| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Szabla wz.34 (2 ryfki)

Witam!
Trafiła do mnie taka szabla wyciągnięta ze ściany podczas remontu kamiennicy. Szabla wz.34 posiadająca 2 ryfki... Wersja oficerska? Internet głucho milczy. Jedyne do czego dotarłem to przedwojenny artykuł zachęcający do kupowania "wersji oficerskich szabel wz.34"

Pozdrawiam!
Kostek


Ostatnio zmieniony przez Kostek90 dnia Wto 02 Lut, 2016 1:41, w całości zmieniany 1 raz

Nie 27 Wrz, 2015 18:37

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zdj.

Ostatnio zmieniony przez Kostek90 dnia Wto 02 Lut, 2016 1:41, w całości zmieniany 1 raz

Nie 27 Wrz, 2015 18:39

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dziękuję z góry za pomoc Uśmiech !

Nie 27 Wrz, 2015 18:39

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wersja oficerska?


No to mi kolego zabiłeś ćwieka.
Szabla wz 34 zaprojektowana i wykonana była jako szabla kawaleryjska.
Nie spotkałem się (jeszcze) z wzorem oficerskim tej szabli.

Co prawda robiono przymiarki do prób ujednolicenia szabel dla oficerów,
(jest wzmianka o tym w piśmie szefa Departamentu Kawalerii, do szefa Departamentu Dowodzenia Ogólnego
z dnia 4 czerwca 1936 roku)
Jednocześnie miał to być opracowany nowy model (wzór) szabli, oparty na żołnierskiej.
Z braku czasu - Departament Uzbrojenia miał inne ważniejsze cele. Nie doszło do konkretów w tym temacie.
Jedynie Marszałek Rydz-Śmigły otrzymał taka (nową) szablę oficerską opracowaną przez Stowarzyszenie "Broni i Barwy",
a wykonaną przez Gab. Borowskiego - ale to jest zupełnie inna szabla - roboczo nazwana wz. 1938.

Wracając do prezentowanej przez Ciebie szabli -
Ogólnie sprawia dosyć dobre wrażenie. Poszczególne elementy konstrukcyjne wydają się przemawiać za oryginałem.
Jest kilka fragmentów, które nie potrafię ocenić.
# nabicia numerów (montażowe) - w tym przypadku - "375" na siecznej stronie dolnego ramienia jelca i ryfce pochwy.
Z tego co mi wiadomo H. Ludwików nie stosowała numerowanych nabić montażowych, dla poszczególnych egzemplarzy.
Szabla w swojej linii produkcyjnej "spotykała" się z pochwą, przy dopasowaniu i nabiciu numerów.
Na siecznej stronie dolnego ranienia jelca nabijana była cyfra rozmiaru rękojeści.
# Okładziny rękojeści - albo dorabiane albo dopasowane od innej szabli.
Według mnie są to oryginalne okładziny - po wtórnym lakierowaniu, ale od innej rękojeści.
# Pochwa - w swojej konstrukcji - z dwoma ryfkami, krzywizną i ostrogą - idealnie pasuje do szabli wzoru. 76.
Rzecz jasna trochę "zmęczona" jak na czas użytkowania wzoru 76.

Dla mnie to zbyt wymagający egzemplarz.
Albo to jest rzadko (nawet bardzo) spotykany oryginał - biorąc pod uwagę pozostałe elementy konstrukcyjne,
albo wręcz bardzo dobra kopia, poskładana z oryginałów "po liftingu"
Za cienki jestem.

Chętnie zobaczył bym nabicia na progu głowni.
Pzdr.
stani.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Nie 27 Wrz, 2015 21:55

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Hej!
Wielkie dzieki za rzeczową odpowiedź! Okładziny lakierowane nie są. Świecąca poświata to skutek konserwacji środkiem to drewna którego drewno jeszcze nie wpiło. Szabla do pochywy idealnie pasuje i nie posiada luzów. Teorie odnośnie wz76 odrzuciłbym kompletnie-zgodnośc numeryczna na szabli jak i jej stan temu zaprzeczają. Na + przemawia takze kontekst znalezienia. Powoli zbieram informacje do kupy. Z tego co udało min sie ustali co to że Huta Ludwików posiadała w swojej ofercie szable wz34 w wersji dla oficerów. Rozmawiałem z kolekcjonerami i antykwariuszami i tylko dwoje z nich posiadalo informacje dot tego modelu. Mam przedwojenny artykuł z gazety ktory zachęca oficerów do dokonywania zakupu tego modelu. Szabla nie posiada takze luzow ani sladow rozkrecania czy rozbierania. Lezy w dloni idealnie. Wladam troche bronia biala i da sie wyczuc w rece iz nie jest to kopia.

Pon 28 Wrz, 2015 12:41

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Brak sladow rozbierania. Leza jak trzeba. Watpie by byly od innego zestawu . Czekam na opinie Uśmiech!

Pozdrawiam serdecznie Uśmiech0

Pon 28 Wrz, 2015 13:47

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
da sie wyczuc w rece iz nie jest to kopia.

Nie twierdzę kategorycznie że jest to kopia - tym bardziej oglądając tylko zdjęcia.
Dopuszczam jedynie możliwość złożenia tej szabli z oryginalnych elementów.
Tak jak pisałem - poszczególne elementy konstrukcyjne przemawiają za ich oryginalnością.

Powracając do pochwy z dwoma ryfkami -
Z tego co wiem, to H. Ludwików przekazała - w 1936 roku - Marszałkowi Rydzowi-Śmigłemu (z okazji nominacji na Marszałka Polski)
egzemplarz szabli wz. 1934 - jak podają źródła - w wersji oficerskiej - numer tej szabli to C 5997.
Szabla ta niczym nie różniła się od żołnierskiej - jedynie mając niklowaną głownię.
W oryginale szabla ta posiadała pochwę z jedną ryfką.
H. Ludwików dostarczyła Marszałkowi pochwę z dwoma ryfkami i jak dotąd jest to jedyna potwierdzona pochwa do "34-ki" z dwoma ryfkami.

Rzecz jasna że oficerowie w okresie międzywojennym zaopatrywali się w broń boczną we własnym zakresie.
Lata 1936-1938 w których to namierzano się ujednolicić szable oficerskie, były jedynie przymiarką.
W pierwszej kolejności myślano o nowo mianowanych rocznikach oficerów, którzy musieli by te nowe szable nabyć.
Starsze roczniki miały prawo donosić swoją broń boczną w takim stanie jakim posiadały.
Nastąpił wrzesień 1939 roku - no i całe zamiary poszły w las.

Jeżeli oficerowie zobowiązani byli wyposażyć się w broń na własny koszt, to niezbyt chętnie garnęli się do nowego zakupu.
Przez to - moim zdaniem - H. Ludwików mogła wykonywać niklowanie głowni żołnierskiej szabli wz. 1934 na zamówienie
i tak otrzymywano szablę wz. 34 w wersji oficerskiej.
Z regulaminową pochwa służbową (jedna ryfka), i dodatkową pochwą z dwoma ryfkami.
Nie sądzę, aby Huta wykonywała ten model - jak to mówią - na magazyn. Broń oficerska nie była bronią przydziałową
i kwatermistrzostwo nie składało zamówienia na taką broń.

Wracając do szabli którą prezentujesz.
Jeżeli głownia w tej szabli jest niklowana, to jest to wersja oficerska - na dodatek bardzo rzadka.

Zapytaj znanych Ci kolekcjonerów i antykwariuszy o nabicia numerów montażowych - o których wcześniej pisałem.
Chętnie dowiedział bym się czegoś na ich temat.
Jeżeli możesz, to zrób zdjęcia nabić na progu głowni.

Cytat:
Czekam na opinie

...jakie...?

Pzdr.
stani.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Pon 28 Wrz, 2015 18:33

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Z tego co mi wiadomo szabla wz.34 w wersji oficerskiej niklowana nie była. Wz38 (przekazana Marszałkowi) już tak.

Ostatnio zmieniony przez Kostek90 dnia Wto 02 Lut, 2016 1:42, w całości zmieniany 1 raz

Pon 28 Wrz, 2015 19:25

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Z tego co mi wiadomo szabla wz.34 w wersji oficerskiej niklowana nie była

Była - i jest - możesz ją obejrzeć w MWP

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Pon 28 Wrz, 2015 19:32

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jest juz rozwiazanie. Szabla serii B z nietypowa pochwa z dwoma ryfkamii (dorobione na wlasne prywatne zamownie oficera). Potwierdza sie rowniez oryginalnosc kompletu jednakowoz nadal zagadka zostaja bicia "375" i trojkacik. Brudne od wazeliny bicie odbioru na zdj Uśmiech

Ostatnio zmieniony przez Kostek90 dnia Wto 02 Lut, 2016 1:42, w całości zmieniany 1 raz

Pon 28 Wrz, 2015 20:40

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Potwierdza sie rowniez oryginalnosc kompletu

Jeżeli jest to Twoje myślenie życzeniowe, to moim zdaniem jeszcze za wcześnie.
Jeżeli potwierdził to rzeczoznawca - to ja poprosił bym go, o potwierdzenie na piśmie, tak dla pewności.

Może powiesz że się niepotrzebnie czepiam...ale...jak to ma być oryginał, to pewność ma być niepodważalna.
Szabla wz. 34 jest bardzo często (chyba najczęściej) podrabianą szablą II RP.
I nic w tym dziwnego, cieszy się ona wielką estymą wśród kolekcjonerów,
a to daje napęd wszelkim podrabianiom, rasowaniom, liftowaniom i wszelkiej maści zabiegom
upodobniającym ją do oryginału.
Bardzo często zabiegi te podparte są niezwykłą i ciekawą historią pozyskania takiej szabli.

W pierwszym wpisie pisałem o okładzinach, które moim zdaniem nie są od tej szabli.
Rozwinę ten wątek - przedstawiając co leży u podstaw takiego zdania.
Mając do dyspozycji jedynie zdjęcia - ja widzę to tak -
Okładziny dopasowane są od większego rozmiaru rękojeści.
1. Nierównoległe dopasowanie przy wąsie chwytnym jelca, pomiędzy krawędzią wąsa a wpustem w okładzinie
mamy kąt rozwarty, co świadczy o wcześniejszym innym dopasowaniu okładziny.
2. Przy fartuchu (szczątkowym) kapturka, okładzina tworzy "garb",
co powoduje brak ciągłej konstrukcyjnej linii na styku okładzina - kapturek.
W dobrze dopasowanych okładzinach, linia ta jest płynna,
3. Śruby mocujące - a dokładniej - nakrętki "wciągnięte" są zbyt głęboko.
Na dodatek "skantowane" są w jedną stronę.
Spowodowane jest to przesunięciem otworów okładziny w stosunku do otworów trzpienia,
w kierunku kapturka - efekt założenia większych okładzin i skręcenia ich bez poprawiania otworów.
Rzecz jasna, gdyby poprawić otwory w okładzinach - były by większe od nakrętek.
4. Końce okładzin zbytnio "wyłażą" na kabłąk jelca, przy kapturku.
Co tak do końca kardynalnym błędem nie jest.
5. Nacięcia okładzin "połówki" przy dolnej śrubie mają inny kąt od pozostałych.
Chociaż to możemy pominąć - fakt ten nie wpływa na oryginalność bądź nie - kompletu.
A i takie oryginalne okładziny funkcjonowały.

Podejrzewam, że tak zmontowana rękojeść nie przeszła by odbioru inspektora Księżyckiego
(bo jego punca nabita jest na tej szabli)

Jeszcze jedno pytanie...?
Cytat:
szabla wyciągnięta ze ściany podczas remontu kamiennicy

Historia opowiadana przez znalazcę, czy sam dokonałeś tego znaleziska...?

Pzdr.
stani.

_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Wto 29 Wrz, 2015 19:17

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witaj!
Tak,udałem sie do rzeczoznawcy Uśmiech Byłem przy wyciagnieciu jej ze ściamy Uśmiech

Wto 29 Wrz, 2015 20:32

Powrót do góry
toyotomi
Sho Sa

Sho Sa





Posty: 1545
Pochwał: 36
Skąd: EU/DE
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Gratuluję znaleziska..!!! Niecodzienna - a nawet bardzo rzadki fart.
_________________
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php

Wto 29 Wrz, 2015 21:32

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dziękuję! Dla mnie również był nie lada zaskoczeniem.

Wto 29 Wrz, 2015 22:12

Powrót do góry
KolAL
Chorąży

Chorąży




Posty: 161
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Super znalezisko tym bardziej, że pięknie prezentowała się będzie w czyjejś kolekcji. Gratuluje Uśmiech

http://allegro.pl/szabla-wz-34-huta-ludwikow-kielce-i5701509866.html

Super

Sob 03 Paź, 2015 19:49

Powrót do góry
Kostek90
Kapral

Kapral




Posty: 41
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Mam nadzieje ze na czyjejs sciane bedzie sie ladnie prezentowac Wink Twisted Evil

Nie 04 Paź, 2015 1:13

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dodawać załączników w tym forum
Nie możesz ściągać plików w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.