|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Co dalej z tym "garnkiem"?
Dziś udało mi się popełnić kilka głupot z tym hełmem. No cóż... nauka kosztuje.
Człowiek od którego kupiłem hełm powiedział, że garnek był cały zardzewiały i pomalował go jakąś farbą "odporną na rdzę".
Chcąc zobaczyć rozmiar tej korozji, pociągnąłem hełm jakimś specyfikiem w żelu, zmiękczającym stare powłoki lakiernicze. Jakież było moje zdziwienie, tudzież wkurzenie na siebie i tego kto farbę kładł, kiedy okazało się, że pod warstwą czarnej skorupy jest oryginalna farba z epoki. Jakieś 70% hełmu było nadal w oryginalnej farbie! Niestety, ku mej rozpaczy, żel rozmiękczył wszystko i piękna feldgrau zlazła razem z tą czarną powłoką. Zostały tylko niewielkie placki.
Skoro już zniszczyłem, co było najcenniejsze, postanowiłem rozprawić się z rdzą, której było stosunkowo niewiele. Po niemałej ekspozycji na całkiem szkodliwy (jak podpowiadają Koledzy) pył z Fosolu i rdzy, doprowadziłem hełm niemal do stanu "strażak przy grobie pańskim"... I teraz nie wiem, co dalej z tymi wżerami i "kaszką". Chciałbym go pokryć jakąś farbą, żeby się nie świecił jak psu... obroża, ale... Zostawię tak i na to farba, to chyba będzie dalej korodować pod farbą (czy nie?). Wypiaskować? Dalej katować Fosolem?
Elektrolizy nie zrobię, bo nie mam wiedzy i warunków.
Proszę o jakąś poradę.
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Czw 18 Sie, 2016 23:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Człowiek UCZY się na błędach, a mądry na cudzych
Ty go nie zepsułeś, Ty go spi............ do reszty.
I to jest właśnie piękny przykład jak się człek bierze za coś o czym nie ma zielonego pojęcia.
Pierwsza lepsza mieszalnia lakierów RAL6006 w pełnym macie i do dzieła. na alledrogo fasunek za 100 i pogoń go chłopakom na rekonstrukcję. Przynajmniej do czegoś jeszcze się przyda.
_________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Czw 18 Sie, 2016 23:41
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Ok. Dzięki za poradę.
A żeby jakaś edukacja wynikała z MOJEGO błędu dla innych, mógłbyś napisać, co można było z tą wierzchnią farbą (czarny hammerite - czy coś takiego) zrobić, żeby odsłonić oryginał? I co z rdzą pod farbą? I jak zamaskować poprzedniego wandala, który szlifował hełm tu i ówdzie?
Tu jest link do zdjęć hełmu zaraz po kupnie:
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=40376
No chyba, że takie porady są płatne, to pardąsik
Czw 18 Sie, 2016 23:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Kromal napisał: | Ok. Dzięki za poradę.
A żeby jakaś edukacja wynikała z MOJEGO błędu dla innych, mógłbyś napisać, co można było z tą wierzchnią farbą (czarny hammerite - czy coś takiego) zrobić, żeby odsłonić oryginał? I co z rdzą pod farbą? I jak zamaskować poprzedniego wandala, który szlifował hełm tu i ówdzie?
Tu jest link do zdjęć hełmu zaraz po kupnie:
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=40376
No chyba, że takie porady są płatne, to pardąsik |
Nie nie są płatne - voila
Powiedzmy, że trochę życia strawiłem na "regenerowaniu", różnych części umundurowania i wyposażenia - nie tylko broni białej, nie zżarłem oczywiście wszystkich rozumów, ale zawsze starałem uczyć się na błędach innych a nie na swoich oraz nabierać tą wiedzę od najlepszych, przez lata włóczyłem się po różnych pracowniach konserwatorskich, muzealnych, prywatnych itp. i dla tego zawsze zanim zabierałem się za coś pierwszy raz, zaczynałem dopiero wtedy gdy wiedziałem już wszystko na dany temat, w takiej sytuacji ryzyko popełnienia błędu jak i bezpowrotne zniszczenie artefaktu jest znikome. Dlatego uważam tego typu porady za swoiste piekło i niebo zarazem bo w niektórych mogą pomóc a w niektórych nie, i to nie ze względu na treść czy formę przekazu.
Uno - może trochę mnie poniosło, fakt nie przyjrzałem się artefaktowi przed zabiegiem - przyjmijmy, że nie było innego wyjścia.
Duo - jeżeli masz farbę nieznanego pochodzenia to z większością tego typu niespodzianek radzi sobie doskonale soda kaustyczna mniej więcej w 20/25 % roztworze wodnym a przy okazji rozmiękcza rdzę. I bez problemu można to zrobić w dużym poliuretanowym wiaderku "na zaprawę" do nabycia we wszelkich składach/marketach budowlanych.
Tre - po wyciągnięciu "rondla" z takiej kąpieli nie używasz papieru ściernego lecz tylko i wyłącznie szczotki drucianej ręcznie lub maszynowo w zależności od dostępności.
Quattro - i tak, gdybyś użył odpowiedniego roztworu teraz nie miał byś problemu z usuwaniem rdzy. Jeżeli chcesz ją usunąć teraz to próbuj dalej fosolem, na tym etapie elektroliza nie wiele pomoże a może zaszkodzić.
Po pozbyciu się tlenków farba fasunek i albo na półkę, albo w świat.
_________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Pią 19 Sie, 2016 13:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Dziękuję za pomoc.
Zastanawiam się czy w obecnym stanie soda kaustyczna nie pomogłaby zmiękczyć nieco tych wżerów...
Z fosolem muszę trochę spauzować, bo po ostatnich inhalacjach nadal czuję śluzówki i płuca
Pią 19 Sie, 2016 19:57
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Kromal napisał: | Dziękuję za pomoc.
Zastanawiam się czy w obecnym stanie soda kaustyczna nie pomogłaby zmiękczyć nieco tych wżerów...
Z fosolem muszę trochę spauzować, bo po ostatnich inhalacjach nadal czuję śluzówki i płuca |
Płuca nie bolą
Napisałem Ci jak postępować z fosolem - "na mokro".
Soda może wyżreć zdrowy metal i na pewno to zrobi więc nie polecam, choć w tym wypadku to już niewiele mu zaszkodzi -
_________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Pią 19 Sie, 2016 20:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Undergrounder napisał: |
Płuca nie bolą
|
Nie bolą, ale wydzielina śluzowa się zbiera i odkrztuszać trzeba jak przy POCHP...
Dzisiaj się nachyliłem chwilę nad butelką i już mnie podrażniło... Jakiś taki drażliwy jestem
No nic. Odpocznę trochę, nabiorę dystansu, zainstaluję stanowisko na wolnym powietrzu i będę męczył fosolem.
A jak się wkurzę, to znajomy wypiaskuje... Tylko sygnatury szkoda, bo pewnie zniknie.
Wielkie dzięki za podpowiedzi.
Pią 19 Sie, 2016 20:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Kromal napisał: | Undergrounder napisał: |
Płuca nie bolą
|
Nie bolą, ale wydzielina śluzowa się zbiera i odkrztuszać trzeba jak przy POCHP...
Dzisiaj się nachyliłem chwilę nad butelką i już mnie podrażniło... Jakiś taki drażliwy jestem
No nic. Odpocznę trochę, nabiorę dystansu, zainstaluję stanowisko na wolnym powietrzu i będę męczył fosolem.
A jak się wkurzę, to znajomy wypiaskuje... Tylko sygnatury szkoda, bo pewnie zniknie.
Wielkie dzięki za podpowiedzi. |
Wszystko zależy czym "znajomy"piaskuje, ale sygnatura nie zniknie nawet jak przywali szkłem, najlepiej wyjdzie "piaskując" łupinami orzechów. Tylko pamiętaj o zasadzie po piaskowaniu jeżeli metal ma być pokryty farbą, delikatnie papierem żeby wyrównać potem odtłuścić dobrze benzyną ekstrakcyjną i dopiero farba, po piaskowaniu powyższe czynności należy podjąć natychmiast bo inaczej w ciągu paru godzin znowu zrobi się rudy i jeszcze jedno oryginalnie hełmy nie były malowane podkładem.
_________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Pią 19 Sie, 2016 21:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Undergrounder napisał: | i jeszcze jedno oryginalnie hełmy nie były malowane podkładem. |
Czytasz w moich myślach. Właśnie miałem o to pytać
Kiedyś była dyskusja (chyba nawet na tym forum), czy farba była napylana, malowana pędzlem, czy może hełmy były zanurzane w kąpieli. Nie mogę teraz tego znaleźć, nie wiem w końcu do jakich wniosków rozmówcy doszli. Chyba najłatwiej będzie kupić spray z Nestofa albo z allegro. Koloru ponoć i tak nie uda się w pełni odwzorować ze względu na inny skład współczesnych farb - tak przynajmniej "ludzie powiadają".
Pią 19 Sie, 2016 22:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz88
Porucznik
Posty: 603 Pochwał: 2 Skąd: Olsztyn
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ehre
Użytkownik zbanowany
Posty: 2518 Pochwał: 3 Skąd: Wilczy Szaniec & Wolin-Uznam Archiwum: Archaeology
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Cenię sobie wszystkie opinie, ale najbardziej te konstruktywne. Dlatego zamiast oglądać głupawe emotikonki, wolałbym usłyszeć od Ciebie, co zrobiłem źle i np. co Ty zrobiłbyś z tym hełmem, gdybym Ci go sprzedał, jak chciałeś.
Zdjęcia, które zrobiłem po zakupie, nie oddają w pełni wyglądu hełmu, ale przyjmijmy, że jego stan przed moją ingerencją jest taki jak na fotkach z linkowanego wątku. Słucham Twoich propozycji działania podczas renowacji/konserwacji...
Sob 20 Sie, 2016 8:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Kromal napisał: | Undergrounder napisał: | i jeszcze jedno oryginalnie hełmy nie były malowane podkładem. |
Czytasz w moich myślach. Właśnie miałem o to pytać
Kiedyś była dyskusja (chyba nawet na tym forum), czy farba była napylana, malowana pędzlem, czy może hełmy były zanurzane w kąpieli. Nie mogę teraz tego znaleźć, nie wiem w końcu do jakich wniosków rozmówcy doszli. Chyba najłatwiej będzie kupić spray z Nestofa albo z allegro. Koloru ponoć i tak nie uda się w pełni odwzorować ze względu na inny skład współczesnych farb - tak przynajmniej "ludzie powiadają". |
Staram się wyprzedzać Twoje działania żebyś nie popełnił błędu
Co do farby, przy pierwszym hełmie farbę robiłem sam na bazie farb ftalowych i talku, ale wtedy jeszcze CERN nawet nie wiedział, że taki projekt jak "internet" u nich zakwitnie.
Po latach dobrałem w końcu kolor, to znaczy poszedłem do mieszalni lakierów samochodowych wziąłem pod pachę puszkę na maskę Pgaz i ładny rondel WH w oryginalnym malowaniu. Po paru tygodniach dobraliśmy w końcu Feldgrau na 99% zgodny z oryginałem i od tamtej pory jak potrzebuję to biorę kartkę w łapę i dymam do mieszalni gdzie robią mi taki sam od kilkunastu lat Nie stosowałem farb z all, więc się nie wypowiem, ale najbardziej zbliżony jest właśnie RAL6006 tylko trzeba powiedzieć magikom, którzy go będę robić, że prosisz o PEŁNY MAT.
_________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Sob 20 Sie, 2016 16:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kromal
Porucznik
Posty: 530 Pochwał: 1
|
|
|
Trochę czasu mi zajęło znalezienie odpowiedniej farby, ale wreszcie zasiadłem do pierwszych malunków. Puszka była wzornikiem, ale chciałem trochę inny kolor na garnku. Tak to wyszło...
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 13 Lut, 2017 22:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|