| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Basileus piszesz że w okolicach 1204 roku zastosowanie ognia greckiego było już nikłe. Jak by nie patrzeć to i tak była to substancja pozostająca dość długo w użyciu a i również wykorzystywania była przez rzymian (o czym sam wspominasz w temacie). Jak więc przez tak długi okres czasu udało sie utrzymać skład ognia greckiego w tajemnicy?? Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę historię cesarstwa, które miało wzloty i upadki przecież.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pon 09 Sie, 2010 14:03

Powrót do góry
Amica
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3596
Pochwał: 18
Skąd: Brenno
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dziękuję Basileusie za ciekawe informacje Piwo Jak wiadomo Bizantyjczycy miotając ogień na przeciwników też byli narażeni na jej działanie. Małe niedopatrzenie i krople tej substancji mogły podpalić ich okręt i ich samych. Czy sami w jakiś sposób się chronili, przecież tę substancję bardzo trudno było ugasić ? Wink
Marcus Louis Rautman w Daily life in the Byzantine Empire pisze że odzież i drewno nasączano octem, mikstura na bazie ropy nie przyklejała się wówczas, łatwo można było ją usunąć. Prawda to?

A właśnie: dało się to czymś ugasić? Wink

_________________
forum.historia.org.pl
Każdy dzień jest podróżą przez historię

Pon 09 Sie, 2010 20:47

Powrót do góry
Robert05
Pułkownik

Pułkownik




Posty: 4539
Pochwał: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy i w jaki sposób próbowano się bronić przed tego rodzaju bronią?
Witam, znany jest sposób obrony, stosowany przez flotę księcia kijowskiego Igora Ryrukowicza. Jego okręty dla ochrony przed działaniem ognia greckiego, pomazane były gliną. Wojownicy zaś okrywali się mokrymi skórami, oraz tarczami splecionymi z chrustu i oblepionymi gliną.
Cytat:
Skoro była taka skuteczna i niezawodna to kiedy i dlaczego zaprzestano jej używać ?
Jeżeli prawdą jest, że składniki do produkcji ognia greckiego pochodziły z Krymu, to po jego zajęciu przez Turków, dostawy musiały zostać przerwane. Poza tym na okrętach pojawiła się artyleria.
Cytat:
Napastnicy mieli jednak pewną szansę- wyprodukowanie ognia greckiego i całej maszynerii z nim związanej było bardzo pracochłonne i kosztowne; w związku z tym broni tej nie używano często i długo podczas bitwy
Oprócz syfonów ogień grecki był miotany na nieprzyjaciela, za pomocą katapult i balist, w beczkach lub kulach, albo wylewany przez miedziane rury. Stosowano również "ręczne rury" wypełnione ogniem greckim, które rzucano na wroga. Innym sposobem jego użycia na okrętach, było zamontowanie naczynia z tą substancją, na końcu długiej belki przymocowanej poziomo do masztu.
Cytat:
W 2006 r. John Haldon, profesor bizantynistyki na Uniwersytecie w Princeton usiłował odtworzyć mieszaninę ognia greckiego i jego wyrzutnię na podstawie zachowanych ilustracji (głównie w kronice Skylitzesa). Niestety nie udało mu się to. Cesarstwo tajemnicę ognia greckiego zabrało ze sobą do grobu.
Nie dziwię się, że Panu profesorowi się nie udało. Wink Na przestrzeni wieków ogień grecki i syfon, musiały ulegać modernizacji czyli zmianą, np: jedną z wersji ognia greckiego jest ogień bizantyjski. Poza tym opieranie się na relacjach Skylitzesa nie jest dobrym pomysłem. Był on wysokim rangą wojskowym bizantyjskim i nie miał powody zdradzać tajemnic państwowych.
Pozdrawiam.

Czw 12 Sie, 2010 23:44

Powrót do góry
werbull
Marynarz

Marynarz




Posty: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W starożytnych Chinach czy Japonii też stosowano coś w tym stylu. Brano jakiś duży owoc suchy, wywiercało się otwór, wsypywano tam proch i umieszczało linkę ,,zapalnik''. Na koniec tę ,,linkę'' zapalało po czym ona podpalała proch i z owoc zamieniał się w skuteczny miotacz ognia Uśmiech

Sob 13 Lis, 2010 14:37

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2 Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.