździerzy, ale i one strzelały z odkrytych stanowisk (czyli takich z których bezpośrednio widać cel).

Pośredni ogień od czasu do czasu prowadziła wówczas także rosyjska flota.

A jeszcze coś mi się tu nie wydaje:

Groteska napisał:

Czy ta prawie 11 tonowa artyleria była przeciągana w całości czy rozkładana na mniejsze podzespoły

Podana masa wg mnie zdecydowanie świadczy o rozkładaniu. 280 mm haubica w żaden sposób nie mogłaby ważyć 11 ton, 110 już prędzej. Być może sam zespół lufy z zamkiem zmieściłby się w tej masie, ale i w to wątpię.
EDIT poszukałem i faktycznie! Cofam wszystko co powiedziałem, to bardzo proste działo o mega-krótkiej lufie L/10 i bez oporopowrotnika, ze skrzynkowym łożem na stałe osadzanym w ziemi. Prędkość początkowa zaledwie ok. 300 m/s, naprawdę mogła to być bardzo lekka broń.

Groteska napisał:

Co do ilości pocisków 280mm wystrzelonych podczas oblężenia Port Artura też są rozbieżności i to znaczne: - Wiki: 16,949 pocisków; - (2): ponad 35,000 pocisków: Cytat: ...and during their period at Port Arthur over 35,000 of these shells were fired./tłumaczenie:...i podczas samego oblężenia Port Arthura ponad 35,000 tych pocisków zostało wystrzelonych. Nawet biorąc tą niższą liczbę to daje około 1000 pocisków na lufę. Czy wymieniano lufy . Zdaje sobie sprawę że te haubice to nie szybkostrzelne działa okrętowe ale taki kaliber - na okrętowych przynajmniej - to powyżej 100-200 strzałów i po sprawie.

Niekoniecznie; żywotność lufy przy niskim ciśnieniu może być bardzo duża. Jestem niemal pewien, że dla haubicy o tak słabej balistyce grubo przekraczała 1000 strzałów.

Groteska napisał:

Celność by chyba jednak spadła , a mimo wszystko okręty w porcie topiono. Okręty zmieniały pozycje, chowały się w basenach, pożary itd. Więc jakaś celność i to wcale nie najgorsza była, bo z głównymi okrętami rozprawiono się w dosłownie kilka dni:

W warunkach, gdy okręty nie mogą swobodnie manewrować, trafienie z ciężkiej haubicy czy moździerza nie jest bardzo trudne. Kilkanaście lat później, pod Gallipoli, brytyjskie i francuskie okręty zmuszone do manewrowania w wąskich cieśninach także straszliwie obrywały od ognia tureckich ciężkich haubic.
_________________
Pozdr.
Speedy

Wto 12 Sie, 2014 8:48

Witam, pozwolę sobie reaktywować ten temat, dość przypadkowo znalazłem informację o japońskich 280 mm haubicach biorących udział w walkach o Port Artur. Według informacji zawartych na tej stronie ich waga miała wynosić 40,02 tony. Pozdrawiam. http://www.landships.info/landships/artillery_articles.html#

Pon 19 Lis, 2018 18:33

W/g informacji podanych przez Szyrokorada w "Upadku Port Artura" (wydanej w 2003 roku), te haubice obrony wybrzeża wyprodukowano w Arsenale Osaka. Były one w miarę głęboką modernizacji starszych dział Kruppa. Sama laweta do nich ważyła ponad 24 tony. Opornik był hydrauliczny. Powrotnik sprężynowy, wspomagany ujemnym nachyleniem dolnego łoża. Prawidłowo powinna być ustawiana na betonowej platformie, lecz Japończycy osadzili je na platformach drewniano-kamiennych. Masa ładunku miotającego: 7.78 kg japońskiego prochu bezdymnego, lub 20.3 kg prochu czarnego. Szybkostrzelność max. - jeden wystrzał na ok. 5 minut. Wątpię jednak by udało się ją utrzymać dłużej niż 5-6 wystrzałów ze względu na przegrzewanie się lufy.
Długość gwintowanej części lufy wynosiła 10.2 kalibrów. Maksymalna prędkość początkowa pocisku o masie 217 kg wynosiła 315 m/s. Maksymalna donośność 7.65 km.
Co ciekawe - dziewięć zainstalowanych w Port Arturze rosyjskich 11-calowych moździerzy (mortira - w zasadzie ciężki haubico-moździerz) obr. 1877 g. powinno (w/g tablic ogniowych) mieć zarówno większą prędkość początkową, jak i maksymalną donośność. Jednak ich stanowiska były przeznaczone do obrony bazy od strony morza, zaś rosjanie bie mieli środków do budowy nowych stanowisk i ich przebazowania podczas oblężenia.
Brytyjczycy projektując obronę bazy w Singapurze nie wyciagnęli z oblęzenia Port Artura żadnych wniosków...

Pozdrowienia
Grendel
_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Wto 20 Lis, 2018 3:10