Jozef Piłsudski

Józef Piłsudzki (1926-1935) Osoba mająca jeden z największych wkładów w odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz kształtowanie się późniejszej jej historii. Był postacią kontrowersyjną. (Wiecej informacji kiedy indziej)

(osoba kątrowersyjna=osoba w wersji kątowej? Proszę sprawdzać ortografię! Grot)

Opis załącznika:

Sob 22 Lip, 2006 16:03

Cytat:

Piłsudzki

Kątrowersyjny to jest sposób zapisania nazwiska Napisz sobie 100 razy PiłsudSki jestem bardzo ciekaw tych pozostałych "informacji". Jak będą równie ciekawe i odkrywcze jak powyższe, to może być interesująco A ta data to tyczy czego? Życia? Czy panowania Bo 1926 to zamach majowy, a 1935 to rok śmierci. Piłsudski nie był wtedy ani prezydentem, ani tym bardziej królem, więc nie wiem co ma ta data symbolizować

Sob 22 Lip, 2006 16:11

Racja Piotrek w tym temacie jest "bd" błędów bo to było pisane na próbę bo wcześniej nigdy mi się nie chciało pisać na f orum
_________________
Pozdrawiam Wtesm

Sob 22 Lip, 2006 19:01

Chaos w warszawskich kręgach władzy trwał nadal – premier Wincenty Witos powoli dochodził do porozumienia z endecją, z kolei Józef Piłsudski postanowił rozpocząć działania zmierzające do przeprowadzenia zbrojnego zamachu stanu. W tym celu w okolicach Rembertowa skoncentrował kilka pułków pod pozorem przeprowadzenia tzw. gry wojennej. Rankiem 12 maja wojska te ruszyły na Warszawę.
Piłsudski liczył na dobrowolne ustąpienie prezydenta Wojciechowskiego, dymisję rządu Witosa i powołanie nowego, z marszałkiem w składzie. Po południu na moście Poniatowskiego doszło do rozmowy Piłsudskiego z prezydentem. Porozumienia nie zawarto, przez co w Warszawie rozgorzały walki uliczne. W wyniku trzydniowych starć, zakończonych sukcesem organizatorów zamachu stanu, zginęło ponad 370 osób, w tym 164 cywilne, a ponad 900 zostało rannych. Wstrząs ten, bardzo bolesny dla wszystkich stron konfliktu, nigdy nie był upamiętniany na osobiste żądanie Piłsudskiego.
Kolejnym prezydentem Rzeczypospolitej został profesor Ignacy Mościcki, sam marszałek objął zaś tekę ministra spraw wojskowych, czasowo pełnił też funkcję premiera. Władza dyktatorska mu nie odpowiadała i nie chciał jej, w rezultacie w latach 1926–1935 mieliśmy w Polsce rządy autorytarne, lecz nie dyktatorskie, które tak często występowały w ówczesnej Europie. W tzw. noweli sierpniowej, uzupełniającej konstytucję, wzmocniono władzę prezydenta. Marszałek z rodziną znów zamieszkał w Belwederze, a siedzibą prezydenta stał się Zamek Królewski.
Zaraz po przewrocie majowym zacieśniły się kontakty Piłsudskiego z ziemiaństwem, zaostrzył się natomiast konflikt marszałka z Sejmem. Pojawiła się wówczas koncepcja utworzenia struktur ponadrządowych. W tym celu powstał w 1927 roku Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem (BBWR). Piłsudski nie miał najlepszej orientacji w sprawach gospodarczych, starał się jednak godzić różne racje, dbał też o sprawy związane z tradycjami narodowymi – w 1927 roku doprowadził do przeniesienia szczątków swego ukochanego poety Juliusza Słowackiego do katedry wawelskiej.
W roku 1928 zaostrzyły się stosunki polsko-litewskie. W grudniu Piłsudski udał się do Genewy, gdzie na posiedzeniu Ligi Narodów doprowadził do stanowczej wymiany zdań z premierem litewskim A. Woldemarasem. Na pewien czas konflikt został zażegnany. W tym samym roku nastąpiły też wielkie zmiany w organizacji naczelnych władz wojskowych. Powołany został urząd generalnego inspektora sił zbrojnych, którym został marszałek Józef Piłsudski. W tym czasie często dochodziło do nieporozumień między nim a Sejmem, którego zasady funkcjonowania nie odpowiadały już modelowi władzy wprowadzonej po przewrocie majowym. Mimo to Piłsudski do końca życia nie pozwolił odebrać sobie kontroli nad sprawami wojska i polityki zagranicznej.

Konflikty z parlamentem, przeciążenie pracą i specyficzny tryb życia marszałka sprawiły, że Piłsudski zaczął mieć kłopoty ze zdrowiem. W kwietniu 1928 roku przeszedł lekki atak apoplektyczny, którego skutki dość szybko się cofnęły, lecz od tego czasu polityk zaczął się szybko starzeć zewnętrznie, nieproporcjonalnie do rzeczywistego wieku, i coraz częściej zdarzały mu się niekontrolowane reakcje w kontaktach służbowych. Nie utracił co prawda trzeźwości oceny sytuacji międzynarodowej Polski, zaczął być jednak nieco anachroniczny w rozumieniu roli poszczególnych rodzajów broni na współczesnym polu walki. Dla podratowania zdrowia nadal jeździł do Druskiennik, a od 1930 roku do resztówki w Pikieliszkach, na północ od Wilna. Bywał również w Rumunii, ponadto w 1930 roku wyjechał na Maderę, a w roku 1932 do Egiptu.
Ostatnie ważne politycznie akcenty działalności Józefa Piłsudskiego to inicjatywa wojny prewencyjnej przeciw Niemcom i przygotowanie nowej konstytucji. Po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w Niemczech pod koniec stycznia 1933 roku marszałek kanałami dyplomatycznymi zaczął sondować we Francji możliwość rozpoczęcia wojny prewencyjnej przeciw Niemcom w obawie przed szybkim odrodzeniem się militaryzmu w tym państwie. Francja, prowadząca wtedy politykę zdecydowanie pacyfistyczną, traktowała jednak sojusz z Polską jako uciążliwy obowiązek i nie okazała zainteresowania tym pomysłem. W rezultacie w 1934 r. został zawarty polsko-niemiecki pakt o nieagresji. Piłsudski był świadom zagrożeń, które zawisły nad Polską, zdawał też sobie sprawę z iluzoryczności naszych ówczesnych sojuszy. Szanse Polski w przyszłej wojnie oceniał minorowo, wiedział jednak, że nie dożyje tych czasów. W polityce wewnętrznej pojawił się w 1930 roku konflikt z opozycją zgrupowaną w bloku zwanym Centrolewem. Zaostrzenie aktywności nacjonalistycznych środowisk w kręgach mniejszości narodowych, zwłaszcza ukraińskiej, spowodowało również zaostrzenie działań Piłsudskiego, który doprowadził w końcu do utworzenia obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej.
Ostatnie miesiące życia Piłsudskiego upłynęły w atmosferze pracy nad nową konstytucją, znacznie wzmacniającą znaczenie prezydenta w państwie. Była to tzw. konstytucja kwietniowa z 1935 roku. Piłsudski był już wtedy ciężko chory i w tym samym roku, w niedzielę 12 maja, zmarł w Belwederze na raka wątroby. Po manifestacyjnym pogrzebie jego ciało złożono w krypcie św. Leonarda w katedrze wawelskiej. Rok później na wileńskim cmentarzu na Rossie złożono w jednym grobie ekshumowane z Sugint na Litwie szczątki Marii z Billewiczów Piłsudskiej, matki marszałka, oraz urnę z jego sercem. W roku 1938 trumna ze szczątkami Józefa Piłsudskiego została przeniesiona do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie stoi do dziś. (znalazłem to na jakiejś stronie)
_________________
Pozdrawiam Wtesm

Sob 22 Lip, 2006 21:29

Kolego Wtesm, jeżeli cytujesz to podaj skąd, albo wstaw linka. I nie wklejaj całej encyklopedii bo umiemy korzystać z google .
Poza tym jest też funkcja EDYTUJ, aby nie wstawiać iluśtam postów pod rząd.

Witam na forum i pozdrawiam,

Marmik
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sob 22 Lip, 2006 21:50

ok. Dzięki za porade
_________________
Pozdrawiam Wtesm

Sob 22 Lip, 2006 21:57

Piłsudski to wielki strateg. Słusznie przyznali mu stopień marszałka. Szkoda, że nie przyjął fotelu prezydenta.

Nie 10 Wrz, 2006 19:58

Uwaga na przyszłość dla towarzysza wtesm!!!!

Popracuj pan nad ortografią !!!!

Pon 11 Wrz, 2006 15:46

ZiemniaK27 napisał:

Piłsudski to wielki strateg. Słusznie przyznali mu stopień marszałka. Szkoda, że nie przyjął fotelu prezydenta.

Słusznie postąpił, że nie przyjął fotelu prezydenta. Bo co mógłby zrobić pełniąc tę funkcje :> ???! Prawie nic !!! Miałby związane ręce - i podpisywałby papierki !
_________________
Audiatur et altera pars

Wto 12 Wrz, 2006 13:59

ZiemniaK27 napisał:

Piłsudski to wielki strateg.

Czy moglbys nieco szerzej o "Dziuku" jako wielkim strategu ?

Pozdrawiam

l'A
_________________
Barwny ich strój, amaranty zapięte pod szyją.
Ach, Boże mój, jak ci polscy ułani się biją.
Ziemia aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera.
Wszak on ich zna, to są ułani spod Samosierry.

Wto 12 Wrz, 2006 15:24

Piłsudski najlepszy polski przywódca wszechczasów. Szkoda, że Niemiaszków nie popędził w latach 30 :czolg:

Wto 12 Wrz, 2006 20:31

Mało mu brakowało, gdyby pożył troche dłużej.... A przecież chyba to On rozpoczął "wojne prewencyjną" :> A co do przywódców do dodałbym jeszcze Tadeusza Kościuszko !!!!!!
_________________
Audiatur et altera pars

Wto 12 Wrz, 2006 21:30

Piłsudski faktycznie był zwolennikiem radykalnego rozprawienia się z Hitlerem, póki ten był jeszcze słaby. Prawdopodobnie już w początkach 1933 r. Marszałek namawiał Francję do wystosowania zdecydowanego ultimatum pod adresem Niemiec w sprawie ich zbrojeń. Z misjami do Paryża jeździli Wieniawa i Potocki. Niestety, Francja była wówczas jak najdalsza od podejmowania ryzyka akcji prewencyjnej wespół z Polską. W tej sytuacji Piłsudski od zamiaru odstąpił, pytanie czy słusznie? Czy nawet bez wsparcia Francji wojna prewencyjna nie była by możliwa?
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 12 Wrz, 2006 22:09

Ja sądze - ale to tylko moje domysły, że gdyby Piłsudski pożył dłużej to sytuacja wyglądałaby inaczej. Niemcy liczyliby sie wtedy z Polską, mając na uwadze Kijów, obrone Warszawy oraz jego dowódczy talent...
_________________
Audiatur et altera pars

Wto 12 Wrz, 2006 22:21

W końcu patriotyczna postawa

Sro 13 Wrz, 2006 10:21

l&m napisał:

W końcu patriotyczna postawa

Miałeś tu konkretnie na myśli mnie ? :>
_________________
Audiatur et altera pars

Czw 14 Wrz, 2006 10:37

Tez Zmiencie nazwe tematu na ludzki

Pią 15 Wrz, 2006 10:34

Tamat wojny prewencyjnej nie jest wcale taki jednoznaczny. Co do talentów wojskowych Piłsudskiego to też można się spierać. Czy Niemcy by się znami liczyli gdyby żył?? Można taki wniosek wyciagnąc bodaj z jednej wypowiedzi Goeringa, który coś tam kiedys na lowach w Polsce wspominal o marszałku. Ale moim zdaniem nie, nic by nie wskoral! Chyba że marszałek poszedł by na układ! Jedno czego zabrac mu nie mozna to olbrzymi autorytet!
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Pią 15 Wrz, 2006 22:42

franekh napisał:

Co do talentów wojskowych Piłsudskiego to też można się spierać.

Masz wątpliwości co do talentów wojskowych marszałka ? Warszawa Cię nie przekonuje ? Zatrzymanie tak olbrzymiego "walca" który ruszył na Europe nie jest dla Ciebie przejawem zdolności dowódczych ?
Jesli nie to, to jakie masz kontrargumenty ? :>
_________________
Audiatur et altera pars

Sob 23 Wrz, 2006 0:44

A no nie przekonuje mnie!! O ile sie nie myle to autorem planu Bitwy Warszawskiej był gen. Rozwadowski szef sztabu! Więc w tym wypadku rola marszałaka jako jedynego zbawcy do mnie nie przemawia! mało tego całością sił także dowdził Rozwadowski. Jak się zdaje kiedy bolszewicy byli pod Warszawą marszałek miał złożyć dymisję (nie przyjętą) na ręce premiera Witosa, ponieważ miał mieć załamanie nerwowe. A co do marszałaka wiele o nim mowią losy gen. Rozwadowskiego....
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Wto 26 Wrz, 2006 15:57

Re

Z tymi talentami nie przesadzajmy! Franekh ma rację w całej rozciągłości! W przypadku Marszałka to bardziej legenda i póżniejsza propaganda sanacyjna niż rzeczywistość.
Pozdrawiam

Sro 27 Wrz, 2006 9:48

Cytat:

W końcu patriotyczna postawa

No tak prawdziwi patrioci to tylko zwolennicy tow. Piłsudskiego? Brawo!

Cytat:

Masz wątpliwości co do talentów wojskowych marszałka

Cytat:

A no nie przekonuje mnie!! O ile sie nie myle to autorem planu Bitwy Warszawskiej był gen. Rozwadowski szef sztabu! Więc w tym wypadku rola marszałaka jako jedynego zbawcy do mnie nie przemawia! mało tego całością sił także dowdził Rozwadowski. Jak się zdaje kiedy bolszewicy byli pod Warszawą marszałek miał złożyć dymisję (nie przyjętą) na ręce premiera Witosa, ponieważ miał mieć załamanie nerwowe. A co do marszałaka wiele o nim mówią losy gen. Rozwadowskiego....

Franek masz u mnie piwo Zdolności militarne niewykształconego w tym kierunku Piłsudskiego są mocno kontrowersyjne. Gdyby nie doświadczona kadra oficerska, taka jak. gen.Rozwadowski, Iwaszkiewicz, Dowbor-Muśnicki czy Haller, to Piłsudski nic by nie wskórał. Wosjko to nie tylko jeden wódz. Zreszta jak słusznie napisał Franek, Piłsudski był człowiekiem słabym psychicznie. Załamał się nie tylko podczas bitwy warszawskiej, ale takze w czasie zamachu majowego-po spotkaniu z prezydentem Wojciechowskim na Moście Poniatowskiego. Po śmierci Piłsudskiego wokół jego osoby sanacja stworzyła legendę, wiele faktów kamuflując, inne wyolbrzymiając.
Teorię, ze gdyby żył Piłsudski, to Wrzesień potoczyłby się inaczej (lub w ogóle nie zaistniał), pozostawię bez komentarza. SF mnie nie kreci
Pozdrawiam!

Czw 28 Wrz, 2006 21:36

Zgadza się Panowie. Nie można przypisywać tego zwycięstwa jedynie Marszałkowi.
Co do zachodnich granic RP II, to mogę jedynie powiedzieć to,że ukształtowały się one bez najmniejszej pomocy Piłsudskiego.
Gdyby nie patriotyczna postawa mieszkańców Wielkopolski, Śląska i Pomorza, Piłsudski nawet by się o te ziemie od Rzeszy nie upomniał (bo po prostu nie były mu bliskie) Najlepiej było zaatakować Wilno - odwieczną stolicę Litwy, zamiast martwić się o tereny na których zamieszkiwała większość Polaków (np. okolice Opola).
_________________
audiatur et altera pars

Pią 01 Gru, 2006 11:45

Moim zdaniem Marszalek nie byl zadnym wielkim strategiem wojennym , a patryiota byl ale tylko do swojej "malej ojczyzny" Ziemi Wilenskiej , natomiast ja osobiscie cenie go za Przewrot Majowy . Tak , mozecie sie ze mna niezgodzic i napietnowac mnie za to ze popieram taki stan rzeczy . Jednakze zauwazcie , ze po Przewrocie i wzieciu za "buzke" politykierow zaczeto w koncu cos robic w kierunku rozwoju przemyslu i modernizacji Armi . Sadze ze , gdyby nie bylo maja 1926 , to Armia Polska we wrzesniu 1939 roku byla by jeszcze slabsza niz w rzeczywistosci , poniewaz pieniactwo sejmowe( skad my to znamy ) i czesta zmiana rzadow nie pomogla by sytuacji gospodarczej Polski .



pzdr z Brukseli
_________________
"Be or not too be..."

Sob 02 Gru, 2006 17:56

o tak! Jakżeby dzisiaj przydałyby się takie zmiany..
_________________
audiatur et altera pars

Sob 02 Gru, 2006 18:10