Najgorszy cesarz starożytnego Rzymu...

Który z cesarzy był najgorszy? Dlaczego? Czy "szaleństwo" i okrutne i bezlitosne tępienie arystokracji jest wiarygodnym wyznacznikiem?
Dodatkowo z czym Wam się kojarzą te postacie?
_________________
Si vis pacem, para bellum
Qui gladio ferit, gladio perit.

Pon 26 Cze, 2006 14:44

Najgorszy był Romulus Augustulus bo... był ostatni. Nie mam też specjalnego szacunku do większości pozostałych cesarzy zachodniorzymskich, na czele z Walentynianem III, którzy w sumie doprowadzili do upadku cesarstwa na zachodzie. Natomiast nie do końca rozumiem, co na liście kandydatów na najgorszego robi Tyberiusz, a także Kaligula - władca niesłusznie obsmarowany przez bajkopisarza Swetoniusza. W końcu za ich rządów cesarstwo miało się całkiem nieźle...
Z przedstawionej listy wybieram Kommodusa - za zaprzepaszczenie podbojów ojca, Marka Aureliusza, czym być może wydatnie skrócił istnienie imperium (przynajmniej na zachodzie).
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 26 Cze, 2006 15:20

Najgorszy był ten pajac Kaligula. Mordował każdego, a podczas świąt Neptuna urządzał szarżę kawalerii na publiczność. Swój pałac przekształcił w dom publiczny, którego główną "atrakcją" była jego żona. Wydawał mnóstwo pieniędzy na huczne przyjęcia, a nic tak naprawdę nie uczynił dobrze. Raz wysłał swoją armię nad brzeg oceanu w Galii, aby pokonała Neptuna. Kazał wystrzelić z balist pociski w stronę fal, a żołnierzom kazał atakować mieczami kraby i fale. To było coś głupiego. Z resztą opisuje to świetnie książka "Ja Klaudiusz".
_________________
"Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem."

Wto 27 Cze, 2006 11:24

Sorry, ale "Ja, Klaudiusz" to jest chyba powieść? Stamtąd czerpiesz wiedzę historyczną?
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 27 Cze, 2006 11:36

Skoro już o dziwactwach cesarzy to słyszeliście o "rybkach Nerona"??
Chodzi oto, że niemowlęta mają odruch ssania i potrafią pływać, więc Neron nago wchodził do basenu palnego niemowlaków i czekał.......

Wto 27 Cze, 2006 13:32

To zdaje się ze Swetoniusza? On się lubował w takich historyjkach, zwłaszcza jeśli dotyczyły władców z dynastii julijsko-klaudyjskiej. Nie jestem pewny, czy wszystko, co ten autor napisał, jest zgodne z prawdą. Ale nie ulega wątpliwości, że Neron całkiem normalny nie był
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 27 Cze, 2006 13:37

Zalezy jak patrzeć

Czy pod kątem dokonań politycznych czy pod względem prowadzenia sie moralnego. Zauważyć nalezy że przed nastaniem chrześcijaństwa wiele zachowań które postrzegamy teraz jako odrażajace i bulwersujące w owych czasach były akceptowane - homoseksualizm, zoofilia, lub traktowane obojętnie albo tolerowane jako zachowania złe ale nieszkodliwe - kazirodztwo pedofilia.

Czasami sie zdażało że głupota szła w parze ze zboczeniami - Heliogabal co jest udowodnione. Czasami, władca nie posiadał zadnych a był dobrym administratorem światłym reformatorem, ale komus nadepnął na odcisk - Neron. W chwili obecnej należy patrzeć na dokonania Imperatorów przez pryzmat dokonań historycznych. Bo łatkę Zboczeńca można każdemu przypiąc.

Wto 27 Cze, 2006 15:28

Heh generalnie sprawa jest taka, że posiadamy mało źródeł na temat cesarzy rzymskich, a jeżeli już są to są to źródła bardzo, bardzo stronnicze i ubarwione (patrz: "Pisarze historii cesarskiej"). Można to odnieś np do Konstantyna, który przez dziejopisarzy chrześcijańskich został "uświęcony", jednak z innych źródeł wiemy, że poczynał sobie bardzo nieładnie, np mordując swoją rodzinę (odsyłam do mojego tekstu z działu Postacie Historyczne); a co się tyczy jego matki - wyniesionej na ołtarze przez chrześcijan Helenie (tej od krzyża) to sprawa ma się jeszcze lepiej. Niby święta, a do zamordowania synowej prawdopodobnie przyczyniała się najbardziej. Odnosząc się do ankiety: wydaj mi się ona co najmniej niepełna, bowiem brakuje mi tu najbardziej nieudolnych cesarzy, tj. tych z epoki cesarzy wojskowych. Podam przykład Galiena. Cesarz ten przez stosunkowo długi czas utrzymywał się przy władzy, jednak prawdopodobnie było to spowodowane szczęśliwym zbiegiem okoliczności. ?ródła podają (i tu znowu pojawia się problem wiarygodności źródeł, ponieważ jedne podają, że był to nieudolny rozpustnik, drugie zaś zachowują raczej neutralność), że władca te bardzo chętnie nurzał się w różnorakich przyjemnościach, gdy Imperium dosłownie się waliło... Doprowadził do stanu, gdzie na zachodzie i na wschodzie rządzili uzurpatorzy. Jednak cesarz nie przerywał świętowania i z właściwym dla hedonizmu podejściem czerpał z "życia to co najlepsze". Z listy wybrałem jednak Nerona, bowiem po prostu nie nadawał się na cesarza. Był chory psychicznie i nie powinien rządzić. Z kolei ciekawą osobą jest Kaligula. Często zdarzało się mu robić różne rzeczy; np mianował swojego konia konsulem...
_________________
LUCIUS REAKTYWACJA!!!
www.ioh.pl/wybitni

Nie 09 Lip, 2006 10:30

Re

Może się mylę ale to chyba Tyberiusz lubił się tak zabawiać z "rybkami"?

Czw 10 Sie, 2006 13:52

Ja sie zastanawiam cyz Nerona czy Kaligula ale poniewarz Neron był świrniety to dam na niego
_________________

Pią 25 Sie, 2006 10:59

Co w tej ankiecie robi Tyberiusz!!!??? Polecam inne źródła niż Swetoniusza, jeśli nie chcesz dalej się w ten sposób kompromitować.

Pią 25 Sie, 2006 11:42

Jestem jeszcze młodym człowiekiem więdz w pamięci utkwiła mi powieść Henryka Sienikiewicza "Qvo Vadiś" Jakie okrucieństwa Neron zrobił ludziom to się w głowie nie mieści a wszystko po to by ratować własnom dupe.

Nie 03 Gru, 2006 23:26

Szkoda że nie można było zaznaczyć trzech - Kaligula, Neron i Kommodus.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 03 Gru, 2006 23:56

Kommodus był nieudolny,Neron artystą-rzeźnikiem,Kaligula oszołomem..
za najgorszego uważam jednak Nerona, w końcu to on spalił Rzym.
_________________
audiatur et altera pars

Pon 04 Gru, 2006 9:27

frantz, na "Quo Vadis" trzeba uważać. Na pewno nie można tej książki nazwać powieścią historyczną Ale Neron, jak to Neron ; był okrutny. (Nero Burning Rome )
_________________
"Kwintyliuszu Warusie, oddaj mi moje legiony!"

Pon 04 Gru, 2006 16:51

Opierając się na mało miarodajnym spisie w rankingu,optowałem za Heliogabalem.Młodym chłopaku którego nie dojżałość doprowadziła do tronu a potem do śmierci.Wszystkie typy oparte o Sewtoniusza -Neron ,Kaligula,to ocena subiektywna,wtórna.

Pon 04 Gru, 2006 19:59

to,że był młody nie oznacza jego miernoty..
_________________
audiatur et altera pars

Pon 04 Gru, 2006 21:04

seth napisał:

.Wszystkie typy oparte o Sewtoniusza -Neron ,Kaligula,to ocena subiektywna,wtórna.

A ja postawiłem na Kommodusa to od niego zaczął się upadek Rzymu (w/g mnie)
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pon 04 Gru, 2006 21:06

Kaligula to był dopiero okrutnik. Gdyby nie jego choroba i przyzeczenie ludu rzymskiego pewnie nie zmieniłby sie w demona.
A chlopak tak dobrze zaczal swoje rządy ..ale ludzie sie zmieniają.
_________________
"Amor Patriae Nostra Lex"
"Si Vis Pacem,Para Bellum"-"Jeśli chcesz pokoju,szykuj sie do wojny"-- Wegecjusz
"Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę,tylko sprawic by tamci skur......zgineli za swoją"- Gen. G.S.Patton

Pon 11 Gru, 2006 16:20

frantz napisał:

Jestem jeszcze młodym człowiekiem więdz w pamięci utkwiła mi powieść Henryka Sienikiewicza "Qvo Vadiś" Jakie okrucieństwa Neron zrobił ludziom to się w głowie nie mieści a wszystko po to by ratować własnom dupe.

Bez przesadyzmu , jak patrzymy pod tym względem to Karakalla nie był gorszy (chociaż łaźnie wybudował), ale dałem na Nerona bo fakt, normalny to on nie był.....

Pon 11 Gru, 2006 18:09

A tak szczerze mówiąc, to który był normalny? (przynajmniej jeśli wierzyć Swetoniuszowi, to z wczesnych cesarzy - żaden... ). Oczywiście żartowałem, Swetoniusz miarodajnym źródłem nie jest, dlatego jego opowiastek o Neronie czy Kaliguli nie należy brać zbytnio nazbyt serio. To samo odnosi się do Sienkiewicza
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 11 Gru, 2006 21:15

I to jest istotą problemu. Często oceniamy poszczególnych Augustów przez pryzmat sienkiewiczowsko swetoniuszowski(określenie zabójcze)a punkt odniesienia winien być inny,przykładowo:wizerunek Kaliguli celowo przeinaczony przez Swetoniusza,dlatego był taki ponieważ Gajusz(Kaligula)był zaprzysięgłym przeciwnikiem senatu,czego piszący Żywoty Cezarów nigdy mu nie wybaczył.Z kolei Sienkiewicz również powielił schemat Nerona ,ośmieszając nawet jego twórczość,chociaż w świetle opinii niektórych historyków jego dokonania w tym przedmiocie na pewno nie należały do najgorszych.Nawet poruszony tu temat ogranicza się do kilku najbardziej oklepanych postaci.

Pon 11 Gru, 2006 21:46

de Villars napisał:

A tak szczerze mówiąc, to który był normalny?

Wiesz, zależy co trzeba przyjąć za normalne, bo według mnie na przykład na takich igrzyskach wsadzenie na arenę 200 niewolników żeby ich lwy rozszarpały nie jest normalne, więc każdy z nich miał w sobie, ale nie ma o czym mówić w tym przypadku - inne czasy i inne obyczaje i inna mentalność (przeważnie tłumu, któremu najbardziej podobały takie rzeźnie, a jeszcze jak chlebkiem rzucili to juz w ogóle...)
pozdrawiam

Wto 12 Gru, 2006 1:49

Jest to zbytnie uproszczenie,piszesz o innej mentalności,czasach i obyczajach,jednak nie przekłada się na logiczny wniosek.Realia w jakich kształtowały się tak odmienne postawy Augustów są mało zrozumiałe z perspektywy naszych czasów,materiał którym dysponujemy często jest wtórny i mało miarodajny,przy zbyt wielu znakach zapytania łatwo puścić wodze fantazji lub wysnuć wiele hipotez,być może bez pokrycia.O ilu panujących np .w II/III w.wiemy zbyt mało aby rzetelnie odnieść się do postaci

Wto 12 Gru, 2006 19:00

Wg mnie Kommodus. Nie wiem na ile wypowiedz Diona Kasjusza(naocznego swiadka i historyka) jest wiarygodna, ale przytoczony przez niego fragment w dziele Granta, brzmi tak: ,,poswiecal wieksza czes zycia rozrywkom, koniom i walkom z dzikimi zwierzetami i z ludzmi'', o czym swiadczy fakt, ze w ciagu 31 lat zycia bral udzial w okolo 1400 walkach. To tyle jesli chodzi o charakter tego prozniaczego i badz co badz chorego czlowieka. Jesli chodzi o aspekty polityczne to zaprzepascil osiagniecia ojca, a jego panowanie zapowiadalo okres dominatu, ustroju bezwzglednie wykorzystujacego jednostke.
_________________
Znikneli już idole,
Bohaterowie zeszłych wojen.
Odeszli z pamięci ludzi,
Ich sławę zabrało morze.

Pon 08 Sty, 2007 20:04