No to jest forum... templariusze zaczynamy:)

Chyba kazdy lubi opowiesci o templariuszach. Jeszcze bardziej o ich skarbach i bogactwie. "Kod Leonadra da Vinci" mimo ze naciagany i naiwny jeszcze bardziej propaguje ich tajemnice...
Ja mysle ze Polska wciaz ma jakies tajemnice zwiazane z historia zakonow. Kilka z nich mialo tu swoje siedziby a wciaz malo sie o tym pisze i mowi.
Niektorzy sadza ze i w Polsce mogly znalezc sie mityczne skarby Templariuszy. Ciekawa i w pewnym stopniu prawdziwa jest historia skarbu z ktora opisa Robert Charroux, autor "Ksiegi skarbow". Co ciekawe bohaterami tej opowiesci sa Polacy

macie jakies ciekawe historie dotyczace tajemnic zakonnych na terenie Polski?
Tak malo sie to eksponuje, a przeciez tu kurcze byla stolica Krzyzakow, tu powstaly klasztory i opactwa Joanitow, Cystersow, Templariuszy i innych zakonow...
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 14 Wrz, 2004 12:05

Tempraliusze

Panie Kudelski, jest zapomniany zamek w Polsce którego historię można łączyć z Templariuszami. Zamek o wiele ciekawszy jak ten w Rurce. Zamek który powstał w 1308 roku (13.X.1307 sekularyzacja dóbr Templariuszy, czyli zamek powstał kilka miesięcy po upadku zakonu), na ziemni niczyjej, na wzgórzu wśród bagien (opis zbieżny z relacją Chresteina de Troyes) . Zamek nie należał do Krzyżaków, mimo że znajdował się na terenie Polski północnej. Jego budowa jest do dziś zagadką, a na murach jest mnóstwo zagadkowych znaków i symboli. Niektóre identyczne z tymi jakie znajdowały się w siedzibie tymczasowej Templariuszy na Cyprze. W siedzibie tej rezydował ostatni mistrz templariuszy Jakub. Przebywał tam jeszcze w 1307 roku, właśnie tam i wtedy zrodziła się idea połączenia w jeden zakon Szpitalników i Templariuszy.
Zagadek i śladów prowadzących do tego zamku a łączących go z Francją i krzyżowcami jest wiele i niebawem napiszemy o tym artykuł w naszej gazecie.

Czw 16 Wrz, 2004 11:16

Oj tajemniczo , tajemniczo,

Czy ta konstrukcja ma więcej wież niz wypadało ???
i nie jest na planie czworoboku ???

Czw 16 Wrz, 2004 20:02

Bardzo dobrze Adam, ciesze sie ze wreszice ktos powaznie potraktuje ten temat i nie bedzie powielal tego co juz napisano. Ja slyszalem jeszcze inna historie na temat templariuszy zwiazana z Dolnym SLaskiem. Nie mialem czasu tego sprawdzic bo zajmuje sie innym tematem ale... wiec zamek mial byc zbudowany przez jednego z tworcow zakonu Templariuszy!! Nazwa zas pochodzi od jego nazwiska...
Jak komus starczy zapalu i lubi tajemnice to moze sprobowac odszyfrowac te zagadke. Zalozycieli zakonu bylo kilku, wystarczy wziac spis niemieckich nazw miejscowosci na DOlny Slasku...
chyba juz duzo podpowiedzialem.
Gdyby historia byla prawdziwa... he
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Sob 18 Wrz, 2004 12:24

Templariusze

Aby nie być gołosłownym, wieża tego zamku z datą wzniesienia 1308, czyli kilka miesięcy po upadku zakonu Templariuszy.

Opis załącznika:

Nie 19 Wrz, 2004 18:58

Templariusze

a oto tajemnicze ryty.

Opis załącznika:

Nie 19 Wrz, 2004 18:59

Templariusze

Freski identyczne jak w siedzibie templariuszy na Cyprze

Opis załącznika:

Nie 19 Wrz, 2004 19:00

Templariusze ?

W owym czasie na te tereny przybył zagadkowy przybysz wzmiankowany jako Henryk. I został pierwszym biskupem diecezji wyłonionym z poza grona lokalnej kapituły. Prof Ks Jan Wiśniewski na podstawie dokumentów z Pelplina pisze : "Henryk przybył do Prus jako doktor dekretałów, wraz z odziałem krzyżowców, aby sprawować nad nimi opiekę duchową. Okazało się że Prusy miały stać się dla niego drugą ojczyzną". Cóż to byli za krzyżowcy, na pewno nie krzyżacy, którzy panowali w Prusach już od 70 lat.
Pierwszy wójt tego zamku posługiwał się pieczęcią z sześciopłatkową różą, która może symbolika nawiązywać do różokrzyżowców. Nie uzy6wał tez terminu "Pieczęć wójta Wyspy Świętej Maryi"
Od 1321 biskupi tej diecezji przestali używać następującego terminu "z bożej łaski biskup Wyspy Świętej Maryi", gdzie przydomek ten używali wszyscy inni biskupi w państwie krzyżackim.
Znaleziony herbarz zamku rozpoczyna jego drzewo genealogiczne od krzyża zakonu Joannitów, spadkobierców Templariuszy.

Nie 19 Wrz, 2004 19:33

Templariusze

Fragment dolny kartusza herbowego zamku z krzyżem Joanitów

Opis załącznika:

Nie 19 Wrz, 2004 19:35

Templariusze

A teraz najciekawsze zamek architektonicznie odbiega od reguły budowy zamków krzyżackich. Jest zgodny z regułą budowlaną templariuszy, jego bryła i charakterystyczny wjazd jest identyczny jak ich twierdzach Athlid i Tortosa. Do baszty bramy głównej, przylegają dwie wyższe i potężniejsze baszty boczne o podstawie kwadratowej. Posiada wiele wież wzdłuż murów, tak jak zamki w ziemi świętej. Krzyżacy w swych zamkach stawiali jedynie baszty narożne.

O innych sekretach zamku w którymś z najblizszych numerów OH

Nie 19 Wrz, 2004 19:48

Coś o zakonie bankierów.

Jest taki zamek,no część z tego zamku w okolicy którego są znaki Templariuszy.Na terenie tego zamczyska kręcono nawet kilka odcinków filmu z serji" Pan Samochodzik...." Zamek o którym mowa stoi w Radzyniu Chełmińskim.Jeden znak widać nawet jadąc autem obok murów zamku.Jest to znak na wielkim głazie po lewej stronie szosy wiodącej do Kwidzyna,Grudziądza.Pozdrawiam Etam.

Pon 20 Wrz, 2004 21:27

ech to byly kiedys piekne czasy gdy szukalo sie skarbu Templariuszy . Pamietam jak kolega przyniosl jakies informacje na temat przypuszczalnych kontaktow i wplywow T. na ziemiach pogranicza Malopolski i Slaska - och bylo wowczas szukania - prawie wszystkie znane zamki zostaly przetrzepane od piwnic po najwyzszy kawalek ruiny
_________________
kruku
---------------------
Wortal Poszukiwaczy Skarbów
www.poszukiwania.pl

Sro 22 Wrz, 2004 9:25

Zloto Templariuszy nie rozplynelo sie w powietrzu. Czesc zostala przekazana innym zakonom wraz z wejsciem w ich struktury pewnej grupy T. ale cos gdzies jeszcze musi byc ukryte Jakos nie wierze jednak zeby w POlsce cos ukrywali. XIV wiek w naszym pieknym kraju to jeszcze nedza byla. Wiec gdzie tu chowac skarby w takiej dziczy? Templariusze mieli do dyspozycji wiele innych mijesc gdzie mogli spokojnie ukryc skarby, tym bardziej ze jak twierdza niektorzy historycy wiedzieli co sie szykuje.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Czw 23 Wrz, 2004 19:59

Ciekawy temat, i wdodatku to nie IIwś jak zwykle

Według mnie skarb mógł zostać podzielony na kika części i ukryty w rużnych miejscach, równierz w Polsce, pozatym taka dzicz to najlepsze miejsce na ukrywanie skarbów
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 24 Wrz, 2004 19:38

... nie wydaje mi się. Dziczy nie można kontrolowac. W dziczy wszystko moze zginac, nawet osoby ktore chcialyby cos ukryc. Templariusze mieli posiadlosci na wyspach morza srodziemnego, w anglii, hiszpanii itd. mieli w czym wybierac. Oczywiscie czesci skarbu mogly przejsc do innych zakonow, ale jesli mowimy o TYCH skarbach Templariuszy to mysle ze zostaly zachowane na lepsze czasy. Nie wiemy co przez wieki robili spadkobiercy T. Taka wiedza moglaby wyjasnic losy skarbow.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Sob 25 Wrz, 2004 1:48

RE:

Ad. Indiana Jones faktycznie nie ulega wątpliwości, że skarby templariuszów są różne i leżą w różnych miejscach. Byli to bankierzy i finansiści . W każdej komandorii istniał „Bank” gdzie na podstawie kwitów dokonywano wypłat podróżnym, kupcom, feudałom etc. A więc w każdym z tych miejsc była kasa. Większa np. w Paryżu niż w jakiejś komandorii na prowincji, ale kasa templariuszy znajdowała się w wielu miejscach. Jest też legendarny skarb Templariuszy, jednak nie ma do tego pewności czy dotrwał on do roku 1307 w nienaruszonej formie , nie wiadomo czy właśnie złoto te nie zasilało banki poszczególnych komandorii.
Reasumując złoto Templariuszy było rozśrodkowanie. Czy podjęto działania w celu jego zebrania i skupieniu w jednym miejscu, aby potem je ukryć ? Jest to mało prawdopodobne.
Zgromadzenie skarbu w jednym miejscu było ryzykowne i lekkomyślne. Wymagało czasu, narażało transporty na rabunki ze strony rozbójników i lokalnych awanturniczych możnowładców. Jest też prawdą że w niektórych komandoriach stronnicy Filipa Pięknego znaleźli zdeponowane tam złoto. Jest więc wielce prawdopodobne że skarby pozostałe po Templariuszach znajdują się w różnych miejscach.
Ad. Tezy Kudiego. Będę tu oponentem, gdyż uważam że Pomorze było idealnym miejscem na ukrycie LEGENDARNEGO SKARBU TEMPLARIUSZY. Dlaczego:

1. Czym dalej od Francji i Rzymu procesy przebiegały spokojniej a Templariuszy nie karano śmiercią. W Niemczech nie stracono ani jednego rycerza zakonu podczas procesu.
2. Zakon Krzyżacki na przełomie XIII/XIV w sprzyjał Templariuszom, zrodziła się nawet koncepcja połączenia tych dwóch zakonów.
3. W Polsce nie groziły procesy Templariuszom. Polskę w XIII w wstrząsały spory książęce o władzę, wynikłe z jej podziału dzielnicowego. Tereny Prus były pod wątpliwą władzą księcia Mazowieckiego i Pomorskiego.
4. Prusy pod koniec XIII wieku były już schrystianizowane i pod pełną kontrolą krzyżaków. Jednocześnie były na końcach katolickiej Europy, z dala od Rzymu i Francji. W owym czasie ustalano tu granice międzydiecezjalne, wyłaniano dobra biskupie i zakonne. Ustalano strefy i wpływy nowotworzonej władzy administracyjnej. Tworzono Państwo Krzyżackie. W 1283 roku upadło trzecie ostatnie powstanie pruskie, ludność pruska była zdziesiątkowana. Po 1300 roku zagrożenie dla wprawionych w walkach oddziałach krzyżowych było żadne. Jednocześnie wiedza o tych terenach w stolicy apostolskiej znikoma. Sytuacja ta dawała 100% bezpieczeństwo zbiegłym Templariuszom.

Jeszcze jedno, dlaczego napisałem „LEGENDARNEGO SKARBU TEMPLARIUSZY” dużymi literami. Chciałem w ten sposób podkreślić legendarny skarb świątyni , ten z Gralem, relikwiami i manuskryptami pierwszych chrześcijan, i go odróżnić od ukrytego lokalnego depozytu bankowego.

Nie 26 Wrz, 2004 20:21

oczywiscie to wszystko spekulacje.
nie wiem czy Templariusze za bardzo lubili Krzyzakow. Nienacki oparl sie na tym piszac Pana Samochodzika. jednak wiekszosc Templariuszy weszla w struktury joanitow i moze wraz z nimi przeszlo bogactwo.
uplynie jeszcze wiele lat zanim w polsce znajda sie pieniadze na powazne badania archeologiczne w dawnych zamkach i kaplicach zakonnych.wtedy moze wiecej sie dowiemy o tajemnicach Templariuszy.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pon 27 Wrz, 2004 7:54

Krzyżacy byli najmłodszym, najsłabszym i ośmieszanym zakonem w Ziemi Świętej. Szczególnie dla Templariuszy byli przedmiotem drwin. Okres podział władzy w Rzymie . okres panowania dwóch papieży pogłębił te antagonizmy. Antypapież który nie wypełni legalnie sięgnął po koronę Piotrowom, szukał zbrojnego poparcia. Na Krzyżowców nie miał co liczyć, więc stawiał na młody zakon Marii Panny , zrobił wobec nich szereg ustępstw, co jeszcze bardziej burzyło Templariuszy i Joannitów popierających prawowicie wybranego Papieża. Jednak na pewno około 1300 roku nastąpił ocieplenie w stosunkach Templariusze , Zakon Marii Panny. Stało się to podczas pobytu ostatniego mistrza zakonu Templariuszy na Cyprze (Jakuba – Jacques de Molay). Przypuszczam, że zmiana tych stosunków była wynikiem niepowodzeń Templariuszy w Ziemi Świętej i utraty ziem nad którymi dotychczas roztaczali opiekę. Po wycofaniu Templariuszy na Cypr, zakon stanął przed problemem ekspansji terytorialnej. Takie szanse istniały w Prusach, ale tu umocowali się już Krzyżacy. Tak więc udział Templariuszy w podboju ziem pruskich, a także nadania włości uzależniony był od Krzyżaków.

Pon 04 Paź, 2004 21:34

WItam!

Prosze pamietac, ze Chwarszczany i Rurka nie nalezaly w czasach Zakonów Rycerskich do ziem polskich.
Tajemnice........ojojojojjoojoojjj Templariusze nic wielkiego nie widzieli na ziemiach wschodnich od Francji. W Niemczech byli, na Wegrzech tez, ale to takie drobnostki mozna powiedziec.
Wiele po sobie nie pozostawili w POlsce. No chyba ze chodzi o piekna kaplice w Chwarszczanach. Ta malutka miejscowosc to dzis chyba tylko z tego zyje. Pozatym lepiej dochodzic do innych, tzn prawdziwych tajemnic i zagadnien. Tematyka Templariuszy jest juz chyba lekko zuzyta. A na temat ksiazki Kod da Vinciego, to juz nie pisze. Szkoda czasu.

Czw 10 Mar, 2005 19:09

Ciekawoscia jest chlopaki, ze prawomocni nastepcy (jak to mozna w tym przypadku nazwac) Templariuszy, czyli CHRYSTUSOWCY byli jeszcze potezniejsi niz sami Templariusze. Po zdobyciu Terra Novae, czyli Ameryki mieli tam bardzo duzo kommandorii. Szczególnie w Brazylii.
Zakon upadl pod koniec XVIII wieku.

Zostal ale w XX wieku reaktywowany.

Sob 12 Mar, 2005 1:55

PRAWDZIWI NASTEPCY TEMPLARIUSZY

www.christusorden.org

Chyba po wlosku tez tam jest. Ale nie po angielsku.

Pon 28 Mar, 2005 19:36

Re: PRAWDZIWI NASTEPCY TEMPLARIUSZY

rydz-smigly napisał:

www.christusorden.org Chyba po wlosku tez tam jest. Ale nie po angielsku.

Ale sa takze inni. Zreszta......... TEMPLARIUSZE to juz historia. Wiele organizacji sie pod nich podpisuje, z jednej strony masoneria z drugiej jacys inni niby konserwatysci.

Czw 08 Wrz, 2005 14:44

Ciekawa teoria pojawia się w książce " Święta krew, święty gral" . Czytając historię tęplariuszy (" z bardziej wiarygodnych oczywiście żródeł")uderza fakt że przez pierwszy okres swej działalności na ziemi świętej kilku osobowy zakon wydatnie chronił setki pielgrzymów, jednocześnie nie wychylając nosa poza teren świątyni Salomona. Po pewnym czasie część założycieli zakonu wraca do Francji i zaczyna się BUM! W krótkim czasie stają się bankierami Europy! Jak zdobyli pieniążki na inwestycje. Napewno nie od Saracenów, Mameluków i td. Ci przeżywali właśnie poważne kłopoty natury politycznej jak i gospodarczej.Sam Filip Piękny zaciągnął u Templariuszy pożyczki na ogromne sumy , co z innymi władcami, książętami czy może zakonami? Moim zdaniem lwia część złota Templariuszy została spożytkowana dawno temu. Co o tym sądzicie?

Pon 24 Lip, 2006 23:56

Być może tajemnica Świętego Graala kojarzona od wieków z Templariuszami zostanie wyjaśniona:

Cytat:

Poszukiwacze Świętego Kielicha Święty Graal w Walencji Czy to możliwe, by owiany mrokiem tajemnicy Święty Graal stał sobie po prostu w gablocie w katedrze w Walencji? Badania naukowe dowiodły, że tak. Być może właśnie w tym naczyniu Chrystus przeistoczył wino w swą Krew. Większość osób nie dowierza. „Podczas Ostatniej Wieczerzy na pewno nie było takich ozdobnych kielichów” – twierdzą. Bardziej do wyobraźni przemawia film Stevena Spielberga „Indiana Jones i ostatnia krucjata”, sugerujący, że Graal był sporządzony z drewna. – To nonsens. W Izraelu w czasach Jezusa nie używano drewnianych naczyń. Pito z kamiennych czarek, takich jak ta z Walencji. Bo kielich z Walencji jest czarką. Piękne uchwyty i podstawę dodano później, żeby ozdobić relikwię – tłumaczy Jorge-Manuel Rodríguez Almenar, profesor Uniwersytetu w Walencji. Rodzi się legenda Początek VIII wieku. Muzułmanie zdobywają prawie całą Hiszpanię. Chrześcijanie utrzymują się tylko w górach na północy. Huesca to miasto leżące stosunkowo blisko Pirenejów. Kielich został tam wywieziony w roku 713. Przechowywano go kolejno w kilku miejscach, a w końcu w klasztorze San Juan de la Pea. Obawiano się jednak najazdu arabskiego, dlatego pilnie strzeżono tajemnicy, gdzie znajduje się kielich. Pielgrzymi na szlaku do Santiago de Compostela słyszeli tylko tajemnicze opowieści i plotki o Graalu. Właśnie wtedy, w X, XI wieku, powstały pierwsze legendy o świętym kielichu, o szukających go rycerzach i o strzegących go mnichach. 26 września 1399 r. król Aragonii Marcin Ludzki przeniósł Graala do swej kaplicy pałacowej w Saragossie. Jeden z jego następców, Alfons V Wspaniały, zabrał kielich do Walencji, gdzie najchętniej rezydował. 14 marca 1437 r. kielich został uroczyście darowany katedrze w Walencji. Po prostu kubek Jeszcze wypada wyjaśnić, czemu na kielich z Ostatniej Wieczerzy mówi się „graal”. W języku starohiszpańskim istniało słowo „grial”, używane jeszcze w XVII wieku przez Cervantesa. Oznaczało ono kubek do picia. Obecnie kielich eksponowany jest w szklanej gablocie w pięknej kaplicy, wybudowanej specjalnie dla niego. Czasem trzeba postać w kolejce, żeby go zobaczyć, na ogół jednak wielkiego tłoku nie ma. Do Mszy św. Graala używa się tylko wyjątkowo: uczynili to Jan Paweł II w 1982 r. i Benedykt XVI w 2006 r.

więcej na:
http://wiadomosci.onet.pl/1348140,1292,kioskart.html

Sob 29 Lip, 2006 14:33

HIPOTEZY PRZEDSTAWIONE W NATIONAL GEOGRAPHIC ZAKŁADAŁY ŻE:
A. TEMPLARIUSZE ZNALE?LI I CZCILI ŚWIęTEGO GRALA
B. TEMPLARIUSZE ZNALE?LI I CZCILI GŁOWę JANA CHRZCICIELA
C.TEMPLARIUSZE ZNALE?LI I CZCILI FIGURKę JAKIEGOŚ BOŻKA

Nie 17 Gru, 2006 12:12