Są wśród nas miłośnicy jednośladów, może znajdą tu coś dla siebie..
BMW R-23, ogólne informacje:
Ten motocykl pochodzi z roku 1940, silnik 1- cylindrowy, czyli przysłowiowy "singiel", czterosuwowy, górnozaworowy, o pojemności skokowej 247 cm3 i mocy 10 koni mechanicznych. Napęd jest przenoszony na tylne koło za pomocą wału Kardana. Masa własna to 135kg, maksymalna prędkość ok. 90 km/h, średnie zużycie paliwa 3l/100km.
Sokół 1000 typ M 111, ogólne informacje:
Rok produkcji tego egzemplarza to 1939, produkowane w Państwowych Zakładach Inżynierii (PZInż) w Warszawie. Silnik 2- cylindrowy w układzie V, dolnozaworowy, czterosuwowy o pojemności 995 cm3 i mocy 18KM. Skrzynia trzybiegowa obsługiwana ręcznie. Napęd jest przenoszony za pomocą łańcucha. Masa pojazdu to 230 kg, V max ok 110km/h, średnie zużycie benzyny to ok 7,5l/100km. Był produkowany na potrzeby wojska, niewielka liczba trafiła też do osób prywatnych. Piękne motocykle, szkoda jednak że powstało ich tak niewiele.
Podkowa 98, ogólna specyfikacja:
Egzemplarz z roku 1939, wyprodukowany w Zakładach Przemysłowych Podkowa SA. w Legionowie. Singiel, dwusuwowy, dolnozaworowy, o pojemności 98 cm3 i mocy 3 koni mechanicznych. Skrzynia trzybiegowa, sterowana ręcznie. Napęd przenoszony jest za pomocą łańcucha. Masa motocykla ok. 70 kg, prędkość maksymalna w granicach 60 km/h, średnie zużycie benzyny to 2,5l/100km. Do czasu wybuchu IIWŚ sprzedano około sto sztuk tych pięknych maszyn.
Norton model Big Four, charakterystyka jednośladu:
Rok produkcji: 1934, Norton Manufacturing Company, Birmingham. Silnik 1- cylindrowy, czterosuwowy, dolnozaworowy, o pojemności skokowej 633cm3 i mocy 6,33 KM. Ręczna czterobiegowa skrzynia, napęd przenoszony za pomocą łańcucha. Masa pojazdu: 176kg, V max ok. 120km/h, średnie zużycie paliwa w granicach 4l/100km
Niestety, na razie muszę się zadowolić trochę nowszym modelem bmw ale kto wie, może kiedyś..
Zdjęcia, a w zasadzie ich skany pochodzą ze starego kalendarza, który kiedyś dostałem. Nie wiem kto jest jego autorem, ani w którym roku został wydany. Fotografie są częściowo opisane, stąd też fragmenty opisów, w internecie można znaleźć kroć więcej informacji na temat każdego jednego motocykla.
Niżej, kilka moich zdjęć ze zlotu pojazdów zabytkowych w Zabełkowie. **Strugu śmigasz na czymś?
Posty: 656 Pochwał: 3 Skąd: Przemyśl Archiwum: Rozkradli Niemcy
Osobiście to na niczym rewelacyjnym. MZ ETZ 150
...ale mam zdjęcia z sesji na pewnym zabytkowym motorku. Zrobiłem je korzystając z nieobecności właściciela, którym okazał się dość groźnie wyglądający gość z brodą i w ćwiekowanej skórze. Na szczęście nie dowiedział się o tym, że dosiadałem jego maszyne
Wspomnianym motorkiem okazał się DKW NZ 350 z charakterystycznym znakiem taktycznym 8./SS Pz.Rgt 2.
DKW NZ 350-1, specyfikacja:
Auto Union AG, Zschopau, Niemcy. Singiel, dwusuwowy dolnozaworowy o pojemności cylindra 346cm3 i mocy 14 koni mechanicznych. Zeliwny blok silnika, dla poprawy osiągów zastosowano dwa auspuffy. Czterobiegowa skrzynia biegów, napęd był przenoszony za pomocą łańcucha. Motocykl był produkowany na potrzeby WH, nosił przydomek "Sahara", dlatego że był to motor dobrze przystosowany do trudnych warunków. Masa pojazdu ok 175 kg, V max 120 km/h, średnio spalał 4,5 litra benzyny ołowiowej na 100 km.
**Strugu popatrz jaką maszynę było Ci dane dosiąść, piękny motor. Nie jeden kolekcjoner chciał by takiego mieć na własność, w swoim zbiorze.
Podziwiam ludzi, którzy poświęcają motocyklom tak wiele, by wyglądały jak wyglądają.
Dzisiaj to pryszcz.
Kiedy ja zaczynałem to nawet lakier, hm...lakier? trudno było zdobyć. Pierwszego NSU malowałem na biało używając czeskiego lakieru w aerosolu - kilkanaście puszek. Faktem jest, że wiele, no prawie wszystko, robiliśmy na lewo w państwowych zakładach pracy. I to było tanie. Tokarz, frezer czy inny spec pracujący na państwowym miał stałą wypłatę, bez względu na to czy było coś do roboty czy nie. A czasem za dwa/trzy dni pracy dla nas na państwowym sprzęcie i z państwowego materiału zarabiał więcej niż wypłatę
Faktem jest też to, że w zasadzie nie było większych problemów ze zdobyciem części. Czasem remont silnika polegał na poskładaniu jednego z najlepszych elementów z kilku innych.
Były czasy, eh.
C. _________________ Są rzeczy, których po prostu nie ma. Wtedy potrzeba wykrywacza.
Honda XL 125, opis:
Pojemność skokowa 125cm3, moc: 15KM, sześciostopniowa skrzynia biegów, czterosuw. Jednoślad z 1986 roku, śmiało można zaliczyć go pod pojazd zabytkowy. Takie motocykle służyły w Straży Granicznej, dawniej bardzo często można było je spotkać na drogach.
Był to jeden z pierwszych moich jednośladów, miło go wspominam. Ogólnie duży dostęp do części zamiennych czy nawet oryginalnych za nieduże pieniądze. Osiągi w zupełności jak na tamten czas mi starczały.. nie jestem jakoś strasznie wymagającym kierowcom. Z tego co sobie przypominam to zaliczyłem na nim jedną glebę, nie groźną.. po dodaniu gazy na ściernisku tył motocykla mi uciekł na bok i się wyłożyłem. Jedyne co to urwałem klamkę sprzęgła.
Mam znajomych ktorzy sie tym zajmuja-pierwszy w mieszkaniu rekonstruuje I wojenna /lub cos kolo tego/ maszyne
Drugi jezdzi beemka-pare zdjec z imprezy reko. _________________ „Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden
Ten cylinder z balkonu to chyba z jakiegoś gwiazdowego silnika lotniczego
Calkiem mozliwe.. _________________ „Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden
Cylinder z balkonu na 100% lotniczy. Ale motocykle to tylko radziecka składanka w stylizacji na BMW. Jeden i drugi.
A pierwsza podramówka-miodzio. Ale nie mam pomysłu co to za marka.
C. _________________ Są rzeczy, których po prostu nie ma. Wtedy potrzeba wykrywacza.
A pierwsza podramówka-miodzio. Ale nie mam pomysłu co to za marka.
C.
Bodajze cos francuskiego.
Wlasciciel ,wiem ze zaglada na te forum, moze sam napisze:) _________________ „Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden
Zagląda choć nie często
- Podramówka w pokoju to Motobecane 175 z 1928 roku.
Pierwsza rejestracja marzec 1929. Był to ostatni rok produkcji tej maszyny, a zaczęło się w 1920 roku, w każdym razie ten egzemplarz jest już dość późny. Odróżnić go można m.inn tym że cylinder już nie jest ślepy.
Francuzi już tak mieli że jak już coś skonstruowali to robili to dokąd nie znalazł się ostatni tradycjonalista który to kupił ..
2-sówowy silniczek 175 cc generował ok. 3 KM i pozwalał rozpędzić motocykl do ok. 60 km/h poprzez dwubiegową skrzynię biegów Picard. Napęd już łańcuchowy, pierwsze modele miały na transmisje pasową.
- zawartość balkonu to sprawa bardziej złożona, gdyż wszystkie 3 cylindry są lotnicze. Ten najbardziej okazały to nie wiem jeszcze z czego , za nim cylinder z DC-3, a obok cylinderek z czterocylindrowego boxera Alison z Piper Cuba.
Pozdro dla wszystkich fanów starych motocykli i historii
Henderson. 1923-24 r. Model De Luxe wyprodukowany przez Excelsior Motor Mfg. & Supply Co. 3701 Cortland Street CHICAGO Illinois. Cztery cylindry w rzędzie (każdy osobny), ślepak SV. Piękna gang wydechu-w końcu 1300 cm3. Olbrzym o słabych hamulcach.Przybył kiedyś z Londynu do Olsztyna. _________________ Są rzeczy, których po prostu nie ma. Wtedy potrzeba wykrywacza.
Ten egzemplarz wart jest ok 60 000 $. Przyjechał na nim na zlot w Olsztynie prezes londyńskiego klubu motocykli zabytkowych. I po wyścigach wrócił na nim do domu. Motocykl nie był na sprzedaż.
C. _________________ Są rzeczy, których po prostu nie ma. Wtedy potrzeba wykrywacza.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym forum Nie możesz ściągać plików w tym forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.