Eligiusz Niewiadomski

Ostatni post co prawda jest stary, ale nie moglem nie zareagować. Otóż Eligiusz Niewiadomski oprócz tego, że sam malował, był historykiem sztuki i swoim temacie wykonal pracę czysto patriotyczną - usystematyzowal, skatalogował prace artystyczne Polaków, zrobił to PRZED odzyskaniem niepodległości. Zważywszy na fakt, że twórczość polska rozproszona była w trzech zaborach , to często byla dotąd klasyfikowana jako rosyjska, niemiecka czy austriacka. Niewiadomski uczyl też historii sztuki polskiej i historii Polskiej w jakiejś żeńskiej szkole gdzie dominowały Polki.
Jasne, zabil prezydenta RP, zauważmy jednak fakt, że Narutowicz wiekszość życia spędził w Szwajcarii i Francji. Żeby bylo jasne - nie usprawiedliwiam zabójstwa, żadnego zabójstwa, jednak Niewiadomskiemu nie da się odmówić patriotycznych pobudek. Oprócz "obcości" Narutowicza, szalę przeważył fakt, że o wyborze przesądziły gosy mniejszości. Na procesie nie wyraził skruchy, facet do końca był przekonany o słuszności swojego czynu.
I jeszcze jedno: zostal rozstrzelany na stokach Cytadeli warszawskiej i tam pochowany, jednak wkrótce, jak chyba nikt wcześniej, zostal ekshumowany i spoczywa w grobie rodzinnym na powązkach, kwatera 285. A więc nawet władza, wyrażając zgodę na ekshumację, uznaa jego pobudki za wynikające z patriotyzmu.
Pozdrawiam.

Pon 17 Mar, 2008 0:56

Cytat:

A więc nawet władza, wyrażając zgodę na ekshumację, uznaa jego pobudki za wynikające z patriotyzmu.

NA tej samej zasadzie można stwierdzić, że Hitler urządzając Noc Kryształową działał z pobudek patriotycznych. HItler też do końca był przekonany o swojej słuszności i nie wyraził skruchy.
Po prostu zgodnie z chrześcijańską tradycją- każdy ma prawo do chrześcijańskiego pochówku i tylko systemy totalitarne tego odmawiają.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 17 Mar, 2008 9:54

Eligiusz Niewiadomski

Skazani na śmierć pozbawiabi byki tego prawa, to się nazywalo chyba praw honorowych. Rozstrzelanych na Cytadeli chowano albo na cmentarzu w numerowanych jedynie grobach, tzn bez bazwisk, np Kniewskiego , Rutkowskiego czy Hübnera tak pochowano, a np tego majora, który był sowieckim agentem pochowano "gdzieś pod alejką". To też byla forma kary. Również skazanych na śmierć po wojnie chowano w bezimiennych mogiłach, i nie mówię tylko o czasach stalinowskich, ale np także nie wiadomo gdzie jest pochowany Paramonow - morderca rabuś, Marchwicki "wampir", czy też zabójca Gebharda, sorry zapomnialem nazwiska zabójcy. I chyba o to chodzi - żeby o takich ludziach zanikła pamięc, żeby nie tworzyć ewentualnego "miejsca kultu".
Do przykladu z Hitlerem nie odniosę się, Noc Dlugich Noży to było ultimattum Reichswehry i Hindenburga. W swoim mniemaniu Hitler z pewnością był patriotą.
Pozdrawiam.

Pon 17 Mar, 2008 11:45

Eligiusz Niewiadomski, człowiek który pozbawił życia osobę która miała zadatki na najlepszego prezydenta II RP, jak dla mnie zbrodniarz i tłumaczenia, że popchnęły go do tego pobudki patriotyczne są co najmniej niestosowne w ten sposób można tłumaczyć największe zbrodnie, a taką było podniesienie ręki na głowę państwa.

Pon 17 Mar, 2008 18:06

Eligiusz Niewiadomski

We wcześniejszym poście pisałem, że nie popieram tego, ani żadnego innego zabójstwa. Pisalem też, że przed odzyskaniem niepodległości wniósl przyczynek do historii sztuki polskiej, klasyfikując i katalogując twórczość polskich artystów ze wszystkich trzech zaborów.
Uważam też, że rozmawiając o historii powinniśmy wystrzegać się emocji własnych, natomiast starać się zrozumieć emocje postaci historycznych.
Zabijać nie wolno nikogo i pod żadnym pozorem to tworzyłoby łatwy do rozszrzania precedns.
Pozdrawiam.

Pon 17 Mar, 2008 18:14

Ależ jeżeli uważałeś, że chodziło co Ciebie to nie, raczej miałem na myśli tych wszystkich, którzy to uczestniczyli w nabożeństwach żałobnych za Niewiadomskiego organizowanych po jego śmierci i próbujących wybielić jego czyn, a to, że był on niezłym tetrykiem sztuki nie ma tu nic do rzeczy, bo swym czynem zmazał wszystkie swoje wcześniejsze zasługi.

Pon 17 Mar, 2008 18:29

Eligiusz Niewiadomski

Czyli de facto oceniasz czlowieka przez pryzmat TYLKO JEDNEGO czenu. Ja staram się go ocenić szerzej, moim zdaniem, sprawiedliwiej, no ale mówię teraz tylko za siebie. Pozdrawiam.

Pon 17 Mar, 2008 18:35

W tym wypadku tak, są czyny które powodują, że wszystko inne przestaje być istotne a takim czynem jest zabójstwo głowy państwa (takie jest moje subiektywne zdanie, na które czasami można sobie pozwolić).

Pon 17 Mar, 2008 18:44

Eligiusz Niewiadomski

Odpowiem tak: jasne, że uprawnione są oceny subiektywne. Tutaj temaatem jest Eligiusz Niewiadomski, ocena jego postaci jak rozumiem. Ocena poprzez pryzmat jednego czynu jest, moim zdaniem oceną ograniczoną.
Temat bylby skończony w pierwszym poście gdybyś miał rację, ale to jest moje subiektywne zdanie.
Pozdrawiam.

Pon 17 Mar, 2008 18:51

Zapewne masz rację, jednak w tym wypadku tak jest moja ocena, ograniczona - tak, jednak jakoś na inną nie mogę się zdobyć.

Pon 17 Mar, 2008 18:58