| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SZP
Starszy Sierżant .

Starszy Sierżant .





Posty: 131
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam. Jestem zarejestrowany na tym forum od 2 lat, choć udzielam się dość mało i raczej sezonowo - bywa że zaglądam codziennie (np. teraz od kilku tygodni), ale bywają i okresy że nie zaglądam tu całymi tygodniami. Ostatnio jednak poziom dyskusji na forum mnie martwi. Został zbanowany "NRohirrim" i słusznie, choć w jego wypowiedziach było kilka % postów rozsądnych (np. o Atlantydzie napisał całkiem sensownie). "NRohirrima" już nie ma, a "głupawa" przez niego zapoczątkowana trwa - vide dyskusje o statkach ORP "Onet" itp.albo o Polsce w przedrozbiorowych granicach po Morze Czarne. Oczywiście wiem że forum to nie seminarium naukowe, i myślę że mam poczucie humoru. Samemu mi się zdarza tak żartować w luźniejszych rozmowach. Ale nadmiar takich wątków zaniża poziom i zniechęca do dyskusji.

Pią 16 Paź, 2009 11:25

Powrót do góry
Ark(o) Royal
Kapitan marynarki

Kapitan marynarki





Posty: 1360
Pochwał: 1
Skąd: Tychy i okolice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Szanowny kolego SZP, a ja jestem na forum od 3,5 roku, też nie udzielam się nazbyt często (no może prócz konkursu marynarskiego Wink ), ale nie uważam że zaniżam poziom na tym forum. Mało tego, nie uważam także, że zaniża go Marek8888. Dlaczego o tym piszę? A dlatego, że to głównie my ostatnio pisaliśmy troszeczkę o "statkach" i innych takich, więc siłą rzeczy czuję się wywołany do tablicy. Poczucie humoru jest rzeczą względną, ja jeśli mi czyjeś nie odpowiada, to tego nie czytam, nie jestem masochistą i nie katuję się tym po prostu. Dlatego prosiłbym o nieporównywanie mojego poziomu, do poziomu naszego zbanowanego ostatnio kolegi. A jeśli już, to nie publicznie, są privy. Bez urazy, ale nie widzę sensu jeszcze tu wytykać sobie nawzajem jakichś żali. "Kryzysu" i bez tego wszędzie naokoło jest dosyć Wink Pozdrawiam Piwo
_________________
"Amon Amarth", "Ensiferum", "Wintersun", "Eluveitie"... czegóż chcieć więcej...

Pią 16 Paź, 2009 13:47

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Także i ja pozwolę sobie wtrącić dwa słowa - ewidentnie Kolega SZP nie zrozumiał, że niekiedy inni mają ochotę zażartować sobie z nadętego i pomaptycznego oficjalnego spojrzenia czy to na naszą historię czy tzw "oficjalne" klasyfikacje - to żart i nic więcej - jeżeli się komuś nie podoba - jego wola...
Sztuką wyjątkowa trudną do zrozumienia w naszym kraju jest robienie sobie żartów z nas samych i z naszego pompatycznego podejścia do tzw. kanonów historii i magii słów kluczy na poziomie szkoły podstawowej...
A forum z definicji służy wymianie poglądów nawet w żartobliwy sposób na poważny temat - nie jest zaś na pewno sceną poprawności myślenia lub gotową ściągawką co na dany temat myśleć należy i wypada.
Pozdrawiam

Pią 16 Paź, 2009 16:22

Powrót do góry
patrynius
Lieutenant

Lieutenant





Posty: 513
Pochwał: 3
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Było w temacie o opcji/guzikach "zgłoś post modowi" nie to żebym się wpychał teraz, ale temat był zgłoszony
http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=12071
i gorąco go zalecam.
Co do kryzysów, cóż, ja przeszedłem już co najmniej kilka poważnych kryzysów różnych for i jakoś zawsze było potem dobrze - wyjątkiem były naprawdę małe fora z paroma userami. Wiadomo, Humana, Fortecy czy Marmika żal, Setha też (jeśli znikł), z chęcią zawsze ich czytałem, ale co robić? Wierzę w rozsądek piszących którzy tworzą forum przecież (a nie administracja).

Więcej aktywności modów - cóż, pewnie że by się przydało, ale ja od zawsze zrzucam to na karb "urody" IOH.

Podsumowując, myślę że nie ma co drzeć szat aż tak, bo pamiętajmy że forum to userzy którzy je tworzą, póki jest parę fajnych osób - jest nadzieja Wink. Nie było mnie przez ładnych parę chwil na forum i szczerze nie widzę jakiegoś dramatycznego spadku jakości, a mój ogląd jest naprawdę z boku, bo i wpadam (niestety) ostatnio rzadko.

pozdrawiam

_________________
http://www.dws.org.pl

Czw 22 Paź, 2009 22:22

Powrót do góry
163TDH
Aspirant

Aspirant




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

IOH , forum jak forum, ale gazeta wymiata, szacunek. Bo jak zawsze na forach gazet , ze 2 % ją czyta hehehe. Mówię wam zatem sedno istnienia jest sensowne po 100 kroć. Uśmiech

Pią 23 Paź, 2009 0:27

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

patrynius napisał:
Wierzę w rozsądek piszących którzy tworzą forum przecież (a nie administracja).

Racja, ale jeśli administracja nie stwarza warunków sprzyjających wymianie poglądów, to ta zamiera. Najlepsi odchodzą, w najlepszym razie mocno ograniczają swoją aktywność. A to otwiera pole do działalności różnych internetowych trolli, która z kolei odstrasza potencjalnych nowych wartościowych użytkowników. Dlatego tak ważne jest aktywne oddziaływanie na forumową twórczość przez administrację, duszenie objawów kryzysu w samym zarodku. Jak w gospodarce - interwencjonizm władzy łagodzi skutki kryzysów, które tak czy siak okresowo się zdarzają.. Wink
patrynius napisał:
Podsumowując, myślę że nie ma co drzeć szat aż tak, bo pamiętajmy że forum to userzy którzy je tworzą, póki jest parę fajnych osób - jest nadzieja

Owszem, nadzieja zawsze umiera ostatnia..

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 23 Paź, 2009 8:52

Powrót do góry
Grzesio
Moderator
Porucznik

Porucznik





Posty: 743
Pochwał: 8
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Hmmm, nie wiem, czy tylko mi się wydaje - ale odnoszę wrażenie, że na bardzo wielu forach o zbliżonej historyczno-wojskowej tematyce robi się ostatnio bryndza i zastój, przynajmniej w interesującej mnie tematyce (choćby DWS, Historycy)... Jeśli już jakieś tematy się ciągną, to jakieś takie wydumane. Jakaś taka dziwna prawidłowość.

Pzdr

Grzesiu

Pią 23 Paź, 2009 11:48

Powrót do góry
żukow
Major

Major




Posty: 1876
Pochwał: 4
Skąd: Bidziny
Archiwum: Prokuratury we Wrocławiu
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cóż...widać, że taki okres, pewnie te problemy związane są głównie z nawałem nauki i pracy, a także brakiem ochoty w wolnych chwilach na ślęczenie przynajmniej godzinę przed ekranem komputera...Przyjdą święta to dopiero może zobaczymy powroty i tłok userów w tematach Twisted Evil Laughing Trzeba na to liczyć. Wink
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Pią 23 Paź, 2009 15:49

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

de Villars napisał:
Racja, ale jeśli administracja nie stwarza warunków sprzyjających wymianie poglądów, to ta zamiera. Najlepsi odchodzą, w najlepszym razie mocno ograniczają swoją aktywność. A to otwiera pole do działalności różnych internetowych trolli, która z kolei odstrasza potencjalnych nowych wartościowych użytkowników.
Dlatego np. ja przyznam sie szczerze coraz bardziej tracę ochotę brania udziału w tematach o Afganistanie. Bez różnicy jaki by temat nie był zawsze ludzie piszą te same frazesy. Od dłuższego czasu również nie zaglądam do tematów z działu II w.ś. Dawno tam nie było jakiś konkretnego tematu, tylko od dłuższego czasu ciągłe przypuszczenia "co by było gdyby..."
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pią 23 Paź, 2009 18:01

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Brodeur napisał:
Dlatego np. ja przyznam sie szczerze coraz bardziej tracę ochotę brania udziału w tematach o Afganistanie. Bez różnicy jaki by temat nie był zawsze ludzie piszą te same frazesy.

Tak, ale zauważ że to się tyczy w sumie obu stron - po prostu temat się już chyba wyczerpał. Zwolennicy wiedzą swoje, przeciwnicy też i wszyscy okopali się na swoich pozycjach..

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 23 Paź, 2009 23:42

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

[quote="de Villars"]
patrynius napisał:
jeśli administracja nie stwarza warunków sprzyjających wymianie poglądów, to ta zamiera. Najlepsi odchodzą, w najlepszym razie mocno ograniczają swoją aktywność.

Pozwol sobie na to odpowiedzieć - spora część wspomnianych "najlepszych" odeszła, stawiając wcześniej kwestię personalnych niesnasków na ostrzu noża - "albo ja, albo on!".
Domaganie się od administracji forum wywalenia dyskusyjnego adwersarza jest sytuacją dla nas nie do przyjęcia.
Pozwoliłem sobie to napisać, by pewne rzeczy były jasne.
Jeśli chodzi o tematy afgańskie - jestem otwarty na inne od moich poglądy, byle były one sensowne, logicznie umotywowane i poparte faktami, a nie rozmaite: "wynośmy się stamtąd, bo nie będziemy walczyć (MY?) za jankeskie problemy z narkotykami"...
Osobiście jestem pacyfistą, jak niemal każdy żołnierz.Nienawidzę wojny.Jakiejkolwiek.Zwłaszcza tej w Afganistanie.Ale skoro już mój kraj został w nią uwikłany (obojętne w jaki sposób) należy zrobić wszystko, by konflikt ten można było wygrać jak najszybciej.Dlatego wyjątkowo irytują mnie powtarzane nagminnie slogany i politykierstwo.
Przepraszam, wyszło mi to nieco deklaratywnie...

Pozdrowienia
Grendel

Sob 24 Paź, 2009 0:08

Powrót do góry
163TDH
Aspirant

Aspirant




Posty: 176
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Słusznie szantażować to sobie mogą gówniarze , ot tyle , ja mimo że nie za często jestem, to jest to jedyne forum na którym jestem i oceniam jego poziom za bardzo wysoki. A czas życia osoby na forum to naturalne zjawisko, nikt nie musi być tu do końca swych dni. Redakcja - tak trzymać --- aaaaaa najważniejsze niech ci wszyscy brzdąkający kupią gazetę i poczytają i potem gadają - to forum to gazeta, a gazeta to najwyższy poziom w Polsce , a wichrzyciele co jej nie czytają nie spadają Uśmiech .

Sob 24 Paź, 2009 22:22

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jako, że wchodzę na forum odczytywać PW to siłą rzeczy zaglądam do jednego, jedynego wątku. I co widzę? Ano, nie myliłem się w ocenie kursu dryfowania forum.
Na całe szczęście, wbrew temu co pisze 163TDH, gazeta zdecydowanie (może i o lata świetlne) wyprzedza forum poziomem merytorycznym. Gdyby była na równi z forum to czekałaby ją półka ze specjalistycznymi odmianami Faktu i Superekspresu.

Określenie "szantażem" domagania się by administracja zajęła stanowisko w sprawie kierunku jaki ma przybierać dyskusja (bo przecież nie chodzi o wybory mistera czy miss) i porównywanie do gówniarzy jest... właśnie tym co nie bardzo pasuje do kanonu przemyślanej wypowiedzi. Administracja określa kierunek i wówczas dla jednego z użytkowników nie ma już miejsca na nowym kursie.
Dla jasności, nie chodzi tu o mnie, bo przyczyny mojej rezygnacji są bardzo złożone (choć jest też i swoisty "zamach w Sarajewie").

Nie za specjalnie chce mi się pisać/przepisywać fragmenty Privów, w każdym bądź razie forum zdryfowało już tak bardzo z funkcji forum historycznego (w kierunku forum hobbystyczno-humorystycznego), że przestaje być czymś w czym chciałbym brać udział. Nie ma to nic wspólnego z wypalaniem się, jak chcieliby to widzieć niektórzy.

Pomijając, że faktycznie cierpię na poważne braki czasu (niemniej zawsze godzinkę na raz na kilka dni dałoby się znaleźć), bezpośrednią i bezdyskusyjną przyczyną mojego odejścia jest nieudolna działalność administracji i moderatorów (tyczy się to tych części forum, w których się poruszałem). Jako, że chwilę tu moderowałem (BTW zrezygnowałem z moderowania m.in. z uwagi na niechęć do chamskich przepychanek z innym moderatorem - dodam, chamskich nie z mojej strony) to wiem, że na tym forum nie mogę oczekiwać, iż ktoś weźmie zimny prysznic (a nawet jak weźmie to nie zorientuje się, że jest zimny). Raczej będzie to trwanie w "samozadowoleniu" (z braku lepszego terminu, użyłem tego choć nie do końca oddaje istotę problemu) z drobnymi zmianami o charakterze czysto kosmetycznym.

Jedno co mogę z całą mocą stwierdzić, to od wielu miesięcy nie widzę jakiejkolwiek aktywności władz forum w kwestii podniesienia POZIOMU dyskusji. Wiem, że często wynika to z ogólnej (przyznam, że często sympatycznej) tendencji nieingerowania w dyskusję póki nie jest za późno. Jak już jest za poźno to reakcja rzadko jest trafna. Na reakcję na przestępstwo trzeba czekać tygodniami, a zainteresowany jest odsyłany od Annasza do Kajfasza. Zaś, kiedy przydałoby się chwilę pomyśleć to reakcja przychodzi jak grom z jasnego nieba, w przeciwieństwie do czasu gdy vox populi o reakcję prosi (wtedy reakcji zero).

Doprawdy mógłbym napisać bardzo obszerny post, ale po co? Nieobeznanym nie wszystko wyjasnię, a obeznanym nie muszę. Tych którzy rozumieją nie muszę przekonywać, zaś tych którzy nie rozumieją... to nie zrozumieją.

Nie wątpię, że bez kilku (nawet oczytanych) użytkowników forum będzie istniało i świetnie funkcjonowało sobie w przyjętej przez włodarzy formie. Tu nie chodzi o to, że odejście tego czy tamtego to dla forum niepowetwana strata lub żadna strata. Tu chodzi o to, czego wyznacznikiem są takie kroki. Wygodnie myśleć o wypalaniu, znudzaniu itp, bo pozwala to nie myśleć o tym, że może coś jest jednak nie tak, że może na pewne rzeczy nie można pozwalać (zwłaszcza, jeżeli nawet regulamin mówi, że nie można)? Jeżeli jednak wygodniej trwać w hurraoptymizmie i daje to szczęście, to nie pozostaje nic innego jak owego szczęścia życzyć jak najwięcej, co niniejszym czynię.



Na koniec podkreślam, że wypowiadam się o tych cześciach forum po których się poruszałem, ale niektóre zagadnienia są tożsame dla całego forum.

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Nie 25 Paź, 2009 0:53

Powrót do góry
krecio
Moderator
Commandant

Commandant





Posty: 1901
Pochwał: 1
Skąd: a niby skąd mam byc...?
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Marmik napisał:
Wygodnie myśleć o wypalaniu, znudzaniu itp, bo pozwala to nie myśleć o tym, że może coś jest jednak nie tak, że może na pewne rzeczy nie można pozwalać (zwłaszcza, jeżeli nawet regulamin mówi, że nie można)? Jeżeli jednak wygodniej trwać w hurraoptymizmie i daje to szczęście, to nie pozostaje nic innego jak owego szczęścia życzyć jak najwięcej, co niniejszym czynię.


Jako, ze dwukrotnie zacytowales moje slowa to pewnie musze sie jakos do Twoich odniesc. Jesli wygodnie jest dla Ciebie przyjac, iz przechodze tak sobie, dla wygody i z oportunizmu nad roznymi forumowymi problemami to coz....? Poza swoimi slowami nie mam niczego innego aby stwierdzic, ze tkwisz w bledzie. Otoz ja zwyczajnie, po prostu skonstatowalem pewna prawidlowosc forumowa. Nie naszego, lecz praktycznie wszystkich tego typu spolecznosci. Na poczatku takich przygod jest fajnie. Mozna skutecznie panowac nad profilem, obyczajami, poziomem. Bo spolecznosc jest niewielka. Mozna szybko pozbywac sie tych, ktorzy swoja obecnoscia psuja wizerunek, destabilizuja atmosfere. Tylko jak kazde forum, ono sie w jakims czasie rozrasta. A to oznacza, ze uzytkownikow jest wiecej i coraz wiecej roznych sposobow myslenia sie akomoduje. I wowczas mamy do czynienia z tezauryzacja. To bardzo naturalny proces. Efektem jest zanizony poziom, pyskowki etc. Wlasciciel ma wowczas duzy problem. Bo albo zrezygnuje z duzej ilosci userow (a to raczej w gre nie wchodzi ze wzgledow marketingowych, prestizowych) lub rozszerzy zakres tolerancji. Mozna tez oczywiscie mocno sie sprofilowac. To tez wymusi odplyw. Ale wygeneruje problemy ekonomiczne. Ja nie bronie nikogo w tej chwili. Po prostu taka jest moja diagnoza. Ani sutuacji nie oceniam, ani nikogo nie tlumacze. Widzialem bardzo podobne schematy na innych forach gdzie kiedys sie udzielalem, a dzis tylko wybiorczo czytam. Nie sa to fora historyczne. Antypody jesli chodzi o tematyke. Tak sie dzieje wszedzie. To jest pewna prawidlowosc. Mysle, ze socjologowie mieliby duzo do opowiadania o tym procesie.
Tyle. Kropka.
A jesli chodzi o sposob zarzadzania forum mam swoje uwagi. Ale mam tez swiadmosc ich ograniczen. Jak i tego, ze moga zupelnie niepotrzebnie generowac problemy. A po co? Mam duzo uwag co do kierunku ideowego - ale nie musze przeciez ze wszystkimi rozmawiac. Tego tez nie rozwine.

_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Nie 25 Paź, 2009 14:41

Powrót do góry
patrynius
Lieutenant

Lieutenant





Posty: 513
Pochwał: 3
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No to napiszę - ale to zawsze moim zdaniem był problem (jakkolwiek, jak już pisałem taka uroda IOH i z tym się godzę) że moim zdaniem powinno być więcej interwencji modów - bo jej brak oznacza że jest co najmniej kilka tematów w których chciałem wziąć udział ale po przeczytaniu dyskusji, ochota niestety przechodzi. Z tym ze tak jak mówię, moim zdaniem było tak zawsze i nie czuję tutaj wyjątkowości sytuacji. Sądzę że całą dyskusja wyszła z uwagi na zgrane mniej więcej w czasie odejścia kilku userów, czy potrzebne - nie wiem nie mnie oceniać nie znam sytuacji. Ale żal jest.

pozdrawiam

_________________
http://www.dws.org.pl

Nie 25 Paź, 2009 22:45

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

krecio napisał:
[...]To bardzo naturalny proces. Efektem jest zanizony poziom, pyskowki etc. Wlasciciel ma wowczas duzy problem. Bo albo zrezygnuje z duzej ilosci userow (a to raczej w gre nie wchodzi ze wzgledow marketingowych, prestizowych) lub rozszerzy zakres tolerancji. Mozna tez oczywiscie mocno sie sprofilowac. To tez wymusi odplyw. Ale wygeneruje problemy ekonomiczne.

Wybacz, ale takie tłumaczenie akceptacji miernoty wykracza poza mój wąski światopogląd.
Zasada jest prosta. Per analogia, można nie leczyć łupieżu, przepukliny przełyku, trądziku, grzybicy itp, ale nowotwór należy wycinać jednym precyzyjnym ruchem skalpela.

Jestem ciekaw czy nowy wydawca dając swój prestiż (poprzez nazwę) stawia na liczbę userów, licznik odwiedzin, czy też może niechętnie patrzy na łamanie prawa i gówniarskie pyskówki, że o porażającym poziomie niewiedzy (niewiedzy pokazywanej przez kategoryczne twierdzenia, a nie pytania) nie wspomnę (to w kontekście prestiżu). Forum to tylko odsetek tych co kupuja gazetę (to w kontekście marketingu), a chlew na forum oddziaływuje na "markę" całościowo.

PS
Tytułem uzupełnienia (własciwie po to głównie piszę ten post), moja surowa ocena niektórym może wydać się krzywdząca. Zwłaszcza tym, którym pod nieobecność wyhodowano muchomory sromotnikowe. Tak jak wspomniałem, ci co trzeba wiedzą to co trzeba i ufam, że właściwie odczytali przesłanie postu.

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Nie 25 Paź, 2009 23:17

Powrót do góry
krecio
Moderator
Commandant

Commandant





Posty: 1901
Pochwał: 1
Skąd: a niby skąd mam byc...?
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Marmik napisał:
Wybacz, ale takie tłumaczenie akceptacji miernoty wykracza poza mój wąski światopogląd.


Marmiku drogi,
Jak mam Ci udowodnic, ze ja niczego nie usprawiedliwiam? Tym bardziej daleki jestem od akceptacji. Z Twojej perspektywy moze to i tak wygladac ale w.....a mnie dokladnie to samo co Ciebie. W koncu mam mature i pisac nauczyla mnie jeszcze wladza ludowa. Przyjecie do wiadomosci natury procesow spolecznych nie jest rownowazne z ich akceptacja. Natomiast deklaratywna walka z bydlem na takich forach mija sie z celem. To trzeba po prostu robic. Kasowac, reagowac z odpowiednia szybkoscia - owszem, trzeba. Tyle, ze - i tu sie z Toba zgodze - aby bylo to skuteczne musi byc szybkie. To jest rzeczywiscie problem. Lecz mysle, ze nie masz chyba zludzen co rzeczywistych mozliwosci? Ja nie mam. Nie oznacza to wszakze usprawiedliwienia takiego stanu rzeczy. Po prostu zwykla swiadomosc, ze tak jest. Szkoda zycia na frustracje.

_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Pon 26 Paź, 2009 8:47

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Krecio, nie zamierzam udowadniać, że wiem lepiej co chciałeś napisać, bo myślę, że a priori możemy założyć, iż tak nie jest. Co więcej, Twoje posty są napisane poprawną, przystępną i czytelną polszczyzną, więc nie ma problemu z ich odczytaniem. Jednak czym innym jest to co napisałeś, a czym innym to co z tego wynika w kontekście tego wątku.
Przedstawiłeś pewne zjawisko (prawidłowość). OK. Teraz pojawia się pytanie, czy akceptować taki stan rzeczy (i trwać w nim) czy przeciwdziałać mu (wprowadzać zmiany, i to zmiany coś zmieniające). Jak na razie sytuacja sprowadza się do tego (a nie rozmawiamy tu konkretnie o Tobie, czy o mnie), że administracja zmian coś zmieniających nie wprowadza, a na forum poziom wielu "dyskusji" leci zatrważająco w dół. Wyjaśnienia są dwa (roboczo, stąd bardzo kontrastowe):
- akceptacja procesu wymuszona licznikiem odwiedzin,
- całkowity brak koncepcji jak utrzymać swoistą równowagę przy zachowaniu minimum standardów etycznych oraz jak poziom niektórych "dyskusji" podnieść z rynsztoka na jakąś akceptowalną płaszczyznę (roboczo można to określić nieumiejętnością, czy nieudolnością, a może i brakiem chęci - choć innych niż te, o których dotykasz w kontekście swojej osoby).

Wybacz zatem, ale nie chodzi tu o brak MOŻLIWOŚCI, tylko o brak chęci lub pomysłu. Nie moich, nie Twoich, nie pana Iksińskiego, lecz określonej i łatwej do wskazania grupy ludzi. I tylko do tego się odnoszę. Ponieważ mam świadomość rzeczywistych możliwości i znam mniej więcej przyczyny obecnego stanu rzeczy to stwierdzam to co napisałem w postach powyżej. Wypowiedź o braku możliwości przypomina mi filmy Barei gdzie ktoś na stanowisku zawsze nie ma możliwości, choć z obywatelem się zgadza i chętnie by pomógł, "...ale sami rozumiecie".

Pozdrawiam,
Marmik

PS1
Naturalnym zjawiskiem jest wyeksploatowanie wielu wątków historycznych. Wówczas są tylko dwa rozwiązania. Albo licznik odwiedzin spadnie, albo użytkownicy przesiądą się na tematy rozrywkowe lub współczesne. Te pierwsze z reguły nie mają z historią nic wspólnego, zaś przy drugich zawsze do głosu dochodzą szeroko rozumiane sympatie lub antypatie polityczne (co znacznie upośledza zdolność do prowadzenia dyskusji na argumenty rzeczowe, a sprzyja argumentom emocjonalnym). Pozostaje zadać sobie pytanie w co ma przerodzić się forum hobbystyczno-historyczne-eksploracyjne. Wcześniej też było sporo żartów, sporo pyskówek, sporo dzieci Neostrady oraz userów z problemami emocjonalnymi (niekiedy hołubionych przez władze forum), ale proporcje wyglądały nieco inaczej. Jeżeli ktoś myśli, że nagle znajdzie się wysyp ciekawych zagadnień natury historycznej i sprawa pikowania forum w dół sama się rozwiąże to raczej jest w błędzie.
Niemniej życzę wszystkim bym się mylił.


PS2
Swoistym paradoksem jest, że wchodzę na forum i piszę, że nie warto tu pisać Rolling Eyes .

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pon 26 Paź, 2009 11:37

Powrót do góry
krecio
Moderator
Commandant

Commandant





Posty: 1901
Pochwał: 1
Skąd: a niby skąd mam byc...?
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Marmiku,
Teraz to sie z Toba zgodze. Chyba nie ma argumentow do podwazenia tego co napisales. Twoja diagnoza w duzej mierze wydaje sie byc poprawna. W kazdym razie ja nie widze mozliwosci polemiki.
Ale chyba popelniasz blad nie piszac na forum. Ja rozumiem, ze to Twoja suwerenna decyzja, ze mozesz miec duzo niecheci wobec braku reakcji oczekiwanych przez Ciebie. Ale takich jak Ty jest naprawde niewielu. Ich brak staje sie widoczny.
Twoje uwagi na temat administracji sa moim zdaniem w duzej mierze uzasadnione. Paradoksalnie ja do tej kompanii takze naleze ergo - mea culpa.....

_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Pon 26 Paź, 2009 11:53

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Krecio, moje zarzuty raczej nie są kierowane personalnie do któregokolwiek z moderatorów, tylko do działania jako grupy. Nie wnikam czy wynika to z powiedzenia, że "gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie" czy z tego co mówi vox Dei. Ja tylko widzę rezultat i nie podoba mi się (ot, kwestia gustu).

Pozdrawiam,
Marmik

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pon 26 Paź, 2009 17:48

Powrót do góry
Gustaw II Adolf
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 220
Pochwał: 1
Skąd: Mazowieckie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Moja propozycja: zróbcie listę modów do wywalenia i przedstawcie im zarzuty oraz wyłońcie spośród siebie kandydatów na modów i podyskutujcie nad ich kompetencjami, tj. wiedzą i kulturą osobistą. Razz Zobaczymy, co z tego wyjdzie. I jeszcze jedno - chętnych pewnie będzie wielu, ale w rzeczywistości mało jest userów z tak ogromną wiedzą, by zostać modami i "wypchnąć" starą kadrę. Razz

POzdrawiam

GIIA

_________________
"Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein

Sro 28 Paź, 2009 18:27

Powrót do góry
PanzerII
Major

Major





Posty: 2121
Pochwał: 10
Skąd: Górowo Iławeckie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Gustaw II Adolf napisał:
mało jest userów z tak ogromną wiedzą, by zostać modami i "wypchnąć" starą kadrę. Razz

POzdrawiam

GIIA


Mylisz się, od moda nie jest wymagana ''ogromna wiedza'', a raczej czas który może poświęcić forum!

_________________
21. Fusilier-Bataillon von Stutterheim
3. Ostpreußischen Landwehr Infanterie Regiments

Sro 28 Paź, 2009 18:34

Powrót do góry
Gustaw II Adolf
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 220
Pochwał: 1
Skąd: Mazowieckie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ale wiesz, z reguły jest tak, że mod ma dbać o swoje forum i rozwijać je, pilnować porządku, a kompletny laik nie założy ciekawego wątku, nie poprawi głupich błędów, nie będzie miał na tyle wiedzy, by prowadzić ciekawą dyskusję, nie? Uśmiech Chyba, że się mylę Razz

GIIA

_________________
"Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein

Sro 28 Paź, 2009 18:38

Powrót do góry
żukow
Major

Major




Posty: 1876
Pochwał: 4
Skąd: Bidziny
Archiwum: Prokuratury we Wrocławiu
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ale tutaj nikt nikogo nie będzie wywalał i nie będzie stawiał zarzutów, nie chodzi przecież o działania konkretnej persony jak mówił Marmik, ale o działanie grona moderatorskiego jako grupy. W tym sęk, by usprawnić i polepszyć działania moderatorów na forum a także by pociągnęło to do dalszych zmian. Wink
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Sro 28 Paź, 2009 18:38

Powrót do góry
Gustaw II Adolf
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 220
Pochwał: 1
Skąd: Mazowieckie
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

OK, Żukow Razz. Ale w takim razie jest tak, jak mówi Panzer - najlepsi modowie, to tacy, którzy mają "nieograniczoną ilość czasu wolnego". A niestety modowie też mają swoje prywatne życie, osobiste i zawodowe.

GIIA

_________________
"Niemcy oczekują Króla Szwecji, jak Żydzi swego Mesjasza."
Albrecht von Wallenstein

Sro 28 Paź, 2009 18:41

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.