|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
Toplitz - czy cos sie dzieje?
Czy slyszeliscie ostatnio zeby ktos podejmowal poszukiwania na tym terenie? Ostatnia duza wyprawa miala chyba miejsce okolo 2001-2002 roku... Temat jest ciekawy.
Pytanie tylko takie dlaczego Niemcy zatopili tak cenne dobra (pieniadze i matryce) w miejscu o ktorym wiedzieli ze bedzie z niego trudno je wydobyc?
Opis załącznika:
|
|
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Pon 06 Cze, 2005 15:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Największe poszukiwania odbyły się od 5-go czerwca 2000 do połowy lipca tegoż samego roku. Finansowane były przez przez amerykańską stacje telewizyjna CBS oraz Centrum Simona Wiesenthala z Los Angeles przy wykorzystaniu nowoczesnej technologii- zdalnie sterowany robot nurkujący - „Phantom”. A efekty
Raczej mizerne, po zakończeniu akcji nie było wielkiego medialnego szumu.
Nie 12 Cze, 2005 22:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
jeden z uczestnikow tych poszukiwan byl w polsce w tamtym roku. z tego co mowil akcja miala byc ponowiona, ale jak na razie cicho. Podobno wtedy cofnieto zgode... mienlo juz troche czasu i zastanawialem sie czy ostatnio ktos znowu podjal sie poszukiwan. temat wciaz ciekawy. ale jakos cicho...
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Nie 12 Cze, 2005 22:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Głębokość jeziorka ponad 100 m. Amatorzy pracować na nim raczej nie mogą zakaz nurkowania na całym akwenie jeziora. W pierwszej akcji amerykanie mieli budżet w wys. ok 30mln dol, został nawet przekroczony. Efekty nieznane. Dlatego tak cicho. Koszty są ogromne, a możliwość trafienia podobna jak w toto- lotku. Szerokość ok 300m dł. ok 3km i ta głębokość.
Nie 12 Cze, 2005 23:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
wlasnie. dlatego zastanawialem sie glosno dlaczego Niemcy w tak glebokim jeziorku zatopili tak cenne przedmioty - falszywe waluty i przede wszystkim swietnie wykonane matryce do produkcji banknotow. chyba byly tam jeszcze jakies akta. Mogli to ukryc w jakiejs sztolni, wywiezc do Argentyny czy gdziekolwiek. Owszem spieszyli sie ale to nie tlumaczy takiego sposobu "ukrycia". Jedynym wyjasnieniem moze byc tylko destrukcja, zatarcie sladow, ale jak wiadomo zawsze sa swiadkowie...
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Pon 13 Cze, 2005 9:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
....
Gość
|
|
|
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Przeczesanie tak dużego i głębokiego jeziora jest problemem, nawet dziś. Ale znalezienie i dotarcie do zatopionego skarbu przez osoby chowające nie jest stanowi problemu, i było do realizacji nawet 60 lat temu przez klasycznego nurka ( z tradycyjnym chełmem na głowie), gdzie powietrze tłoczono mu z łódki ręczną pompą. Nurek taki nie jest wstanie przejść całe dno jeziora, ale mając dokładne współrzędne zatopienia znajdzie fanty w ciągu 30 minut. Głębokość nawet 100 m, też nie jest i nie była wtedy problemem dla tego typu nurka. Jednak przeszukanie pod wodą całego akwenu przez płetwonurków tak głębokiego jeziora stwarza problemy. Na głębokościach do 50 m większość powietrza pochłonie czas na dekompresje i zużycie na tej głębokości. Z butlą 18 l , płetwonurek może na głębokości 3 m przebywać ponad godzinę , a zdolny nawet do dwóch, natomiast na głębokości 50 m , powietrza starczy mu tylko na 10-15 minut. Jeżeli pracować chciałby głębiej musiał by korzystać z odpowiednich mieszanek oddechowych w których azot zastępuje się gazami szlachetnymi. To faktycznie duże koszty i praca na lata, ale zapewne całe jezioro nie jest tak głębokie, to tylko pomiar najgłębszego miejsca. Skarb może spoczywać nawet na 4-5 m i od tych głębokości powinni zacząć badacze. Większość areału jeziora będzie stosunkowo płytka w granicach 10 m, stosunkowo szybko można ją przeszukać kamerami gdyż dociera tam zapewne jeszcze światło dzienne (zależy to od przejrzystości wody).
Pon 13 Cze, 2005 10:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
UNDERGROUND - jezioro Toplitz jest akwenem górskim i niestety głębokość akwenu jest duża praktycznie na całym obszarze. Jedyna udana akcja to ta z 59r. o której wspomina kudi. Finansowana również przez media, a dokładnie przez tygodnik „Stern”. I jest to jedyna akcja, która zakończyła się według organizatorów sukcesem. Parę skrzynek wydobyto.
Dlatego osobiście dziwi mnie, że ta druga z takim wyposażeniem nie odniosła sukcesu
A może odniosła tylko cała reszta ma być w błogiej nieświadomości
Jeziorko to wciągneło wiele osób próbujących wyjaśnić zagadkę na własną rękę. Dlatego wprowadzono zakaz nurkowania
Pon 13 Cze, 2005 12:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogdahl
Gość
|
|
|
Podczas nurkowania w Toplitzsee jest jak z jego opowieściami, człowiek wierzy że wie, że widzi, czuje,- zabiera się do roboty i pozostaje w niepewności (ciemności). Oczywiście że można przy pomocy nowoczesnej techniki to jezioro "wyczyścić". Wszystko i na każdej głębokości-też w błocie-można znaleźć. Egzystują świetni nurkowie (Mischgastaucher) którzy nurkują do 300 m. Do dyspozycji stoją też digitalne sondy które w błocie na dnie jeziora wszystko trójdimensionalnie namierzą. Istnieją też sterowane wideokamery, dzwony nurkowe i mini Ubooty, cały zestaw nowoczesnej techniki by zbadać to "Top Secret See"
Mimo tej całej techniki i specjalistycznego podejścia do tego problemu zachowa jednak Toplitzsee swoją tajemnice na wieczność, i to znajduję w porządku. Co byłoby z "Loch Ness", gdyby ten stwór któregoś dnia leżał wyschnięty na brzegu?
Gerhard Zauner
A tak zupełnie poważnie, tam nie szukają "starzy SS-mani", tylko Amerykanie za "tajemniczą niemiecką Wunderwaffe" !
Opis załącznika:
rakieta (?) znaleziona w Toplitzsee |
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 13 Cze, 2005 14:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Bogdahl napisał: |
A tak zupełnie poważnie, tam nie szukają "starzy SS-mani", tylko Amerykanie za "tajemniczą niemiecką Wunderwaffe" ! |
Zgadza się w powyższym poście masz zaznaczone "Finansowane były przez przez amerykańską stacje telewizyjna CBS oraz Centrum Simona Wiesenthala z Los Angeles przy wykorzystaniu nowoczesnej technologii- zdalnie sterowany robot nurkujący - „Phantom”."
Tylko po ich akcji nastąpiła cisza. A przecież Stern z penetracji w 59r zrobił medialny szum i nie ukrywał tego co i gdzie znalazł. A po akcji jankesów cisza. I jedna i druga eksploracja odbywała się pod patronatem mediów. Nawet jeżeli druga była nieudana to biorąc pod uwagę warunki w jakich się odbywała powinny zachować się jakieś materiały. Eksploracja podwodna jest na tyle ciekawa, że samo odkrycie choć istotne nie jest najważniejsze. Z samych poszukiwań powinien być świetny dokument. Ale niestety oprócz wzmianek w prasie o samych próbach żaden konkretny dokument nie powstał. I to jest ciekawostka
Pon 13 Cze, 2005 23:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
johnny40
Starszy sierżant
Posty: 101 Skąd: EU
|
|
|
Witam
Witam wszystkich- niektóży mnie znają, inni -poznają))))
śmiałbym tu wtrącić kilka słów związanych z Toplitzsee,
Fluch des Toplitzsee.(Przekleństwo jeziora Toplickiego)
"Unternehmen Gerhard" (Akcja Gerhard)-Das Geheimnis der falschen Pfundnoten.(Tajemnica fałszywych banknotów pfuntowych) z dalszych informacji wynika, że wyprodukowano w kwocie 130 milionów pfuntów.
W 1959 roku wydawnictwo "Stern"- opublikowało pod tytułem :
"Geld wie Heu" (pieniędzy jak gnoju) o sensacyjnym znalezisku fałszywych bantnotów funta w Austryjackim jeziorze Toplitzsee,
dziewięć skrzyń z fałszywymi banknotami zostały skonfiskowane.
http://www.zdf.de/ZDFde/inhalt/19/0,1872,2061427,00.html
oryginał textu
to daje do myślenia czego amerykanie szukają, pozatym dlaczego taka cisza)))))))).
Mianowicie cała misja jest podzielona na okres trzech lat z współpracą austryjackich służb Arheologicznych -chodzi między innymi o skanowanie podłoża jeziora jak i jego późniejszą penetrację ,Przy tym przedśęwzięciu pierwszym priorytetem tej misji jest, nie naruszenie fałny i flory.
Misja wystartowała w tym roku w lutym (jeżeli ktoś nie zna a zapewne wielu) języka niemieckiego to pare faktów mógłbym przetłumaczyć.
3x poprawka ze względów ortograficznych i zapewne jeszcze są )))))))))
pozdrawiam
johnny40
_________________ Trzeba sprawdzic co tam w trawie piszczy-niee )))
Pon 18 Lip, 2005 23:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
niemcy testowali na jeziorze jakas bron, ale to nie byly jakies tajemnicze rakiety czy latajace spodki. chodzilo o torpedy czy bomby podobne do tych ktore amerykanie zrzucili na zapory na renie. jakies archiwalne zdejcia przedstawiajace te bomby byly publikowane.
moim zdaniem amerykanie wciaz poszukuja zatopionych przez ss skrzyn. moze chodzic o matryce do produkcji falszywych banknotow (wciaz dzis w cenie) albo dokumenty archiwalne (jesli wierzcy ze sie nie rozpadly) ktore rowniez zatopiono. moim zdaniem nie sa to jakies supertajne dane. moze chodzic o dokumentacje dzialalnosci grupy Krugera - produkujacej falszywe banknoty. Bo gdyby byly to supertajne dane to po co niemcy wrzucaliby je do tak glebokiego jeziora? Musieli sobie zdawac sprawe z problemow przy wydobyciu. Chyba wiec (w obliczu kompletnej kleski) chodzilo o zniszczenie dowodow. a amerykanie szukaja bo to po prostu miejsce w ktorym wiadomo ze cos jeszcze jest. warto szukac nie dla znaleziska ale mediow ktore sprawe naglosnia i jeszcze za to zaplaca.
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Wto 19 Lip, 2005 6:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
dab4me
Szeregowiec
Posty: 11
|
|
|
a może ukrycie w tym jeziorze jest jedynie zasłoną dymną? Dla jeleni cos tam wrzucili a resztę zabrali za soba. Oczywiście wersja oficjalna jest taka że wszystko leży na dnie i nikt tego nigdzie indziej nie szuka. Więc mozna spokojnie troche towaru dodrukowywać. Choć z drugiej strony zapewne te stare banknoty już zdążyły wyjść z obiegu.
pozdro for all
Pią 05 Sie, 2005 15:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
nie jest to zaslona dymna. sa relacje swiadkow i zeznania osob ktore bezposrednio lub posrednio brali udzial w tej akcji. wywiad wojskowy usa bardzo starannie badal sprawe nazistowskiego zlota. sprawa jest dosc dobrze udokumentowana choc wiadomo ze wszystkego nie wyciagnieto.
czesc banknotow pewnie wyszla z obiegu ale chyba dolary gdzies tam jeszcze funkcjonuja. wazniejsze dla amerykanow byly matryce, wykonane tak dobrze ze specjalisci z bankow szwajcarskich nie byli w stanie odroznic falszywek.
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Sro 05 Paź, 2005 10:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Amerykańskie dolce są po dziś wymieniane w banku centralnym, data emisji nie jest ważna są traktowane jako środek płatniczy. Muszą być tylko niezniszczone. Dlatego tak amerykańce są zainteresowani wyjaśnieniem "skarbu w jeziorze"
Sro 05 Paź, 2005 11:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
A raczej matrycami siwy, matrycami
a wiesz dlaczego?
Bo z dnia na dzien jest coraz mniej facetow ktorzy byliby w stanie odroznic prawdziwe od falszywych i to jest w tej sprawie najwazniejsze... a identyfikacja falszywek wymagalaby sporych nakladow (sprzet, szkolenia, itp).
A matryce zgodnie z zeznaniami zostaly zatopione...
dlatego Toplitz wciaz bedzie interesujacycm miejscem dla poszukiwaczy
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Sro 05 Paź, 2005 15:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Jakby nie patrzeć spieniężyć można wszystko, a jeżeli jeszcze doszłoby do zalewu fałszywek, dolar traci swą miedzynarodową pozycje. Dla budżetu, interesów jankesów tragedia
Sro 05 Paź, 2005 15:31
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudi
Captain
Posty: 1000 Pochwał: 1 Skąd: wawa
|
|
|
Wczoraj na Discovery Civilisation byl program o Toplitz
szkoda ale obejrzalem tylko koncowke.
Fajne zdejcia byly bo ekipa poruszala sie specjalnym przetem do badan podwodnych...
moze ktos nagral?
_________________ pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik
Pią 07 Paź, 2005 11:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Ot, lapidarna informacja o czym w jeziorku fale szumią
Cytat: |
wtorek, 04 kwietnia 2006
Toplitzsee - najnowsze wiadomosci
Poniewaz zauwazylam , na podstawie ilosci wejsc do bloga z forum Zagadki ludzkosci duze zainteresowanie tematem tajemniczego jeziora Toplitz o ktoryym pisalam w poscie postanowilam poszukac nowych informacji.
Od paru miesiecy prasa donosi o planowanym wzowieniu poszukiwan. Tym razem badania maja byc polaczone z dokladnym zmierzeniem i przeszukaniem dna jeziora. Badania beda prowadzone przez amerykanska firme Global Esplorations.Szef firmy - Norman Scott - jest znanym poszukiwaczem skarbow, m.innymi slynnej “Bursztynowej Komnaty”. Badania dna jeziora beda trwaly 3 lata. Przewidywane koszta - 1,5 mil. dolarow. Prace mialy rozpoczac sie w kwietniu ubieglego roku, Jako nastepny termin podawano pazdziernik 2005. Poniewaz od tego czasu, prasa na ten temat milczy, postanowilam zaciagnac informacji “u samego zrodla” (a raczej brzegu jeziora) . Napisalam do pana Syen, o ktorym pisalam TUTAJ . I dostalam taka oto odpowiedz:
"Sehr geehrte Frau XX,
danke für die Anfrage. Zur Zeit gibt es keine Vermessungsarbeiten am Toplitzsee. Es wird aber daran gearbeitet um eventuell noch dieses Jahr eine neue "Aktion Toplitzsee" zu starten.
Mit freundlichen Grüßen
Albrecht Syen"
"Szanowna Pani,
Dziekuje za zainteresowanie. Obecnie nie sa prowadzone prace pomiarowe jeziora Toplitz. Pracujemy nad tym aby ewentualnie jeszcze w tym roku wystartowac z nowa “Akcja Toplitzsee”
Z pozdrowieniami .
Albrecht Syen" |
Czyli coś się szykuje
Nie 23 Kwi, 2006 22:08
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
JanW
Kapral
Posty: 56 Pochwał: 2 Skąd: wielkopolska
|
|
|
W tym roku na kanale National Geographic [ nie pamietam dokładnie kiedy, prawdopodobnie na poczatku roku] był interesujący film o jeziorze Toplitz. Przedstawiono w nim ciekawe zdjęcia podwodne z akcji badawczo- poszukiwawczej. Zapamiętałem szczególnie scenę , kiedy pokazywano resztki skrzynek leżących na dnie. Oczywiście film przedstawił całą historię związaną z tym jeziorem , poruszał temat pieniędzy , złota, śmierci płetwonurka it. Co jakiś czas fimy sa powtarzane, więc z pewnością będzie można go ponownie obejrzeć.
Wto 25 Kwi, 2006 19:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hary DZ
Kapitan
Posty: 1074 Pochwał: 14
|
|
|
Zainteresowanym tym tematem podpowiadam, że jutro na kanale Discovery Civilisation w godzinach 9:55, 15:55, 21:55 zostanie wyemitowany program "Tajemnica Jeziora Toplitz". Pozdrawiam.
Czw 27 Kwi, 2006 8:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|