|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek76
Podporucznik
Posty: 340 Pochwał: 1 Skąd: Legnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Ten Fokker DR-1 chyba nie jest właściwie pomalowany. Samolot Richthofena chyba miał górny płat biały, oraz nie miał krzyży na kołach?
_________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pią 30 Cze, 2006 12:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Cytat: | Samolot Richthofena chyba miał górny płat biały, oraz nie miał krzyży na kołach? |
Von Richthofen miał tych Dr. I co najmniej kilka i z tego co pamiętam, chyba ostatnie dwa były całe czerwone.
Pią 30 Cze, 2006 16:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Lepszych, czy gorszych replik Dr. I produkuje się na świecie co najmniej kilka.Jak ktoś ma ochotę i czas niech przekopie kilka roczników Jane's All the World's Aircraft i policzy.A będą to tylko repliki przeznaczone na sprzedaż - bez replik kolekcjonerskich i rozmaitych "one-off".
Pozdrowienia
Grendel
Pią 30 Cze, 2006 18:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Cytat: | Von Richthofen miał tych Dr. I co najmniej kilka i z tego co pamiętam, chyba ostatnie dwa były całe czerwone. |
Rzeczywiście, zgadza się - Richthofen latał na Fokkerach pomalowanych wyłącznie na czerwono. Ale nigdy nie spotkałem się z zdjęciem egzemplarza z krzyżami na kołach. To już chyba inwencja twórców tej repliki
_________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Pią 30 Cze, 2006 22:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Cytat: | Rzeczywiście, zgadza się - Richthofen latał na Fokkerach pomalowanych wyłącznie na czerwono. Ale nigdy nie spotkałem się z zdjęciem egzemplarza z krzyżami na kołach. To już chyba inwencja twórców tej repli |
Błąd, Richthofen latał na wielu Dr. I, z których tylko dwa ostanie były malowane na czerwono, był też zielono ( w kolorze płótna ?)- czerwony, a nawet całe zielone (?). Kiedyś w SP był na ten temat artykuł, twierdzenie że Richthofen latał tylko na czerwonych Dr. I jest błędne.
Sob 01 Lip, 2006 1:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
To też prawdopodobnie nie do końca prawda - niektóre przekazy tak opisują malowanie samolotu M.von Richthofena: czerwony kadłub i górne powierzchnie płatów, zaś dolne - bladoniebieskie.
Jeśli chodzi o malowanie kół - na żadnym zdjęciu jakie widziałem nie było tam "Patee kreutz'ów" inaczej zwanych "krzyżami żelaznymi".Przeważnie malowanie było jednolite, badź we wzory geometryczne (paski, linie, szachownice) w silnie kontrastowych kolorach - jakich - wolę nie określać - zostawię to specom i modelarzom)
Pozdrowienia
Grendel
Sob 01 Lip, 2006 3:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur P.
Chorąży
Posty: 150 Pochwał: 2
|
|
|
Jak wspomniano Rtm. von Richthofen wykonywał loty na kilku trójpłatowcach. Twierdzenie, że wszystkie były pomalowane na czerwono nie wytrzymuje porównania z dostępnymi materiałami ikonograficznymi.
Fokker Dr.I 425/17, na którym zginął as, był bezsprzecznie czerwony, z wyjątkiem dolnych powierzchni płatów, które pozostały jasnoszare.
Fokker F.I 102/17 otrzymał dość ubogie malowanie. Szare płótno "pochlapano" zieloną farbą.
Fokker Dr.I 127/17, na którym walczył w marcu i na pocz. kwietnia, posiadał niemal identyczne malowanie co 102/17.
Egzemplarz 152/17 - jako jedyny - był malowany na czerwono na wszystkich powierzchniach. Problem w tym, że prawdopodobnie takie malowanie maszyna otrzymała po przekazaniu jej do muzeum w Zeughaus.
141/17 posiadał typową kolorystykę z wiosennej ofensywy: zielone pasy na kadłubie i górnych pow. płatów, oraz jasnoszare płótno, niemalowane, na dolnych.
Egzemplarz 477/17 - najczęściej stosowany przez Richthofena - otrzymał czerwone barwy na górnych powierzchniach skrzydeł oraz na kadłubie, począwszy od osłony silnika po kabinę. Tylna sekcja pozostała w kamuflażu firmowym, ster kierunku - biały. Powierzchnie dolne skrzydeł były tradycyjnie jasnoszare.
Macie tutaj najlepszą stronę o Dreideckerach w necie (włącznie z opisaniem losów każdego egzemplarza):
http://www.fokkerdr1.com/
Sob 01 Lip, 2006 9:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Panowie, nie chodziło mi o stwierdzenie, że latał tylko na czerwonych Fokkerach, ale że latał (między innymi) na takich egzemplarzach, które były całkowicie czerwone (w takim sensie użyłem słowa "wyłącznie"). Trochę niefortunnie się wyraziłem, i stąd całe zamieszanie...
_________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sob 01 Lip, 2006 14:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schmeiaa
Schütze
Posty: 5 Skąd: Toruń
|
|
|
Marna replika
Spójrzcie na to:
Opis załącznika:
|
|
_________________ tra tatata...
Sro 09 Sie, 2006 16:23
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
Spoglądamy i co w związku z tym ??.
Sro 09 Sie, 2006 19:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schmeiaa
Schütze
Posty: 5 Skąd: Toruń
|
|
|
Porównaj zdjęcie załączone przezemnie z zdjęciem kabiny z linku kolegi. Różnica w detalach szalona. Z resztą jak wziąć plany...
Nieważne.
Miło jednak że są jeszcze jacyś zapaleńcy na tym świecie.
Pozdrawiam
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
_________________ tra tatata...
Sob 12 Sie, 2006 14:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Human
Colonel
Posty: 4892 Pochwał: 3 Skąd: Wrocław
|
|
|
No właśnie porównuję, na Twoim zdjęciu nie widzę chociażby owiewki, której nie powinno być w oryginale, nie widzę też radiostacji VHF, co nie zmienia postaci rzeczy, że pisząc marna replika nie zaznaczyłeś do czego odnosi się Twoje twierdzenie.
Nie wspomniałeś też, że dzisiejsze przepisy nie pozwoliłyby wystartować czemukolwiek, bez podstawowych przyrządów pokładowych i nawigacyjnych, więc nie ma co liczyć, że w kabinie będzie sam rumpel, manetka gazu i orczyk.
Sob 12 Sie, 2006 14:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|