Linia kolejowa nr 368 – łącząca stację Szamotuły ze stacją Międzychód. Linia kolejowa otwierana etapami w latach 1907/1908. W roku 1995 zawieszono kursowanie pociągów pasażerskich, a kilka lat później towarowych. Obecnie sporadyczny ruch pociągów towarowych odbywa się na odcinku Międzychód-Sieraków Wielkopolski.
Ale jaki ładny fotoreportaż _________________ bierzcie, a będzie wam dane
______________________________________
Niemieckie odznaki i odznaczenia na sprzedaż:
https://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=26411&start=0
W rejonie, w którym mieszkam na Dolnym Śląsku jest bardzo wiele takich nieczynnych linii kolejowych. Kiedyś pamiętam między miastami oddalonymi od siebie o 3 km jeździły pociągi, a teraz tory zarosły, a budynki niszczeją. Faktycznie jest to smutny widok. _________________ pozdrawiam Krzysiek
ktoś wpadł na wspaniały pomysł żeby ożywić stare "zamarłe" trakty kolejowe...pomysł na trasy rowerowe...ale przynajmniej w tym rejonie na pomysłach sie skończyło
ktoś wpadł na wspaniały pomysł żeby ożywić stare "zamarłe" trakty kolejowe...pomysł na trasy rowerowe...ale przynajmniej w tym rejonie na pomysłach sie skończyło
Wierzcie mi lub nie, ale specjalnie się zarejestrowałem by móc opieprzyć użytkownika maciej1900
A więc do rzeczy - ścieżka rowerowa zamiast linii kolejowej jest tak idiotycznym pomysłem, że sami cykliści z Szamotuł wypowiedzieli się przeciwko temu. Różnica pomiędzy ścieżką rowerową a czynną linią?? Ścieżka jest jedynie dla wąskiej grupy jaką są rowerzyści a linia jest dla każdego nawet dla rowerzystów którzy mogą przewozić rowery z szynobusie!
Patrząc na datę twojego postu możesz mieć racje że nic się nie działo. Dopiero później rozpoczęły się przejazdy drezynowe i czyszczenia szlaku. 16 kilometrów linii zostało oczyszczone (Sieraków - Kikowo), z drugiej strony działa Nadwarciańska Kolej Drezynowa. I z jednej i z drugiej strony poruszają się drezyny. 13 sierpnia stacja Sieraków przeżyła swój renesans dzięki akcji "Lipcowe czyszczenie stacji Sieraków" a w sierpniu swój renesans przeżyje przystanek Kłosowice. Niestety z braku czasu i funduszy nie udało się nam upilnować natury stąd niestety ale linia jest ponownie nieprzejezdna. Ale od przyszłego roku po raz kolejny przywrócimy przejezdność!
ktoś wpadł na wspaniały pomysł żeby ożywić stare "zamarłe" trakty kolejowe...pomysł na trasy rowerowe...ale przynajmniej w tym rejonie na pomysłach sie skończyło
Wierzcie mi lub nie, ale specjalnie się zarejestrowałem by móc opieprzyć użytkownika maciej1900
A więc do rzeczy - ścieżka rowerowa zamiast linii kolejowej jest tak idiotycznym pomysłem, że sami cykliści z Szamotuł wypowiedzieli się przeciwko temu. Różnica pomiędzy ścieżką rowerową a czynną linią?? Ścieżka jest jedynie dla wąskiej grupy jaką są rowerzyści a linia jest dla każdego nawet dla rowerzystów którzy mogą przewozić rowery z szynobusie!
Patrząc na datę twojego postu możesz mieć racje że nic się nie działo. Dopiero później rozpoczęły się przejazdy drezynowe i czyszczenia szlaku. 16 kilometrów linii zostało oczyszczone (Sieraków - Kikowo), z drugiej strony działa Nadwarciańska Kolej Drezynowa. I z jednej i z drugiej strony poruszają się drezyny. 13 sierpnia stacja Sieraków przeżyła swój renesans dzięki akcji "Lipcowe czyszczenie stacji Sieraków" a w sierpniu swój renesans przeżyje przystanek Kłosowice. Niestety z braku czasu i funduszy nie udało się nam upilnować natury stąd niestety ale linia jest ponownie nieprzejezdna. Ale od przyszłego roku po raz kolejny przywrócimy przejezdność!
Zdecydowanie lepiej zamienić zarastające torowisko w używana ścieżkę rowerową, niż latami czekać na otwarcie połączenia szynobusowego, o ile w międzyczasie nie konserwowane mosty i wiadukty nie popadną w ruinę...
BTW - "kolej drezynowa" to fajne hobby, lecz ile osób z niej skorzystało? Jaką korzyść miały z niej społeczności lokalne?
Ech - zawsze boli mnie, gdy zamykają jakąś linię (za mojej pamięci w moich okolicach [Illinois] opuszczono, zamknięto i rozebrano kilka - rachunek ekonomiczny jest nieubłagany!), lecz jeśli jest szansa zachowania pamięci o niej, choćby przez zamienienie jej torowisk na ścieżki rowerowe, należy to zrobić. Hobbyści nie są w stanie utrzymać, oczyszczać i konserwować infrastruktury. Prędzej czy później, zostanie ona rozkradziona. Nawet fragmentarycznego demontażu torowiska hobbyści nie odbudują. O jego remontach i utrzymaniu nawet nie wspominam...Same chęci to zdecydowanie zbyt mało, by wymienić podkłady, oczyścić tłuczeń, uzupełnić jego braki, często na długich odcinkach wymienić... A podbicie torowiska? Skąd wziąć maszynę? Drezyna do tego nie wystarczy.
Napracowałem się w "line gangs" na kilkunastu milach torowisk muzeum, jako wolontariusz. Znam tę pracę i wiem, co mówię.
Pozdrowienia
Grendel _________________ Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
W mojej okolicy niedawno ponownie odremontowano linię kolejową Świdnica Kraszowice, pozostał jeszcze budynek stacji kolejowej ale ten jest już w prywatnych rękach. _________________ pozdrawiam Krzysiek
Na maleńkich liniach lepiej sprawdzają się przystanki z wiatą. Bilety sprzedaje konduktor. Utrzymywanie budynków stacyjnych dla 2-4 połączeń dziennie jest zbyt kosztowne.
Pozdrowienia
Grendel _________________ Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Odnośnie korzyści dla lokalnych mieszkańców. Moja strona o nazwie Pociągiem do Międzychodu, Sierakowa i Chrzypska Wielkiego swoją nazwę wzięła z trzech miejscowości turystycznych które potrzebują kolejowego połączenia z Poznaniem. Nadzieją tej linii są pociągu organizowane przez IRiPK pod nazwą "Pojezierze", "Morena", "Drwal", "Leśnik", "Country Express" i październikowy "Borowik"
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym forum Nie możesz ściągać plików w tym forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.