Poszukiwacz stanie przed sądem.

I słusznie- głupota, brak wyobraźni nie wiem co jeszcze o delikwencie napisać.

Cytat:

Bytowianin stanie przed sądem za to, że nielegalnie poszukiwał zabytków archeologicznych. To pierwsza taka sprawa na Pomorzu i jedna z niewielu w Polsce. Poszukiwacz skarbów wpadł niejako na własne życzenie. Wiosną tego roku znalazł w okolicach Bytowa cmentarzysko z epoki wpływów rzymskich (początek naszej ery - red.). Dwie monety przekazał słupskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Miał nawet otrzymać nagrodę za zgłoszenie odkrycia. Jednak w tym samym czasie wystawił ofertę sprzedaży monet rzymskich na bytowskim portalu internetowym. Konserwator zabytków zawiadomił policję. Postępowanie w tej sprawie było krótkie. Policjanci zarekwirowali u poszukiwacza 27 monet rzymskich i jedną z innego okresu oraz wykrywacz metali.

Sro 27 Cze, 2007 16:37

dodam tylko, ze jest to cytowane za Dziennikiem Bałtyckim
http://malbork.naszemiasto.pl/wydarzenia/743607.html

pozdrawiam,
_________________
czarnobylski

Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi

www.krewniacy.pl

Sro 27 Cze, 2007 21:39

Głupota jak głupota , nie jeden wszystko by puścił po cichu na allegro...... Prawda jest taka że bardzo często spotykam ludzi którzy usilnie próbują sprzedać/oddać coś to muzeum. Nawet za niewielką kasę np 10% czy darmowe bilety do muzeum i słysza twarde "NIE" lub nie mamy kasy... To są kpiny i tyle , często celowe działania muzeów. Nie mówiąc już o tym że sami nie pilnują swojego mienia , patrzcie częste wynoszenie eksponatów i inne dziwne zaginięcia. Nie mówię że bronię tego człowieka , bo mam inne środki utrzymania... ale jest sporo ludzi którzy muszą czasami coś opchnąć żeby dożyć do 30. Prawda jest taka że w normalnym państwie , dostał by za to kasę od muzeum i jeszcze by go pochwalili... tylko u nas , jak za komuny , co w ziemi to państwa , nawet jeśli jest z okresu kiedy to państwo nie istniało.

Sro 27 Cze, 2007 22:05

Cytat:

I słusznie- głupota, brak wyobraźni nie wiem co jeszcze o delikwencie napisać.

jak nie wiesz co napisać, to najlepiej nic nie pisz
Nie znacie sprawy a wypowiadacie kategoryczne sądy na podstawie głupiego artykułu prasowego.
Ten poszukiwacz znalazł nienznae do tej pory stanowisko archeo, i w swej naiwności, chcąc pomóc w zachowaniu dziedzictwa narodowego, zgłosił je konserwatorowi. Oczywiście konserwa bardzo się ucieszyła, znaleziska przyjęła a potem uczciwemu poszukiwaczowi wytoczyła proces.
A monety które sprzedawał nie pochodziły z tego cmentarzyska, tylko zakupu Po prostu kupił je wcześniej i teraz chciał sprzedać, a nie pochodziły one ze znalezionego przez niego cmentarzyska.
A co do samej rozprawy. Pani konserwator pewnie mocno się zdziwi, zostały poczynione przez posuzkiwaczy pewne kroki, ale wszystko wyjdzie na procesie. W każdym razie ten babsztyl, zwany konserwatorem, bardzo zaszkodziła rozwijającej się współpracy archeo i poszukiwaczy i narobiła sobie wrogów także we własnym srodowisku. Bo trzeba mieć niezły tupet, żeby najpierw przyjąc znaleziska, których samo by się w zyciu nie znalazło, a potem postawić darczyńcę przed sądem
Jak ktos się chce więcej dowiedziec o sprawie zapraszam tutaj: http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?t=44199

Pozdrawiam i radzę wstrzymywać się zoceną kogokolwiek na podstawie "rewelacji" prasowych.

Czw 28 Cze, 2007 14:14

Piotrek napisał:

Cytat: I słusznie- głupota, brak wyobraźni nie wiem co jeszcze o delikwencie napisać. jak nie wiesz co napisać, to najlepiej nic nie pisz

Podtrzymuje co napisałem
Najpierw zgłaszasz znalezisko i w tym samym czasie usiłujesz sprzedać monetki, powiedzmy które kupiłeś
Ten babsztyl jak ją opisujesz zrobiła jedynie to co w tym przypadku zrobić mogła- zgłosić podejrzenie popełnienie przestępstwa.
A reszta na wokandzie rozgrywać się będzie.

Czw 28 Cze, 2007 20:55

Dobra siwy, widzę, że nie masz zielonego pojecia o czym piszesz
Co to za przestępstwo, że sprzedajesz coś, co legalnie kupiłeś? Idąc tym tokiem rozumowania allegro to paser i Państwo tak samo, gdyż czerpie zyski z w formie podatków z paserstwa uprawianego przez allegro
A konserwator mogła najpierw z nim sie skontaktować, przecież miałą do niego namiary. A nie od razu na policję. Ale jak już napisałem sprawa nie jest przesądzona

Czw 28 Cze, 2007 21:03

Piotrek napisał:

A konserwator mogła najpierw z nim sie skontaktować, przecież miałą do niego namiary. A nie od razu na policję. Ale jak już napisałem sprawa nie jest przesądzona

Piotrek tu nie chodzi o to czy ona mogła czy też nie zgłosić sprawy na policję, w myśl prawa ona musiała to zrobić bo jest od tego jak pewna część ciała od powiedzmy delikatnie "wydalania". Zgłaszając znalezisko postąpił jak "prawy obywatel", ale umieszczając na portalu monety na sprzedaż w tym samym czasie dał podstawy, aby sądzić, że nie wszystko zostało przekazane.
I tu jest sedno

Czw 28 Cze, 2007 21:11

Po prostu poszukiwacz z Bytowa był nadgorliwy.Przy okazji posiadania zakupionych monet chciał jeszcze błyszczeć medialnie.A policja skorzystała z okazji,by odtrąbić kolejny triumf.Nie szkodzi,że działanie prawa w tym przypadku lekko śmierdzi.Zresztą,przeczytajcie sami:

WKZ z panią Iwoną Kozerską na czele doszedł do wniosku ,że ukrywam najlepsze znaleziska z tamtego miejsca w domu. misiąc temu miałem przeszukanie domów. znaleziono rzymskie monety, tylko,że te które zakupiłem w lutym na portalu allegro, w sposób całkowicie legalny.w tej chwili jestem po przesłuchaniu na Policji, gdzie powiedziano mi,że owszem zakupiłem te rzymskie monety na allegro,bo to sprawdzili, ale mimo wszystko zostanie mi postawiony zarzut poszukiwań bez zezwolenia WKZ

Tak więc,Siwy,nie są to monetki "powiedzmy które kupiłeś ".I to przyznali nawet policjanci.Ale sprawa pooooszła w mediach i jak tu się teraz wycofać z twarzą?A dziennikarze to taki specyficzny ludek.Może nie zawsze kłamią,ale często nie piszą całej prawdy.Dlatego zanim nie poznamy całej sprawy dogłębnie nie wyrażajmy pochopnych opinii.I do tego okraszonych inwektywami.
Jedno jest pewne-sprawa będzie miała ciąg dalszy; również w mediach.

.

Sro 04 Lip, 2007 23:07