Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ponury
Lieutenant
Posty: 786 Skąd: Gdańsk!
|
|
|
Penetracja Helu przed wojną
Czytałem w jednej z publikacji iż pluton Żandarmerii Wojskowej z Helu skutecznie utrudniał penetrację umocnień Rejonu Umocnionego Hel przed wojną poprzez ostre patrolowanie pociągów i nie dopuszczanie do robienia przez pasażerów zdjęć, a także uciążliwe kontrole kontrwywiadowcze na samym Helu. Podobno to także przyczyniło się do tego, iż Niemcy w chwili napaści mieli bardzo słabo rozpoznane polskie fortyfikacje takie jak Punkt Oporu "Jastarnia" czy sławna bateria 152 mm. Czy macie jeszcze jakieś informacje na temat coż Niemcy wiedzieli o RU Hel przed napaścią?
Sob 08 Kwi, 2006 0:43
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grot-Dziobecki
Major
Posty: 1908 Pochwał: 3 Skąd: Warszawa
|
|
|
Włodzimierz Steyer "Samotny półwysep":
-profesjonalny fotograf z Gdyni robiący zdjęcia rejonu umocnionego,
-wizyta pułkownika M. (?) z oddziału II SG wraz z paniami i aparatem do zdjęć na odległość, ze zdjeciami szosy helskiej
-poszukiwania baterii Ansaldo
Pon 10 Kwi, 2006 17:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbV
Podporucznik
Posty: 455 Pochwał: 1
|
|
|
Niemcy znali szyfr. Wysłali sfingowany rozkaz kapitulacji, niby od SzG. Podobne rzeczy działy się też na Westerplatte ...
A tu pisze o rebelii na Helu:
http://www.historia.icenter.pl/pdf/teka/th15/th15_hel.pdf
...Kompania otrzymała tego dnia na kolację kawę zaprawioną wódką, ponieważ spodziewano się tej nocy desantu z morza, a sądzono, że wódka doda żołnierzowi odwagi. Rzeczywiście żołnierze po kolacji stali się bardziej odważni niż zwykle ale w gębie. ...
Pon 10 Kwi, 2006 17:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Re: Penetracja Helu przed wojną
Ponury napisał: | Czy macie jeszcze jakieś informacje na temat coż Niemcy wiedzieli o RU Hel przed napaścią? |
Niemieckie dane wywiadowcze o fortyfikacjach i artylerii na Półwyspie Helskim przedstawiały wartości dość nieprecyzyjne (zawyżone). Dlatego też (między innymi) Niemcy nigdy nie zakładali możliwości desantu na półwysep czego tak bardzo obawiał się Unrug (notabene "psychoza desantowa" udzieliła się nawet pułkownikowi Dąbkowi).
O ocenie polskich umocnień przez Niemców (analiza porównawcza po zajęciu Helu) pisał o ile dobrze pamiętam dr Szulczewski (jeżeli jest to ważne to postaram się poszukać gdzie).
Nie 30 Kwi, 2006 23:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
Cytat: | Dlatego też (między innymi) Niemcy nigdy nie zakładali możliwości desantu na półwysep czego tak bardzo obawiał się Unrug (notabene "psychoza desantowa" udzieliła się nawet pułkownikowi Dąbkowi). |
Zakładali , niemcy dwa dni po kapitulacji czyli 4 października planowali generalny szturm na RUHel i mieli w planie wysadzienie desantu dwa kilometry pzed jastarnią.
Pią 30 Cze, 2006 13:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
stifz
Szeregowiec
Posty: 2
|
|
|
dr Szulczewski
Witam.
Chętnie zapoznam się z publikacją dr Szulczewskiego lub przynajmniej z informacją gdzie jej szukać.
Pozdrawiam
Stifz
Nie 24 Wrz, 2006 21:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
virtualbob
Kapral
Posty: 55 Skąd: Kabaty
|
|
|
igla napisał: | Zakładali , niemcy dwa dni po kapitulacji czyli 4 października planowali generalny szturm na RUHel i mieli w planie wysadzienie desantu dwa kilometry pzed jastarnią. |
Desant od strony Zatoki na tej wysokości wymagałby bardzo lekkich jednostek o małym zanurzeniu - czyli jakich? Przecież nie użyliby kutrów torpedowych (mała powierzchnia pokładu i trudny wyładunek) ani nieuzbrojowych łodzi motorowych. O jakiś dedykowanych łodziach desantowych to nie ma co marzyć.
Czyli jak taki desant miałby wyglądać?
Z rozpoznania fotograficznegu musieli wiedzieć, że Poalcy obsadzają ten rejon (w porcie stały chociażby rozbrojone trałowce) i zdjęte z nich uzbrojenie mogłoby im jednak zaszkodzić...
Ostatnio zmieniony przez virtualbob dnia Sro 22 Lis, 2006 22:45, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21 Lis, 2006 23:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
seth
Użytkownik zbanowany
Posty: 7599 Pochwał: 35
|
|
|
Desant, przy całkowitym zajęciu Polski,i zupełnej blokadzie półwyspu był pozbawiony sensu.Jak wykazała rzeczywista sytuacja ,Polacy musieli się poddać.Ciekawe czy istnieją dane ma temat niemieckiego przygotowania do generalnego szturmu.Z punktu widzenia militarnego było to zbędne,a narażało na wysokie straty podczas kiedy kampania była zakończona.
Sro 22 Lis, 2006 22:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
virtualbob
Kapral
Posty: 55 Skąd: Kabaty
|
|
|
Dla zachęty Niemcy mogli ściągnąć trochę dalekonośnej artylerii i spore siły lotnictwa z pobliskich Prus Wschodnich. Po kilku dniach bombardowania nie byłoby gdzie się chować, przy stratach własnych ograniczonych praktycznie do zera...
Tylko że po zużyciu pokaźnej ilości amunicji w dotychczasowych walkach taka opcja też nie miała żadnego uzasadnienia.
Sro 22 Lis, 2006 22:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Militari
Прапорщик
Posty: 174 Skąd: Głogów
|
|
|
mogło dojść do lądowania przy takich środkach.
1.Przewaga liczebna floty.
2.Duże wsparcie altyleryjskie i lotnicze podczas lądowania.
3.Takowe wsparcie musiałoby trwać ,aż do desantu pierwszych żołnierzy.
4.Wsparcie spowodowałoby przerażenie wroga.
5.Dla dania czasu pierwszym lądującym żołnierzą na zajęcie pozycji trzeba by było użyć zasłony dymnej.
6.Zasłona zostałaby utworzona zaraz po ostatniej salwie.
7.Podzczas gdy zasłona ogarnełaby dymem teren żołnierze rozpoczeliby zajmowanie dogodnych pozycji lub atakowli by umocnienia
To tylko hipoteza! :okret:
Pią 24 Lis, 2006 20:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
Niemcy nie byli dobrzy w desantach morskich . A ich plany desantu na Helu 3 października to była by rzeż niemiecka .
Pią 24 Lis, 2006 21:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Jasne, nie byli dobrzy. Zwłaszcza zajęcie Norwegii im nie wyszło
Możesz uzasadnić czymś swoją opinię? _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pią 24 Lis, 2006 21:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
No proszę bardzo dla mnie zajmowanie Norwegii przez ich marynarkę było czymś w rodzaju klęski lub braku kompetencji dowództwu
. Strata 3 krążowników 10 niszczycieli i paru tam innych okrętów oraz nie możliwość wygrania przez 2 krążowniki liniowe niemeickie z jednym starym angielskim to jest porażka.
Sob 25 Lis, 2006 9:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Po pierwsze to nie Marynarka zajmowała Norwegię Po drugie, co mają wspólnego potyczki z Royal Navy z oceną operacji desantowej? Po trzecie, i tak im się opłaciło - Norwegia za 3 krążowniki, z którymi i tak nie bardzo wiedzieli co mają robić _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sob 25 Lis, 2006 11:07
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
Tak ale gdyby nie marynarka to by Norwegii wogle nie zdobyli . Napisałeś 3 krążowniki za Norwegii pragnę ci przypomnieć że oprucz tego Niemcy potej kampanii nie mieli sprawnego żadnego krążownika . Nie licząc Pancernika kieszonkowego Admiral Scheer a Hitler planował desant w wielkiej Brytanii i na pewno nie rzucił by sie na Anglie z tym 1 duży okrętem .
Sob 25 Lis, 2006 11:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
A w czym duże okręty miały by pomoć w przeprowadzeniu operacji Seelowe? Hitler nie Royal Navy i jej pancerników się obawiał, tylko brytyjskiego lotnictwa. To ono mogło mu pokrzyżować szyki w razie podjęcia inwazji - stąd min. bitwa o Anglię, zresztą przegrana... Panowania na wodach kanału tak czy siak, Kriegsmarine nie była by w stanie zapewnić, niezależnie od strat w Norwegii. _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sob 25 Lis, 2006 11:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maxikasek
Moderator Generał broni
Posty: 10865 Pochwał: 36 Skąd: obecnie Szczecin
|
|
|
trochę przeinaczasz. Panowanie w powietrzu było mu potrzebne, żeby zniszczyć RN zanim ta zaszkodzi flocie desantowej. Przy braku wsparcia z morza, nawet flotylla niszczycieli mogła posłać całą armadę na dno. A po Norwegii KM była zredukowana o połowę. _________________ Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
http://www.powrotlegendy.pl/
Sob 25 Lis, 2006 11:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
A po drugie Hitler na początku nie miał tak wysokiego mniemania o lotnictwie WB myślał że jest na poziomie Francji . Dopiero kiedy parę naście bombowców Batlle zbombardowało Hawr i Antwerpie to zadecydował o unieszkodliwieniu wpierw RAF a dopiero potem RN.
W 1940 r po desancie w norwegi NMW posiadała : 3 pancerniki i 8niszczyciele. I taka siła nie były by po prostu w stanie obronić się przed RN która posiadała 4 pancerniki ?? krążowników i około 30 niszczycieli??. Wiec mamy porównanie sił.
Sob 25 Lis, 2006 12:56
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Cytat: | Przy braku wsparcia z morza, nawet flotylla niszczycieli mogła posłać całą armadę na dno. |
Tak czy siak mogła. Obecność dużych okrętów KM tylko by się skończyła posłaniem ich na dno. Bez względu na wynik walk w Norwegii, KM nie była nawiązać równorzędnej walki z pancernikami RN. Wystarczy popatrzyć, ile pancerników do 1940 r. Niemcy zdołali zbudować. Dwa, a i to z pukawkami 280 mm... Nie wiem, skąd igla wziął 3 pancerniki I co ma do tego wszystkiego Norwegia? _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sob 25 Lis, 2006 14:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
l&m
Hauptmann
Posty: 921 Pochwał: 1
|
|
|
Cytat: | czy sławna bateria 152 mm. |
Bateria im.Heliodora Laskowskiego - najskuteczniejsza bateria w całej kampanii, uszkodziła Schleswig-Holstein i 2 niszczyciele. Odnośnie niemieckich pancerników - Niemcy widzieli, że aby dorównać Royal Navy musieli by zrezygnować całkowicie z wojsk lądowych i powietrznych, dlatego tu nie ma o czym mówić.
Sob 25 Lis, 2006 14:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
Cytat: | 3 pancerniki Laughing |
Wliczając stare Schleswig-Holstein, Schlesien-a i Admirala Scheera wychodzą 3
Cytat: | walki z pancernikami RN |
Ale lotnictwo mogło by je łatwo posłać na dno ... Przykład bitwa pod kuantan.
Nie 26 Lis, 2006 9:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
harpoon
Kapitan marynarki
Posty: 999 Pochwał: 5 Skąd: Poznań
|
|
|
igla napisał: | Ale lotnictwo mogło by je łatwo posłać na dno ... Przykład bitwa pod kuantan. |
To, że raz się tak zdarzyło, nie oznacza, że przy każdym ataku lotnictwa na większe jednostki RN, te pierwsze byłyby zawsze górą. _________________ "przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"
Nie 26 Lis, 2006 11:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
igla, ty chyba nie wiesz o czym piszesz. A może po prostu byłeś wczoraj dłuuugo na imprezie . S-H i jego bliźniak to starocie z innej epoki, wysłanie ich do akcji bojowej to samobójstwo, zresztą od dawna były już tylko jednostkami szkolnymi. Natomiast Scheer to nie jest żaden pancernik, uświadomże to sobie w końcu.
Co do lotnictwa, to zagrożenie jakie stwarzał RAF dla KM było co najmniej takie samo jakie LF stwarzała dla RN, a najprawdopodobniej sporo większe. Biorąc pod uwagę przewagę ilościową RN, wysyłanie ciężkich okrętów KM na kanał to samobójstwo. Niezależnie, powtarzam po raz setny, od wyników walk w Norwegii No chyba że wreszcie raczysz odkryć ten przemożny związek pomiędzy operacjami Weserubung i Seelowe _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Nie 26 Lis, 2006 11:57
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
igla
Porucznik marynarki
Posty: 537 Skąd: Poznan
|
|
|
Cytat: | S-H i jego bliźniak to starocie z innej epoki, wysłanie ich do akcji bojowej to samobójstwo, zresztą od dawna były już tylko |
I co z tego że starocie po wyeliminowaniu Ciężkich jednostek RN były one w sam raz do wspierania wojsk . Admiral Scheer były gdzieś dyskusja na temat co to za okręt i każdy uważa jak chce.
Na początku wojny nie stwarzał żadnego zagrożenia ?? A możesz podać przykład jak by to zagrożenie miało wygładać
Nie 26 Lis, 2006 12:26
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
harpoon
Kapitan marynarki
Posty: 999 Pochwał: 5 Skąd: Poznań
|
|
|
igla napisał: | po wyeliminowaniu Ciężkich jednostek RN były one w sam raz do wspierania wojsk |
Masz rację - po wyeliminowaniu, a to raczej trudne zadanie i gdybanie o czymś takim raczej nie ma sensu.
Czas przeprosić za OT _________________ "przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"
Nie 26 Lis, 2006 12:28
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|