|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Groteska
Kapitan
Posty: 1369 Pochwał: 2 Skąd: Melbourne
|
|
|
Straty obu stron w konflikcje w (na) Ukraine?
Witam.
Gdy zaczęła się wojna (na całego) na (w) Ukrainie pod koniec lutego tego roku - jak prawdopodobnie większość z was - rzuciłem się na wszystkie dostępne media aby zgłębić ten niesamowity konflikt w środku europy.
Tutaj musze się przyznać że ten konflikt kompletnie, ale to kompletnie mnie zaskoczył. Pamiętam jak do ostatnich chwil wręcz naśmiewałem się z jakichkolwiek informacji o nadchodzącej wojnie:
No przecież Niemcy (Europa) mają ustawką z Rosją. kompletnie zapominając że ostateczne rozwiązanie kwesti kto zostanie jedynym mocarstwem na świecie, wymaga wyjaśnienia pozycji Rosji względem jedynych dwu poważnych pretendentów do tytułu: Chin i USA.
Bardzo szybko zdałem sobie sprawę jak prawdziwe jest powiedzenie że Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.
Zrozumiałem że aby cokolwiek się dowiedzieć to przyjdzie poczekać tak z dekade od końca konfliktu, aż ktoś (lub lepiej wielu) niezależnych z dostępem do akt wszystkich stron coś opublikuje.
Oczywiście bardzo szybko zdałem sobie sprawę że
-) aż tyle to ja moge nie pociągać;
-) rosjanie nigdy (oprucz chwilki za Jelcyna) nie udostępnią swych kartotek;
-) zwykła ciekawość mnie już tu i teraz męczy.
Mimo że tu w Australia nie ma aż tak prewencyjnej blokady informacji ze strony rosyjskiej to niestety błędy młodości niepozwalają mi czerpać z tych źródeł. Mimo ukończenia szkoły podstawowej jeszcze za komuny (zwiałem w grudniu 1988 roku, a ustawa Wilczka ze stycznia 1989 roku zakończyła realnie komune
) to zawsze zdawałem rosyjski na 3= tylko dzięki pomocy kolegów i koleżanek na ostatnim słownym teście.
Więc regularnie wracam do tych samych forum i programów i coś mi tu się nie zgadza:
Ogólna narracja jest taka że Ruskie to już straciły ze 300,000 ludzi. Chociażby na forum Historycy.
No dobra, biorąc że tylko co dziesiąty to zabity i następny co dziesiąty to kaleka, wciąż są to liczby niesamowite
Pamiętajmy że rosjanie zaatakowali mając nie więcej niż 200,000 ludzi. To jest liczba wliczająca każdego woźnice, kucharza i kelnera dla oficerów To są straty rzędu 150% w 10 miesięcy.
Dla porównania amerykanie w kilkanaście lat w Wietnamie stracili jakieś 54,000 zabitych i sam Pentagon pierw wysłał Jane Fonde do Hanoi z kluczami do ich stolicy Washingtonu, a później swego prezydenta Nixona do Pekinu - z biletem w jedną stronę i trzymając jego rodzinę jako zakładników - aby wrócił z pokojem lub wcale
No dobra, amerykanie to nie rosjanie, ale nawet ci w o wiele dłuższych konfliktach, jak w Afganistanie czy Czeczeni, ponieśli mniejsze straty w czasach bardziej przyjaznych tyrani (pełna komuna na przykład, brak internetu, masowe posiadanie smartfonów itp.) a protesty, niezadowolenie społeczeństwa i upadek morale wojska jakby było o wiele większe.
Oczywiście zdaje sobie sprawę że to jest konflikt konwencjonalny (jakkolwiek konflikt w którym 200,000 armia atakuje prawie 40,000.000 kraj nazwiemy) w europie, a nie partyzantka ale mimo wszystko...
Co myślicie o tych liczbach Kto może podać jakieś rzetelne strony czy autorów/blogerów Tylko po polsku lub angielsku.
Pozdrawiam. _________________ Ciało Pinokia leżało na ziemi, a nad nim w złowieszczym kluczu krążyły dzięcioły.
"Pokój! Pokój między narodami!! Pokój wszystkim ludziom dobrej woli!!!" wrzeszczał - ze swego bunkra - Adolf Hitler pod koniec kwietnia 1945 roku...
Sob 03 Gru, 2022 11:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4565 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, w tym konflikcie obie strony stosują blokadę informacyjną i podają tylko oficjalne dane . Czyli nie ma wiarygodnych bezstronnych danych bo takich być nie może. Według sztabu generalnego Ukrainy z dnia 4 grudnia, FR mała stracić na Ukrainie 91 150 żołnierzy. Konfliktu tego nie można porównywać do walk przeciwpartyzanckich w Czeczenii czy Afganistanie. Według danych USA Ukraina wystrzeliwuje dziennie kilkanaście tysięcy pocisków podczas gdy FR kilkadziesiąt. Ukraińcy muszą oszczędzać amunicję dlatego strzelają punktowo, podczas gdy Rosjanie strzelają " na hektary". Pozdrawiam.
Nie 04 Gru, 2022 23:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|