gdzieś w necie znalezione, ale nie ma daty kiedy tekst ten powstał, wiec nie wiadomo kiedy było owo "niedawno". Zwracam na wytłuszczony czas teraźniejszy!

Cytat:

...na opis tego wydarzenia natknął się przez przypadek, całkiem niedawno, pewien oficer. Korzystając przy robieniu doktoratu ze zbiorów biblioteki Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lotniczych w Dęblinie - także z tajnych raportów - znalazł w jednym z nich opis gdyńskiej historii i znalezienia człekopodobnej istoty oraz informację, że przechowywana jest ona w inkubatorze w stanie śpiączki! Oczywiście wojsko zbywa milczeniem pytania o ten raport. Nikt jego istnienia nie potwierdza, ale i nikt nie chce w sposób jednoznaczny zaprzeczyć.

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sob 27 Lis, 2010 20:30

Czyli powstały jakieś wojskowe raporty na temat tego zdarzenia.
Tylko jak do takiego raportu mógł mieć dostęp oficer szukający materiałów do pracy ? Być może miały być znalezione lub zostały zapomniane ?
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Nie 28 Lis, 2010 15:39

A może po prostu z uwagi na spory upływ czasu nikt już nie traktował poważnie takich staroci. Bo chyba mało praawdopodobne jest aby ta istota mogła dotrwać w stanie śpiączki do czasów obecnych? :wink:
Kto wie może jednak mamy swojego własnego "polskiego" obcego wciąż gdzieś w jakijś tajemnej podziemnej bazie? :wink:

Pozdrawiam
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Nie 28 Lis, 2010 18:02

Wracając do tematu głównego :wink: Czy prawdą jest, że pod co dziesiątym Orlikiem budowane są schrony w założeniu odporne na działanie promieniowania ultrafoletowego? Idea jeżeli prawdziwa w pełni słuszna - tylko dlaczego ratunek ma być tylko dla miłośników piłki... :P
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Czw 02 Gru, 2010 13:51

Hehe dobra historia u mnie budują Orlika ale bunkra tam nie wstawiali. Chyba chodzi tu o odporność murawy na UV
Co nie znaczy że jest to niemożliwe kto wie taki orlik to idealny miejski maskalat Pamiętam przez mgłę że w czasach kryzysu kubańskiego w USA ludzie likwidowali baseny w ciekawy sposób.
Do basenu firma wstawiała gotową konstrukcję bunkra i zalewali betonem czy zasypywali ją ziemią nie pamiętam dokładnie.
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Czw 02 Gru, 2010 15:11

marek8888 napisał:

Wracając do tematu głównego Czy prawdą jest, że pod co dziesiątym Orlikiem budowane są schrony w założeniu odporne na działanie promieniowania ultrafoletowego? Idea jeżeli prawdziwa w pełni słuszna - tylko dlaczego ratunek ma być tylko dla miłośników piłki...

a na cholerę odporność na promienie UV. Wystarczy beton i to cienka warstwa.

Wto 07 Gru, 2010 17:21

W 1953 roku USAF rozpoczęły realizację projektu "Silver Bug" (Srebrny Robak) była to wersja US projektu Y-2 które prowadziło Avro w Kanadzie.
Były tematy poświęcone nazistowskim bardziej mitycznym projektom Vril, Haunebu czy Die Glocke. Teraz czas poszperać w janke'skich i kanuk'skich projektach.
Bodajże MX-1794 Silverbug próba USAF i Avro Canada zbudowania ponaddźwiękowego latającego spodka w latach '50.
Prawdziwie wizjonerski projekt którego wizję widzieliśmy już wcześniej.
Niestety maszyna ta nigdy nie działała. Prawda nigdy nie działała i dlatego miliony osób które nie słyszały o tym projekcie widuje baaardzo podobne do niego obiekty na niebie.
Co do Avro Canada to w 1953 roku Toronto Star donosi nam że właśnie Avro prowadzi prace w Malton, Ontario nad nowym latającym dyskiem.
16 lutego 1953 Minister for Defence Production poinformował Kanadyjską Izbę Gmin o tym że Avro pracuje nad latającym dyskiem zdolnym latać z prędkością 1500 mil/h i wznosić się wertykalnie.
Prezydent Avro pisał również w "Avro News" że w budowie jest prototyp tak rewolucyjny że wszystkie inne formy naddźwiękowych myśliwców staną się przestarzałe.
Podobno zaniechano dalszych prac nad projektem a prototyp znajduje się w U.S. Air Force Museum in Fort Eustis, Virginia. Tak Tak kanadyjczykom zabrakło z pewnością funduszy.
W latach '90 magazyn Popular Mechanics zawierał ciekawe o tym jak to w ostatnich dniach wojny amerykański wywiad przeczesywał Europę w poszukiwaniu braci Waltera i Reimara Horten którzy po Operation Paperclip mieli pracować dalej w USA. Ciekawostka to też to że opinia publiczna USA nic nie wiedziała o tym że ex naziści praktycznie prowadzą ich projekt podboju kosmosu. PM twierdził że dysk który twestowano w Wright Field był niestabilny a projekty Avro Car i latające skrzydło Hortenów były tylko przykrywkami dla bardziej zaawansowanego technologicznie projektu. PM twierdzi że Bracia Horten zbudowali jeszcze w ostatnich latach wojny latający dysk i chcieli nim zainteresować oficieli Reichu lecz badania nad projektem utrudniały alinckie bombardowania, brak funduszy upadającego Reichu i zbliżający się koniec Adolfa H. i jego świty. Nie mamy wiadomości od PM gdzie ich dorwali. Pamiętamy doniesienia prasy o tym że na terenie USA jeden obywatel zaobserwował podobny obiekt i załogę mówiącą po niemiecku alee to tylko zbieg okoliczności.
Niestety jedyna wiadoma to taka że project był i został zaniechany alee jaki tajny projekt jest jawny ? Projekt jawny nie jest tajny to też jest wiadoma. Jaki tajny projekt można wyśledzić przez jego finansowanie ? Żaden bo oczywiście straci tajność. Wiadomo że środki na finansowanie tajnego projektu czerpie się z projektów-przykrywek no ale skończę moje opowieści w stylu Foxa Muldera i sentencji I fuckin believe.
Jeżeli projekt był sukcesem to wie o tym jedynie National Air Intelligence Center.

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Czw 20 Sty, 2011 17:16

Saddamie radzę nie wklejać bezkrytycznie bzdur z sieci. W sąsiednim temacie o "Highjumpie" dawałeś linki do tekstów z takimi bzdurami, że tylko kompletna ignorancja w temacie może Cię tłumaczyć z traktowania tego na serio. Tamten temat zostawiłeś - ustosunkuj może się do ostatnich wypowiedzi?
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 20 Sty, 2011 17:26

Bzdury nie są z sieci tylko z podanych pism:
Toronto Star
Avro News
Popular Mechanics
The Report on Project Silver Bug, written in 1955 by the Air Technical Intelligence Center and Wright Air Development Center który zakładał budowę takiego pojazdu projekt odtajniło USAF bodajże 29 marca 1995 roku a raczej kilka stron projektu.
Projekt istniał więc nie rozumiem dlaczego Twoim zdaniem nie mam pisać o prawdziwym projekcie który istniał i był tajny od lat 1955-95 ?
http://www.boomslanger.com/images/silverbug.pdf

Kilka tajnych projektów i raportów utrzymywanych w tajemnicy przez agencje rządowe po latach odtajnione lub których istnienie potwierdzili przedstawiciele wojskowych służb lub agencji rządowych z którymi warto się zapoznać.
Estimate of the Situation (1948)
Autorstwa : The United States Air Force’s Project Sign
Project Magnet Report (1952)
Autorstwa : The Canadian Department of Transportation
Project Blue Book Special Report No. 14 (1954)
Autorstwa : The US Air Force’s Project Blue Book
UFO Hypothesis and Survival Questions (1968)
Autorstwa : The US National Security Agency
Tehran Incident Documents (1976-1978)
Autorstwa : The US Department of Defense and Captain Henry S. Shields, HQ USAFE/INOMP
CIA Officials Conducting “Unofficial” Research (1976)
Autorstwa : Individuals within the US CIA’s Domestic Collection Division
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Nie 23 Sty, 2011 12:45

Dyrektor CIA vice admirał R.H. Hillenkoetter powiedział:

Cytat:

Nadszedł czas aby prawda została odkryta w jawnych przesuchaniach Kongresu. Za kurtyną wysoko postawieni oficerowie US Air Force są zainteresowani UFO. Jednak przez oficjalną tajność i drwiny, wielu obywateli wprowadza się w przekonanie że UFO to bzdury. Aby ukryć prawdę Air Force ucisza swój personel.

źródło: p. 58, from New York Times, February 28, 1960, p. L30
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Pon 14 Lut, 2011 11:37

Wciąż nie rozumiem co starasz się "udowodnić"
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pon 14 Lut, 2011 13:26

Jak to co ? Wydaje mi się to bardzo ciekawe że szef CIA mówi takie rzeczy więc zaliczyłem to do ciekawostek
Może z innej strony nie "udowodnić" tylko zwrócić uwagę osób które ta tematyka nie interesuje na to że wojskowi pracownicy NASA astronauci etc mówią otwarcie o tym temacie nie zważając na to że zostaną wyśmiani czy zdyskredytowani. Np powstały jakiś czas temu Disclosure Project.
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Pon 14 Lut, 2011 14:15

Czy też np. projekt Camelot. Disclosure Project - wątpię, czy dopuszczą ich do złożenia zeznań (pod przysięgą) przed Kongresem.
_________________
http://pl.20dollars2surf.com/?ref=94797

Pon 14 Lut, 2011 19:29

Wkrótce też ma być odtajnione 5 pierwszych stron na temat naszego rodzimego projektu "kabaczek" z lat siedemdziesiątych oraz streszczenie niezwykle ciekawego projektu "lodówka" już z lat osiemdziesiątych:)
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Pon 14 Lut, 2011 20:54

Cytat:

Wkrótce też ma być odtajnione 5 pierwszych stron na temat naszego rodzimego projektu "kabaczek" z lat siedemdziesiątych oraz streszczenie niezwykle ciekawego projektu "lodówka" już z lat osiemdziesiątych:)

Słuchaj jak nie masz nic ciekawego do przekazania to nie pisz.
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Wto 15 Lut, 2011 8:37

A jesteś w stanie przedstawić "dowody", że to nieprawda? Może ktoś ma dostęp do tajemnic o których nie masz pojęcia?:)))
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Wto 15 Lut, 2011 9:49

Mam dostęp do informacji skąd ten czerwony minus
Wszystkie projekty wymienione w tym wątku są prawdziwymi i oficjalnymi projektami rządowymi a nie wymysłami jakiegoś obywatela lub grupy scjentologów na potrzeby szołbiznesu. Tak jak pisałem nie masz nic ciekawego do przekazania to nie pisz, nie interesuje cię temat nie pisz.
Wiem trudna natura też byłem kiedyś sceptykiem.
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Wto 15 Lut, 2011 13:13

Wiesz Saddamie - ja jestem zaś zwolennikiem tezy że ludzie w imponujący sposób potrafią ignorować swoją własną historię i doświadczenia - stąd może i warto sięgnąc do własnych ostrzeżen:)
A w temacie ja w odrożnieniu od Ciebie im bardziej zgłebiam tego rodzaju informację tym bardziej widzę ich wzajemne sprzecznosci, niespójności wypowiedzi czy związane z fizyką czy medycyną bzdury czy wyraźne ślady wizji czy nawiedzeń widoczne u ludzi, którzy zasłaniając się autorytetem swoich stanowisk plotą co im ślina na język przyniesie - ot dla odrobiny sławy medialnej, która - czego nie wolno ignorować dla wielu jest niezwykle wazna.)
Jeszcze w kwestii tej ignorancji historii to próbowałem zwrócić Twoją uwagę na prosty fakt, że sporą część "przełomowych" informacji czy tzw. "nowości w temacie" pochodzi z czasów XX i XIX wieku lub nawet dawniejszych i jest jedynie "podrasowana" do dzisiejszych potrzeb. Owszem fakt, ze mało kto o tych starych wie takie działanie bardzo ułatwia ale może trochę uzasadnionego sceptycyzmu?
Warto też zastanowić się chwilę nad jakoś dziwnie zanjomymi "marketingowymi technikami" stosowanymi przez wiele "źródeł" - nigdy nie skłania Cię to do zastanowienia skąd bardzo precyzyjne przepisy dotyczace tajności dokumentów są "ujawniane" w bliski grotesce lub wbudzeniu zainteresowania sobą sposób?

Pozdrawiam
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Wto 15 Lut, 2011 21:38

Cytat:

Warto też zastanowić się chwilę nad jakoś dziwnie zanjomymi "marketingowymi technikami" stosowanymi przez wiele "źródeł" - nigdy nie skłania Cię to do zastanowienia skąd bardzo precyzyjne przepisy dotyczace tajności dokumentów są "ujawniane" w bliski grotesce lub wbudzeniu zainteresowania sobą sposób?

Zastanawia zastanawia zwłaszcza że ujawnione/odtajnione są strona tytułowa i nie dające większych informacji zdania reszta zazwyczaj jest zamazana i nigdy nie będzie ujawniona więc przepisy kontra narodowe bezpieczeństwo tu mamy jednego zwycięzcę. I tak baardzo mnie to zastanawia. Wystarczy obejrzeć niektóre transmisje z obrad kongresu tu podam przykład gdzie kongresmen czyta dokumenty cytuję z pamięci:

Cytat:

Projekt ten dotyczy tajne oraz tajne w razie zagrożenia tajne ludność zostanie tajne "o cholera".

Jak znajdę to wrzucę tą transmisję była ona jakiś czas temu dostępna na stronie Alexa Jones'a.
Przypominam że moim celem jest rozwiązanie zagadki nie trzymanie się sztywno jednej teorii.
I gdzie jest ta broń masowej zagłady którą podobno miałem
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Czw 17 Lut, 2011 11:25

Major US Marines Donald E. Keyhoe oraz Director of National Investigations Committee on Aerial Phenomena do roku 1969 powiedział na konferencji prasowej:

Cytat:

Jesteśmy obserwowani przez urządzenie jakiegoś typu, które wyprzedza nas, daleko wyprzedza nas i jest kontrolowane przez wysoko zaawansowaną cywilizację. To jest konkluzja, którą ja osobiście wygłosiłem i którą podziela część naszych gubernatorów i doradców, nie wszyscy ale doszło do punktu w którym wiele osób z Air Force podziela tą konkluzję. Faktycznie AF miała swoją własną ściśle tajną ocenę sytuacji według której były to interplanetarne statki.

_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Czw 24 Lut, 2011 17:01

Wydaje mi się, ze baba Wanga wiedziała to już wcześniej...
A na poważnie co własciwie ma wynikać z przytoczonej powyżej wypowiedzi?
Pozdrawiam
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Pon 28 Lut, 2011 14:57

Cytat:

A na poważnie co własciwie ma wynikać z przytoczonej powyżej wypowiedzi?

Ok żeby wiedzieć co wynika trzeba wiedzieć kim był Donald E. Keyhoe , kogo znał i co znaczyło jego zdanie w tamtych czasach
Lessons learned.

Cytat:

Etyka kontra diagnostyka Nawet w krajach mieniących się ostoją demokracji naukowcy przeprowadzali eksperymenty medyczne urągające zasadom etyki lekarskiej. Pewnego dnia dyrekcja jednego z zakładów karnych w Gwatemali zaproponowała więźniom skorzystanie z usług prostytutek. Przemilczano fakt, że damy lekkich obyczajów były chore na kiłę. Niektórym uczestnikom eksperymentu wstrzyknięto zarazki kiły w twarz, ramiona lub penisa. W latach 1946-1948 amerykańskie służby medyczne prowadziły w Gwatemali szeroko zakrojone badania w celu sprawdzenia skuteczności działania terapii antybiotykami z grupy penicylin. - Oprócz więźniów zakładów karnych do eksperymentu wciągnięto żołnierzy oraz ludzi chorych psychicznie - opowiada Susan Reverby. Badaczka zajmująca się historią medycyny jesienią 2010 roku wpadła na trop skandalu medycznego. Niedawno prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama w imieniu amerykańskiego rządu przeprosił ofiary i ich rodziny. Oblicza się, że amerykańscy lekarze zarazili chorobami wenerycznymi 696 Gwatemalczyków. Wielu niczego nieświadomych uczestników eksperymentu cierpiało aż do śmierci, bo po zainfekowaniu kiłą nie poddano ich żadnemu leczeniu. Historia współczesnej medycyny zna wiele przykładów niechlubnych eksperymentów przeprowadzanych na ludziach. Lekarze świadomie wystawiali na szwank ludzkie życie nie tylko w krajach rządzonych przez dyktatorów, ale także w państwach demokratycznych. Prezydent Obama zapowiedział nawet powołanie specjalnej komisji bioetycznej, która ma opracować uregulowania skuteczniej chroniące uczestników badań medycznych. Jak pokazują przykłady z przeszłości na szczególne ryzyko są narażone najsłabsze grupy społeczne - osoby chore psychicznie, czy więźniowie zakładów penitencjarnych. W powojennej historii USA znanych jest 40 przykładów tego rodzaju badań. Jeden z najbardziej bulwersujących eksperymentów medycznych przeprowadzono w miejscowości Tuskegee w Alabamie. Badanie odbywało się pod auspicjami rządu amerykańskiego i rozpoczęło się w 1932 roku. Przez kolejnych czterdzieści lat lekarze obserwowali 399 mężczyzn chorych na kiłę w celu poznania „naturalnego” przebiegu nieleczonej choroby. Po postawieniu diagnozy chorych nie poddano żadnej terapii, choć w połowie 1940 roku penicylina stała się standardowym lekiem w leczeniu kiły. Eksperyment finansowano ze środków federalnych. Uczestnikami badania byli biedni, czarni zbieracze bawełny z Alabamy. Lekarze z United States Public Health Service (Amerykańska Służba Zdrowia) systematycznie okłamywali farmerów. Wmawiali im, że uczestniczą w eksperymentalnej terapii na „złą krew”. W zamian otrzymywali darmowe posiłki, kieszonkowe w wysokości stu dolarów i obietnicę pokrycia przez państwo kosztów ewentualnego pochówku. W trakcie badania zmarło ponad stu mężczyzn. Przerażenie budzi nie tyle charakter eksperymentu, co zmowa milczenia środowiska lekarskiego. Na przestrzeni lat 1932-1972 w specjalistycznej prasie medycznej ukazało się wiele publikacji poświęconych badaniu w Alabamie. Wystarczyła pobieżna lektura artykułów, aby dostrzec nieludzki aspekt szerokozakrojonego eksperymentu. Program badawczy zakończono dopiero w 1972 roku, kiedy jeden z szeregowych pracowników ujawnił w mediach charakter nieetycznego procederu. W 1963 roku środowisko medyczne także nabrało wody w usta. W tamtym czasie Chester Southam i Emmanuel Mandel z instytutu badań medycznych Memorial Sloan-Kettering Cancer Center w Nowym Jorku poszukiwali odpowiedzi na pytanie, czy osłabiony przewlekłym procesem chorobowym organizm jest w stanie odrzucić komórki nowotworowe. W tym celu pacjentom szpitala Jewish Chronic Disease Hospital wszczepiono pod skórę komórki nowotworowe - za wiedzą i zgodą Amerykańskiej Służby Zdrowia i Amerykańskiego Stowarzyszenia Walki z Rakiem (American Cancer Society). Większość uczestników eksperymentu stanowiły osoby chore psychicznie nie będące w stanie wyrazić zgody na udział w doświadczeniu. Innych chorych poinformowano, że przeprowadzane są u nich rutynowe testy skórne. Dyrekcja kliniki wystąpiła na drogę sądową przeciwko lekarzom, kiedy dowiedziała się o nieetycznym badaniu. W rezultacie dwie osoby skazano na rok więzienia w zawieszeniu. Najwyraźniej wyrok nie zrobił wielkiego wrażenia na środowisku lekarskim. Trzy lata później jeden ze skazanych - doktor Chester Southam został wybrany na przewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia Walki z Rakiem. Lekarz Saul Krugman wykładowca na Uniwersytecie Nowojorskim kierował w latach 1956-1972 grupą naukowców prowadzących badania w ośrodku opiekuńczym dla dzieci chorych umysłowo w Willowbrook. W celu lepszego zrozumienia naturalnego przebiegu wirusowego zapalenia wątroby lekarze celowo zakażali nowo przyjmowane dzieci. Naukowcy tłumaczyli, że złe warunki sanitarne panujące w ośrodku „wcześniej czy później i tak doprowadziłyby do rozprzestrzenienia się zakażenia na dzieci zdrowe”. Saul Krugman uzgodnił przebieg badania z kolegami i trzymał zgodę władz wojskowych. W 1956 roku w USA nie istniała jeszcze żadna komisja etyczna, czy uregulowania odnośnie badań przeprowadzanych na ludziach. Kiedy jednak wkrótce tego rodzaju komisja powstała zasygnalizowała lekarzom swoją przychylność Później Krugman usprawiedliwiał się, że miał zgodę rodziców na udział dzieci w badaniu. Jednak formularz podsuwany do podpisu wprowadzał rodziców w błąd, ponieważ zawierał informację, że dzieci otrzymują szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby. Później wyszło na jaw, że lekarze wywierali presję na rodziców: warunkiem przyjęcia do ośrodka i otrzymania dodatkowej pomocy finansowej było wyrażenie zgody na uczestnictwo dziecka w badaniu. Najczęściej ofiarami nieetycznych eksperymentów padają dzieci, ludzie starzy, osoby chore psychiczne, jeńcy wojenni, czy więźniowie. W 1905 roku brytyjski lekarz William Fletcher stacjonujący w Kuala Lumpur przeprowadził eksperyment na osobach chorych psychicznie. W tamtym czasie lekarze sądzili, że przyczyną rozprzestrzeniania się choroby beri-beri jest spożywanie białego, łuskanego ryżu, który zajmował miejsce tradycyjnego brązowego ryżu. Coraz popularniejsza maszynowa obróbka ziaren usuwała nie tylko plewy, ale także cenną zewnętrzną otoczkę bogatą w witaminę B1. Biały ryż uchodził za przejaw nowoczesności, brązowy - za pożywienie dla biedoty. Beri-beri, czyli skrajną formę awitaminozy wywołuje niedobór witaminy B1, co prowadzi do braku apetytu, osłabienia, paraliżu i niewydolności serca zakończonej śmiercią. W Europie rzadko występuje niedobór witaminy B1, ponieważ ludzie spożywają mięso wieprzowe i produkty pełnoziarniste. Takich produktów brakowało w jednostronnej diecie chorych psychicznie pacjentów w Malezji. William Fletcher przystąpił do badania w 1905 roku. Chorych ustawiono w szeregu, przeliczono i pacjenci o numerach nieparzystych dostawali biały ryż, a o numerach parzystych - ryż nieoczyszczony. Wśród 120 uczestników eksperymentu 34 osoby zachorowały na beri-beri, a 18 zmarło. W grupie chorych spożywających brązowy ryż nie stwierdzono ani jednego zgonu. Okazuje się, że w Niemczech przeprowadzano zbrodnicze eksperymenty nie tylko za czasów III Rzeszy. Na początku XX wieku kiła była powszechną plagą, przybierającą rozmiary epidemii. Wtedy to opinię publiczną zelektryzowały nieetyczne metody badawcze bakteriologa Alberta Neissera (1855-1916). W 1890 roku uczony wypróbowywał szczepionki, które miały zapobiec zarażeniu groźną chorobą weneryczną. Początkowo naukowiec zaszczepił troje dzieci i młodą kobietę wstrzykując im serum do podskórnej tkanki tłuszczowej. Uczestnicy eksperymentu pozostali zdrowi. Natomiast cztery prostytutki otrzymały zastrzyki dożylne i zachorowały na kiłę. Naukowiec odparł, że wyszedł z założenia, iż prostytuki zaraziły się w „sposób naturalny”. Wobec naukowca wszczęto postępowanie dyscyplinarne i lekarz musiał zapłacić wysoką grzywnę. Tłumaczenie Neissera zachowało aktualność po dzień dzisiejszy: „Gdyby zależało mi na zdobyciu formalnej zgody, wówczas z całą pewnością bym ją uzyskał. Cóż prostszego przekonać łagodną perswazją nieświadomych uczestników badania, aby wyrazili zgodę na tak nieszkodliwy zabieg, jakim jest zastrzyk”. W grudniu 1900 roku w Niemczech wydano zarządzenie o zakazie przeprowadzania eksperymentów medycznych na osobach niepełnoletnich, a na lekarzy nałożono obowiązek uzyskania zgody od uczestników badania. Również słynny bakteriolog Robert Koch (1843-1910), odkrywca prątka gruźlicy (1882 rok) i bakterii wywołujących cholerę (1883 rok) igrał z ludzkim zdrowiem i przeprowadzał ryzykowne eksperymenty na ludziach. W jednym z wykładów wygłoszonych 4 października 1890 roku w Berlinie poinformował o odkryciu „tuberkuliny” - skutecznego lekarstwa na gruźlicę. Przy aplauzie zebranych ogłosił, że nareszcie znalazł szczepionkę hamującą rozwój prątków. Na przełomie 1890 i 1891 roku Koch leczył nowym lekiem setki pacjentów, lecz szybko okazało się, że przełomowy lek był całkowitą porażką: po terapii stan zdrowia niemalże wszystkich chorych uległ znacznemu pogorszeniu. Z 1700 pacjentów leczonych tuberkuliną 55 osób nie przeżyło terapii. Zamiast przyznać się do błędu Koch salwował się ucieczką do Egiptu. Metody bakteriologa skrytykował sam Rudolf Vichrow i stwierdził, że szczepionka Kocha nie powstrzymuje rozwoju gruźlicy. Przed długi czas Koch był przekonany, że jego terapia jest skuteczna, a sprzeciw świata medycznego jest efektem zawiści ze strony kolegów i przyniesie bakteriologowi dodatkowy rozgłos. Koch zdecydował się na powrót do Niemiec dopiero po ośmiu tygodniach, „kiedy sprawa ucichła i skandal popadł w zapomnienie” opowiada historyk medycyny Christoph Gradmann. Taktyka „na przeczekanie” okazała się skuteczna - naukowiec nie poniósł żadnych konsekwencji prawnych, a w 1905 roku otrzymał Nagrodę Nobla za bezdyskusyjny wkład w rozwój medycyny. Negatywne skutki niektórych nieetycznych eksperymentów są odczuwalne po dzień dzisiejszy. Od czasu badań w Tuskegee czarnoskórzy mieszkańcy Ameryki stanowczo odmawiają uczestnictwa w jakichkolwiek badaniach medycznych. W 1990 roku amerykańskie firmy farmaceutyczne chciały przetestować w Afryce nowy lek zapobiegający przenoszeniu wirusa HIV z ciężarnej matki na płód, ale natychmiast oskarżono je o nieetyczne zachowanie powołując się na eksperyment w Alabamie. Według najnowszych sondaży 58 procent kolorowej populacji w Stanach Zjednoczonych jest przekonanych, że lekarze wypróbowują nowe leki na pacjentach bez ich wiedzy i zgody. Natomiast 25 procent Afroamerykanów uważa, że lekarze bez żadnych skrupułów nakłonią ich do udziału w eksperymencie medycznym nawet jeśli wiedzą, że jest on szkodliwy dla zdrowia człowieka.

źródło: http://portalwiedzy.onet.pl/4869,17230,1640471,4,czasopisma.html
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Pią 25 Mar, 2011 20:01

http://strefatajemnic.onet.pl/wideo/co-widza-radary-polskiego-wojska,1,4227912,artykul.html
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Nie 03 Kwi, 2011 9:36

Oszustwa FED'u , Libia - Kłamstwa Obamy - Ron Paul & Kucinich - czyli o czym się mówi na FOX-ie, a u nas nadal cisza medialna.
FED i ich udział w emisji Dolara "na lewo" do niedawna był brany przez niektórych jako "teoria spiskowa"

http://www.youtube.com/watch?v=dm8uIHjb_mY&feature=player_embedded
_________________
http://pl.20dollars2surf.com/?ref=94797

Pią 08 Kwi, 2011 16:44

Właśnie druga sprawa to ceny paliwa. Usunięto Saddama Hussein'a, wzrosły ceny paliw, teraz Libia ceny rosną. Wszystko powinno iść w stronę obniżek cen paliwa. Czy zasoby ropy się kończą czy amerykańskie i brytyjskie korporacje dyktują takie ceny paliw aby finansować okupację Afganistanu i Iraku oraz operacje w Libii ? Jeśli tak to nienajlepiej się to odbije na standardzie życiowym mieszkańców całej planety. Wszystko cały przemysł oparty jest na ropie, farby opakowania, maszyny, żywność, wszystko jest od ropy zależne kto kontroluje ceny ropy kontroluje świat.
Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=OqWkMFZF8GE
_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Sob 09 Kwi, 2011 12:39