|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black zulu
Szeregowiec
Posty: 18 Skąd: zachodniopomorskie
|
|
|
spotkania z policją
ostatnio miałem spotkanie w lesie z policją, zaskoczyło mnie że ów dociekliwy klient, wyskoczył mi z ustawą o ochronie zabytków i mnie zatkało (na szczęście nic przy sobie nie miałem), chodziłem tylko szukając nie wiem czego (a co nie wolno mi z pastowanym kabanem po lesie spacerować) . Dostałem "pouczenie" za kopanie w lesie, choć te dziury to napewno kto inny wykopał, ale ja je zniwelowałem.
Ostrzeżenie : Policja chyba jednak też się uczy lub czyta to forum.
Sro 21 Lut, 2007 0:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnobylski
Porucznik
Posty: 719 Pochwał: 1 Skąd: 53°02' N 18°37' E
|
|
|
pouczenie, że dziury w lesie kopałeś? To co, podszedł do Ciebie i spytał po co Pan te dziury w lesie kopie? Do tego o ustawie o ochronie zabytków? I policja się uczy? Przecież on nie miał pojęcia o czym mówi - to był bełkot (czytaj: bełkocząca nowomowa policjanta). Za dziury w lesie powinien powiadomić Straż Leśną. A zabytki? - były tam jakieś w tym lesie? (dobrze, że konserwatora zabytków nie chciał wzywać )
Tak sobie myślę, że ta ich bezmózgowość dużo kopaczom upraszcza. W sumie jednak dobry chłop chyba był. Szkoda, że nie powiedział Ci gdzie powinieneś pokopać. następnym razem spytaj go o to
_________________ czarnobylski
Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi
www.krewniacy.pl
Sro 21 Lut, 2007 12:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jms-bytom
Moderator Major
Posty: 2149 Pochwał: 4 Skąd: Bytom
|
|
|
czarnobylski napisał: |
Tak sobie myślę, że ta ich bezmózgowość dużo kopaczom upraszcza. W sumie jednak dobry chłop chyba był. Szkoda, że nie powiedział Ci gdzie powinieneś pokopać. następnym razem spytaj go o to |
Oj zdziwilby sie nad ta bezmozgowoscia.... Sa takie wyjatki ale w wiekszosci juz mysla.I w wiekszosci to porzadni ludzie,spora czesc kopie... i byc moze dlatego tylko pouczyli....
To ze fora sa inwigilowane-wiemy od dawna -specjalne wydzialy policji.
Natomast ciekawe jest iz niedawno odbyly sie szkolenia-juz nie centralne ,ale wiem ze ekipy z poszczegolnych miast wyjezdzaly-szkolenia wlasnie na nasz temat.
Sro 21 Lut, 2007 15:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnobylski
Porucznik
Posty: 719 Pochwał: 1 Skąd: 53°02' N 18°37' E
|
|
|
@jms-bytom - to ciekawe co piszesz: szkolenia na temat postępowania w sytuacjach z kopaczami. Jakbyś cos więcej wiedział, "wrzuć" do dyskusji.
Oczywiście pisząc "bezmózgowcy" miałem na myśli takie masło maślane, które "zapodał" ten Pan Policjant, który mówił do autora postu o wszystkim i o niczym.
Myślę, że faktycznie wśród nas Forumowiczów jest kilku policjantów zajmujących sie hobbistycznie kopaniem. Oczywiście ich serdecznie pozdrawiamy. I Panowie wielka prośba do Was: NIECH PRZYKŁAD KOLEGI BęDZIE DLA WAS WZOREM - DAWAJCIE TYLKO UPOMNIENIA (i czasami doradźcie dobrą miejscówkę )
_________________ czarnobylski
Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi
www.krewniacy.pl
Sro 21 Lut, 2007 16:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnobylski
Porucznik
Posty: 719 Pochwał: 1 Skąd: 53°02' N 18°37' E
|
|
|
@ Ponury - spokojnie, jms-bytom widocznie usłyszał od kogoś taką informację i dobrze, że się z nami nią podzielił. Ty nam wyjaśniłeś, że tak nie jest i jest to dla nas najważniejsze. Mamy informację z pierwszej ręki.
Od tego przecież jest Forum, abyśmy dyskutowali na różne tematy. dzielili się informacjami i obalali pewne mity i przekłamania.
Co do sprawy "narwanców" zbierających niewypały w domu to bezdyskusyjnie idiotyzm i myślę (mam nadzieję), że jest ich bardzo mało lub prawie wcale. Chociaż z tego co donoszą media faktycznie bywają takie przypadki. Moją ulubioną anegdotką jest przypadek opisany chyba na tym Forum jak grzybiarz schował się w ruinie czołgu na poligonie bo bał się mandatu za chodzenie po poligonie. Na szczęście żandarmeria go znalazła, ponieważ właśnie na ten obiekt planowany był ostrzał.
_________________ czarnobylski
Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi
www.krewniacy.pl
Sro 21 Lut, 2007 21:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
palacz
Podporucznik
Posty: 340 Skąd: Festung Breslau
|
|
|
Ponury, wybacz ale Twoi przelozeni musieliby byc totalnymi ignorantami gdyby nie korzystali z takiej skarbnicy wiedzy jak forum.
Ostatnio zmieniony przez palacz dnia Pią 23 Lut, 2007 9:08, w całości zmieniany 1 raz
Sro 21 Lut, 2007 21:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
palacz
Podporucznik
Posty: 340 Skąd: Festung Breslau
|
|
|
Daleko nie trzeba szukac:
Cytat: | "Sam komendant główny uważa, że nie złamał ani nie naciągnął prawa: Tu nie chodzi o zbieranie informacji niejawnych, tylko o rozpoznanie, z kim mamy do czynienia, ile tysięcy ludzi przyjedzie do doliny oraz o badanie opinii na forach internetowych. W tym piśmie nie ma nic poza dobrymi intencjami - tłumaczy "Dziennikowi". (PAP) " |
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=50316&wid=8744171&rfbawp=1172217608.089&ticaid=1345a
Ekologow gnoja i inwigiluja na forach to czemu nas mieliby pominac?
Pią 23 Lut, 2007 9:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Indiana Jones
Moderator Oberst
Posty: 5413 Pochwał: 19 Skąd: z frontu Archiwum: X ...
|
|
|
Ponury napisał: | Jeżeli stwierdzam, że ktoś wykopuje i zabiera do domu starą amunicję, broń, niewypały to od razu prokurator i sprawa karna. Moim zdaniem dla takich ludzi nie liczących się z niebezpieczeństwem nie powinno być żadnej tolerancji. |
O tak 100lat gułagów i kamieniołomów za kawałek zardzewiałej lufy, parę wydmuszek i pusty zapalnik artyleryjski
a tak na serio - nie zbierajcie tego ludzie, bo mimo ze to złom i nie sprawny to i tak dostaniecie wyrok, nikogo nie będzie interesowało że zapalnik jest w środku pusty, że naboje są opróżnione i spłonki wypalone, dla prokuratora to będą groźne przedmioty podlegające pod paragrafy Ja się od tego trzymam z daleka i innym proponuje to samo.
_________________ Pozdrawiam
Przemek
Pią 23 Lut, 2007 11:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
palacz
Podporucznik
Posty: 340 Skąd: Festung Breslau
|
|
|
Indiana Jones napisał: | Ponury napisał: | Jeżeli stwierdzam, że ktoś wykopuje i zabiera do domu starą amunicję, broń, niewypały to od razu prokurator i sprawa karna. Moim zdaniem dla takich ludzi nie liczących się z niebezpieczeństwem nie powinno być żadnej tolerancji. |
O tak 100lat gułagów i kamieniołomów za kawałek zardzewiałej lufy, parę wydmuszek i pusty zapalnik artyleryjski
a tak na serio - nie zbierajcie tego ludzie, bo mimo ze to złom i nie sprawny to i tak dostaniecie wyrok, nikogo nie będzie interesowało że zapalnik jest w środku pusty, że naboje są opróżnione i spłonki wypalone, dla prokuratora to będą groźne przedmioty podlegające pod paragrafy Ja się od tego trzymam z daleka i innym proponuje to samo. |
No jesli chodzi o niewypaly to zgadzam sie z Ponurym w 100% Bez wyrzutow sumienia prokurator dla takiego i sprawa i wyrok. A stara bron - no coz, trzeba zmian w prawie bo te obecne jest chyba z innej planety. No bo jak kawalek zardezewialej rury mozna uznac za bron? To tylko w (erze nie)... Polsce tak maja.
Pią 23 Lut, 2007 18:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Indiana Jones napisał: | O tak 100lat gułagów i kamieniołomów za kawałek zardzewiałej lufy, parę wydmuszek i pusty zapalnik artyleryjski |
Nie, wystarczy odpowiednio wysoka grzywna. I nauczka, aby inni nie zbierali tego syfu
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Pią 23 Lut, 2007 23:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monsun
Pułkownik
Posty: 5184 Pochwał: 28
|
|
|
Witam,
to może ja posłużę swoim przykładem. Otóż i ja miałem tzw. "spotkanie trzeciego stopnia" w środku lasu z Panami Policjantami. Powiem Wam jedno: w takich sytuacjach nie należy uciekać jeśli już człowieka zauważą. Mnie dostrzegli, poprosili do siebie, zapytali co robię, z kim jestem itp. Musiałem pokazać co mam w plecaku i co znalazłem. Mimo tego, iż wszystko dobrze uzasadniłem zostałem spisany, kolega musiał też wyjść z lasu, gdyż to jego był samochód, którym wjechaliśmy dosłownie kawałek na drogę leśną (3 metry od drogi utwardzonej). A Mundurowi pojawili się tam na wezwanie okolicznej ludności, która to myślała, że my pewnie jakieś "bomby wykopujemy". No dobra. Pouczenie było, mieliśmy już pakować manatki, a tu przez radyjko komunikacik do Pana Policjanta, żeby jeszcze nas nie puszczać tylko wieźć na najbliższą komendę. O kurna pomyślałem sobie. Coś jest nie halo, przecież nic złego nie robiliśmy. Tam najpierw atak w naszą stronę ze strony innych Mundurowych i pytania czy to nasz teren po którym chodziliśmy, czy może rodziny, czy przodków itp. Ale cały czas ostro!!! Atmosfera nerwowa jak przed testem na ojcostwo!! Czy mamy pozwolenia na prace archeologiczne lub wykopaliskowe. My, że nie, że pojechaliśmy do lasu bo stacjonowali tam tylko Niemcy podczas II WŚ i nic się tam wcześniej nie mieściło (żadne stanowisko arche czy tym podobne rzeczy) była tam wycinka i ciężarówki poorały mocno teren, że wszystko co znaleźliśmy leżało dosłownie na wierzchu. W sumie znaleźliśmy tylko trzy guziki niemieckie i ołów z akumulatora. Pokazać. Pokazaliśmy. Jeszcze przez 5 minut było ostro aż tu nagle ... słyszymy: "wiecie Panowie, Polska to kraj absurdów .. nie wiemy dokładnie co mamy z Wami zrobić" i "Widać, że jesteście porządni i nam Wasze hobby nie przeszkadza, dopóki ktoś nie wydobywa niewypałów lub broni". Dostaliśmy po 50 zł mandatu karnego na głowę z artykułu 163 Kodeksu wykroczeń, czyli mówiąc po ludzku "za niszczenie ściółki leśnej" i do domu. Przy okazji dowiedzieliśmy się, gdzie był duży obóz Hitlerjugend, tylko żeby tam kopać musimy mieć już zezwolenie z gminy i od leśnictwa. Także widać, że jeśli nie ma się nic "za uszami" ( w sensie, że nie zbiera się niewybuchów ani amunicji) to jest luz.
Pozdrawiam
Monsun
_________________ Sprzedam - odznaczenia, odznaki, ekwipunek niemiecki etc. - http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15994
Pon 19 Mar, 2007 19:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witcher
Leutnant
Posty: 252
|
|
|
Mam pytanie do Monsuna.
Czy mial Pan odwiedziny w domu?.
Z tego co mi wiadomo, wiekszosc (po "spotkaniach trzeciego stopnia") miala.
_________________ "Audaces fortuna iuvat"
Wto 20 Mar, 2007 11:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monsun
Pułkownik
Posty: 5184 Pochwał: 28
|
|
|
Witam,
nie nie miałem z tego względu, że powiedziałem na Policji, że nie interesuję się niewybuchami, amunicją czy też zbieraniem broni palnej i że w każdej chwili mogą to u mnie sprawdzić bo nic nie mam do ukrycia. Jestem spokojnym obywatelem zbierającym w wolnym czasie numizmaty oraz zajmującym się falerystyką, także nie mam sie czego obawiać. A co do odwiedzin ... pewnie jeszcze będą. Doskonale wiem, że większość poszukiwaczy po spotkaniach "3 stopnia" miała od razu w domu "trzech króli" i "kolędników" za jednym zamachem ... czyli ruch w domu był ostry. Kto nie zbiera urwiłapek i innych gówien może spać spokojnie, takie jest moje zdanie. Popieram w całej rozciągłości ściganie złomiarzy rozkręcających brzydkie babuny w garażach czy też piwnicach, bo sam nie chciałbym mieć za sąsiada jakiegoś Una-Bombera czy innego hobbystę pirotechnika. Wydaję mi się, że wszyscy mamy takie samo zdanie na ten temat.
Pozdrawiam
Monsun
_________________ Sprzedam - odznaczenia, odznaki, ekwipunek niemiecki etc. - http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15994
Wto 20 Mar, 2007 12:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Witcher napisał: | Mam pytanie do Monsuna.
Czy mial Pan odwiedziny w domu?.
Z tego co mi wiadomo, wiekszosc (po "spotkaniach trzeciego stopnia") miala. |
To, za co zostali ukarani Monsun i koledzy to jedynie wykroczenie. Na podstawie tego nikt nie zarządzi przeszukania w domu, bo nie ma na to żadnej podstawy. A tym bardziej że zostali już ukarani mandatami i sprawa prawnie jest już zakończona.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Sro 21 Mar, 2007 5:43
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Сержант
Posty: 73 Skąd: Opole
|
|
|
A ja jako, że od niedawna "spaceruje z wykrywaczem" i dopiero poznaję o co w tym wszystkim biega ostatnio znalazłem w miejscu gdzie trwał wyrąb lasu pocisk kal.76 mm. Leżał jakieś 5 cm pod ziemią. Jak zorientowałem się co to jest przyszło mi do głowy upadające drzewo na ten pocisk w trakcie prac drwalskich więc postanowiłem coś z tym zrobić. Sam kopać nie chciałem dalej, zwłaszcza, że opleciony był korzeniami. Zadzwoniłem na policję (zwłaszcza, gdy zobaczyłem spacerowiczów z dzieciakami), schowałem wykrywkę i czekałem przy drodze aż przyjadą. Jak już przyjechali to najpierw pytali się czy grzybów szukamy. Ja im na to, że na łąkach i polach monety zbieram, a to ustrojstwo to przypadkiem zobaczyłem jak na skróty z dziewczyną przez las lazłem na inną łąkę. trochę jakby nie uwierzyli i zapytali się czy w lesie można też znaleźć monetki. Ja im na to, że w lasach nie wolno kopać bo ustawa, leśniczy itp. A oni mi na to, że pierwszy raz słyszą. Jeden dokładnie pytał się o cenę wykrywki i stwierdził że sam by pokopał, a następnie wymienił mi miejsca, gdzie znajdują od czasu do czasu niewypały w postaci pocisków i bomb lotniczych. Z wiadomych względów miejsc tych jednak nie podam na tym forum.
Następnie policjanci stwierdzili, że to nie jest żaden pocisk i chcieli go odkopać nożem!!! Pożyczyłem więc im moją saperkę i jak zobaczyłem jak walą nią w oplatające pocisk korzenie to schowałem się z dziewczyną za drzewo 300 m dalej. Po kilku uderzeniach w korzeń i pocisk udało im się go w końcu wydobyć. PO krótkich oględzinach stwierdzili, że to jednak pocisk, ale nie jest uzbrojony i pozwolili zrobić sesję zdjęciową. Potem zabrali go do auta, nam powiedzieli : "nawet nie wiecie jakby się złomiarze cieszyli z tego" i "nawet nie wiecie ile teraz mamy przez to roboty" i pojechali pytając czy nas nie podwieźć. Z wiadomych względów odmówiliśmy.
Posterunku policji nie podam dla dobra tych policjantów, ale było to niedaleko Opola, a oni saperami raczej nie byli
Aha dodam tylko, że żadnych problemów z nimi nie mieliśmy wręcz przeciwnie- panowała miła przyjacielska atmosfera. Jak dziewczyna robiła fotkę pociskowi to jeden nawet zaszedł ją od tyłu i wydarł się na cały głos : "buuuummmm!!!" czym wywołał gromki śmiech u swych towarzyszy.
_________________ I było strasznie i radośnie,
a w śpiewie huczał ogień frontów.
Dziś wiem: to wszystko armią było,
Wszystko to Rosję ocaliło.
(E. Jewtuszenko - Armia)
Sro 21 Mar, 2007 10:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hary DZ
Kapitan
Posty: 1077 Pochwał: 14
|
|
|
Trzynasty Posterunek
Sro 21 Mar, 2007 11:09
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Сержант
Posty: 73 Skąd: Opole
|
|
|
Hary DZ napisał: | Trzynasty Posterunek |
Tak właśnie to wyglądało.
_________________ I było strasznie i radośnie,
a w śpiewie huczał ogień frontów.
Dziś wiem: to wszystko armią było,
Wszystko to Rosję ocaliło.
(E. Jewtuszenko - Armia)
Sro 21 Mar, 2007 11:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnobylski
Porucznik
Posty: 719 Pochwał: 1 Skąd: 53°02' N 18°37' E
|
|
|
@ monsun - no to widzę stresowo było.
@ radek - ale mnie ubawiłeś . Dobrze, że to nie wypaliło, bo byś zbierał resztki gliniarza z pobliskich drzew. Tylko jedno ciśnie mi się na usta - potrzebny jest dialog na temat poszukiwań.
_________________ czarnobylski
Nie zabieraj swoich narządów do nieba, tam wiedzą, że potrzebne są one tylko na ziemi
www.krewniacy.pl
Sro 21 Mar, 2007 18:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Wstyd za takich "policjantów" Nieodpowiedzialni ludzie, kwalifikujący się do dyscyplinarnego zwolnienia za służby, jakby o czymś takim dowiedzieli się ich przełożeni. Ja jeżeli coś znalazłem, a było tego więcej pociski, granaty i te sprawy, to zadzwoniłem 997, przyjechał patrol wraz z saperami i nie było problemu. Nikt nie zadawał głupich pytań, bo i po co. Zależy na jakich policjantów i saperów się trafi
Opis załącznika:
Gdańsk. Luty 2007. Saperzy już odjeżdżają "załadowani" :) |
|
|
Opis załącznika:
Wskazywanie schowanych w ziemii niewypałów |
|
|
Opis załącznika:
|
|
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Sro 21 Mar, 2007 19:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monsun
Pułkownik
Posty: 5184 Pochwał: 28
|
|
|
Witaj Ponury,
widzisz, zapewne nie było problemu gdyż sam jesteś policjantem. Mój znajomy policjant - kopacz miał już kilka spotkań w lesie a to z leśniczym, służbą leśną, strażą graniczną oraz policją i nigdy nie miał żadnych problemów, oczywiście wyłącznie dla tego, że sam jest mundurowym. Taki live.
Pozdrawiam
Monsun
_________________ Sprzedam - odznaczenia, odznaki, ekwipunek niemiecki etc. - http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15994
Czw 22 Mar, 2007 12:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
E tam. Jeżeli się trafi na porządnych ludzi, a nie dłubiących nożem w niewypale to od razu jest inna rozmowa. Też na patrolach jeździłem do takich zgłoszeń i nie było żadnego problemu. No chyba że ktoś chował po kieszeniach amunicję, zapalniki czy inne "zabawki". Wtedy jazda po całości. A tak... ot, za kopanie w lesie pouczono, saperzy wyciągnęli niewypał i do widzenia...
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Pią 23 Mar, 2007 18:31
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kojakk
Chorąży
Posty: 189 Skąd: WALDENBURG
|
|
|
Ponury napisał: | E tam. Jeżeli się trafi na porządnych ludzi, a nie dłubiących nożem w niewypale to od razu jest inna rozmowa. Też na patrolach jeździłem do takich zgłoszeń i nie było żadnego problemu. No chyba że ktoś chował po kieszeniach amunicję, zapalniki czy inne "zabawki". Wtedy jazda po całości. A tak... ot, za kopanie w lesie pouczono, saperzy wyciągnęli niewypał i do widzenia... |
No niestety nie we wszystkim Panie "Ponury" można się z Panem zgodzić
Słyszał Pan kiedyś o czymś takim jak zrzutowiska Bo ja już na takie tereny nadziałem się kilka razy, i wiem iż nie raz na ten teren byli wzywani saperzy i policja a jakoś do dziś dnia nie zrobiono tam porządku A dlaczego Ano dlatego gdyż, to właśnie Wojsko Polskie i Radzieckie tego bałaganu narobiło po wojnie tworząc takie składowiska w górach, a tam się znajduje nie jeden niewybuch lecz tony różnej amunicji zasypane ziemią
A tak naprawdę, to jeśli bym znalazł dużą łuskę mosiężną to pewnie bym się skusił i ją zabrał do domu, mimo iż pewnie groził by mi za to wyrok
Wto 27 Mar, 2007 11:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
black zulu
Szeregowiec
Posty: 18 Skąd: zachodniopomorskie
|
|
|
Za samą łuskę, wyrok nie będzie groził, ale ostatnio słyszałem (z bardzo dobrze poinformowanego źródła), że jakiś "mądry" odkopał pocisk kaliber 465 mm i rozpalał pod nim ognisko. Głupota ludzka nie zna granic. Na szczęście do niczego nie doszło, a znalezisko zostało już zabrane przez saperów.
Wto 27 Mar, 2007 20:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
kojakk napisał: | Słyszał Pan kiedyś o czymś takim jak zrzutowiska Bo ja już na takie tereny nadziałem się kilka razy, i wiem iż nie raz na ten teren byli wzywani saperzy i policja a jakoś do dziś dnia nie zrobiono tam porządku |
To może czas samemu zadzwonić, albo sprawą zainteresować nawet poprzez mejle lokalną prasę? Zrób coś, a nie jedynie ot tak sobie pogadasz. Wiesz, że byli saperzy? A może to jedynie plotka i tak naprawdę nikt ich w ogóle nie wezwał?
kojakk napisał: | A tak naprawdę, to jeśli bym znalazł dużą łuskę mosiężną to pewnie bym się skusił i ją zabrał do domu, mimo iż pewnie groził by mi za to wyrok |
A tak naprawdę to posiadanie łuski mosiężnej nie jest karalne w myśl ustawy. Poczytaj sobie kodeks karny oraz ustawę o broni i amunicji, a potem się wypowiadaj
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Wto 27 Mar, 2007 21:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|