Kubinka

Był tam ktoś? W lato wybieram się do Moskwy, chcę zaryzykować wypad tam, a tymczasem...
http://www.tankmuseum.ru/inf.html
Access*: restricted military area

I w ogóle jakieś powalone metody (to widać w FAQ...)
O co chodzi? To muzeum czy poligon?

Pią 09 Maj, 2008 14:20

Muzeum. Przynajmniej w teorii. Paru znajomych się dostało.Podobno istnieje problem jak się wyda, że się jest Polakiem. Dodatkowo od obcokrajowca potrafią nagle i bez żadnego uzasadnienia zażądać większej ceny za bilet.

Pią 09 Maj, 2008 14:29

Nie jest to muzeum sensu stricte, uściślając - muzealna kolekcja wojskowego poligonu doświadczalnego.Jeszcze kilka lat temu obcokrajowcy musieli załatwiać bilety wyłącznie przez uprawnione biura podróży lub załatwiać to z wyprzedzeniem faksowo lub e-mailowo bezpośrednio z Kubinką, jedynie Rosjanie (za okazaniem dokumentu tożsamości) mogli kupić bilet przy wejściu.Różnica w cenie - Rosjanin/obcokrajowiec była znaczna, zwłaszcza, ze obcokrajowiec musiał wynajmować przewodnika, chciał, czy nie chciał.Wielu znajomych jechało tam z zaprzyjaźnionymi Rosjanami i zwiedzało muzeum wraz z nimi, nie rozmawiając zbyt dużo i zbyt głośno ;o)Nie słyszałem o przypadku by kogoś za to aresztowano, bądź oskarżano o szpiegostwo.
Acha - uwaga! - Rosjanie potrafią robić aferę o sprzęt fotograficzny.Jeśli uznają, że masz ich zdaniem, sprzęt profesjonalny (czyli np. aparat cyfrowy klasy niższej średniej) mogą zażądać albo pieniędzy, albo zostawienia sprzętu w muzealnym depozycie.
BTW - IT - jeśli tam będziesz, to proszę pamiętaj o mojej skromnej osobie i fotografuj, fotografuj!Najwięcej jak się da!
Pozdrowienia
Grendel

Pią 09 Maj, 2008 15:26

Cytat:

BTW - IT - jeśli tam będziesz, to proszę pamiętaj o mojej skromnej osobie i fotografuj, fotografuj!Najwięcej jak się da!

Będziemy CI później wysyłać paczki na Kołymę
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 09 Maj, 2008 18:34

No to coś czuję że sobie o nim poczytam co najwyżej w internecie. A szkoda, muzeum jest znane, ale jechać po to, by pocałować klamkę...
Wyższe ceny dla obcokrajowców w Rosji nie dziwią, przy kupowaniu biletu na autobus nie można powiedzieć "spasiba", bo kasjera od razu rozpozna, że ma do czynienia z obcokrajowcem

Sob 10 Maj, 2008 10:04

GD,
Z tego co wiem, nie ma żadnych problemów ze wstępem.Tyle, że trzeba załatwiać to z wyprzedzeniem.
A Maxikasek jak zwykle dramatyzuje z ta Kołymą...Grozi Ci co najwyżej Workuta ;o)
Pozdrowienia
Grendel

Sob 10 Maj, 2008 15:06