Odznaka SAAR

Czy ktos może mi coś powiedzieć na jeje temat .Z tyłu jest agrafka.
Odznaka jest mosieżna.

Czw 05 Maj, 2005 20:03

Witam.

http://www.snyderstreasures.com/pages/tinnies.htm

Pozdrawiam

Czw 05 Maj, 2005 20:43

Wielkie dzieki Scypion ,a tu cytuje kolege z innego forum
"W 1935 w Kraju Saary odbyło sie referendum, które zdecydowało o powrocie Saarlandu do Rzeszy (od 1920 zarządzany przez Ligę Narodów, własc. Francję, nie dla urody kraju ale dla węgla i stali).

Treue um Treue - Wierność przy wierności
Otrzymywali ją np. zaangażowani w referendum działacze NSDAP."

Pią 06 Maj, 2005 7:16

Witam.

12 stycznia w Zgłębiu Saary, przeprowadzono plebiscyt w którym dziewięćdziesiąt jeden procent społeczeństwa regionu głosowało za ponownym przyłączeniem do Niemiec.
Jako datę ponownego przyłączenia Zagłębia Saary do Niemiec wyznaczono dzień 1 marca.
Führer postanowił, że zamiast wojska wkroczy do Zagłębia Saary "Leibstandarte". Chciał pokazać mieszkańcom Saary wszystko co najlepsze w narodowym socjalizmie.
28 lutego Dietrich wydzielił z "Leibstandarte" kompanię motocyklową, dwie kompanie liniowe z I. Batalionu, dwie z II. Batalionu i jedną z III. Batalionu, razem prawie tysiąc sześciuset ludzi. Wyruszyli oni, samochodami po południu. Do Saarbrücken przybyli dokładnie o północy. Przez następnych pięć dni wygłaszano przemówienia i organizowano parady, w których "Leibstandarte" odgrywał istotną rolę.
Mieszkańcy Saary byli pod tak dużym wrażeniem postawy i zachowania jego żołnierzy, że jedna z miejscowych gazet zamieściła następujący komentarz: "Ludzie Hitlera - są jak bogowie, którzy zstąpili, aby wskazać nam drogę do nowych Niemiec". Dietrich i jego ludzie byli do tego stopnia poruszeni powitaniem, jakie im zgotowano, że przed odjazdem Dietrich zamieścił w miejscowej gazecie list otwarty dziękując wszystkim za gorące przyjęcie.
Należy pamiętać że istotnie wygląd "Leibstandarte" robił wrażenie i różnił się zauważalnie od wyglądu SS-VT. Tylko SS-manom z "Leibstandarte" zezwolono na noszenie białego oporządzenia do czarnych mundurów oraz na umieszczenie runów SS na patkach kołnierzy bez numeru jednostki. Ponadto członkowie "LSSAH" jako jedyni mieli zaszczyt i przywilej noszenia nad lewym mankietem rękawa opaski z nazwiskiem i imieniem głowy państwa.
Aby umocnić sukces "LSSAH" już po powrocie do kraju, "Syndikat Film GmbH" nakręcił film dokumentalny o jednostce, który cieszył się dużym zainteresowaniem i spełnią rolę rekrutacyjną do jednostki.

Pozdrawiam.

Sob 07 Maj, 2005 13:49