poszukiwania a opłacalność!

Bakcylem poszukiwań zaraziłem się 30 lat temu i już wtedy przepisy o znaleźnym były śmiechu warte - czy nie uważacie że nadszedł czas je zmienić, w dobie komputerów jest to do przeskoczenia- sympatyków poszukiwań jest wielu ,mają rodziny ,a może połączyć siły i utworzyć grupę parlamentarną ?

Pon 27 Gru, 2004 21:27

hm 20 000 poszukiwaczy i kopaczy plus ich znajomi to spoko ze 100 000 możemy wszystko, nawet obalac ustawy

Pon 27 Gru, 2004 23:59

I o to chodzi !! W większości się znacie i może coś pomyślicie co z tym fantem zrobić?

Wto 28 Gru, 2004 14:28

Niestety Polacy są takim narodem,że jednoczą sie gdy juz mają nóż na gardle.
Nic z tego nie wyjdzie.
Próbowano już stworzyć stowarzyszenie które walczyłoby o prawa exploratorów.Chętnych dużo, pomysłów dużo,a jak trzeba było działać,to nie było nikogo.
Smutna prawda

pozdrawiam
Monti

Pią 31 Gru, 2004 13:20

Fakt i smutna prawda.
Nawet nie udalo sie do dzisiaj stworzyc jednolitej duzej grupy ktora
zajela by sie np. eksploracja Gor Sowich. Kazdy kopie w swoim dolku

Pią 31 Gru, 2004 15:07

ms1 - jesteś pewien tego co piszesz ?


pzdr

Sob 01 Sty, 2005 20:57

No moze niektorzy w kilu dolkach , ale chetnie bym cos poczytal
o wspolpracy miedzy grupami.

Sob 01 Sty, 2005 21:45

o takich rzeczach się nie pisze na tak poważnym forum

Sob 01 Sty, 2005 21:57

No wlasnie o tym pisalem pssst! konkurencja tylko czyha zeby zlokalizowac moj dolek.
A swoja droga ciekawe ile jest takich problemow odkopywanych
i zakopywanych po kilka razy przez rozne grupy?

Sob 01 Sty, 2005 22:33

Czy to nie jest troche "glupie"??? Pytam szczerze, bo od razu tworzyc nastepna grupe parlamentarna czyli Partie.

Lepiej wspierac jakies obecnie istniejace juz ugrupowania i dzialac w nich, byc wybieranym dalej........to moze sie zostac poslem. Albo i nawet wiecej, kto wie.

Pią 11 Mar, 2005 21:30