Cholernie dobra idea

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rzeczpospolita_Trojga_Narodów

Wiem, wiem jestem niedouczony, ale dopiero teraz dokopałem się do tego pomysłu. Niezły moim zdaniem. Czy to miało szansę realizacji i co by z tego wyniknąć mogło? Może już II RP w XVII wieku?
_________________
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

Pon 23 Kwi, 2007 22:32

Myślę, że miało jeszcze szansę powodzenia w 1638 roku, kiedy była ostatnia szansa na dopuszczenie Kozaków do herbów szlacheckich. Zastanawiam się czy Kozacy z roku 1638 różnili się tak bardzo od Litwinów z roku 1385 i 1413...Ugoda hadziacka była krokiem w dobrym kierunku, jednak spóźnionym o kilkadziesiąt lat. Ten trzeci, niepotrzebny człon Rzeczypospolitej to przede wszystkim Kozacy - krnąbrni, niekarni, ale niezwykle waleczni i do szaleństwa odważni. Zabrakło ich pod Cecorą...Brak konsekwentnej i realnej polityki wobec Kozaczyzny doprowadził do katastrofy 1648 roku. Między innymi za sprawą Koniecpolskiego mieliśmy "Ordynację wojska zaporoskiego..." i "w chłopy obrócone pospólstwo". Po powstaniu Chmielnickiego rozsądne uregulowanie sprawy kozackiej nie było już możliwe...
_________________
"Mój Boże, oni naprawdę ich koszą!" - płk S. Vincent o skuteczności pilotów Dywizjonu 303.

Pon 23 Kwi, 2007 22:53

Być może była to szansa na uchronienie Rzeczypospolitej przed upadkiem

Pon 23 Kwi, 2007 23:46

Imperator napisał:

Być może była to szansa na uchronienie Rzeczypospolitej przed upadkiem

Z tym to ja sie raczej nie zgodzę. Z Kozakami i tak mielibyśmy problem, on sami chcieli by coraz więcej. Rosja miała by po prostu więcej terenów do zdobycia, to wszystko.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Wto 24 Kwi, 2007 10:13

Rzeczpospolita Trojga Narodów - całkowita utopia i nierealna idea, która nigdy by nie miała szanse na sukces. Tylko droga państwa unitarnego, narodowego była słuszną drogą. Taka Rzplita szybko by rozpadła.
_________________
status: banned

Nie 27 Maj, 2007 22:24

No ale Polacy byli zachłanni władzy.

Nie 10 Cze, 2007 17:57

Idea niezła, ale i tak nie mogła zostać zrealizowana przez samych Polaków. Wystarczy przypomnieć to jak skończył projekt Unii Hadziackiej.
_________________
Użytkownik nie ponosi odpowiedzialności za swoje poglądy, to przecież nie on, a jego rozsądek decyduje o tym, co myśli o czymś :]
www.historia.org.pl/forum

Sob 01 Mar, 2008 13:18

A kiedy ona była? Oczywistym jest że po powstaniu Chmielnickiego nie było już szans na porozumienie. O tym trzeba było myśleć dużo wcześniej, nawet wspomniany rok 1638 wydaje się być już za późną datą. Może gdyby w XVI w. znalazł się jakiś wizjoner który doprowadziłby do powstania Rzeczpospolitej Trojga Narodów, historia inaczej by się potoczyła? Pamiętajmy, że taki gest w XVI w. mógł być poczytywany jako akt łaski ze strony Polski (i jako taki mógł mieć szanse powodzenia), w połowie XVII - już tylko jako oznaka słabości.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 01 Mar, 2008 13:25

A z czyjej winy projekt Unii upadł? Oczywista, że z winy sejmu.
16 września 1658 r. Rada kozacka na czele z hetmanem Janem Wyhowskim zgodziła się na unię, której warunki mówiły, że:
- powstanie Księstwo Ruskie (jako trzeci człon Rzeczypospolitej, obok Korony i WKL) składające się z wojewódzw: kijowskiego, bracławskiego i czernihowskiego,
- Kozacy wracają do Rzeczypospolitej jako równi do równych, wolni do wolnych,
- szlachta ruska zachowuje swoje przywileje,
- rejestr ma wynosić 30 000; Kozacy rejestrowi podlegają tylko swojemu hetmanowi, mają szeroki dostęp do nobilitacji,
- z Koroną i Litwą, Księstwo Ruskie ma łączyć sejm, polityka zagraniczna i osoba monarchy,
- do senatu ma wejść "hetman wojsk ruskich", prawosławny metropolita kijowski i pięciu władyków,
- prawosławni mają takie same prawa jak katolicy,
- powstaną dwa uniwersytety na Ukrainie (wzorowane na UJ, że tak to nazwę).
Projekt - dany do sejmu w 1659 r. - upadł, bo został okrojony, uznano, że nie ma sensu nad tym już debatować i ostatecznie go odrzucono. Ze strony Kozaków była chęć współpracy, ze strony sejmu nie.
_________________
Użytkownik nie ponosi odpowiedzialności za swoje poglądy, to przecież nie on, a jego rozsądek decyduje o tym, co myśli o czymś :]
www.historia.org.pl/forum

Sob 01 Mar, 2008 13:35

Tofik, Unia Hadziacka, kochaneńki, gdybyś pisał artykuł "Co by było, gdyby..." do Szkolnej Ligi Historycznej magazynu "Mówią Wieki", nie miała szans na to, by coś zmienić sytuację Polacy/Litwini-Kozacy. W ogóle taki pomysł, jak Rzeczpospolita Trojga Narodów, wprowadził by większe kłopoty wewnątrzkrajową i gorszą sytuację na arenie międzynarodowej, co doprowadziłoby do większej agresywności ze strony naszych sąsiadów. Może już wtedy Polska przestała by istnieć?
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sob 01 Mar, 2008 13:40

Unia Hadziacka w ogóle nie miała szans na wprowadzenie. A co do jej możliwości - likwidowałaby problem kozacki (zresztą właśnie od tego, zaczęły się katastrofy w XVII wieku i obnażenie słabości RON). Większe (równe z Polakami i Litwinami) prawa Kozaków mogły ich (ludność Ukrainy) uspokoić.
_________________
Użytkownik nie ponosi odpowiedzialności za swoje poglądy, to przecież nie on, a jego rozsądek decyduje o tym, co myśli o czymś :]
www.historia.org.pl/forum

Sob 01 Mar, 2008 13:45

Cytat:

pomysł, jak Rzeczpospolita Trojga Narodów, wprowadził by większe kłopoty wewnątrzkrajową i gorszą sytuację na arenie międzynarodowej, co doprowadziłoby do większej agresywności ze strony naszych sąsiadów. Może już wtedy Polska przestała by istnieć?

Kiedy? W XVI w.? Byliśmy na tyle silnym krajem, że żaden sąsiad nie mógł poważnie zagrozić bytowi państwowemu Polski. Z kolei taki gest w stronę kozaczyzny zniwelowałby poważne źródło napięć wewnętrznych. Oczywiście cały czas mówimy o okresie przed Zygmuntem III Wazą.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 01 Mar, 2008 13:58

Dałoby się ją wprowadzic i po Hadziaczu ale pod pewnymi warunkami:

Sejm zadbałby o wystawienie odpowiedniej armii do Walki z Rosja zarówno na Litwie jak i na Ukrainie jednocześnie tak gdzies w proporcjach 30000 na Ukrainie w celu wsparcia Wyhowskiego i 18000 na Litwie ,plus 15000 w Prusach przeciwko Szwedom i 6000 w Inflantach równiez przeciwko Szwedom. Najlepiej na Litwę przerzucic dywizje Czarnieckiego.
Armie te powinny być odpowiednio wyposażone w artylerie i piechote aby mogły zdobywać Twierdze okupowane przez najeźdzców co stanowiło o odzyskaniu utraconych terenów a tym samym kolejnych podatników. A to było "Pietą Achillesową" ówczesnej nasze armii -biła wroga w polu a nie umiała zdobywać twierdz.

Sejm musiałby wprowadzic odpowiednie reformy (notabene szykowane przez dór królewski i poczatkowo popierane przez szlachtę i magnaterie wciąż będącą pod wrazeniem ogromu klęsk jakie spotkały państwo) Zwłaszcza usprawnić działania sejmu i aparatu skarbowego oraz nie dopuścić do niszczenia monety w kraju na co Pozwolił król Boratiniemu i Tymfowi.

Stworzonej armii sejm i aparat skarbowy musiałby zapewnić stałe suplementowanie (uzupełnienia)i pieniadze na żołd. Pobicie Moskwy uspokoiłoby Kozaczyzne,zresztą dość poturbowaną później pod Lubarem w 1660 roku.
Silna Rzeczpospolita odstraszała agresorów,słaba coraz częściej gnebiły nowe napdy bo każdy wolał bić słabe państwo.

Sob 15 Mar, 2008 4:37