Niemcy wracają po swoje

Tak, zjednoczona Europa, Unia itd. Niemcy przyjeżdżają na Dolny Śląsk od zawsze. Mała wioska niedaleko Legnicy. Do ostatniego gospodarstwa za wsią w latach 70-tych przyjeżdżają Niemcy. Dzieci częstują cukierkami, próbują się porozumieć z miejscowymi. Z rozmowy wynika, że mieszkali w wiosce przed wojną. Ale nie w tym gospodarstwie. Pytają, czy mogą pospacerować w okolicy, bo to wspomnienia i takie tam bla, bla.... Po spacerze wyjeżdżają.
Pojawiają się ponownie pod koniec lat 90-tych. Wspominają poprzedni pobyt i znowu spacerują.
A teraz wspomnienia rolnika. Jak się zaraz po wojnie jechało obok lasu na łąkę, to w miejscu rozwidlenia drogi unosił się smród. Podobno pod koniec wojny, Niemcy w tym miejscu zakopali jakieś ciała. Z czasem smród ustał a w tym miejscu zrobiło się lekkie zapadlisko. Nikt nie odważył się spenetrować tego miejsca, raczej omijano je.
I na początku tego wieku, w nocy rolnika zaniepokoiły hałasy dochodzące z za stodoły. Wyszedł z domu i przyczaił się w stodole. W rzeczonym miejscu stał Mercedes i kilku Niemców wykopywało coś z ziemi. Bał się zareagować. Słyszał rozmowy między Niemcami, choć starali się nie robić hałasu. Rano, gdy udał się na miejsce, zastał tylko zamaskowaną ściółką i gałęziami łachę świeżej ziemi.
To chyba nie jedyne miejsce, gdzie Niemcom odpowiada zjednoczenie Europy.

Pon 17 Mar, 2008 12:27

Sorry, ale nie rozumiem przesłania Twojej opowieści...

Pon 17 Mar, 2008 13:19

Bo się okaże że smród wziął się z tego, że chłopi wylewali tam gnojówkę. Zaś owi Niemcy w Mercedesie, to miejscowi zakopujący śmieci np. eternit czy zdechłą jałówkę, których utylizacja kosztuje
Albo historia jak z opowieści scouta1942 z wątku: link

Cytat:

Zapomniałem dodać że pewnego razu wraz z kumplem obchodziliśmy za blisko zabudowań. Autko postawiliśmy we wsi i jazda. Traf chciał że w owej miejscowości mieszka moja znajoma, która wie czym się zajmuję po godzinach:) Po kilku dniach otrzymałem od niej informacje że jej babcia widziała kilka dni wcześniej dwóch niemców którzy coś kopali na polu i nieśli skrzynię ze skarbami do czarnego mercedesa:) Uśmiałem się prawdę mówiąc do bólu. Nawet łuska nam wtedy nie wyszła

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 17 Mar, 2008 14:01

Ech, takie rzeczy na forum historycznym
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 17 Mar, 2008 14:21

Panowie modowie A od czego macie klawisz "delete" Wyciac to w diably w trosce o niezasmiecanie forum. Takie bajki to pewien szmatlawiec z checia przyjmie i napewno kilka artykulow tuzy owego periodyka popelnia. W koncu sezon na ogorki zbliza sie wielkimi krokami
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Pon 17 Mar, 2008 16:45

Sorki Panowie ale kolega dal to nie w dziale historycznym a EKSPLORACJA-a eksploratorow INTERESUJA TAKIE FAKTY
Sadze ze mial intencje poinformowania nas o czyms...niestety podal troche malo szczegolow stad to tak dziwnie wypadlo-ale nie krytykujmy go az tak.
Dla niego to narazie sensacja-ja np.pomimo iz nie mieszkam na D.Slasku-znam sporo takich przypadkow-sadze ze i on z czasem sie przyzwyczai...

Pon 17 Mar, 2008 21:02

Nie wiem, jak dla mnie ten post nic z sobą nie niesie. Żadnych konkretów, opinii autora, nic... No ale jak uważacie, niech sobie będzie...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 17 Mar, 2008 21:05

proponuje temat :Wytłumaczyć niewytłumaczalne.......
pzdr
_________________
"Przypadek jest nieprzewidzianą prawidłowością"
J.W.Goethe

Pon 17 Mar, 2008 21:11

Dajcie mu szanse i nie negujmy tak od razu-sadze ze zaczyna przygode z poszukiwaniem skarbow-i "wyrobi sie"
A i wielu z nas chetnie opowiedziala by podobne ciekawe historie

ps. O "Zlocie Jawora" juz widac znacznie ciekawiej napisal

Pon 17 Mar, 2008 21:21

Fakt, sposób układania zdań przez Cancana może świadczyć o tym, że ma "smykałkę" do pisania (stylistyka i gramatyka na przyzwoitym poziomie). W Jego opowieściach (czytałem o "złocie Jawora") brak jednak puenty, ewentualnie sensownego zakończenia. Bo stwierdzenie, że już niedługo "przyjdą Niemcy i zabiorą, to co ich" jest "lekko" naciągane .
Hehe, mimo wszystko sprowokował nas do dyskusji...Cancan, teraz Twoja kolej!

Wto 18 Mar, 2008 7:16

Właśnie, czekamy na opinię autora w sprawie tego co napisał
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 18 Mar, 2008 7:56

maxikasek napisał:

Bo się okaże że smród wziął się z tego, że chłopi wylewali tam gnojówkę. Zaś owi Niemcy w Mercedesie, to miejscowi zakopujący śmieci np. eternit czy zdechłą jałówkę, których utylizacja kosztuje Albo historia jak z opowieści scouta1942 z wątku: link Cytat: Zapomniałem dodać że pewnego razu wraz z kumplem obchodziliśmy za blisko zabudowań. Autko postawiliśmy we wsi i jazda. Traf chciał że w owej miejscowości mieszka moja znajoma, która wie czym się zajmuję po godzinach:) Po kilku dniach otrzymałem od niej informacje że jej babcia widziała kilka dni wcześniej dwóch niemców którzy coś kopali na polu i nieśli skrzynię ze skarbami do czarnego mercedesa:) Uśmiałem się prawdę mówiąc do bólu. Nawet łuska nam wtedy nie wyszła

Panowie mnie j dyskusji nad zasadnościami tematu.

Uważam, że Maxikasek dobrze sparował premierową wypowiedź. Pokazał schemat tworzenia legend i fobii.
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 18 Mar, 2008 13:49

Poczekajmy na dodatkowe informacje autora. Bo rzeczywiście tytuł posta nie odpowiada jego zawartości. Zawartość zaś jest dość mglista. To że Niemcy coś wykopują nie jest nowością. I moim zdaniem jeśli są to rzeczy zakopane przez ich przodków (oczywiście nabyte lub wypracowane, a nie kradzione) to mają moralne prawo (chociaż wiadomo co mówi o tym polskie prawo).
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 18 Mar, 2008 14:20

No to teraz pojechales kudi..... No nie wiem.... I co? Jeszcze moze ksiazka Grossa Ci sie podobala?
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Wto 18 Mar, 2008 15:41

Rozumiem...
Odpowiem pytaniem na pytanie. Gdyby Twój dziadek zakopał we Lwowie ruchomy majątek Twojej rodziny, to czy miałbyś opory żeby pojechać i to wydobyć? Nie sądzę, że ktoś napisałby ładny list do władz Ukrainy z informacją o lokalizacji schowka i prośbą o przejęcie tych przedmiotów na rzecz ukraińskiego skarbu państwa. A jaka jest różnica między takim samym zachowaniem niemieckich sąsiadów?
Grossa jeszcze nie czytałem bo nadrabiam inne zaległości, ale trudno podważyć fakt wydarzeń w Kielcach. I to nie Niemcy, Krzyżacy ani nawet Czerwonoarmiści podżegali do pogromu... hmmm na kogo by tu zwalić winę?
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 18 Mar, 2008 16:09

Cytat:

hmmm na kogo by tu zwalić winę?

CYkliści
A wracając do tematu. Przyjeżdża (-ła) do mnie rodzina niemiecka, która mieszkała w moim domu. Niestety ich matka zmarła w styczniu, więc nie wiem czy jeszcze przyjadą. Gdyby poprosili mnie czy pozwoliłbym im wykopać depozyt, to jeszcze pomógłbym im kopać. Nie jestem złodziejem. To, że oni musieli stąd wyjechać, a osiedlili się Polacy to była decyzja wielkich mocarstw. Natomiast na swój majątek pracowali pokoleniami, więc należy do nich.
Nie mówię oczywiście o majątku należącym do państwa niemieckiego, ani zrabowanym innym.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 18 Mar, 2008 16:37

Można i tak: http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4500

Być może Niemcy czasem wracają po skarby, ale czy te skarby nie znaczą dla nich dużo więcej niż dla nas (oczywiście bez generalizowania)?

Wto 18 Mar, 2008 16:52

Kudi, dobrze wiesz co ja mysle o tym Ja absolutnie wiem co czuja ci ostatni Niemcy, ktorzy jeszcze przyjezdzaja do miejsc swojej mlodosci. I bardzo dobrze rozumiem, ze moga chciec zabrac swoje pamiatki albo nawet majatek. Zgadzam sie z Toba, ze jesli nie byl zagrabiony w gettach, lapankach, wywozkach czy KZ-ach tylko gromadzono go od wiekow to moralnie jest tylko i wylacznie wlasnoscia tych ludzi.
Ale, ze Ty nie znasz winnych naszych nieszczesc to sie dziwie.... A spojrz wokol siebie i zerknij na te wszechobecne pejsy, nos garbaty i nieszczere spojrzenie. Albo najlepiej pojdz wysluchac slowa objawienia od najbardziej obecnie znanego naszego kaznodziei czyli JRN. I bedziesz mial jasnosc bo chyba jeszcze bladzisz i jednak "zla sie lekasz idac ciemna dolina".
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Wto 18 Mar, 2008 18:56

Cancan, gdzie jesteś!!! Rozpocząłeś, nie pierwszy zresztą, spór ideologiczny! Wróć i wyjaśnij o co Ci chodziło .

Wto 18 Mar, 2008 19:49

Dzięki Bogu za Izraelitów, bo do dziś byśmy przed Trygławem podrygiwali.
Niemcy niech tylko dołki po sobie zakupują bo mieszkańcy Dolnego Śląska się później denerwują, że to nie im się zdarzyło wykopać jakąś skrzyneczkę. Niech chłopa nie rozpijają i stonki nie zrzucają więcej. Da się z nimi żyć w tej Europie.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 18 Mar, 2008 20:16

Moją intencją było zaszczepienie tematu. Właśnie, kto ma prawo do znaleziska? ( Pomijając oczywiście Państwo, które wg naszego prawa ma prawo do wszystkiego, nawet wydobytego „skarbu” na mojej prywatnej działce. Wynika z tego, że kupując ziemię na własność, nie jesteśmy jej właścicielami, lecz dzierżawcami lub najemcami ). Piszecie, że Niemcy maja prawo do tego co ukryli przed wojna. Gdy wydobywacie te dobra, to czy zastanawiacie się do kogo należały. Załóżmy, że znajdujemy kosztowności, przy których jest lista nazwisk co do kogo należy. Herr Kohl- 2m sztabki złota, Herr Lischke- 2 pierścionki i jeden naszyjnik itd., itd. Czy będziecie szukać tych ludzi, aby im to oddać, bo to jest ich własność ? Ja twierdzę, że to co na naszej ziemi, należy do nas. Moi przodkowie zostawili na obcej ziemi majątek, za który nie dostali do dziś żadnej rekompensaty (państwo ostatnio zaproponowało 20% wartości a i tak nie realizuje ustawy). Ale to dotyczy nieruchomości. A co z rzeczami, które miały wartość, a musiały pozostać ? Wszystko przejął inny naród. Jakie więc prawo Niemcy maja do kopania i wydobywania pozostawionych rzeczy na ziemi nie swojej ? Te rzeczy nie są już ich. Oni to pozostawili, nie ważne, czy nie chcieli zabrać, czy nie mogli. A jeszcze, jeżeli są to dobra kultury, wartości zabytkowe. To czy mogą je wywozić za granicę.
Moją intencją było wyjaśnienie, czy jeżeli ja cos znajdę, to co mam z tym zrobić. Wg mnie, to powinno należeć do mnie. Dopiero, jak zgłosi się konkretny właściciel, mogę decydować, czy mogę mu ten przedmiot oddać, sprzedać itd. Ja powinienem decydować, jako nowy właściciel. Nie chcę bowiem poszukiwać czegokolwiek, jeżeli po znalezieniu muszę czuć się jak złodziej. Państwo to inna sprawa, ale od dawna wiadomo, że u nas prawo jest chore.
Pozdrawiam

Sro 19 Mar, 2008 10:27

Cancan napisał:

Nie chcę bowiem poszukiwać czegokolwiek, jeżeli po znalezieniu muszę czuć się jak złodziej. Państwo to inna sprawa, ale od dawna wiadomo, że u nas prawo jest chore.

I wlasnie sam sobie wlasciwie odpowiedziales. Moim zdaniem zadne ideologiczne uzasadnienie nie zmiania faktu, ze cos kiedys do kogos nalezalo. Tak wiec jesli Ty to wynajdujesz z zamiarem zatrzymania dla siebie to wlasnie tak sie powinienes czuc.
Co do prawa to ono obowiazuje i Twoim obowiazkiem jako obywatela jest je przestrzegac. A jesli masz inne zdanie w tej sprawie to i tak musisz sie mu podporzadkowac. Mozesz jedynie w ramach inicjatywy obywatelskiej zaproponowac zmaine przepisu w postaci projektu ustawy, zebrac 100 000 podpisow zlozyc w Sejmie i namawiac odpowiednia liczbę poslow do jej przeglosowania. To sie nazywa praworzadnosc.
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Sro 19 Mar, 2008 10:49

Niemcy

Hmm miałem podobną historię. Nie pamiętam kiedy to było, ale któregoś dnia ktoś przyjechał do mojej wioski mercedesem, z niemiecką rejestracją. Podeszli pod starą lipę w lesie, coś wykopali i odjechali. Nie pamiętam co to mogło być. Tak niemcy wracają po swoje.
_________________
Mówienie bez myślenia to jak strzelanie bez celowania!

Sro 19 Mar, 2008 19:19

Dlaczego zawszę przyjechać muszą mercedesem,jest tyle niemieckich marek samochodów........
_________________
"Przypadek jest nieprzewidzianą prawidłowością"
J.W.Goethe

Sro 19 Mar, 2008 19:33

To tak jak z czarną Wołgą - czymś trzeba straszyć.

Sro 19 Mar, 2008 20:40