| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

SUPRAŚL - miejscowość o ciekawej historii

Gdybyś przyjechał do Supraśla "tak niedawno, bo jeszcze przed rokiem 1834, ujrzałbyś tu tylko górujący nad puszczą biały klasztor z czerwoną bazyliką, sięgającą na gotycki sposób nieba, i ciągnącym sie na południe włoskim parkiem. Dalej - trochę pól, bazyliański folusz, tartak, browar, młyny nad Supraślą, w głębi łąk papiernię, terpentyniarnię, parę chałup siedliska Nowe i wieś Brzozówkę, i wokoło lasy, lasy, lasy. Zdawać by się mogło nieprzebyte i ciągnące po kraj świata"...

Tym cytatem z książki Wojciecha Załęskiego - "Spacerem po Supraślu" (wyd. Pryzmat, Supraśl 2004) chciałbym sprowokować dyskusję na temat tego małego, podlaskiego miasteczka z wielką historią, gdzie krzyżują się losy ludzi różnych wyznań, gdzie kiedyś osiedlili się - bo tu właśnie zatrzymał się krzyż spławiany rzeką - Ojcowie Bazylianie i w ich drukarni powstawały najwcześniejsze w tym rejonie wydawnictwa, gdzie Zachertowie mieli swoją fabrykę włókienniczą, gdzie historia najnowsza dzieli się na "pierwszego sowieta", "niemca" i "drugiego sowieta"..., gdzie - w odrestaurowanym pałacu Buchholtzów rodzą się malarskie talenty młodzieży z Liceum Plastycznego, gdzie swoją kolebkę ma Teatr Wierszalin... A nade wszystko, gdzie Puszcza Knyszyńska ma ludzkie oblicze...

Foto: ToM



Opis załącznika:
Kościól katolicki

Opis załącznika:
Kościół poprotestancki

Opis załącznika:
Cerkiew pounicka - obecnie prawosławna

Opis załącznika:
Widok cerkwi z dawnego parku Buchholtzów - obecnie terenu Liceum Plastycznego

Opis załącznika:
Katakumby z prochami OO. Bazylianów

Opis załącznika:
Rzeka Supraśl - czyli TEN Supraśl nad T? Supraślą...

Opis załącznika:
Pałac Buchholtzów - obecnie siedziba Liceum Plastycznego im. Artura Grottgera w Supraślu

_________________
Pozdrawiam
ToM


Ostatnio zmieniony przez ToM dnia Pią 01 Cze, 2007 23:56, w całości zmieniany 1 raz

Sro 30 Maj, 2007 21:41

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wielokulturowe miasto z monasterem prawosławnym, który stał się ważnym ośrodkiem prawosławia znanym daleko poza granicami. Właśnie w Supraślu znalazł się w XVI wieku Kodeks Supraski najstarszy zabytek piśmiennictwa słowiańskiego. Może nie wszystkim znany jest fakt, że Kodeks supraski ma szansę znaleźć się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. W zeszłym roku rozpoczęto procedurę w tej sprawie. Jako ciekawostka może posłużyć fakt, że procedura jest składana w imieniu Polski, Słowenii i Rosji.
Cytat:
Rozmawiano o tym 14 lutego w Warszawie na spotkaniu komitetu, poświęconym Kodeksowi, połączonym z międzynarodowym seminarium. Międzynarodowym, gdyż pod wnioskiem podpisują się trzy kraje - Polska, Słowenia i Rosja. W Bibliotece Narodowej znajduje się bowiem tylko część, choć największa (151 kart), Kodeksu. 118 kart przechowywanych jest w Bibliotece Uniwersyteckiej w Lublanie, zaś 16 kart w Rosyjskiej Bibliotece Narodowej w Petersburgu.

Czw 31 Maj, 2007 8:55

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kodeks Supraski
Cytat:
Najsławniejszy rękopis, przez kilkaset lat przechowywany w supraskiej bibliotece i tam "odkryty" dla światowej nauki, to Minieja Czetnaja na marzec. Na treść tej księgi składają się 24 żywoty świętych i kazania według tekstów Jana Chryzostoma, Bazylego Wielkiego, patriarchy Focjusza i Epifaniusza z Cypru.

Manuskrypt został napisany, na wyprawionych owczych skórach, najprawdopodobniej na początku XI wieku na Bałkanach. W drugiej połowie XVI wieku był już w supraskim monasterze, być może ofiarowany mu przez patriarchę serbskiego i bułgarskiego Joachima.

Gdy w końcu XIX wieku odnalazł go w supraskim monasterze profesor Michał Bobrowski, składał się z 37 zebrań, po osiem kartek każde.
Kodeks, po wywiezieniu z Supraśla, przechodził burzliwe dzieje. Podzielony został na trzy części i dziś 16 kart znajduje się w Rosyjskiej Bibliotece Narodowej w Petersburgu, 118 kart w Bibliotece Uniwersyteckiej w Lubljanie (Słowenia) i 151 kart w Bibliotece Narodowej w Warszawie, w zbiorach Biblioteki Ordynacji Zamojskiej. Polska część kodeksu, wywieziona do Niemiec w latach wojny, odnalazła się w 1962 roku w USA. W lipcu 1968 roku kodeks supraski, niczym relikwia, przypłynął na statku "Batory" do Polski.

Wartość naukowa kodeksu polega na tym, że był on i jest najwcześniejszym i najważniejszym źródłem starocerkiewnosłowiańskiego języka, tym dla współczesnych języków słowiańskich, czym Srebrne Ewangelie dla języków germańskich matką całej językoznawczej dyscypliny. W każdym uniwersytecie kodeks jest podstawą do studiów języka słowiańskiego.

http://www.monaster-suprasl.pl/kodeks.htm

_________________
Pozdrawiam
ToM

Czw 31 Maj, 2007 13:53

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedna ciekawostka - Otóż
Cytat:
Bóg się rodzi czyli Pieśń o Narodzeniu Pańskim - kolęda o słowach autorstwa Franciszka Karpińskiego. Pierwszy raz została wydana drukiem w 1792 roku w śpiewniku zatytułowanym "Pieśni nabożne". Tekst Karpińskiego śpiewany był różne melodie. Obecnie używana melodia, utrzymana jest w rytmie poloneza i przypisuje się ją Karolowi Kurpińskiemu, aczkolwiek nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia.

"wydana drukiem" właśnie w supraskiej drukarni, a po raz pierwszy wykonana w kościele farnym w Białymstoku...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Czw 31 Maj, 2007 13:59

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

siwy napisał:
Wielokulturowe miasto z monasterem prawosławnym, który stał się ważnym ośrodkiem prawosławia znanym daleko poza granicami.

I tu pewnego rodzaju kontrowersja - w tym momencie jest to monastyr prawosławny, w którym słyszymy historię "od zawsze prawosławną", jednak powstał dzięki Ojcom Bazylianom - Unitom. Oni to szukając odpowiedniego miejsca dla swego klasztoru puścili drewniany krzyż z biegiem rzeki Supraśl i modląc się prosili Boga, by to on wskazał im miejsce, w którym mają osiąść. Krzyż zatrzymał się przy brzegu w tym właśnie miejscu.

Kilka lat temu dawne budynki poklasztorne opuściło Technikum Mechanizacji Rolnictwa i wielkim problemem stało się, kto powinien zostać ich właścicielem - katolicy (ze względu na unitów), czy prawosławni. Problem był głośny w mediach w całej Polsce. Ostatecznie właścicielem został monastyr prawosławny. Kilka lat temu odbudowana została również obronna cerkiew - wysadzona w powietrze podczas wojny...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Czw 31 Maj, 2007 14:13

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ruiny cerkwi i katakumby były celem wielu moich rowerowych i autobusowych wycieczek w latach młodzieńczych.Podobnie jak włóczęgi po Puszczy.Jechaliśmy PKS'em do Krasnego i ...las był już nasz.I przygoda.
Na Pólko jeździliśmy się kąpać.
Echhh...
Wracając w nasze czasy - co się stało z freskami po odbudowaniu cerkwi?Nadal są w Muzeum Okręgowym czy wróciły w miejsce pochodzenia?
Pozdrowienia
Grendel

Pią 01 Cze, 2007 3:15

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ostatnio odwiedziłem cerkiew kilka miesięcy temu. Wnętrza były surowe, nie wykończone. Fresków tam jeszcze nie ma. Wyeksponowana była ikona Matki Boskiej Supraskiej. Widać odbudowującym bardziej zależało na wyglądzie zewnętrznym - bryle - która fantastycznie łączy cały kompleks klasztoru.
Grendel napisał:
Ruiny cerkwi i katakumby były celem wielu moich rowerowych i autobusowych wycieczek w latach młodzieńczych.Podobnie jak włóczęgi po Puszczy.Jechaliśmy PKS'em do Krasnego i ...las był już nasz.I przygoda.
Na Pólko jeździliśmy się kąpać.
Echhh...

Widzę, że znasz dobrze te rejony, czyżbyś wówczas mieszkał gdzieś blisko...?

Foto: ToM



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:
Matka Boska Supraska

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM


Ostatnio zmieniony przez ToM dnia Pią 01 Cze, 2007 23:56, w całości zmieniany 1 raz

Pią 01 Cze, 2007 10:32

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

I Jeszcze jedno wydarzenie z historii najnowszej: Kilka miesięcy temu w odrestaurowanych budynkach klasztornych (dawniej Technikum Mechanizacji Rolnictwa) otwarto Muzeum Ikon, które nazwano "Multimedialnym".
Cytat:
Muzeum Ikon w Supraślu - oddział Muzeum Podlaskiego, utworzony na terenie prawosławnego monasteru w Supraślu, który ma ponad pięćsetletnią tradycję. W zbiorach Muzeum Podlaskiego jest ok. 1,2 tys. ikon. Duża część tego zbioru to ikony zatrzymane przez celników w czasie prób przemytu ich do Polski zza wschodniej granicy, które po zakończeniu postępowań sądowych zostały przekazane do muzeum.

Od lutego 2007 w Supraślu zainstalowana jest pierwsza stała ekspozycja - "Ikona. Obraz i słowo - między tym, co ulotne a wieczne", obejmująca około 300 ikon, przedmiotów sakralnych i unikalnych fresków. Wystawa ma charakter multimedialny, eksponaty są wzbogacone o oprawę świelną, obrazową i dźwiękową. To wszystko, podobnie jak dekoracje w każdej z 9 sal (nawiązujace m.in. do wnętrza cerkwi, pustelniczej pieczary czy też wiejskiej chaty, wprowadzić ma oglądających w kontemplacyjny nastrój i pomóc w zrozumieniu roli (nie tylko religijnej, ale też historycznej i obyczajowej) ikony w Prawosławiu.


Tekst i fotki z wnętrza Muzeum za Wikipedią (http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Ikon_w_Supra%C5%9Blu)



Opis załącznika:
Odnowione budynki klasztorne

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 01 Cze, 2007 10:51

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ToM napisał:

Widzę, że znasz dobrze te rejony, czyżbyś wówczas mieszkał gdzieś blisko...?

Urodziłem się i wychowałem w Białymstoku.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 01 Cze, 2007 13:11

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A moje miejsce urodzenia i wychowania to dokładnie druga strona Polski - dawne Landeshut...Uśmiech
Gdybyś odwiedzał swoje strony rodzinne - daj znać Bardzo szczęśliwy Piwo

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 01 Cze, 2007 14:21

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W Kamiennej Górze byłem kilka razy w młodych latach, ale "w przelocie" - włócząc się po Sudetach.Od Kotliny Kłodzkiej po Leśną przeszedłem kiedyś chyba wszystkie szlaki, a i poza szlakami też się powędrować zdarzyło ;o).Bardzo lubiłem tamte okolice.
Do Polski pewnie w końcu się wybiorę - trzeba będzie dzieciom pokazać, że języka, którego nauki rodzice wymagają, można używać poza rodzinnym domem i polską Szkołą Sobotnią ;o)
Pozdrowienia
Grendel

Pią 01 Cze, 2007 14:51

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Rzeka "Supraśl", wijąca sie malowniczo przez puszczę służyła między innymi do spławiania drewna. Jeszcze w roku 1954 flisacy - tu nazywani ORYLE - spławiali Nią do Tykocina sosnę, ponoć bardzo charakterystyczną dla Puszczy Knyszyńskiej.
Cytat:
"Świeża skórka", oryl płynący pierwszy raz, miał obowiązek w Tykocinie, na końcu szlaku, postawić kolegom beczułkę piwa. Sam, po wypiciu garnca tego trunku duszkiem, musiał wejść na pomnik hetmana Stefana Czarnieckiego i pocałować figurę w zadek.
W Tykocinie supraskie tratwy przejmowali flisacy wiślani, wzmacniali je, powiększali, łączyli w nowe pasy. Pod komendą doświadczonych retmanów Narwią, Bugiem i Wisłą transporty drewna płynęły do Gdańska. Tam odbierali je angielscy kupcy, których brakarze bezbłędnie rozpoznawali wysoko cenioną "supraską sosnę" i nie dawali sobie "wcisnąć" zamiennie drewna z puszczy Białowieskiej albo Augustowskiej

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 01 Cze, 2007 14:52

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Supraśl była bardzo fajnym szlakiem kajakowym.Z rzeki, w lasach można było dużo więcej zobaczyć.Ale szczerze mówiąc - nie wyobrażam sobie spławiania nią tratw.
Inną fajną rzeką do spływania względnie blisko Białegostoku (nie licząc Narwi rzecz jasna) jest Sokołda.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 01 Cze, 2007 15:11

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Grendel napisał:
Supraśl była bardzo fajnym szlakiem kajakowym.Z rzeki, w lasach można było dużo więcej zobaczyć.Ale szczerze mówiąc - nie wyobrażam sobie spławiania nią tratw.


Masz rację - jeśli chodzi o spływy kajakowe i o czasy dzisiejsze. Dawniej jednak dzięki śluzom Supraśl była spiętrzana, dlatego możliwe było spławianie. Posługuję się tu wspomnianą już książką Wojciecha Załęskiego "Spacerem po Supraślu". W najbliższym czasie również "wrzucę" starą fotkę pokazującą spławianie drewna Supraślą od strony cerkwi.

Wojtek Załęski - człowiek niesamowity: artysta rzeźbiarz, malarz, historyk, a nade wszystko miłośnik Supraśla zbierający wszystkie detale upamiętniające dawne czasy. Ma potężną kolekcję starych fotek (częścią których podzielę się na Forum), wygrzebane przy pomocy wykrywacza "starocie", spisane i zapamiętane "opowieści niezwykłe" mieszkańców... Przez jakiś czas razem pracowaliśmy w Liceum Plastycznym w Supraślu, jednak już od kilku lat jest na emeryturze, za to ma czas - jak mówi - "na to, co lubi". Być może uda mi się Go namówić na to Forum...

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 01 Cze, 2007 15:32

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Śluzy za Supraśli???
Może zastawki?Pamiętam wszystkiego jedną (w samym Supraślu, pod mostem).Nie mogę sobie przypomnieć nawet śladów po innych.Ciekawe...
Ucieszyłyby mnie bardzo jakieś ich zdjęcia, może przypuszczalna mapka położenia.Pamięć może mnie zwodzić - w końcu to tyle lat...
Pozdrowienia
Grendel

Pią 01 Cze, 2007 19:30

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Grendel napisał:
Śluzy za Supraśli???
Może zastawki?Pamiętam wszystkiego jedną (w samym Supraślu, pod mostem).


Wiem o czym mówisz, rzeczywiście zastawka (jaz?) pod mostem istnieje, nawet nie jedna, ale tu chodzi o wcześniejsze czasy niż te, które mógłbyś pamiętać:
Cytat:
Most na Zajmie zastąpił śluzy, które niegdyś spiętrzały wodę, dając przed wojną energię dla fabryk i światło miastu.

op. cit. s. 15

Zajma - to odnoga Supraśli (w załączniku)

Co do fotek - muszę je "zabrać" z pracy - tam mam poskanowane bardzo gęsto (600 dpi). Jak tylko przytargam do domu - zmniejszę i wstawię. Nie wiem, co prawda, czy znajdę tam konkretnie fotkę śluzy, ale powinna być ze spławem drewna Supraślą (rok chyba 1926, o ile mnie pamięć nie myli).



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 01 Cze, 2007 21:51

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No i obiecana fotka. Po prawej stronie pod Cerkwią i tzw. "białym domkiem" mamy tratwy spławianego drewna.
Rok 1926.



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Sob 02 Cze, 2007 23:10

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A teraz nieco o pałacu Buchholtza:
Na pałac został przebudowany dwór z majątku Supraśl. Jego wygląd na fotce. Rok 1894.

Cytat:
Łódzki potentat przemysłowy Adolf Buchholtz przenosi interes bliżej rosyjskich rynków zbytu i instaluje się w Supraślu. Syn jego, również Adolf, przed ślubem z Adelą Marią Scheibler kupuje od Wilhelma Zacherta dworek położony w południowym końcu klasztornego parku. [...] Teściowa jest oburzona: - Moja Adela nie będzie mieszkała w takiej borsuczej norze! - stwierdziła stanowczo i wyjechała.
Adolf obiecuje, że dokona przebudowy dworku [...]
Rozbudowa rusza w 1892 r. W szybkim tempie Buchholtz zmienia poddasze, dobudowuje oficynę, wieżę z windą, stróżówkę, koniusznię, oranżerię i palmiarnię. Ponagla majstrów. Ślamazarnych zwalnia z pracy. Któryś z usuniętych cieśli na odchodne rzuca klątwę. Przerąbuje na belce szczapkę z przyklejonym do niej włosem Buchholtza, a zacinając toporem mówi:
- Hak! Za rok tobie będzie tak!
Rozbudowę pałacu ukończył Adolf w 1903 r. [...] Rok później przejeżdżającego powozem Buchholtza ponoszą spłoszone konie. Na zakręcie, koło klasztoru, wypada z powozu, doznaje poważnej kontuzji i w krótkim czasie umiera.


Opowieści dość niezwykłe...



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Sob 02 Cze, 2007 23:41

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

O pałacu ciąg dalszy...:
Cytat:
"Maniulka" (Maria) jedyna córka z małżeństwa Adolfa i Adeli wychodzi za fabrykanta Gajera. Po ślubie wyprowadza się z Supraśla na stałe do męża. Pałac do wybuchu drugiej wojny światowej stoi niezamieszkały...

Przy okazji - fronton pałacu w widoku dzisiejszym i "nieco" wcześniej. Widoczne Atlanty mają zostać w najbliższym czasie zrekonstruowane...



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pon 11 Cze, 2007 16:31

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Śliczne te stare pocztówki :)
Przyznaję Ci się, ze widok tych tratw na Supraśli jest nieco szokujący...Musiało być tam sporo jazów, a naprawdę nie potrafię przypomnieć sobie nawet śladów po innych niż tym pod mostem (pewnie mnie pamięć zawodzi).
A propos Atlantów - zdaje się na Warszawskiej w Białymstoku była kamienica z podobnymi?
Pozdrowienia
Grendel

Wto 12 Cze, 2007 4:25

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Grendel napisał:
A propos Atlantów - zdaje się na Warszawskiej w Białymstoku była kamienica z podobnymi?

Na Lipowej również. Postaram się w najbliższym czasie zrobić fotki...

A teraz jeszcze trochę o pałacu... pisze Wojciech Załęski...
Cytat:
W 1939 r. kwaterujący w Supraślu sowieci wywożą do Mińska meble, dywany i obrazy. Podobnie postępują z rezydencją Zacherta w Pałacu Opatów, skąd rabują jeszcze cenne zbiory grafik i kolekcję starodruków, m.in. z supraskiej drukarni bazylianów.
W rezydencji Buchholtzów sowieci zakładają Dietskij Dom. Kiedy po roku 1944 zajmują pałac ponownie, niszczą w znacznym stopniu wyposażenie techniczne budynku i wnętrza. Ot, choćby centralne ogrzewanie, które przed wojną było w Supraślu nowinką techniczną, rozkładają na czynniki pierwsze... bo były im potrzebne rury. Działają zupełnie irracjonalnie, zdjęte kaloryfery zawożą nad rzekę i topią. Albo... w piwnicy, gdzie ściany były wyłożone białą glazurą, zamurowują do połowy drzwi i robią oficerom basen.


W tym czasie również, gdy brakło drewna do ogrzewania pomieszczeń, do tego celu wykorzystano fantastyczną boazerię sali balowej. Sufit ocalał - chyba z tego względu, że trudno było wspiąć się 4,5 metra, aby go oderwać...

Fotki z sufitu sali balowej (obecnej sali historii sztuki) w najbliższym czasie. Teraz: jedyna ocalała oryginalna szyba w portalu, klatka schodowa pałacu ze sztukaterią, kariatydy w buduarze Pani Buchholtz - obecnie pokój nauczycielski (w najbliższym czasie przywrócona zostanie oryginalna kolorystyka), a także obecna czytelnia Liceum Plastycznego z plafonami po rekonstrukcji w oryginalnej kolorystyce...



Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Sro 13 Cze, 2007 20:45

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W supraskim Liceum Plastycznym uczyło się niegdyś wielu znajomych (albo raczej wiele ;o) ).Ale nigdy nie było mi dane zwiedzić wnętrz.Dlatego dziękuję za zdjęcia.
Budynek pamiętam raczej w gorzej niż średnim stanie.Kiedy go odremontowano?
Miej na uwadze, że nie byłem tam ćwierć wieku.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 15 Cze, 2007 16:03

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W 1959 roku przeniesiono z Białegostoku do zdewastowanego pałacu Buchholtzów Liceum Plastyczne. W latach 1977 - 90 remontowano pałac sukcesywnie, aż do (prawie) obecnego stanu. Remontów dokonywały PKZ-ety (Pracownie Konserwacji Zabytków), jednak robiły to według własnych pomysłów, bez odnoszenia się do oryginalnego wyglądu. Stąd też ściany, sztukaterie, plafony, drzwi odmalowywane były w kolorystyce tzw. "pekazetowej"...

W ostatnim czasie, przy pomocy funduszy z Unii Europejskiej, następuje ponowna renowacja elementów pałacu. Odnowiono elewację w oryginalnych barwach (okna oliwkowe), plafony w czytelni (na poprzednich fotkach). odrestaurowano rzeźbę stojącą na placu przed pałacem. Planuje się również - jak już wspomniałem - odtworzenie oryginalnej kolorystyki wnętrz, drzwi i plafonów, a także boazerii w sali balowej...

Jeszcze jedna ciekawostka: Kute przęsła płotu wokół pałacu, wzięte do renowacji przez PKZ, odnalazły się w ostatniej chwili na podwórku prywatnej osoby - prawie sprzedane... Całe szczęście znów zdobią pałac...

Witryna Liceum Plastycznego: http://plastyksuprasl.edu.pl



Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Pią 15 Cze, 2007 16:54

Powrót do góry
ToM
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 146
Skąd: Białystok
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Może jeszcze kilka słów na temat Świętej Sosny - drzewa czczonego w Supraślu, a jednocześnie drzew o podobnej nazwie spotykanych w puszczy.
Cytuję wspomnianą wcześniej pracę Wojciecha Załęskiego.
Cytat:
Potęgę puszczy odczujesz stając przed martwą Świętą Sosną. Przez ludzką głupotę uschła przed kilkunastu laty. Puszczę dookoła niej wycieto po ostatniej wojnie, ale ją chroniło miejscowe tabu. W czasach stalinowskich, w ramach walki z gusłami, towarzysze przymierzali się do likwidacji tego "okazu ciemnoty". Jednak nikt nie odważył się podnieść na nią siekierę... bo jest powszechne przekonanie, że każde drzewo, na którym wisi pasyjka, obrazek lub kapliczka jest święte i kto się waży je tknąć, ściąga na siebie klątwę i w najlepszym przypadku oślepnie.
Zapytasz - Dlaczego święta? - W 1905 roku car wydał "ukaz o tolerancji" znoszący prawie po stu latach prześladowanie innowierców, w tym Kościoła katolickiego. Jedna z supraślanek, z wdzięczności za tę "łaskę", w dniu obchodzonego po raz pierwszy publicznie święta Bożego Ciała zawiesiła na sośnie obrazek Matki Bożej Częstochowskiej. Dało to początek różnym legendom, np. że śluby narzeczeńskie złożone pod nią gwarantują, jak mówi tradycja, trwały związek małżeński. [...]
Jest ich coraz mniej (innych świętych sosen - ToM). Są echem dawnego, pogańskiego kultu przodków. Przed wiekami, po śmierci kogoś ważnego w rodzinie, robiono kładkę przez wodę, aby duszy ułatwić wejście do krainy zmarłych. Przy kładce zawieszano w puszczy na drzewie tykło (deskę wotywną) z prośbą do Boga o spokój dla duszy zmarłego. [...]
Podobno tykła przed powstaniem Styczniowym służyły jako skrzynki kontaktowe.

W załącznikach - Święta Sosna widziana okiem młodego artysty z Liceum Plastycznego, a także "tykło" - deska wotywna ze starej fotografii.



Opis załącznika:

Opis załącznika:

_________________
Pozdrawiam
ToM

Sob 16 Cze, 2007 14:31

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.