| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:
Panowie, napisałem to gdzieś już na jakimś forum.
Arado E.555 to mrzonka...


Nie neguję tego - Pan jest specjalistą (czytałem), ale z jakiegoś powodu mieszkańcy używali przez wiele lat terminu "iść do pracy na Arado" i oznaczało to główny zakład Lnu.
Stąd też w tym miejscu stawiam pytanie - dlaczego tak mówili i jaki związek z Arado miało Landeshut?

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 23 Kwi, 2007 16:29

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie neguję tego - Pan jest specjalistą (czytałem), ale z jakiegoś powodu mieszkańcy używali przez wiele lat terminu "iść do pracy na Arado" i oznaczało to główny zakład Lnu.


E tam specjalistą. Co najwyżej średnio uzdolnionym amatorem. I proszę mi tu nie panować, bo czuje się jakbym miał z 60 lat i miał zaraz wyciągnąć kopyta. Nie negowałem nigdy istnienia zakładów Arado (bo dlaczego miałyby nie istnieć? Skoro w okolicy były inne zakłady związane z produkcją lotniczą). Neguje jedynie związek Kamiennej Góry z projektem E.555. W ogóle neguje istnienie E.555.

Pon 23 Kwi, 2007 16:35

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:
I proszę mi tu nie panować, bo czuje się jakbym miał z 60 lat i miał zaraz wyciągnąć kopyta.


Skoro było "Panowie", to był i "Pan"... - Pozdrówka Piwo

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 23 Kwi, 2007 16:45

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:
Panowie, napisałem to gdzieś już na jakimś forum.
Arado E.555 to mrzonka...

Ale my wcale nie twierdzimy, że projekt ten istniał:
siwy napisał:
Z tym Arado to jak z gonieniem króliczka Wink Każdy wie, że się go goni, ale nikt nie wie dokąd on ucieka Piwo

Tak wcześniej napisałem mając na myśli projekt Arado E.555, ale na potrzeby Luftwaffe Kamienną wykorzystywano. W tekście który zacytowałem wg wspomnień pewnego pioniera produkowano elementy kadłubów czy też silników na terenie Landeshut. To też jest sprawa problematyczna bo tak naprawdę za pewnik można wziąć tylko wyłącznie zakłady łożysk. Cała reszta jest poparta bardzo skromną dokumentacją, a właściwsze byłoby stwierdzenie o jej braku. I dlatego dyskutując o sprawie Kamiennej musimy nieraz i te kontrowersyjne zdawałoby się wątki zacytować.

Pon 23 Kwi, 2007 18:07

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Skoro było "Panowie", to był i "Pan"... - Pozdrówka


Było "Panowie", ponieważ kiedy pisze się do większej ilości osób trudno napisać: "Wy", "Chłopy" czy coś takiego, jakoś to mało grzeczna forma.

Cytat:
W tekście który zacytowałem wg wspomnień pewnego pioniera produkowano elementy kadłubów czy też silników na terenie Landeshut.


Fajnie by było jeszcze jakby było napomknięcie jakich, wtedy byłaby szansa uwiarygodnienia opowieści.

Pon 23 Kwi, 2007 18:51

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:

Fajnie by było jeszcze jakby było napomknięcie jakich, wtedy byłaby szansa uwiarygodnienia opowieści.

No właśnie Bardzo szczęśliwy
Problem Kamiennej Góry polega na tym, że nikt tak naprawdę nie próbował wyjaśnić, ani tego czym zajmowała się zbrojeniówka na tym terenie jak również do czego miały służyć tak rozległe podziemia. Oczywiście znajdziesz w necie trochę materiałów i przypuszczeń, ale na próżno można szukać poważnych badań. I właśnie ten aspekt w historii miasta jest najbardziej dziwny. Totalna biała plama.
Dotyczy to też Lnu:
Cytat:
Więźniów zatrudniano także przy produkcji m.in. części do czołgów (w dzisiejszych zakładach Len S.A.).

Czyli całkowicie sprzeczne informacje Exclamation

Pon 23 Kwi, 2007 20:23

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

siwy napisał:
A wiesz, że byłem przekonany, że zakład karny w Kamiennej znajdował się na terenie poniemieckiego więzienia, które również istniało na terenie Landeshut.


Czy mógłbyś podpowiedzieć, gdzie mogło być to "poniemieckie więzienie", czy jest to coś innego niż AL Landeshut? Fakt - było tu "nieco więcej" miejsc odosobnienia - wszak włosi "mieszkali" w Antonówce...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 24 Kwi, 2007 0:21

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W pewnej monografii na temat Dolnego Śląska mówiącym o miejscach eksterminacji tytuł jak dobrze pamiętam Hitlerowskie obozy koncentracyjne na Dolnym Śląsku. Pojawiła się też informacja o dużych zakładach karnych ulokowanych na D.Ś. Jeden z większych usytuowany był właśnie w Kamiennej, ale informacji dokładniejszych brak.

Wto 24 Kwi, 2007 20:38

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

U Calossiego znalazłem coś takiego:

Cytat:
W latach II wojny światowej w Landeshut (obecnie Kamienna Góra) utworzono kilka różnego typu obozów. Osadzeni w nich ludzie byli wykorzystywani do przymusowej pracy w miejscowym przemyśle, okolicznym rolnictwie oraz przy pracach komunalnych (np. regulacji rzeki Bóbr i budowie dróg). Stan wiedzy na ten temat jest ciągle niewystarczający. W literaturze odnotowano istnienie w Landeshut obozów jenieckich, pra¬cy przymusowej dla Żydów, dla robotników przymusowych oraz filii KL Gross-Rosen.
Nie ma w Polsce opracowania, które jasno opisywałoby obozy jenieckie zlokalizowane w Landeshut i najbliższej okolicy. W pracy S. Senfta i H. Więcka, najpoważniejszym opracowaniu nt. systemu obozów jenieckich na Śląsku", mowa jest o kilku batalionach roboczych, zlokalizowanych na tym terenie:
1/ Batalion budowlano-roboczy (BAB) nr 8. Istniał w początkowym okresie wojny. Był pierwszym ruchomym odziałem roboczym na Śląsku. Nie jest znana dokładna lokalizacja obozu, w którym kwaterowano jeńców z tego batalionu; wiadomo jedynie, że chodzi o powiat Landeshut. 1 czerwca 1941 r. przebywało w nim 575 jeńców, w tym 548 Francuzów; w obozie przebywali także Belgowie. Prawdopodobnie batalion został wycofany z terenu Landeshut jesienią 1941 r.
2/ Batalion budowlano-roboczy (BAB) nr 88. Wzmianka o nim pochodzi z pisma dowództwa VIII Okręgu Wojskowego z dnia 11.09.1941 r. Jeńcy pracowali w rejonie powiatu Landeshut. 1.10.1941 r. batalion został przemianowany na batalion nr 108.
3/ Batalion budowlano-roboczy (BAB) nr 108. 1 maja 1942 r. liczył 1531 jeńców radzieckich. Nie jest znana lokalizacja obozu. Być może chodzi o obóz w miejscowości Antonienwald (obecnie Antonówka), w którym od jesieni 1943 r. przebywali jeńcy włoscy.

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 01 Maj, 2007 18:46

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o dalsze losy BAB 108:

Cytat:
Prawdopodobnie po kilku miesiącach batalion wycofano z Landeshut, bowiem już jesienią 1943 r. BAB 108 pojawił się w rejonie miejscowości Kanth (obecnie Kąty Wrocławskie).



A może ktoś wie, co było dalej z BAB 108?

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 01 Maj, 2007 18:52

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o jeńców włoskich przebywających w Antonówce od jesieni 1943 roku:

Cytat:
...około 300 Włochów przybyło do Landeshut w październiku 1943 r. Zostali oni umieszczeni w miejscowości Antonienwald - 5 km od miasta, w barakach, w których wcześniej przebywali jeńcy radzieccy. Obóz ten był oddziałem stalagu VIII A w Görlitz. Po przywiezieniu do Landeshut Włochów zatrudniono najpierw przy pracach budowlanych i adaptacyjnych, mających na celu przystosowanie i rozbudowę obiektów, należących uprzednio do firmy włókienniczej „Kramst, Methner u. Frahne", do potrzeb przenoszonych tu zakładów Kugelfischer ze Schweinfurtu nad Menem, a następnie przy produkcji łożysk kulkowych w tychże zakładach. W drugiej połowie 1944r., gdy do zakładów przywieziono więźniów KL Gross-Rosen, Włosi pełnili rolę majstrów przyuczających do pracy nowo przybyłych. Obóz w Antonienwald został zlikwidowany w lutym 1945 r. Część Włochów wywieziono wraz z ewakuowanymi zakładami do Schweinfurtu, pozostałych zaś do stalagu VIII A w Görlitz.


Dalsze losy tych ludzi opisuje Calossi we wspomnieniach...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 01 Maj, 2007 19:15

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A więc znowu łożyska firmy Vereinigte Kugellager - Fabrik Schweinfurt fakt był to kluczowy zakład produkujący łożyska kulkowe na potrzeby przemysłu lotniczego, po nalocie na Schweinfurt zresztą raczej niezbyt udanym Niemcy szukali nowych rozwiązań jednym z nich była Kamienna. Niestety nie potwierdza to wspomnień pioniera o gotowych prefabrykatach.
Cytat:
W "Lnie" produkowano kadłuby, a w "Dofamie" silniki do samolotów i stąd były wywożone samochodami do Jeleniej Góry, gdzie montowano samoloty.

Ale wykluczyć tego raczej też nie można, gdyż po nalotach alianckich na zakłady lotnicze 27 najważniejszych zakładów produkcji samolotów zostało przeniesionych do 729 małych jednostek zakładowych. Do nich należały również części firmy Arado Flugzeugwerke GmbH Potsdam-Babelsberg. Mało tego zakłady umieszczano w okolicach obozów koncentracyjnych chodziło o tanią i dostępną siłę roboczą. Arado wykorzystywało np obóz "Freia GmbH" we Freibergu, gdzie oprócz samolotów typu Ar 95 i Ar 96 produkowano na licencji kadłuby i części do Heinkela i Junkersa, pózniej także do Messerschmitta i Focke-Wulfa. I właśnie w tym zakładzie było widać podział produkcji opisywany właśnie przez naszego kamiennogórskiego pioniera:
Cytat:
Zakład firmy Arado we Freibergu produkował płaty nośne do samolotu mysliwskiego Messerschmitt Bf 109. Części te powstawały w przebudowanych halach Fabryki Porcelany Freiberg przy Frauensteiner Straße.

Bardzo prawdopodobne.

Wto 01 Maj, 2007 21:04

Powrót do góry
Snipeee
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 5
Skąd: Polkowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jestem pod wrażeniem kawał dobrej roboty ToM te mapki super pomysł, bardzo ciekawa dyskusja. Mieszkasz może w Kamiennej Górze?

Ogólnie też interesuję się tematem Kamiennej Góry. Ostatnio wpadłem na pomysł po wizycie w Gross Rosen w Rogoźnicy aby wysłać pismo do Muzeum w Wałbrzychu z pytaniem o materiały dotyczące Filii Landeshut. Pomyślałem, że może istnieją jakieś dokumenty, wspomnienia byłych więźniów dotyczące KG, które rzucą jakieś światełko na niektóre sprawy.

Otrzymałem pismo zwrotne bardzo miło i uprzejmie napisane o możliwości skorzystania ze zbiorów. Niestety muzeum nieczynne jest w weekendy tylko od poniedziałku do czwartku a to niestety uniemożliwia mi wyjazd.

Drugi pomysł to dokumenty z tamtego okresu zachowane w Krzeszowie, wydaje mi się, że duchowni z Krzeszowa wiedzieli co się dzieje po sąsiedzku i zostawili jakieś zapiski w księgach kościelnych. Niestety nie mam zielonego pojęcia czy istnieje możliwość wglądu do nich (pewnie nie).

Pozdrawiam drążących temat Wink

Pon 28 Maj, 2007 9:04

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witaj Snipeee!

Dzięki za dobre słowo Uśmiech

Muzeum, to rzeczywiście dobry pomysł, choć niewiele jest materiałów dotyczących Landeshut. Tu zacytuję post Siwego:

Siwy napisał:
Zawsze się zastanawiałem jak mało wiemy o Kamiennej Górze okresu II wojny. Prowincjonalne powiatowe miasteczko zamieszkiwane przez ponad 13 tys mieszkańców. Z informacji dotyczących obozów rozmieszczonych w samej Kamiennej jak i jej najbliższej okolicy wynika, że przebywało na tym terenie ok. 9 tys więźniów. Niestety brak opracowań dotyczące właśnie tego zagadnienia. Powodów jest wiele, podstawowy brak zachowanej dokumentacji. Np. Muzeum Gross Rosen wydała tylko dwie pozycję dotyczącą Landeshut:
wspomniane wyżej wspomnienia Leonardo Calosssiego i Grażyna Choptiany, Losy 50. młodocianych więźniów z AL Landeshut, Wałbrzych 1989.

...ale może coś się jeszcze znajdzie...

Co do mnie - nie mieszkam w Kamiennej Górze, choć się tam urodziłem. Teraz bywam tam raz w roku - na wakacjach...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 28 Maj, 2007 14:05

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedna ciekawa opowieść o podziemiach Landeshut:

Cytat:
Według pewnej opowieści pod najstarszą murowaną budowlą w Kamiennej Górze - kościołem Św. Piotra i Pawła - znajdowały się krypty, które połączone były korytarzami z miejscami położonymi w innych częściach miasta. W jakim celu? Otóż właśnie w kościele znajdowało się tajemnicze "zakazane" wejście główne do sieci podziemnych tuneli, którymi w czasie oblężenia miasta można było wydostać się poza obręb murów obronnych i ujść z życiem lub sprowadzić pomoc. Kiedy wykuto te korytarze? Najprawdopodobniej miało to miejsce w czasach panowania książąt piastowskich. W XVIII wieku poszły one w zapomnienie.

Około połowy XIX wieku zjawiło się w Kamiennej Górze kilku tajemniczych ludzi. [...] Jak się później okazało celem ich obrabowanie świątyni i skryte wyjście tunelami w bezpieczne miejsce. Po wieczornej mszy zostali w kościele, aby sie "pomodlić". Kiedy wszyscy wyszli, pojmali księdza i skrępowali go. Do worków upchali najcenniejsze w ich przekonaniu przedmioty. Kiedy z zakrystii schodzili już po tajemniczych schodach do ciemnych i wilgotnych tuneli, byli przekonani, że tajemniczy plan powiódł się. [...] Posuwając się po omacku spostrzegli nagle walące się ze sklepienia odłamki skalne. [...] Wkrótce korytarz przestał istnieć...


Ładna opowieść - prawda? Jednak myślę, że pewne prawdopodobieństwo możemy zbadać - co Ty na to Siwy?

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 28 Maj, 2007 14:36

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeszcze coś specjalnie dla Snipeee Uśmiech

Snipeee napisał:

Drugi pomysł to dokumenty z tamtego okresu zachowane w Krzeszowie, wydaje mi się, że duchowni z Krzeszowa wiedzieli co się dzieje po sąsiedzku i zostawili jakieś zapiski w księgach kościelnych. Niestety nie mam zielonego pojęcia czy istnieje możliwość wglądu do nich (pewnie nie).


Za to masz wgląd do ciekawego dziennika... Uśmiech



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 28 Maj, 2007 14:51

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zakład firmy Arado we Freibergu produkował płaty nośne do samolotu mysliwskiego Messerschmitt Bf 109. Części te powstawały w przebudowanych halach Fabryki Porcelany Freiberg przy Frauensteiner Straße.


Ja mam jedno zastrzeżenie do tego cytatu. Skąd on w ogóle jest? Jeśli można było coś produkować to tylko skrzydła. To nie Focke- Wulf 190 żeby miał nierozdzielny płat.

Pon 28 Maj, 2007 14:59

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wracając jednak do wątku o obozach i więzieniach w pobliżu Kamiennej Góry "zacytuję" gazetę "Pionier" z 1946 roku (w załączniku)

Mamy tu do czynienia z trzema miejscowościami: Schömberg - Chełmsko Śląskie; Haselbach - Leszczyniec; i oczywiście Grüssau - Krzeszów. Omówiony tu cmentarz żydowski pamiętam... W tej chwili (po ok 35 latach) nie ma po nim śladu (w najbliższym czasie obfotografuję), podobnie jak rzecz się ma z cmentarzem poprotestanckim, czyli "Kamiennogórskim Watykanem" - jak nazywała go ówcześnie protestancka wspólnota... ale to odrębny temat...

Faktem niezaprzeczalnym jednak - wynikającym z zacytowanej gazety - jest istnienie obozu Grüssau - Krzeszów...



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM


Ostatnio zmieniony przez ToM dnia Wto 29 Maj, 2007 21:19, w całości zmieniany 1 raz

Pon 28 Maj, 2007 16:20

Powrót do góry
Snipeee
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 5
Skąd: Polkowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam ponownie Uśmiech

ToM dziekuję za art. trafiłem na nie kiedyś na stronie jakiejś szkoły z KG chyba ogólniaka dużo ciekawych informacji tam jest. Niby nic takiego ale jak ktoś się dobrze wczyta może wyciągnąć fajne wnioski.

Pytałem skąd jesteś bo ja pochodze z Lubawki urodziłem się w Kamiennej Górze a teraz mieszkam w Polkowicach. Często bywam w Lubawce i może mogli byśmy się zgadać kiedyś na piwko w Kamiennej jak będziesz i pogadać może zrobić jakiś wypad na Kamienną bo powiem szczerze nie wszędzie trafiłem Uśmiech

Dzięki dzisiejszemu postowi przypomniałem sobie jeszcze jedno Uśmiech w moich poszukiwaniach trafiłem na niemiecką stronę o KG tak sobie kiedyś pomyślałem, że może jak zostawie na forum informacje to odpisze mi ktoś kto pochodzi z KG np rodzice wyjechali po wojnie do niemiec mają syna który wejdzie na to forum odpisze i bedzie dysponował ciekaymi dokumentami albo informacjami od rodziców. Uśmiech pare mieś nikt nie pisał dziś sobie przypomniałem przy okazji pisania postu no i jest Uśmiech ktoś napisał zobaczymy co z tego wyjdzie. Każdy sposób jest dobry aby się czegoś dowiedzieć Uśmiech niestety nie znam niemieckiego hehe.

Podam Ci stronkę może ty coś wyłapiesz z tego co tam jest.

http://www.landeshut.de/forum/index.html

Pozdrawiam Uśmiech

Pon 28 Maj, 2007 21:27

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witaj Snipeee!

Tę witrynkę - o której piszesz - znam od dłuższego czasu. Kontroluję ją na ile pozwalają zajęcia, nawet znajomków spotykam (czytam)...
Niestety - nie bardzo masz możliwość otrzymać stamtąd odpowiedź... domyśl się dlaczego... (wszakże - język niemiecki to podstawa - nie, żebym posługiwał się nim biegle, ale zawsze trochę...)

Co do spotkania - zawsze będzie miło spotkać Bratnią Duszę Uśmiech

Pozdrawiam serdecznie

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 28 Maj, 2007 22:23

Powrót do góry
Snipeee
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 5
Skąd: Polkowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

był bym zapomniał polecam forum

http://www.tropiciele-tajemnic.com/forum1/viewtopic.php?t=14

...w Gross Rosen poznałem fajną panią archeolog Uśmiech młodą studentkę która powiedziała, że jest trochę materiałów nt. KG w Wałbrzychu. Mnie bardziej interesowały dokumenty typu opisy więźniów dotyczące codziennego życia twierdziła, że na pewno coś znajdę.

...dowiedziałem się też, że w ostatnim czasie dużo dok. spływa od ludzi po wizycie w Rogoźnicy, przeważnie niemców odwiedzających obóz. Więc może pojawiło się coś nowego interesującego. Wiem, że jak tylko znajdę chwilę to wyląduje w Wałbrzychu Uśmiech w muzeum i poszperam.

Po2nie Pozdrawiam Wink

Pon 28 Maj, 2007 22:37

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:

Ja mam jedno zastrzeżenie do tego cytatu. Skąd on w ogóle jest? Jeśli można było coś produkować to tylko skrzydła. To nie Focke- Wulf 190 żeby miał nierozdzielny płat.

Zerknij tam:
http://www.holocaust-education.de/resmedia/document/document/C004T01P.PDF
ToM napisał:

Ładna opowieść - prawda? Jednak myślę, że pewne prawdopodobieństwo możemy zbadać - co Ty na to Siwy?

A to muszę u źródeł popytać Bardzo szczęśliwy
Cytat:
Kościół świętych Piotra i Pawła w Kamienniej Górze wymieniany jest w kronikach już w 1295 r. Powstał na planie krzyża greckiego.
Prezbiterium obecnej świątyni powstało w XIV w., a nawa – w końcu XVI w. Całość przebudowana została jednak w XVIII w. i w 1885 r.

I właśnie ta przebudowa XVIII wieczna trochę mąci, ale wątek ciekawy i do wyjaśnienia ToM i to mam nadzieje nie długo Wink

Pon 28 Maj, 2007 22:48

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

To może jeszcze jedno "sentymentalne" miejsce w Kamiennej Górze - zamek Kreppelhof - dziś już zupełna ruina, choć nowe władze chcą ponoć odrestaurować zamek...

Cytat:
Budowla miała dwa piętra, poddasze i wysoką wieżę o podstawie kwadratu. Na dziedzińcu wewnątrz zamku znajdowała się wielka fontanna w kształcie lwa, z którego paszczy tryskała woda. [...]
W tunelu wjazdowym po prawej stronie można było natknąć się na straż pilnującą bezpośredniego wejścia do budowli. [...] Na pierwszym piętrze na wyróżnienie zasługuje sala konferencyjna ozdobiona obrazami. [...]
Na drugim piętrze dominowały pokoje mieszkalne i gościnne. [...] Dużych rozmiarów wieża była dobrze zagospodarowana. Jej poddasze zajmowało archiwum. Zgromadzono w nim wszystkie ważne dokumenty dotyczące zamku [...] Wieża spłonęła od uderzenia pioruna w czasie burzy. Wszystkie oryginalne meble i przedmioty, będące na wyposażeniu tej rezydencji, zostały wywiezione po II wojnie przez Rosjan na 24 ciężarówkach. [...]


... pamiętam jeszcze fragmenty polichromii na pierwszym i drugim piętrze...



Opis załącznika:
W tunelu wjazdowym....

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 29 Maj, 2007 20:07

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

I jeszcze do Snipeee:

Snipeee napisał:
był bym zapomniał polecam forum

http://www.tropiciele-tajemnic.com/forum1/viewtopic.php?t=14


Tam już się spotkaliśmy (wkręcił mnie Siwy...), ale również choćby z powodu twierdzy Stachelberg - znaczy Grupy Warownej (GW) Stachelberg - jak zwrócił mi słuszną uwagę Grendel Uśmiech - http://www.tropiciele-tajemnic.com/forum1/viewtopic.php?t=611

_________________
Pozdrawiam
ToM

Wto 29 Maj, 2007 20:28

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ToM napisał:

Cytat:
Wieża spłonęła od uderzenia pioruna w czasie burzy. Wszystkie oryginalne meble i przedmioty, będące na wyposażeniu tej rezydencji, zostały wywiezione po II wojnie przez Rosjan na 24 ciężarówkach. [...]

... pamiętam jeszcze fragmenty polichromii na pierwszym i drugim piętrze...

Cóż mało kto wie, że Rosjanie co prawda wywieźli wyposażenie, ale degradacja obiektu nastąpiła już w powojennych czasach. Niezabezpieczony zamek spłonął w latach 60.
Zdjęcia obiektu są z Zamki Śląskie, Bohdan Guerquin, Warszawa 1957
w necie na:
http://zamki.res.pl/kamiennag.htm



Opis załącznika:
brama zamkowa w latach 50

Opis załącznika:
Portale

Wto 29 Maj, 2007 23:14

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.