|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magic
Szeregowiec
Posty: 2 Skąd: Częstochowa
|
|
|
powstanie styczniowe
Witam wszystkich!
Od wielu lat podążam śladami powstania styczniowego na ziemiach jury krakowsko - częstochowskiej, a w szczegolności na terenach Złotego Potoku i Janowa. W szczególności interesują mnie losy oddziału powstańczego pod dowódctwem Zygmunta Chmieleńskiego który działał na tych terenach.
Istnieją autentyczne dowody poświadczające ukrycie pewnego depozytu przez Chmieleńskiego na terenie Złotego Potoku.
Jeżeli ktoś też interesuje się tym tematem to zapraszam do dyskusji!
Posiadam ciekawe archiwum dotyczące tego wydarzenia!!
Pozdrawiam!
Pon 16 Sty, 2006 13:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gustaw II Adolf
Podporucznik
Posty: 220 Pochwał: 1 Skąd: Mazowieckie
|
|
|
I jak zwykle piszę po czasie .
Muzeum w Złotym Potoku jest od kilku tygodni w posiadaniu unikatowych dokumentów o złotym skarbie, ukrytym w okolicach przez powstańców styczniowych. Muzeum posiada dwa raporty spisane prawdopodobnie własnoręcznie przez pułkownika Zygmunta Chmieleńskiego. Andrzej Kuźma, szef muzeum, tak opowiadał o zygmuncie Chmieleńskim:
Cytat: | był on jednym z najzdolniejszych przywódców powstania styczniowego, który od maja 1863 r. tworzył oddział w Złotym Potoku i okolicach, a potem prowadził tam zbrojne działania. (...) Ranny w powstańczej bitwie został ujęty przez wojska carskie. Jego talent dowódczy podkreślał nawet rosyjski generał, skazujący go na śmierć w grudniu 1863 roku. |
Poza tym o wyjątkowości Zygmunta Chmieleńskiego mówi znawca tamtego okresu prof. Wiesław Caban. W swoim artykule Caban powoływał się na raporty wysyłane przez pułkownika właśnie ze Złotego Potoku, które były cytowane przez epokową prasę: "Głos Poznański" i "Czas". Niestety badacze nigdy nie mieli ich oryginałów a teraz ma je właśnie muzeum.
Jedna z informacji zawarta w raportach jest szczególnie interesująca. Jest ona opisem odebrania Rosjanom skrzyń z bronią, amunicją i 1 mln 200 tys. złotych rubli a także dwoma monstrancjami. Owy skarb pułkownik zakopał nieopodal złotopotockiej groty, podając w dokumentach, które posiada obecnie muzeum, opis drogi do skarbu. Do tej pory krążyły jedynie legendy o powstańczym skarbie. Teraz jest niepodważalny dowód na jego istnienie (w postaci raportów odpowiedzialnego dowódcy). Jednak nie ma się co łudzić, w miejscu zakopania skarbu nie zostało nic. Możliwe, że stał się częścią łupu rosyjskiego z Jasnej Góry.
więcej informacji: http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35270,6821901,Zloto_naprawde_ukryto_w_Zlotym_Potoku.html
Ps. Jak będę miał czas, to jeszcze cos napiszę.
GIIA _________________ "Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein
Wto 11 Sie, 2009 9:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|