"Korona królów" i kontynuacje

Zapraszam do dyskusji w rzeczonym wątku.

Mi osobiście podoba się ta seria, choćby ze względu na tematykę. Oto jakie widzę plusy i minusy całej serii.

Plusy:
- tematyka (bo lubię epokę Jagiełły i jego potomków, dlatego bardziej lubię sezony KKJ)
- wymieszanie języka bardziej archaicznego ze współczesnym, co uważam za bardziej przystępne współczesnemu odbiorcy
- przedstawienie nawet tych "wyżej" urodzonych, jako ludzi z wadami i zaletami, a nie posągi

Minusy:
- złe oświetlenie niektórych miejsc
- niekiedy brak dostosowania zaistnienia czegoś do epoki (np. kiedy w odcinku 212 KKJ Lech mówi "to nie worek ziemniaków, ale córka szlachcica", podczas gdy to było grubo ponad 100 lat, zanim w Europie poznano ziemniaki)
- nie dobranie pogody do dat
- przedstawienie tych bardziej pozytywnych postaci najczęściej jako bezbronnych wobec szumowin (hej, nie wszystko musi się tym pozytywnym postaciom udawać, ale jest przegięcie, jeśli z kolei szumowina jest bezkarna)

Ostatnio zmieniony przez Kukoko454 dnia Pią 18 Paź, 2024 11:49, w całości zmieniany 1 raz

Pon 14 Paź, 2024 15:17

ja najbardziej nie lubię w takich produkcjach własnie szczegółów z epoki, smaczków które się nie zgadzają
_________________
lustra na wymiar Wrocław

Czw 17 Paź, 2024 12:49

Tonka napisał:

ja najbardziej nie lubię w takich produkcjach własnie szczegółów z epoki, smaczków które się nie zgadzają

No właśnie. Niby to błahostka, ale chyba drażni każdego, kto zna przynajmniej podstawy historii.

A ulubiony odcinek (i z którego sezonu?), wątek, lub postać? Mi najbardziej podobała się gra panów Wasylyka i Skoczenia (dorosłego Jagiełły), pana Sałaja (Skirgiełły), pani Wagner (Aleksandry Olgierdówny) i pani Porcari (Elżbiety z Pilczy Granowskiej)

Pią 18 Paź, 2024 11:58