| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

zagadka ORP Dragon

Jak wiadomo HMS Dragon po przejęciu pozostał przy swojej nazwie. TŁumaczono że Smok jest kontynuacją nazwy w historii marynarki polskiej. O jakie okręty chodziło- przypomniały mi się dwa.

Sro 22 Cze, 2005 18:11

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

przede wszystkim chodzi o galeon "Smok" uchodzący za pierwszy polski okręt wojenny. Zwodowany w 1571 roku, zbudowany w Elblągu na zlecenie Zygmunta Augusta. Według jednych źródeł został spalony w Elblągu w trakcie jakichś działań wojennych, według innych rozebrany na drewno - nigdy nie został uzbrojony w działa, i nie wszedł do służby. Nie wiadomo nawet czy nazywał się Smok, wiadomo że miał dziobowy galion w kształcie smoka, a najczęściej galiony ukazywały "patrona" statku.
drugi "Smok" to holownik zwodowany we Francji w 1923 roku, kupiony przez PMW w 1932, zatopiony przez własną załogę 2 pażdzienrika 1939 roku na Helu, podniesiony przez Niemców, zatonął, jako holownik Kriegsmarine, 2 marca 1945 roku koło Warnemünde.
A trzecia sprawa to kurtuazyjne pozostawienie nazwy angielskiej (wszak nie przetłumaczono Dragona na Smoka) - podobnie jak z Garlandem...

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 22 Cze, 2005 20:48

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

brawo- wygrałeś samolocik Bardzo szczęśliwy . Ale już dla Conrada vel Danae zabrakło kurtuazji, choć też był to wspólny pisarz Bardzo szczęśliwy

Czw 23 Cze, 2005 17:30

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.