OBJAWIENIA MARYJNE W BITWIE WARSZAWSKIEJ 1920r.

Witam. Kto ciekaw zapraszam do lektury-


http://dzieckonmp.wordpress.com/2010/08/13/cud-nad-wisla-jako-cudowna-interwencja-maryji-ks-dr-jozef-maria-bartnik/


Prosze o Wasze opinie, komentarze.
Czy ktos z Was dotarl do jakis publikacji,relacji swiadkow?
Czy wierzycie w te objawienia?

Nastepna sprawa ktora mnie nurtuje, to polaczenie tych informacji z ta jaka
sie pojawila kilka miesiecy temu z wojny rosyjsko-gruzinskiej, gdzie stojacym naprzeciw siebie wojskom( ponoc?na pewno?) ukazala sie Matka Boska i zaniechano rozlewu krwi...

Pzdr.[/list]

Sob 14 Sie, 2010 11:20

ja pierniczę, w co ten ogłupiony naród jeszcze uwierzy, bez komentarza...

to się nadaje do paranormalnych, chyba trochę niżej.

Sob 14 Sie, 2010 16:49

Każdemu wolno wierzyć w co tam sobie chce - są tacy co wierzą, że Elvis ciągle żyje. W jednym z kościołów na warszawskim Żoliborzu cały czas zbierają świadectwa jakoby Maryja ukazywała się na barykadą co pozwoliło na jej obronę.

_________________
Żeromski, Daszyński, Pużak, Ciołkosz, Gustaw Herling-Grudziński byli socjalistami... ich też nazwiecie lewakami?
http://www.youtube.com/watch?v=6KZKyUQblWU

Sob 14 Sie, 2010 17:53

A ja jestem przekonany, że to Matka Boska przyleciała (na miotle?) i pozamiatała te dzikie azjatyckie małpy!
I proszę mi nie wciskać bzdetów o jakimś R, o jakimś P, o jakiś pono heroicznych żołnierzykach, ani nawet o mózgach co to rozkminiły ruskie hieroglify.

No, a poza tym jak taki łobuz jak P mógł cokolwiek zdziałać, w końcu z takim wodzem to chyba cudu....

p.s.

w wersji żołnierskiej pewnej popularnej pieśni przyjęło się podmieniać fragment ostatniego wersa jednej ze zwrotek na j...a was pies.

Sob 14 Sie, 2010 19:13

Polecam opowiadanie: Mons 44 Marcina Wrońskiego (Antologia Deszcze niespokojne)

Sob 14 Sie, 2010 20:11

Kolicki,
Traktuje troja wypowiedź, jako ironizowanie, i jedynie dlatego nie wystepuję o ostrzeżenie.Proszę jednak w następnych postach o stosowanie się do elementarnych zasad kultury wypowiedzi.

Grendel
_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Sob 14 Sie, 2010 22:44

Grendel,
Masz rację, sorry, z tym j.... was pies to przesadziłem.
Moja kulka, moja bardzo wielka.
W sumie to tak m.in. mój dziadek i jego kumple śpiewali.
Ok. Milczę jak grób!

Sob 14 Sie, 2010 23:58

Zachary:

Cytat:

Czy wierzycie w te objawienia?

Nie, nie wierzę ( -my?). Wszak nie pierwszy to cud jaki zdarzył się na polu bitwy. Nie pierwsza boska interwencja. Żeby nie być gołosłownym, np. pod Troją a wbrew pozorom, Troja i bezpośredni udział bogów nie jest złym przykładem. Jest to początek drogi jaką przebyła ludzka świadomość i oczekiwania na pomoc sił wyższych w walce z wrogiem. W starożytności było to coś oczywistego, bez trudu znajdziemy podobne przykłady w Egipcie czy Grecji. Również Rzymianie mogli liczyć na pomoc licznych bóstw.
Jako że korzenie współczesnej Europy znajdują się w pogańskiej kulturze, tradycji czyli w zwyczajach i przesądach, nasza wyobraźnia nie odbiega daleko od tej która cechowała np. Greków. Taka tradycja
Wracając do meritum. W latach poprzedzających bitwę warszawską, doszło do cudownych ingerencji na polach bitew I wojny.
Największym był cud nad Marną ( 5-9 września 1914). Dodam, że między bitwami nad Marną i pod Warszawą można postawić znak równości. W obu przypadkach analogie są oczywiste. Pod Marną podobna sam bóg sprawił, że Niemcy odsłonili swoja flankę
Nie tylko Francuzi mogli liczyć na "cud' . 23 sierpnia 1914 pod Mons z krytycznej sytuacji wybawił Anglików św. Jerzy z duchami yeomenów lub batalion aniołów ( są dwie wersje, czasami łączone) . Ingerencja aniołów ocaliła Brytyjczyków. Co ciekawe, przybyłe na pomoc boskie siły zabijały żołnierzy Kaisera ( jak pod Troją, udział bezpośredni).

....a do cudu nad Wisłą......wrócimy.

Nie 15 Sie, 2010 10:26

Witam,
co cieszy, to ostateczne wyjaśnienie klęski wrześniowej i upadku Warszawy, nieudanego Powstania oraz innych zdarzeń ( Trasa W-Z???)- już wszystko jasne
Więc proszę nie zwalać winy a to na sanację, a to na Stalina, albo na kogo tam jeszcze
Albowiem rzekł Pan-gdy lud mój ( warszawski) od Maryji sie odwrócił i o protekcję a wstawiennictwo prosić nie chciał- plagą a okrucieństwem wszelakim dotknięty być musi
Jasne ?
Pozdrawiam

Pon 16 Sie, 2010 1:23

Gratulacje dla Zubka za znalezienie jedynej słusznej interpretacji niełaski jaka spotkała nasz naród wybrany. Gdybyż jeszcze choć słowo w kwestii na czym polegało uchybienie (jakieś złote cielce, bałwochwalstwo itp...) to będziemy wiedzieć już wszystko...

Pozdrawiam

Wto 17 Sie, 2010 17:13

Re: OBJAWIENIA MARYJNE W BITWIE WARSZAWSKIEJ 1920r.

Zachary napisał:

Prosze o Wasze opinie, komentarze. Czy ktos z Was dotarl do jakis publikacji,relacji swiadkow? Czy wierzycie w te objawienia?

Zdradzę Ci sekret. Miriam z bitwą warszawską nie miała nic wspólnego, to była robota naszych rogatych chłopaków. Ot Piłsudski podpisał cyrograf...
_________________
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej

Nie 12 Wrz, 2010 0:36

Grudniowa bitwa na Biskajach w 1943 roku. Pan zesłał sztorm by zniwelować liczebną przewagę Niemców.
_________________
Si vis pacem para bellum.

Czw 13 Sty, 2011 0:14

seth napisał:

Zachary: Cytat: Czy wierzycie w te objawienia? Nie, nie wierzę ( -my?). Wszak nie pierwszy to cud jaki zdarzył się na polu bitwy. Nie pierwsza boska interwencja. Żeby nie być gołosłownym, np. pod Troją a wbrew pozorom, Troja i bezpośredni udział bogów nie jest złym przykładem. Jest to początek drogi jaką przebyła ludzka świadomość i oczekiwania na pomoc sił wyższych w walce z wrogiem. W starożytności było to coś oczywistego, bez trudu znajdziemy podobne przykłady w Egipcie czy Grecji.

zdaje się, że pod Kadesz Amon pomógł Ramzesowi rozgromić podłego księcia Hatti...

Czw 13 Sty, 2011 2:04

No własnie czy po bitwie warszawskiej 1920 były jeszcze jakieś objawienia? Czyżby odwróciła sie od nas łaska pańska? :wink:
Może chociaż przed bitwa o Monte Cassino? :wink:
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Czw 13 Sty, 2011 11:41

jaco44 napisał:

Grudniowa bitwa na Biskajach w 1943 roku. Pan zesłał sztorm by zniwelować liczebną przewagę Niemców.

liczebną, ale nie jakościową (przy tej pogodzie głównie zadecydowały pokłady krążowników brytyjskich "Glasgow" i "Enterprise" stanowiących pewniejszą platformę artyleryjska od rzucanych przez fale "Elbingów" i "Narvików", choć te w tych warunkach nawet uzupełniały torpedy w swoich wyrzutniach, co było nie lada kunsztem)), a tak na marginesie pan Bóg wspierałby heretyków Henryka VIII?

Czw 13 Sty, 2011 13:51

Pan Bóg jest zawsze po stronie silniejszych batalionów.
_________________
Si vis pacem para bellum.

Czw 13 Sty, 2011 21:15

Dla mnie cudem maryjnym jest to , że każdy statystyczny Polak od dziecka po dorosłego,
został opodatkowany na rzecz Kościoła Rzymskokatolickiego w wysokości prawie 1800 zł na rok i nikt nie protestuje
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Sob 15 Sty, 2011 15:18

JerzyS:

Cytat:

Dla mnie cudem maryjnym jest to , że każdy statystyczny Polak od dziecka po dorosłego, został opodatkowany na rzecz Kościoła Rzymskokatolickiego w wysokości prawie 1800 zł na rok i nikt nie protestuje

Tematem jest :

Cytat:

OBJAWIENIA MARYJNE W BITWIE WARSZAWSKIEJ 1920r.

Czytaj ze zrozumieniem.

Sob 15 Sty, 2011 16:33

JerzyS napisał:

został opodatkowany na rzecz Kościoła Rzymskokatolickiego w wysokości prawie 1800 zł na rok i nikt nie protestuje

Ja protestuję! Uważam, że każdy powinien płacić minimum 2500 na Kościół!

Lützow napisał:

a tak na marginesie pan Bóg wspierałby heretyków Henryka VIII?

Oczywiście, że nie. Bóg wspiera tylko dobrych. Czasem może się zdarzyć, że bitwę wygra zła strona (heretycy, innowiercy, czy inni zaprzańcy). Ale to tylko i wyłącznie na skutek tego, że tą daną bitwą Bóg się nie interesował.
_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Sob 15 Sty, 2011 16:40

danziger:

Cytat:

Ja protestuję! Uważam, że każdy powinien płacić minimum 2500 na Kościół!

Popieram, pod warunkiem że JerzyS będzie płacił 5 tys. i raz w roku szedł na pielgrzymkę do Częstochowy, a potem do Leżajska na spotkanie Chasydami.

Sob 15 Sty, 2011 17:02

Re: OBJAWIENIA MARYJNE W BITWIE WARSZAWSKIEJ 1920r.

Zachary napisał:

Prosze o Wasze opinie, komentarze. Czy ktos z Was dotarl do jakis publikacji,relacji swiadkow? Czy wierzycie w te objawienia? [/list]

Tak wierze tak samo jak w wskrzeszenie Piotrowinaprzez św. Stanisława!

Wierzę również tak mocno,
jak w w to , że posiekany jako zdrajca biskup Stanisław , został cudownie złożony do kupy i ciało i kości się zrosły tak , że do dziś nie ma najmniejszego śladu z tego , że za życia, był przez króla posiekany za próbę obrony kobiet lichego prowadzenia się.

Sprawę można rozpatrywać w kategoriach wiary, lub wiedzy.

Jęśli wiary, to na temat wiary się nie dyskutuje!

Jeśli wiedzy, to należy tłumaczyć to w świetle zjawisk fizycznych. Psychologii widzenia, psychomanipulacji, psychologii tłumu, psychiatrii, psychozy zbiorowej. itp.
Spójrzcie tu:
(psychoza zbiorowa) przemijające objawy zaburzeń psych. u większej grupy ludzkiej, powstałe pod wpływem zarażenia emocjonalnego (sugestii jednej a. kilku osób), w których dochodzą do głosu silne popędy i emocje nie hamowane normami społ. ani moralnymi
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Sob 15 Sty, 2011 17:31

JerzyS:

Cytat:

Tak wierze tak samo jak w wskrzeszenie Piotrowinaprzez

Zwracasz uwagę, dzieciaku, innym użytkownikom forum na poprawną polszczyznę. A tu jakaś " Piotrowinaprzez" . Sam nie używasz takich literek jak "ą", bowiem piszesz "om", lub "ę" u Ciebie zawsze jest "em", a mimo to pouczasz innych.

Wobec czego, na takie stwierdzenie:

Cytat:

Sprawę można rozpatrywać w kategoriach wiary, lub wiedzy.

....pozostała już Tobie tylko wiara Poza tym zaśmiecasz ten wątek, wątpliwej jakości tekstami, zwyczajowo autorstwa innych ludzi i to bez podania strony z której zrzynasz.

Ostatnio zmieniony przez seth dnia Nie 16 Sty, 2011 16:04, w całości zmieniany 1 raz

Nie 16 Sty, 2011 2:43

Witam

JerzyS napisał:

Sprawę można rozpatrywać w kategoriach wiary, lub wiedzy. Jęśli wiary, to na temat wiary się nie dyskutuje! Jeśli wiedzy, to należy tłumaczyć to w świetle zjawisk fizycznych.

Oj, dyskutuje się na temat wiary - i to potężnie, ale - raczej nie na tym forum
Jakieś forum religijne może by kolegę zadowoliło ?
Jak słusznie zauważył Seth:

Cytat:

....pozostała już Tobie tylko wiara

Więc przyjmij może tą przyjacielską radę

Tu raczej dominuje bowiem kategoria wiedzy, choćby i ułomnej - zdarzenia, oceny, wnioski, poglądy - stricte odnoszące sie do zjawisk fizycznych...

Pozdrawiam

Nie 16 Sty, 2011 12:20

Zubek napisał:

Albowiem rzekł Pan-gdy lud mój ( warszawski) od Maryji sie odwrócił i o protekcję a wstawiennictwo prosić nie chciał- plagą a okrucieństwem wszelakim dotknięty być musi Jasne ? Pozdrawiam

Zubek
http://www.youtube.com/watch?v=Ty-3SDp7cb8&feature=player_embedded
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Czw 27 Sty, 2011 21:09

Fajne
Szczególnie ten taksówkarz "zrobiony" na Jana Kobuszewskiego, że o Wojtku Fibaku nie wspomnę
Dzięki za to małe OT Krecio!- w sam raz na miły relaks, bo właśnie skończyłem pracę
Pozdrawiam

Pią 28 Sty, 2011 0:34