Mina L/58

Ponownie uznana jako wyrób wojenny?
Pozdr. Bogdan

Ostatnio zmieniony przez bikopo dnia Pon 10 Maj, 2021 18:16, w całości zmieniany 1 raz

Pią 07 Maj, 2021 15:17

Hej Bogdan,
To typowy powojenny minensucher Souvala z lat 60tych. Świadczy o tym typowo powojenny 'finisz' (specyficzny rodzaj złocenia i srebrzenie na rewersie) oraz fakt, że jest podwójnie sygnowany. Firma Souvala, reprezentowana przez pana Umlaufa (wspólnika Souvala) oficjalnie przyznała, że w całości powojenne odznaczenia sygnowała dodatkowo L/58, żeby odróżnić je od sprzedawanych po wojnie wojennych pozostałości. Napisali to w oficjalnym liście w 1966 roku. Wyciąg z tego listu w załączeniu.
pzdr,
Hubert

Opis załącznika:

Pią 07 Maj, 2021 17:24

Dziękuję. Dzisiaj poszła jako wojenna.
Pozd. Bogdan

Pią 07 Maj, 2021 19:32

Może ktoś zbiera powojenne Souvale? Tak, czy inaczej to ładny oryginalny Souval, tyle, że powojenny. Souval w czasie wojny nigdy nie sygnował odznaczeń KM kodem LDO, dopiero po wojnie i to od lat 60tych. Odznaczenia KM produkowane przez Souvala w latach 45-60 były sygnowane tak jak w czasie wojny, czyli tylko R.S. lub były niesygnowane. Zwykle jednak (choć tego nie jesteśmy pewni) miały srebrzone rewersy - wojenne egzemplarze były zawsze złocone na rewersie.
Chodzi mi o to, że jak KM Souvala jest podwójnie sygnowany lub niesygnowany to na 100% jest w całości powojenny. Jeśli jest sygnowany RS i srebrzony na rewersie to w najlepszym wypadku jest to produkcja wojenna a tylko wykończona po wojnie. Jak jest sygnowany RS i złocony na rewersie to raczej jest to 100% wojenny oryginał a w najgorszym wypadku jest to produkcja wojenna a tylko wykończona po wojnie, bo chociaż złocenie na rewersie jest typowo wojenne, to po wojnie też się takie zdarzały.
_________________
Szukam odznaczeń Minensucher Kriegsabzeichen i innych Kriegsmarine w bardzo dobrym stanie

Pią 07 Maj, 2021 23:19

A jeśli chodzi o ten list Umlaufa z 1966 roku, to krążył wiele lat temu gdzieś na forach, ale teraz nie mogę go znaleźć. Miałem tylko zachowany ten fragment przetłumaczony na angielski. Oryginalny list był po niemiecku i był dość długi. Z tego co pamiętam list był odpowiedzią na pytania jakiegoś historyka i kolekcjonera i Umlauf pisał w nim o tej starej puncy L/58 i że zaczęli jej używać po to żeby odróżnić współczesną produkcję od produkcji wojennej oraz od złej jakości kopii zalewających rynek a robionych przez różnych oszustów. Umlauf podkreślał w tym liście, że ich produkcja to też kopie ale dobrej jakości i że zawsze są sprzedawane jako kopie, ale, że ma świadomość, że w drugim obiegu ich odznaczenia mogą być oferowane jako oryginały i dlatego zaczęli dodatkowo je sygnować L/58 żeby to ukrócić. Tylko kto o tym teraz pamięta....
_________________
Szukam odznaczeń Minensucher Kriegsabzeichen i innych Kriegsmarine w bardzo dobrym stanie

Pią 07 Maj, 2021 23:35