|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Marmiku kochany - problem z lekarzami jest taki że choć odpowiedzialnosć na nich duża spoczywa to w razie błędu nie przynają się i jeden drugiego kryje. Dziś ja Ciebie, jutro Ty mnie...
Mój ojciec poszedł z rakiem jelita do lekarza a ten po 5 minutach oglądu stwierdził nieżyt i dał tabletkę. Gdy w końcu dzięki znajomości z wpływowym politykiem z województwa udało się skierować ojca na prześwietlenia okazało się że są przerzuty na wątrobę która niemal przestaje pracować. Aby umieścić pacjenta w centrum onkologicznym też trzeba było interwencji bo dla zwykłego człowieka miejsc rzekomo nie było. A jeszcze wcześniej, przy operacji jelita w toruńskim szpitalu pan ordynator osobiście zoperował tak, że po 24 godiznach szwy się otworzyły i trzeba było znów cerować jelito. Podobno zabrakło pół godziny...
i to też jest na podstawie własnych przeżyc a niezasłyszanych opinii... _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Czw 22 Cze, 2006 22:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
W Polsce jest blisko 120 tysięcy lekarzy. Wszyscy to łapownicy, chamy, pijacy, nieuki i ludzie pozbawieni uczuć, którzy patrzą tylko jakby tu tylko wysłać pacjenta na tamten świat (oczywiście uprzednio wziąwszy łapówkę).
Dziękuję, postoję.
PS
"Podobno zabrakło pół godziny"
W medycynie 2+2 nigdy nie równa się 4. Warto o tym pamiętać. _________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Pią 23 Cze, 2006 14:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Cytat: | A co do upadku Unii - obawiam się, że nie było by to dla nas korzystne |
Chodzi oto, że Unia nie jest dobrym rozwiązaniem, ale Polska NIE MA WYBORU bez Unii padniemy po prostu trzeba czekać na lepszą alternatywę, oby nadeszła przed upadkiem unii, bo wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów
Pią 23 Cze, 2006 16:24
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
l&m
Hauptmann
Posty: 921 Pochwał: 1
|
|
|
Czekać chcesz na ofertę ze wschodu?? Innego kierunku już nie ma chyba, że Marsjanie założą jakiś sojusz gospodarczy
Pią 23 Cze, 2006 16:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mum
Podporucznik
Posty: 440 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
Jones napisał: |
Chodzi oto, że Unia nie jest dobrym rozwiązaniem, ale Polska NIE MA WYBORU bez Unii padniemy po prostu trzeba czekać na lepszą alternatywę, oby nadeszła przed upadkiem unii, bo wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów |
Toz o tym caly czas tu trabie
Nasz kraj ma do wykorzystania miliardy unijnych euro. Nie wolno nam tego zaprzepascic bo to nasza, nie zawaham sie uzyc tego slowa, dziejowa szansa.
Pią 23 Cze, 2006 16:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Cytat: | Toz o tym caly czas tu trabie |
A w temacie o Panslawizmie pisałeś że nic lepszego nie będzie
Cytat: | Czekać chcesz na ofertę ze wschodu?? Innego kierunku już nie ma |
Patrz temat "Panslawizm" (tylko cały)
Pią 23 Cze, 2006 17:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mum
Podporucznik
Posty: 440 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
Trabie o wykorzystaniu mozliwosci jakie daje Unia.
Bo Panslawizm to wg mnie szalenie niemadra i wysoce nieprawdopodobna idea.
Pią 23 Cze, 2006 18:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
l&m
Hauptmann
Posty: 921 Pochwał: 1
|
|
|
Wyjdzie to samo tylko dotacje nie będziemy liczyć w milionach tylko tysiącach euro. Co jawnie by nam się nieopłacało. Unia jest jak krowa trzeba ją doić ile wzlezie i nawet na muchy brać dotacje Szkoda, że nasi urzędnicy są beznadziejni i nie umieją tego wykorzystać. Gdyby Rzeczpospolita Polska prowadziła stabilną politykę bez afer i nadkładania dobra polityków nad dobrem narodu mielibyśmy PKB z 20 %(lekki mit, ale może). Jesteś kolejnym Piłsudskim Jones, który chciałby poszerzyć granice o te 1939 r.?? A może dalej
Pią 23 Cze, 2006 18:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Cytat: | Jesteś kolejnym Piłsudskim Jones, który chciałby poszerzyć granice o te 1939 r.?? A może dalej |
Od Łaby po dawne granicy Wlk księstwa moskiewskiego i od Bałtyku po MAtrę
Pomażyć można ale niestey tylko pomażyć
Pią 23 Cze, 2006 20:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Marmiku - nie wszyscy. Ale zawód który się dziedziczy nie jest przeznaczony dla pasjonatów.
Ja nie generalizuję ale jeszcze nie spotkałem się z "przepraszam" ze strony lekarza czy z "nie wiem, zapytajmy kolegi, tylko szybko bo może chodzić o życie".
co do "podobno" pół godziny - tak się wyraził lekarz który poprawił błąd kolegi... _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Pią 23 Cze, 2006 21:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marmik
Komandor porucznik
Posty: 2985 Pochwał: 8 Skąd: Puck
|
|
|
Żeby naprawdę trochę rozluźnić i zamknąć ten element dyskusji to podsumuję to tak:
IjonTihy napisał: | jeszcze nie spotkałem się z "przepraszam" ze strony lekarza czy z "nie wiem, zapytajmy kolegi, tylko szybko bo może chodzić o życie". |
Po prostu, albo rzadko odwiedzasz przychodnie czy szpitale albo masz naprawdę pecha. Bo lekarze zaglądający do podręczników czy farmindeksów przy pacjencie to nie zabytki klasy zerowej (niestety przez pacjentów odbierane to jest jako niedouczenie). A dyskusje w gronie lekarskim (ku mej rozpaczy bardzo częste) są niczym innym jak "zapytam się kolegi" tylko, że z reguły mają miejsce poza wzrokiem tych którzy mogliby posądzać środowisko o brak zainteresowania pacjentem.
Poza tym czasami można usłyszeć od specjalistów wysokiej klasy "Nie wiem co panu dolega" (ja się z tym spotkałem). To jest przyznanie się, że ta nauka skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic.
Proszę zakończmy temat lekarski bo przypomina to uprzejmą (jak sądzę z uwagi na wzajemny szacunek) przepychankę. _________________ Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.
Pią 23 Cze, 2006 21:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Podpułkownik
Posty: 2679 Pochwał: 1
|
|
|
Po pierwsze Marmik masz duuże Sam mam ojca lekarza i czesto ostatnio słyszę takie bzdury typu "nie widzaiełm biednego lekarza". Moze i tak, ale ja mojego ojca widuję pare razy w tygodniu. Wspólna Wigilia czy jakikolwiek weekend to życzenie ściętej głowy.
Cytat: | Bo czy Ci sie to podoba czy nie, ze Unia jest nasza jedyna szansa. |
naprawdę? Jakoś tyle lat żyliśmu bez UE i daliśmy radę. Nie mówiąc o innych krajach.
Cytat: | A co do bycia platnikiem netto - obecnie wykorzystalismy jedynie kilka procent z przyslugujacych nam pieniedzy, glownie ze wzgledow formalnych (wypelnianiu wnioskow). I tylko dlatego, summa summarum, wplacilismy wiecej niz otrzymalismy. Zas w tym roku prawdopodobnie wykorzystamy ok 50. |
A co to moze mnie, jako podatnika, obchodzić? Dla mnie liczą się fakty, które mówią, ze wpłacamy więcej niz dostajemy. Z faktami się nie dyskutuje. I skad wziołes te 50%, z ulotki z Centrum Informacji Unijnej Ciekawe jakim cudem z kiku procent nagle zrobi się 50?
Cytat: | Radze wiec troche lepiej sie zorientowac w temacie zanim zaczniesz wypisywac bzdury. Jones'a tez sie to tyczy. |
Jak na razie to ja podaje fakty, a Ty mity o jakiś 50%. wszyscy euroentuzjaści użwyaja wyrazów "będzie", "W przyszłości", "niedługo", "w przyszlym roku". Baju baju będziem w raju.
Cytat: | Idzmy dalej - czy Ty myslisz ze tylko Unia jest zbiurokratyzowana ? |
Tu nie ma nad czym myślec, to fakt. Proponuje wziąć do ręki projekt konstytucji. pokaz mi kraj na swicie, którego konstytucja liczy ponad 100str. (unijna miała grubo więcej)? Amerykańska ma kilka, tak a propos zbiurokratyzowanej Ameryki.
Wez do ręki jakiekolwiek ddokumenty Unii. Czysta biurokracja, tysiące wniosków, papierków, pozwoleń, koncesji, ustaleń, ile jest czekolady w czekoladzie itp. to nie jest biurokracja? Śmieszny
Cytat: | Jedyna szansa na przetrwanie i na zachowanie silnych gospodarek jest zjednoczenie. Czyli Unia. |
Ok jakias forma organizacji wspólnotowej moze być. Chociaz uważam, że coś na kształt NAFTy by wystarczyło. Po co od razu jednoczyc się politycznie? Współpraca gospodarcza jak najbradziej, ale nie robienie jakiegoś superpaństwa, do czego zmierza UE. Mozna być konkurencyjnym bez przyjmowania współnej konstytucji i prawa.
Cytat: | A socjalizm i emigranci to juz zupelnie inna sprawa, niewiele majaca wspolnego z sensem istnienia Unii. |
Zartujesz sobie z nas? Socjalizm to podstawa gospodarek unijnych gigantów takich jak Francja czy Niemcy. Z imigrantami mają probem wszystkie państwa starej UE. I dla Ciebie to jest margines nie majacy nic wspólnego z UE???????
Cytat: | jednak nie jest to cos co mogloby trwale zagrozic jej egzystencji |
jeżeli dkla Ciebie pomad 20mln radykalizujących sie muzłumanów europjeskich nie stanowi zagrożenia egzystencji to gratuluje dobrego samopoczucia. Przypominam, ze nas gwałtownie ubywa, a ich jeszcze gwałtowniej przybywa. Czas zapisac dzieci na arabski.
Pozdrawiam!
Sob 24 Cze, 2006 15:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Cytat: | Jakoś tyle lat żyliśmu bez UE i daliśmy radę |
bez elektryczności jeszcze dłuzej... panta rei
Cytat: | Dla mnie liczą się fakty, które mówią, ze wpłacamy więcej niz dostajemy. Z faktami się nie dyskutuje |
Tak i nie. Jesli na kogoś czekają pieniądze a ten ktoś się nie zgłasza to czyja jest wina? tego kto nie odebrał czy tego kto przygotował datek? Powód do narzekań mają Niemcy bo oni w każdym wypadku finansują innych. My przez kilka lat możemy tylko czerpać. Ale to trzeba się ruszyć a nie czekać aż "samo wyrośnie". _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Sob 24 Cze, 2006 16:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Podpułkownik
Posty: 2679 Pochwał: 1
|
|
|
Cytat: | Tak i nie. Jesli na kogoś czekają pieniądze a ten ktoś się nie zgłasza to czyja jest wina? tego kto nie odebrał czy tego kto przygotował datek? Powód do narzekań mają Niemcy bo oni w każdym wypadku finansują innych. My przez kilka lat możemy tylko czerpać. Ale to trzeba się ruszyć a nie czekać aż "samo wyrośnie". |
W sumie masz rację. Ale prawda jest taka, że aby coś się zmieniło, musiałaby się zmienić mentalnośc naszych urzędników i ludzi. Niestety Polacy załatwiają wszystko na ostatnią chwilę, co pokazało się przy okazji wymiany praw jazdy (było 6 lat czasu, a teraz są gigantyczne kolejki). jedno i drugie uważam za mało prawdopodobne Tak więc raczej pozostaniemy płatnikami netto, przynajmniej w perspektywie kolejnych kilku lat. A chyba nas na to nie stać.
Pozdrawiam!
Sob 24 Cze, 2006 16:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mum
Podporucznik
Posty: 440 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
Cytat: | Cytat: | Bo czy Ci sie to podoba czy nie, ze Unia jest nasza jedyna szansa. |
naprawdę? Jakoś tyle lat żyliśmu bez UE i daliśmy radę. Nie mówiąc o innych krajach. |
No wlasnie, jak dawalismy rade ? Patrzac na Twoja metryczke widze ze nie bedziesz pamietal kolejek z konca lat 80, hiperinflacji i powszechnego zalamania gospodarczego. I o jakich innych krajach piszesz ? Jakies przyklady krajow o sytuacji porownywalnej do Polski ktore sobie tak "swietnie" radza, same z siebie ??
Tylko nie Japonia, jak to "genialnie" wymyslil kiedys Jones
Cytat: | A co to moze mnie, jako podatnika, obchodzić? Dla mnie liczą się fakty, które mówią, ze wpłacamy więcej niz dostajemy. Z faktami się nie dyskutuje. |
Z faktami sie nie dyskutuje ale mozna nimi manipulowac tudziez ich nie rozumiec. W Twoim przypadku i jedno i drugie. To czy jestesmy, czy tez nie, platniekiem netto zalezy od tego jak ow wskaznik wyliczymy. Jesli wezmiemy to, co dotychczas wykorzystalismy do tego co wplacilismy to owszem, jestesmy.
Ale jesli wezmiemy to co MAMY do wykorzystania (czyli pieniadze nam przyznane, czekajace na wykorzystanie) tego co wplacilismy to jestesmy ogromnie do przodu.
Wiec nie manipuluj faktami.
Wszystkie panstwa przechodzily analogiczne problemy. Hiszpania, Irlandia i Grecja rowniez zmagaly sie z trudnosciami przy wypelnianiu wnioskow, jednak bardzo szybko sie tego nauczyly co pozwolilo im w pelni korzystac z ogromnych unijnych funduszy.
Cytat: | I skad wziołes te 50%, z ulotki z Centrum Informacji Unijnej Ciekawe jakim cudem z kiku procent nagle zrobi się 50 |
Wysmiewasz sie z czegos czego po prostu nie rozumiesz. To, ze dotychczas wykorzystalismy tylko tyle bylo glownie wynikiem trudnosci w dostosowaniu sie do unijnych procedur uzyskania dofinansowan. Po prostu wiekszosc wnioskow byla cofana do poprawek ze wzgledow formalnych. Obecnie samorzady nauczyly sie juz wlasciwie przygotowywac wnioski i zalaczac wszystkie niezbedne dokumenty, dzieki czemu w tym roku o wiele wiecej wnioskow zostanie zaakceptowanych.
Wiec zamiast sie wysmiewac zagladnij na strony GUS, wiele sie mozna stamtad dowiedziec
Cytat: | Jak na razie to ja podaje fakty, a Ty mity o jakiś 50%. wszyscy euroentuzjaści użwyaja wyrazów "będzie", "W przyszłości", "niedługo", "w przyszlym roku". Baju baju będziem w raju. |
Nie podajesz faktow tylko ich wolna interpretacje, jak wykazano powyzej. Powtarzam tez po raz kolejny ze wysmiewasz sie ze spraw ktore nie do konca rozumiesz.
Cytat: | Tu nie ma nad czym myślec, to fakt. Proponuje wziąć do ręki projekt konstytucji. pokaz mi kraj na swicie, którego konstytucja liczy ponad 100str. (unijna miała grubo więcej)? Amerykańska ma kilka, tak a propos zbiurokratyzowanej Ameryki. |
Facet, czy Ty wiesz jak dziala amerykanski system ? Jesli porownujesz go do unijnego to widac ze nie bardzo
Tam oprocz konstytucji istnieja dodaktowe akty wykonawcze, ponadto kazdy stan indywidualnie stanowi wieszosc praw.
W USA funkcjonuja prawa federalne i stanowe, czyli caly apart biurokratyczny jest po prostu zdublowany.
Wiesz ile setek stron dokumentow to oznacza ??? I to osobno dla kazdego stanu !!
Cytat: | Wez do ręki jakiekolwiek ddokumenty Unii. Czysta biurokracja, tysiące wniosków, papierków, pozwoleń, koncesji, ustaleń, ile jest czekolady w czekoladzie itp. to nie jest biurokracja? |
A jak Ty sobie wyobrazasz sprawowanie wladzy i administracje bez aparatu biurokratycznego ?? Ze niby co - nie bedzie urzedow, moinisterstw, policji a wszyscy beda grzeczni ???? hehe, dobre
Co wiecej, kolego Piotrku, jakos biurokracja amerykanska sie jak na razie calkiem dobrze sprawdza, pomimo szeregu niedoskonalosci, skostnienia i formalizacji. Wiec widac jakos ta biurokracja nie taka straszna
Cytat: | Ok jakias forma organizacji wspólnotowej moze być. Chociaz uważam, że coś na kształt NAFTy by wystarczyło. Po co od razu jednoczyc się politycznie? Współpraca gospodarcza jak najbradziej, ale nie robienie jakiegoś superpaństwa, do czego zmierza UE. Mozna być konkurencyjnym bez przyjmowania współnej konstytucji i prawa. |
Bo dzis tylko superstruktury sie licza na swiecie. Krystalizuja sie megajednostki - USA, Chiny, Rosja i Indie, ktore w przyszlosci beda rozdawac karty. A nasz wybor to albo do nich dolaczyc, albo byc podmiotem czyichs decyzji.
Ja wybieram opcje nr 1.
Cytat: | Zartujesz sobie z nas? Socjalizm to podstawa gospodarek unijnych gigantów takich jak Francja czy Niemcy. Z imigrantami mają probem wszystkie państwa starej UE. I dla Ciebie to jest margines nie majacy nic wspólnego z UE??????? |
Powoli. Dyskutowalismy o celowosci istnienia Unii. A w tej plaszczyznie emigranci to sprawa marginalna. Owszem, zauwazam problem z nimi zwiazany, ale to juz zupelnie inna dyskusja.
Co wiecej - Unia nie narzuca panstwom socjalizmu jako sposobu funkcjonowania gospodarek. Owszem - Niemcy i Francja to socjalistyczne kolosy, ale Irlandia juz niezbyt. Wiec argument Twoj jest zupelnie nie na miejscu.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Mum dnia Pon 26 Cze, 2006 17:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie 25 Cze, 2006 12:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jones
Porucznik
Posty: 656 Skąd: Rzeczpospolita Słowiańska
|
|
|
Cytat: | Powoli. Dyskutowalismy o celowosci istnienia Unii |
Mam cie!! W tym temacie nie rozmawiamy o celowości unii a o jej wadach, które ją powoli rozsadzają
Nie 25 Cze, 2006 13:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mum
Podporucznik
Posty: 440 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
Cytat: | Mam cie!! W tym temacie nie rozmawiamy o celowości unii a o jej wadach |
Heh, to prawda, troche sie zagalopowalem. Mialem na mysli moj wywod a nie caly watek |
Cytat: | które ją powoli rozsadzają |
Teraz Ty sie z kolei zapedzasz. Unii nic nie rozsadza. Owszem, podales powody ktore na wyrost mozna uznac za pewne czynniki odsrodkowe.
Niestety - zapomniales dodac ze oprocz tego istnieja potezne sily zapobiegajace rozpadowi, wiec pomijanie ich a uwypuklanie tylko jednej strony donikad nie prowadzi.
Ostatnio zmieniony przez Mum dnia Nie 25 Cze, 2006 21:24, w całości zmieniany 1 raz
Nie 25 Cze, 2006 15:30
|
|
|
Piotrek
Podpułkownik
Posty: 2679 Pochwał: 1
|
|
|
Cytat: | Patrzac na Twoja metryczke widze ze nie bedziesz pamietal kolejek z konca lat 80, hiperinflacji i powszechnego zalamania gospodarczego. |
Przeca nie chodzi mi o komunę, ale o to, ze bez Unii także można żyć i się rozwijać. W latach 90 mieliśmy całkiem przyzwoity wzrost gospodarczy. A jaki wzrost mają kraje UE, jak Niemcy czy Francja? Oscylujący w granicach 1-2%? Białoruś ma większy
Cytat: | W Twoim przypadku i jedno i drugie. To czy jestesmy, czy tez nie, platniekiem netto zalezy od tego jak ow wskaznik wyliczymy. Jesli wezmiemy to, co dotychczas wykorzystalismy do tego co wplacilismy to owszem, jestesmy.
Ale jesli wezmiemy to co MAMY do wykorzystania (czyli pieniadze nam przyznane, czekajace na wykorzystanie) tego co wplacilismy to jestesmy ogromnie do przodu.
Wiec nie manipuluj faktami. |
Ja podaję to,co powiedzieli ekonomisci w mediach (wiadomości w TVP i Fakty w TVN). Stan na dzień dzisiejszy jest taki, że wpłacamy więcej niz wykorzystujemy, czyli jesteśmy płatnikami netto. Koniec kropka, nad czym tu dyskutować? Bo przymując twój sposób liczenia, ze wliczasz to, co niby MAMY do wykorzystania, to rzeczywiście obraz jest inny. Ale to sa jakies zyski alternatywne, a mi chodzi o fakty. Z tego co wiem, w ekonomii dokonujac jakis bilansów czy podsumowań, wlicza się to, co się wykorzystało (troche pokrętnie napisałem, ale sens jest taki, że jestesmy płatnikami netto, bo ekonomisci podsumowali to co wykorzystaliśmy i wpłaciliśmy, a nie to, co moglibyśmy wykorzystać)
Cytat: | To, ze dotychczas wykorzystalismy tylko tyle bylo glownie wynikiem trudnosci w dostosowaniu sie do unijnych procedur uzyskania dofinansowan. Po prostu wiekszosc wnioskow byla cofana do poprawek ze wzgledow formalnych. Obecnie samorzady nauczyly sie juz wlasciwie przygotowywac wnioski i zalaczac wszystkie niezbedne dokumenty, dzieki czemu w tym roku o wiele wiecej wnioskow zostanie zaakceptowanych. |
.
I chcesz mi powiedzieć, że nagle zaczęlismy wykorzystywac 50% funduszy?? To czemu w prounijnych mediach cały czas mówią, ze nadal wykorzystujemy kilka procent i jesteśmy płatnikami netto? Ich ekonomisci nie umieją liczyć, czy tez niczego nie rozumieją
Cytat: | Facet, czy Ty wiesz jak dziala amerykanski system ? Jesli porownujesz go do unijnego to widac ze nie bardzo |
Pewnie, ze wiem. I nie widze, gdzie dokonałem porównania. jak juz, to ty pierwszy przywołałeś przykład USA
Cytat: | Tam oprocz konstytucji istnieja dodaktowe akty wykonawcze, ponadto kazdy stan indywidualnie stanowi wieszosc praw.
W USA funkcjonuja prawa federalne i stanowe, czyli caly apart biurokratyczny jest po prostu zdublowany |
Spoko, wiem jak działa daministracja USA. I z tym dublowaniem nie masz racji, jest wiele obszarów, w które stany czy organy federalne nie mają prawa wchodzić.W konstytucji USA jest zapis mówiący o domniemaniu kompetencji na rzecz władz stanów - władze federalne mają tylko te, które są im literalnie przyznane przez konstytucję oraz te, które są konieczne dla realizacji ich celów. Mówi o tym X poprawka do konstytucji. Czyli reszta przysługuje władzom stanowym. Kompetencje obu organów spotykaja się tylko w takich kwestiach jak podatki, ochrona zdrowia czy dbanie o porzadek i moralność, a spory rozstrzyga Sąd Najwyższy. Nie wiem gdzie Ty tu widzisz dublowanie się biurokracji
Cytat: | A jak Ty sobie wyobrazasz sprawowanie wladzy i administracje bez aparatu biurokratycznego ?? Ze niby co - nie bedzie urzedow, moinisterstw, policji a wszyscy beda grzeczni ???? |
A gdzie ja napisałem, że państwo ma istnieć bez biurokracji????????? Przeciez to niemozliwe. potępiam tylko wszechwładną biurokrację w stylu unijnym, która jest nazbyt rozbudowana i decyduje o wszystkim.
Cytat: | Co wiecej, kolego Piotrku, jakos biurokracja amerykanska sie jak na razie calkiem dobrze sprawdza, pomimo szeregu niedoskonalosci, skostnienia i formalizacji |
Jak sam słusznie zauważyłeś wcześniej, porównywanie biurokracji USA do UE świadczy o niezrozumieniu tematu
Cytat: | Co wiecej - Unia nie narzuca panstwom socjalizmu jako sposobu funkcjonowania gospodarek. Owszem - Niemcy i Francja to socjalistyczne kolosy, ale Irlandia juz niezbyt. Wiec argument Twoj jest zupelnie nie na miejscu. |
Ależ wrecz przeciwnie. Cała Unia opiera się na 2 państwach: Niemcy (godpodarka) i francja (polityka). I te kraje są na wskroś socjalistyczne. Poza tym taka Hiszpania także zmierza ku socjalizmowi pod rządami psychopaty Zapatero. I nie oszukujmy się, jakie znazenie w UE ma Irlandia tak napradę? Fakt, świetna gospodarka, szybki wzrost itp. Tyle, że jakie to sa wielkosci w porównaniu z Niemcami czy Francją?
Pozdrawiam!
Wto 27 Cze, 2006 17:01
|
|
|