"Zakrecony" Hornet

http://fishki.net/comment.php?id=15424
chyba cos z podwoziem nie tak?

Sob 25 Lis, 2006 15:44

Widać, że ruskie

Sob 25 Lis, 2006 16:03

Ja bym powiedział, że jedna goleń się nie wysunęła do końca. Co w efekcie dało kwadratową oponę i wykonanie jakże standardowego w takich sytuacjach "cyrkla".

L&M ten samolot jest jak najbardziej "amerykańskie".

Sob 25 Lis, 2006 16:08

hehe tym bardziej . Nie wiem po rusku nic nie umiem przeczytać.

Sob 25 Lis, 2006 16:23

Problemy z podwoziem u F/a-18 zdają sie być standardem. W 2005r w Krzesniach podczas ćwiczeń NATO Clean Hunter 2005 jeden F/A-18 musiał lądować awaryjnie, zapalił sie jeden silnik, na brzuchu ponieważ podwozie wogóle sie nie otwarło.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sob 25 Lis, 2006 16:24

Cytat:

Problemy z podwoziem u F/a-18 zdają sie być standardem.

Tu bym podchodził ostrożnie, bądź co bądź to samolot morski. Podwozie przenosi wielkie obciążenia kiedy pan sobie wali samolotem o pokład lotniskowca. Jakby problemy z podwoziem były nagminne to F/A-18 zostałyby uziemione.

Sob 25 Lis, 2006 17:27

Zgadza sie, wszystko ok. Egzemplarz który miał awarie w Polsce pochodził z San Diego a dokładnie z Marine Fighter Attack Squadron-134
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sob 25 Lis, 2006 20:15