Husyci

Witam szanowne grono!
Macie może informacje o tej grupie? Wiecie gdzie ich szukać? Szczególnie chodzi o logo/symbol.

pozdrawiam

Pon 18 Kwi, 2005 14:04

Mała Encyklopedia Internetowa-
"Husyci, czeska sekta religijna i narodowo-polityczna, założona w 1419 przez Jana ?i?kę spośród zwolenników J. Husa. Pierwotnie byli zwani wiklefistami, a od 1420 husytami. Odłam bardziej radykalny otrzymał miano taborytów, przewodzili mu kolejno J. Żiżka i Prokop Wielki.

Husyci uznawali jedynie Pismo Święte jako źródło objawienia. Odrzucali kult obrazów, sakramenty, spowiedź, ostatnie namaszczenie, naukę o przeistoczeniu, o czyśćcu, o wstawiennictwie świętych, relikwie, pokutę i wszystkie święta kościelne z wyjątkiem niedzieli.

Umiarkowane skrzydło husytów żądało udzielania komunii pod dwiema postaciami i wprowadzenia ścisłej dyscypliny kościelnej. Przewodził mu Jan z Rokycan - nazywano ich utrakwistami lub kalikstynami.

Sobór w Bazylei w 1433 przyjął ich żądania i na mocy kompaktatów bazylejskich, czyli praskich, pozwolił powrócić na łono Kościoła katolickiego. Herezja husycka była ostatnim wielkim ruchem heterodoksyjnym w dziejach średniowiecznego chrześcijaństwa zachodniego."

Pon 18 Kwi, 2005 14:11

profesor i rektor uniwerku w Pradze, Jan Hus zafascynowany naukami Jana Wiklefa, występował podobnie jak on przeciwświeckiej władzy papieży, potępiał kupczenie odpustami, wskazywał wady duchowieństwa, Pismo Święte uznawał za jedyny wykłądnik wiary i domagałsięjej tłumaczenia na język czeski. Obłożony klątwą przez duchowieństwo w Czechach, potwerdzoną przez papieża. Hus nadal jedan kgłosił swe poglądy i dlatego król niemiec Zygmunt Luksemburski wezwał go do Konstancji na sobór. Pomimo żelaznego listu Hus został spalony na stocie 6 lipca 1415 roku.
Lud czeski się letko wkurwił i w 1417 ogłoszono tzw "cztery artykuły praskie".
w 1419 doszło w Pradze do tumultu a przy jednoczesnej śmierci króla Wacława IV husyci zaczęli dyktować warunki, odmówili też praw do korony Zygmuntowi. Ten ruszył z wojskiem a papież nadał wyprawom charakter krucjat. do 1427 husyci rąbali wroga u siebie a potem przenieśli działąnia wojenne na teren przeciwnika.
kalikstyni (calix- kielich), ultrakwiści (ultraque specie- obie postacie) - ograniczali zwe żadania do artykułów praskich
Taboryci- znieisenie wszelkich obrządków religijnych, odrzucali włąsność głosząc wspólnotędóbr, niekórzy negowali związki małżeńskie, byli zwolennikami równości.
Od śmierci Żiżki powstał nowy odłam taborytów- tzw. sierotki.
Nowym szefem został Prokop Wielki.
Kalikstyni byli gotowi do kompromisu, a taboryci nie, dlatego pod Lipanami w 1434 ci drudzy zostali wymordowani przez pierwszych.
Nic nie stało na przeszkodzie do porozmienia w Bazylei i w 1436 zatwierdzono tzw. kompakty gwarantujące Czechom liturgię w języku narodowym, komuniępod dwiema psotaciami i sankcjonowały juzdokonaną sekularyzację dóbr kościoła. W zamian Czesi uznali prawa Zygmunta do kotrony CZech.
resztki taborytów po połączeniu z waldensami utworzyły kościół "braci czeskich" któy przetrwał do reformacji.
Symbolem husytów był kielich. Chodzi mi po głowie żę czerwony na żółtym (złotym) ale nie jestem pewien., Poza tym wydaje mie się że każdy szył z czego mógł i było kolorowo...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pon 18 Kwi, 2005 20:53

Bardzo dziękuję. Szczególnie za ten symbol. Jakbyście coś jeszcze wyłapali to dajce znać.

pozdrawiam

Wto 19 Kwi, 2005 21:38

Zajrzyj do Sapkowskiego "Boży Wojownicy"- to siędzieje w okresie husyckim i tam te sztandary się wciąż przewijają, Fikcja fikcją ale kolory mógł chłopak podać prawdziwe....
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 19 Kwi, 2005 21:54

A najpierw do "Narrenturm" tego samego autora, ktrore to jest pierwsza czascia trylogi, tom trzeci, "Lux Perpetua" ma wyjsc niebawem. Fakty sa raczej prawdziwe, a przynajmniej takie plotki kraza , ze A. Sapkowski spedzil sporo czasu w bibliotekach przygotowujac sie do pisania tej trylogii.

Pozdrawiam

Pon 13 Lut, 2006 17:45

Ukazanie się "Lux Perpetua" jest przewidywane na październik/listopad tego roku, a materiały dla drukarnii są obecnie najbardziej strzeżonymi spośród innych w Polsce. Tak przynajmniej mówili w jakimś programie publicystycznym. Pozdrawiam.
_________________
"przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"

Sro 15 Lut, 2006 1:35

Tu widać 2 flagi. Na okładce i w "sample page".
http://www.ospreypublishing.com/title_detail.php?title=S6658&ser=MAA

Sro 15 Lut, 2006 14:59

Tak wlasnie myslalem-IT odwrotnie-Zloty na czerwonym tle-to chyba czestsza kolorystyka .Ostatnio czytalem nt herbu Ksiaz Wielki-tam krzyz wlasnie na czerwonym polu -z tym ze ksiazkowo srebrny-a naukowcy wypowiadali sie ze zloty powinien byc.
_________________
„Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden

Sro 22 Lut, 2006 0:49

co prawda nie trzeba się ruszać z kraju żeby trafić na ślady działalności husytów, każdy prawie dolnośląski zamek, oprócz złota wrocławia rzecz jasna albo został przez husytów zdobyty albo się im ledwo co oparł. ale polecam czeski Tabor, a szczególnie jego wykute w skale podziemia, które miały wyjścia w różnych miejscach miasta żeby ułatwić obronę nawet jak wróg przedarł się przez mury. a flag z kielichem można kupić w jakich się chce kolorach.

Czw 17 Sie, 2006 19:45

Jak kogoś interesują czasy wojen husyckich, a nie lubi czytać powieści tylko woli suchą faktografię , to polecam 2 pozycje:
1) Piotr Marczak, Wojny husyckie, Warszawa [bez daty wydania],
2) Andrzej Michałek, Wyprawy krzyżowe. Husyci, Warszawa 2004

A jeśli ktoś chciałby się zabawić jak Sapkowski i podłubać w bibliotece, to polecam na "dzień dobry" dwie pozycje niemieckiego historyka, prof. Colmara Grünhagena:
1) Die Hussitenkämpfe der Schlesier 1420-1435 (Breslau 1872)
2) Geschichtsquellen der Hussitenkrieg, Scriptores Rerum Silesiacarum, t. VI (Breslau 1871)

Czw 25 Sty, 2007 23:41

Ten ruch religijny przetrwał od średniowiecza i jako jeden z niewielu odłamów chrześcijańskich z tego okresu w nieco zmienionej formie istnieje do dziś. Na szybko w necie znalazłem http://pl.wikipedia.org/wiki/Czechos%C5%82owacki_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Husycki
http://www.inquisitio.info/husytyzm.html

Pią 16 Lut, 2007 10:23

Witam
Widzę, że ktoś w końcu słusznie zauważył iż istniejemy do dzisiaj...
Gdy czytałem posty w tym temacie to wypowiedzi brzmiały tak jakby mówiono o wymarłej religi!!! Może się powtórzę ale Husyci dzielą sie na dwa większe ugrupowania: Kalikstyni i Taboryci. Ci drudzy założyli miasto Tabor, które istnieje do dziś. Z dumą muszę przyznać iż jestem Taborytą lecz już nie tak fanatycznym jak ci bracia z XVw. ...
Apropo znaku to jest nim złoty kielich (choć nie zawsze złoty)na dowolnym kolorze tła!

Sro 28 Mar, 2007 10:15

Nie wiedziałem, że husyci są dziś w Polsce. O Czechach to i owszem, słyszałem, ale jak chodzi o Polskę jest to dla mnie nowość. Jestem ciekaw, jaka jest aktualnie liczebność tej grupy wyznaniowej w Polsce? I jakie są ośrodki w których się skupia, np. czy husyci są w Krakowie (kiedyś się dowiedziałem że są tu sedewakantyści, więc czemu nie husyci?)
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sro 28 Mar, 2007 10:25

To chyba ów znak w wydaniu "cepeliowskim".

Ponadto nazwisko tego wcześniejszego heretyka wzmiankowane powyżej

spotkałem pisane : Wyclif.

Czw 29 Mar, 2007 15:44

Spieszę donieść, że niedawno ukazała się książka Roberta Primke oraz Macieja i Wojciecha Szczerepów pt. "Wojny husyckie na Śląsku, Łużycach i Pomorzu. Wyprawy-bitwy-postacie" (Wydawnictwo TECHNOL, Kraków 2007).
Na s. 114 jest to zdjęcie, które wrzucił powyżej Wojak
Osobiście jestem trochę rozczarowany - książka nie jest zbyt gruba (130 stron tekstu), a kosztuje 26 zł, nie dowiedziałem się z niej zaś zbyt wielu nowych rzeczy...

Czw 12 Kwi, 2007 8:52

A kupię ją w EMPIKU ?
_________________
Demokracja jest do D..... ,ale lepszego ustroju jeszcze nikt nie wymyślił - Willston Churchill

Czw 12 Kwi, 2007 10:17

Co się tyczy huystów to polecam niniejsze publikacje:

1. Kodeks Dyplomatyczny Wielkiego Księcia Litwy Witolda

2. Ruch husycki w Polsce. Wybór tekstów źródłowych (do r. 1454), oprac. R. Heck i E. Maleczyńska

3. Antoniewicz M - Mikołaj Kornicz Siestrzeniec - sławny burgrabia będziński

4. Maleczyńska E. - Ruch Husycki w Czechach i w Polsce

5. Michałek A. - Wyprawy krzyżowe: husyci

6. Lambert M. - Średniowieczne herezje

7. Panner A. - Jan Żiżka z Trocnova

Celowo nie daje do spisu książki Jarosława Nikodema - "Polska i Litwa wobec husyckich Czech w latach 1420-1433" ponieważ jest to książka nierzetelnie napisana i krytycznie oceniana przez historyków. Jest tu wiele pomyłek. Autor tej książki powinien lepiej przyjrzeć się kwestii husyckiej i zbadać swoje ego.

Jeśli chodzi jeśli o ruch husycki to można zajrzeć do biografii Jagiełły autorstwa Krzyżaniakowej i Ochmańskiego a także biografie Witolda autorstwa Antoniego Prochaski. Poza tym wątek husycki pojawia się w książce Grzegorza Błaszczyka "Burza Koronacyjna". Chodzi tu o postać będzińskiego burgrabiego Mikołaja Siestrzeńca, który pojawił się w 1429 na zjeździe w Łucku z wiadomością, która doprowadziła do niemalże awantury. Należy też wspomnieć tu o pracy Jerzego Sperki "Szafrańcowie, herbu stary koń". Przedstawiciele tego rodu kontaktowali sie z husytami a ich klientem był właśnie będziński burgrabia, który był wysyłany w licznych misjach do husytów a także pomagał im w przekraczaniu granicy i w zaopatrzeniu.
naturalnie nie należy zapominać o trylogii Andzrzeja Sapkowskiego o czasach wojen husyckich. świetnie napisana powieść, którą czyta się jednym tchem. polecam gorąco.

Sro 24 Paź, 2007 18:36