Głupio to zabrzmi , ale aż się boję Szponiasty ma rację , kawał roboty i to benedyktyńskiej , a do tego zapisy chętnych Powiem tak , jak epikurejczyk nigdzie nie należę biorę w tym udział jednak , pozostanę z boku. Mając jednak skromne rozeznanie i trochę literatury służę pomocą . Do tego mam mapy i przewodniki sprzed i z czasu wojny , jutro pozbieram co mam i zamieszczę wykaz . Zawsze warto zrobić cokolwiek niż nie robić nic .

Sro 26 Mar, 2008 22:19

Ok. w ciągu tygodnia polecę do archiwum i skseruję wszystko ok. 1200 stron i przekażę zespołowi , obaczym - jakie wnioski wyjdą.

Sro 26 Mar, 2008 22:23

Obiecane fotki :

Opis załącznika: Zaczniemy od filarów zdarzeń bydgoskich , czyli dwóch kościołów ewangelickich w centrum miasta , tutaj na Placu Wolności

Opis załącznika: Kościół ten znany jest z filmu "Sąsiedzi" , z efektywnym szturmem polskich żołnierzy . Wieża ma uzupełnienia w miejscu trafień , ale z lewej strony widać jak wyglądała niedawno.

Opis załącznika: Uzupełnienia to jaśniejsza cegła. Walki o kościół były zacięte , mimo zajęcia wieży nie znaleziono strzelających Niemców . Za drugim razem aresztownano kilku , podobno rozstrzelano ich koło hotelu " Pod Orłem"

Opis załącznika: To jest drugi z kościołów na Placu Kościeleckich , widok od ulicy Bernardyńskiej

Opis załącznika: Z tej strony wieża nie jset zrekonstruowana i widać ślady intensywnego ostrzału , lewa strona zegara i nad nim.

Opis załącznika: Tutaj cegła jest uzupełniona , widok od ul .Magdzińskiego . W albumie Bydgoszcz na starej fotografii zamieszczono zdjęcia z wieży wykonane przez Willego Kramera w 1940 które ukazują teren ostrzeliwany z tego punktu . Niestety prawa autorskie nie pozwal

Opis załącznika: Nieistniejąca część cmentarza ewangelickiego przy ul. Zaświat , za tym placem był Erenhein . Temat zagłady tego cmentarza był poruszany w "Expresie bydgoskim"

Opis załącznika: Jedyna rzecz jaką znalazłem , na terenie Erenhein.

Opis załącznika: Czegoś brakuje , linia drzew wyznacza pewien limes . Aby znaleźć się na Erenhein należy przejść plac , w stronę szpitala, częściowo stoją na nim domy . W.g mapy z 1941 rozciągał się on wzdłuż obecnego cmentarza , teraz katolicko -ewangielickiego , równole

Opis załącznika: To zdjęcie dotyczy okresu okupacji , ale zamieszczam jako dowód co można zauważyć jeżeli podniesie się głowę . Dom na ulicy Toruńskiej .

Czw 27 Mar, 2008 17:03

Następny rzut :

Opis załącznika: Ul. Toruńska przed Halą ?uczniczki .

Opis załącznika: Ten sam budynek , w okolicy jest wiele śladów walk . Reszta zdjęć też z tego rejonu.

Opis załącznika: Ostrzeliwano okna piwniczne , Polacy kryli się za nieistniejącym ogrodzeniem .

Opis załącznika: Ten sam budynek , okna piwniczne . W obecnym kinie Adria mieściła się strzelnica , być może stąd ruszyli hallerczycy tłumić dywersję, wzdłuż ul. Toruńskiej .

Opis załącznika: Ul. Toruńska

Opis załącznika: ul. Toruńska

Opis załącznika: ul. Leszczyńskiego , w.g mnie miejsce po spalonym kościele . Miejscowi upierają się że był tu tylko cmentarz. Pożyjemy zobaczymy. Dodano 07.12.08: kościół stał w innym miejscu

Opis załącznika: Ul. Kordeckiego , to u góry to zasłonięte dykta okienko . Na przeciw jest szkoła w której we wrześniu stacjonował dow. 15 DP gen. Przyjałkowski

Opis załącznika: Właśnie w tym budynku .

Czw 27 Mar, 2008 17:46

Na środkowym zdjęciu są dziennikarze min. z USA , Goebbels maksymalnie wykorzystał zaistniałe wydarzenia , stąd kronika filmowa , oraz artykuły w prasie ogólnoniemieckiej pt. " Noc św. Bartłomieja w Bydgoszczy" a w efekcie album dokumentujący Blutsonntag im Bromberg

Czw 27 Mar, 2008 18:28

Cytat:

To zdjęcie dotyczy okresu okupacji , ale zamieszczam jako dowód co można zauważyć jeżeli podniesie się głowę .

Dokładnie tak. Sam się o tym przekonałem, "trafiając" niemiecką tabliczkę wmurowaną w ścianę kamienicy przy Al. Wojska Polskiego (niedaleko ronda kujawskiego).

Dzięki Twoim zdjęciom sethcie niejako "namacalnie" można dotknąć miejsc znanych tylko z książek.

Czw 27 Mar, 2008 18:52

W temacie Bydgoszcz dwa linki :
www.bydzia.pl
www.krwawaniedziela.bydgoszcz.pl

Drugi link dotyczy ostatniej książki , w.g mnie bardzo rozczarowującej .

Czw 27 Mar, 2008 21:20

Zdjęcia, nie istniejący cmentarz Erenhain , na którym było 649 grobów niemieckich ofiar zajść w Bydgoszczy i okolicy

Opis załącznika: To jest Erenhain .

Opis załącznika: Bez komentarza.

Opis załącznika: Nawet anioł wykonany w Dreźnie na początku XX wieku , z cmentarza ewangelickiego odwrócił się plecami do tej dewastacji.

Opis załącznika: To był grób??? , Czy resztki ogrodzenia? Trudno to ocenić

Opis załącznika: Wspornik pod tablicę.

Pią 28 Mar, 2008 23:34

Oraz kościół ewangelicki ( ob. katolicki) przy ul. Nakielskiej , ciemniejsze cegły z lewej strony zegara to uzupełnienia po ostrzale wieży .

Opis załącznika: Wieża z uzupełnioną cegłą , ciemniejsze punkty z lewej strony .

Opis załącznika: B. kościół ewangielicki na Nakielskiej

Opis załącznika: Zbożowy Rynek , okienko strychowe z lewej strony , ślady ostrzału.

Sro 02 Kwi, 2008 16:39

Bydgoszczanie ginęli po obu stronach , konflikt wywołany przez Hitlera przyniósł śmierć niewinnym ludziom polskiej , niemieckiej i żydowskiej narodowości . Dawny świat przestał istnieć ..................

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Sro 09 Kwi, 2008 21:51

Teraz suche dane urzędniczki działu statystycznego z UM Bydgoszczy , Wandy Mikołajskiej :
ofiary narodowości niemieckiej we wrześniu 1939 - Bydgoszcz , 238 osób
zamiejscowi , 286 osób
bez bliższego określenia ( nieznani ) 94 osoby
ofiary narodowości polskiej od 1 września do 31 grudnia 1939 - zamordowani , 904 osoby
zaginieni , 322 osoby
zabici w wyniku nalotu , 70 osób.

Na podstawie " Dywersja niemiecka i zbrodnie hitlerowskie w Bydgoszczy na tle wydarzeń w dniu 3 września 1939 " E. Serwański , Wyd. Poznańskie 1981

Sro 09 Kwi, 2008 22:01

A wiadomo (czy są jakieś szacunkowe dane) ile z tych osób zabitych po stronie "niemieckiej" zabito z bronią w ręku? Tzn, że na 100% mieli doczynienia ze zbrojną dywersją.

Sro 09 Kwi, 2008 22:14

Wersja "nasza" jest taka : bydgoscy Niemcy nie brali ( raczej ) udziału w walkach z bronią w ręku , jednak to na nich wzięto odwet za ostrzał . Do tego doszedł rabunek sklepów i mieszkań oraz podpalenia ( o nich jeszcze napiszę ) . Dla Goebbelsa była to woda na młyn . Wykorzystał on zaistniałe wydarzenia tak skutecznie że do tej pory nie wiemy co o tym sądzić .

Czw 10 Kwi, 2008 19:26

Cytat:

bydgoscy Niemcy nie brali ( raczej ) udziału w walkach z bronią w ręku , jednak to na nich wzięto odwet za ostrzał .

Czyli stali się "kozłami ofiarnymi" za działania swoich nie-bydgoskich ziomków?

Czw 10 Kwi, 2008 21:03

michalc13

Cytat:

Czyli stali się "kozłami ofiarnymi" za działania swoich nie-bydgoskich ziomków?

Logicznie rzecz ujmując -tak. Bo czy ktoś normalny wziąłby karabin i prowadził ostrzał z okna własnego mieszkania narażając na śmierć swoją rodzinę ???

Czw 10 Kwi, 2008 21:22

Cytat:

Bo czy ktoś normalny wziąłby karabin i prowadził ostrzał z okna własnego mieszkania narażając na śmierć swoją rodzinę ???

Masz oczywiście rację.(Tu już zaczyna się moja "gdybologia stosowana"): Ale taki niemiecki, bydgoski "bojownik" wcale nie musiał strzelać z przysłowiowego, własnego okna. Znał teren, znał również plotki i nastroje w mieście, obserwował ruchy WP (nawet z perspektywy zwykłego mieszkańca). To w dużym stopniu ułatwiało mu dywersję, bo był u siebie. Goebbels oznajmił światu, że polscy mordercy rzucili się na niewinną bydgoską ludność. O.K. Zginęli niewinni i bezbronni niemieccy cywile. Zastanawia mnie jednak sprawa niemieckiego Selbstchutzu na terenie Bydgoszczy i okolic. Po wkroczeniu WH okazało się, że jest to dosyć prężna i liczna formacja (nie mam szczegółowych danych, opieram sie na monografii Stutthofu, mogę się mylić - proszę o sprostowanie w takim wypadku). Te gagatki z Selbstchutzu musieli troszkę konspirować przed wojną i "ostrzyć noże" na Polaków. Czy taka aktywność niemiecka nie powinna być jakimś wskaźnikiem w dyskusji czy to był tylko pogrom przeprowadzony przez Polaków, czy może dywersja, odwet i na końcu masakra i rabunek?

Czw 10 Kwi, 2008 21:40

I to jest bardzo dobry trop , który może być języczkiem u wagi w dyskusji nt. czy w Bydgoszczy istotnie jacyś Niemcy strzelali do Polaków ? Myślę że z tych kamyczków uda się coś uskładać
Już 12 września lokalny Deutsche Rundschau pisał że to angielscy agenci przygotowali pogrom niemieckich mieszkańców miasta :
" Zbrodnie polskie w Bydgoszczy zostały planowo przygotowane i przeprowadzone przez dwóch agentów Secret Service "


Goebbels był w Bydgoszczy 1 grudnia 1939 roku i momentalnie liczba ofiar w niemieckich mediach wzrosła. Wynika z tego że każda ofiara była na ręke propagandzie nazistowskiej , zawsze można było ją pomnożyć . Być może był to cel sam w sobie ???

Pią 11 Kwi, 2008 21:08

Na pewno pogromy niemieckiej ludności cywilnej były na rękę goebbelsowskiej propagandzie, tak jak później "spontaniczne" pogromy Żydów. W przypadku Bydgoszczy Niemcy otrzymali "usprawiedliwienie" dla wojny, którą rozpętali. Przecież oni parli na Wschód by nieść ratunek prześladowanym rodakom. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że istniały listy, na których znajdował się niepożądany element polski, a i sam Selbstchutz nie po to był tworzony w konspiracji żeby witać kwiatami wkraczający Wehrmacht. Nawet w takich "Rozmowach z katem" jest czarno na białym, czym ta bojówka zajmowała się w 1939 roku. Powstaje pytanie, czy i na ile wydarzenia bydgoskie były inspirowane i planowane w Berlinie przed 1.09.39? Oczywiście Niemcy mogą teraz powiedzieć, że szukamy usprawiedliwienia dla zbrodniarzy, którzy mordowali mniejszość niemiecką. To nie jest jednak takie proste. III Rzesza była państwem w którym potajemnie mordowano obywateli niemieckich tylko dla tego, że byli chorzy, lub niepełnosprawni - bo jak twierdzili panowie z SS i NSDAP wymagał tego żywotny interes narodu niemieckiego. "Krwawa niedziela" też była poniekąd w "interesie" tego narodu.

Zamieściłeś zdjęcia budynków, które noszą ślady ostrzału. Mnie interesuje do czego/kogo strzelano? Czy do bezbronnych Niemców, czy może ktoś jednak odpowiadał ogniem. Nikogo nie złapano z bronią?

Pią 11 Kwi, 2008 22:04

ja działam , jeszcze z tydzień dwa max

Pią 11 Kwi, 2008 23:04

szponiasty napisał:

ja działam , jeszcze z tydzień dwa max

Za tydzień dwa max to ja też mógłbym coś poczytać, ponieważ będę miał dużo wolnego czasu.

Pią 11 Kwi, 2008 23:10

Mam czas w razie czego

Sob 19 Kwi, 2008 11:10

Stierlitz napisał:

najpierw "tydzień" potem jeszcze "tydzień - dwa" a potem się dziwią , że wsioki są bez honoru.

Ale o co chodzi? Każdy ma przecież swoje sprawy poza forum...

Sob 19 Kwi, 2008 13:44

szponiasty napisał:

Ok. w ciągu tygodnia polecę do archiwum i skseruję wszystko ok. 1200 stron i przekażę zespołowi , obaczym - jakie wnioski wyjdą.

Chyba jednak się da. Jak to było z tą baletnicą i rąbkiem od spódnicy
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sob 19 Kwi, 2008 16:26

A czy wie ktoś coś o śladach po pociskach na kamienicy przy ul. Podgórnej?

Pon 21 Kwi, 2008 19:29

Cytat:

A czy wie ktoś coś o śladach po pociskach na kamienicy przy ul. Podgórnej?

Na Szwederowie były bardzo intensywne walki .Jeszcze sporo zdjęć zostało do wstawienia . Może do weekendu uda mi się przełamać impas i powstawiać co nie co

Pon 21 Kwi, 2008 19:40