| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
altekameraden
Chorąży

Chorąży




Posty: 158
Pochwał: 1
Skąd: fliegerhorst Sorau,Sagan-Kupper,Sprottau
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

tasak oficera Radu-chińska kopia czy odrestaurowany oryginał

Bardzo proszę o niezależne opinię na temat jak wyżej,link pod spodem.Rynek został zarzucony chińskimi postarzanymi kopiami oficera RADu które budową mocno odbiegają od oryginału i dla nie wtajemniczonych stanowią już wzorzec oryginału a znam przypadki że sprzedawały się za około 2tys..Co sądzicie o tym,naprawiany oryginał?Jak tak to czy wart był tej ceny pomimo stanu i zakresu ingerencji?Pozdrawiam i dziękuję za opinie

http://allegro.pl/tasak-oficera-rad-oryginalny-i4313961731.html

Czw 26 Cze, 2014 10:34

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1548
Pochwał: 37
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Na chińską kopie to raczej nie pasuje, "za kiepskie".
Nie podoba mi się kilka szczegółów.
1. Nakładka na jelcu (emblemat) to raczej kiepski odlew. (rys.1)
2. Strudzina głowni "nachodzi" na litery. (rys.2)
3. Głownia powinna mieć lekką krzywiznę, w tym przypadku niemalże prosta. (rys.3)
4. "Wiewiórka" Eickhorn-a jakaś kiepska. Wygląda jakby była wybijana małym przecinakiem (rys.4)

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Czw 26 Cze, 2014 18:23

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1548
Pochwał: 37
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"Wiewiórka" Eickhorn-a jakaś kiepska. Wygląda jakby była wybijana małym przecinakiem


Porównałem (w powiększeniu) sygnatury na tasaku i sygnaturę oryginalną Eickhorna z 1942 roku.
Można znaleźć 10 szczegółów którymi różnią się te rysunki.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Czw 26 Cze, 2014 19:16

Powrót do góry
S1977
Podporucznik

Podporucznik




Posty: 283
Pochwał: 2
Skąd: Lubuskie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem to składak złożony z upiększonych wykopków połączonych z lipną klingą.Pozdr.

Czw 26 Cze, 2014 20:10

Powrót do góry
altekameraden
Chorąży

Chorąży




Posty: 158
Pochwał: 1
Skąd: fliegerhorst Sorau,Sagan-Kupper,Sprottau
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co do napisu nachodzącego na struzinę,to czy oficer Radu tak przypadkiem nie powinien mieć w odróżnieniu od tasaka szeregowego członka Radu? Co do zakrzywienia ostrza,w załączniku następny przypadek z małym zakrzywieniem.Kwestię loga,niedobić i różnic produkcyjnych kordzików w różnych okresach,również wychodzących z pracowni tego samego producenta pozostawiam na później.Czy ten tasak pomimo stanu jest wart 1500zł jeżeli z różnych przyczyn nie możemy mieć ładnego ale już za około jedyne 2tys.euro i czy naprawiany/grzebany oryginał pozostaje oryginałem .Według moich kryteriów kopia to wyrób wykonany od A-Z po 45roku.Więc Panowie pomijając jego stan,zakres ingerencji czy nazwalibyście tasak z linku do aukcji kopią czy jako tako odrestaurowanym oryginałem?Pozdrawiam.

Czw 26 Cze, 2014 23:34

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1548
Pochwał: 37
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

@altekameraden.

Pozwolisz że odniosę się do Twojego wpisu.

Cytat:
Czy ten tasak pomimo stanu jest wart 1500zł jeżeli z różnych przyczyn nie możemy mieć ładnego ale już za około jedyne 2tys.euro i czy naprawiany/grzebany oryginał pozostaje oryginałem


Ten tasak, niezależnie od stanu, nie jest wart 1500 zł. To jest moje zdanie i nie biorę pod uwagę "ładności" (żadnego) eksponatu. Naprawiany/grzebany oryginał (jak piszesz) pozostanie oryginałem, tylko wtedy, jeżeli
wszelkie naprawy będą widoczne. Coś co zostało skompilowane z różnych "oryginałów" i to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zawsze będzie falsyfikatem.
Oczywiście każdy (również i Ty) ma wolną wolę w tym co chce mieć w swojej kolekcji. Jedynie posiadając taki eksponat (jw.) mocno naciągane jest posyłanie w świat informacji o oryginale.

Cytat:
Co do napisu nachodzącego na struzinę,to czy oficer Radu tak przypadkiem nie powinien mieć w odróżnieniu od tasaka szeregowego członka Radu?


Nie spotkałem się z takim wyznacznikiem rozróżniającym tasak oficera od tasaka szeregowego. Oryginalny napis na tasaku oficerskim (rys.1)

Cytat:
.Kwestię loga,niedobić i różnic produkcyjnych kordzików w różnych okresach,również wychodzących z pracowni tego samego producenta pozostawiam na później.


Moim zdaniem, to powinno być priorytetem w ustalaniu oryginalności eksponatu (każdego który posiada cechy producenckie). Właściwie po to te cechy były nabijane, by można było odróżnić oryginał od kopii.
Powracając do tasaka. Eickhorn w swojej "karierze" producenckiej posługiwał się ok. 25-ma rodzajami sygnatur. W tym przypadku jest to sygnatura używana od roku 1942.
Sygnowane nim były min. sztylety Wehrmachtu, bagnety KS98 i noże HJ. Projektantem tej sygnatury był Paul Casberg (jak zresztą większości znaków Eickhorn-a)
W przypadku tego tasaka nie może być mowy o niedobiciu, ponieważ sygnatura w tej postaci (co na tasaku) nie występowała. czyli mamy do czynienia z ewidentnym fałszerstwem.

Cytat:
Według moich kryteriów kopia to wyrób wykonany od A-Z po 45roku.


Trochę zawężone pojęcie kopii, z która mamy już do czynienia (biorąc pod uwagę białą broń) już w wiekach średnich. Kopia sama w sobie nie jest niczym "niebezpiecznym". Po prostu z większym lub mniejszym skutkiem "udaje" oryginał
na który z różnych przyczyn nie możemy sobie pozwolić...ale...jeżeli kopia wprowadzana jest na rynek jako oryginał, dla osiągnięcia korzyści, to już jest falsyfikat i po prostu oszustwo.
W takim przypadku sprzedawanie eksponatu jako oryginał, a nota bene poskładanego z różnych fragmentów (na dodatek) w części podrobionych, jest oszustwem, a sam eksponat falsyfikatem.
I nie jest ważne w jakim stanie zachowania ów eksponat się znajduje.

Cytat:
Panowie pomijając jego stan,zakres ingerencji czy nazwalibyście tasak z linku do aukcji kopią czy jako tako odrestaurowanym oryginałem?


Mam tylko jedno pytanie...czy można być trochę w ciąży, a trochę nie..?
Nie da rady pominąć żadnej ingerencji, aby eksponat uzyskał miano - odrestaurowany oryginał. Własnie zakres ingerencji stanowi o tym.

Musimy tutaj pominąć "ciśnienie" do posiadania danego eksponatu.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Pią 27 Cze, 2014 18:41

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników w tym forum
Nie możesz ściągać plików w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.