| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lolek
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 224
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Okładki do bagnetu...

Mam pytanie, czy wie ktoś jak względnie wyczyścić, zakonserwować drewniane okładki do bagnetu. Nie orientuje się w tym temacie a boję się eksperymentować,aby nie popsuć- dlatego z góry dziękuje za wszelką pomoc


Opis załącznika:

_________________
Audiatur et altera pars

Sro 19 Lis, 2008 0:43

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Są dwie szkoły , jeżeli chcesz aby bagnet zachował cechy oryginału to dopilnuj tylko aby okładziny były suche i niczego nie ruszaj .
Natomiast jeżeli chcesz aby bagnet był " kombinowany" , to możesz wyczyścić okładziny drobno ziarnistym papierem ściernym i pobejcować , biorąc pod uwagę aktualną barwę drewna .
Jest jeszcze trzecia szkoła Wink Zerwać okładziny i zamontować ich kopie , na alledrogo bywają i do austriackich bagnetów . Wink

Czw 20 Lis, 2008 17:14

Powrót do góry
Lolek
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 224
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Okładki miejscami nierówne, a drewno naruszone przez ząb czasu, gdzie przy takim czyszczeniu mogłoby mi zostać w rękach... A wymiana okładek raczej nie wchodzi w rachubę, zatem chyba jednak zostanę przy szkole Nr 1. Ale dziękuje za zainteresowanie.
_________________
Audiatur et altera pars

Czw 20 Lis, 2008 19:54

Powrót do góry
Sagano
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 233
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ja bym walnął pokostem

Czw 20 Lis, 2008 20:09

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
, zatem chyba jednak zostanę przy szkole Nr 1.



I ja wyznaję tą szkołę , najczęściej nasza ingerencja w przedmiot fałszuje jego oryginalność . Ze starej baby, młódki , nie zrobisz Laughing

Czw 20 Lis, 2008 20:20

Powrót do góry
jms-bytom
Moderator
Major

Major





Posty: 2149
Pochwał: 4
Skąd: Bytom
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Na poczatku zrobiles blad dopuszczajac do wyschniecia...zawsze jezeli chcemy uratowac drewno lub skore-nie mozna do tego dopuscic.
Jeszcze mokre -nasaczamy-czy pokostem czy innym srodkiem-przez zamaczanie.
Od trzech miesiecy konserwuje znaleziony krzyzyk-taki dosc spory ze srodkiem wypelnionym drewnem-bodajze heban-i wystarczylo ze tylko kawaleczek,doslownie milimetr wystawal powyzej oliwki-juz w tym punkcie drewno "spuchlo" .....tak ze jak juz nieraz pisalem-duuuuzo cierpliwosci a zostaniecie nagrodzeni:)

koniecznie zapokostuj / bo bedzie sie kruszyc/ a potem-twoja wola -sa nawet specjalne szpachlowki do drewna.

Czw 27 Lis, 2008 0:50

Powrót do góry
Lolek
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 224
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ja osobiście nie dopuściłem do tego stanu... Znalazłem go zupełnie przypadkiem będąc u pradziadków na wsi ( gdy udałem się w poszukiwaniu oleju do kosiarki Laughing ) Nie był narażony bezpośrednio na wodę, aczkolwiek działały na niego wilgoć, czas, mróz, itp ponieważ leżał sobie przez długi czas w stodole w pudełku ze śrubkami, nakrętkami i kurzem chyba z całego świata Razz Z tego co się dowiedziałem od prababci służył on dawniej do zabijania świń i w wstępnej obróbki mięsa... Rolling Eyes Drewno jest trochę napuchnięte, dlatego bardzo się obawiam aby go nie zepsuć swoją ingerencją zwłaszcza gdy moja wiedza w dziedzinie konserwacji drewna jest znikoma. Tak więc jeśli ktoś jakieś pomysły byłbym bardzo wdzięczny Uśmiech Jms-Bytom co byś mógł jeszcze zaproponować w takim wypadku gdy okładki są suche, i trochę napuchnięte ?
_________________
Audiatur et altera pars

Czw 27 Lis, 2008 4:19

Powrót do góry
jms-bytom
Moderator
Major

Major





Posty: 2149
Pochwał: 4
Skąd: Bytom
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Pokost lniany- dluugie moczenie.Sa specjalistyczne srodki-ale nie oplaci ci sie ich kupowac tylko do tego.
Tak po dwu-trzech miesiacach moczenia zobaczysz jaki jest stan drewna czy sie kruszy czy stwardnialo.
Dalej zalezy co bedziesz robil z bagnetem-bo jezeli trafi na polke-nie ma sensu nic kombinowac-a jezeli bedziesz chcial go czasem uzyc-to jednak mozesz je /okladziny/ przeszlifowac-jezeli troche spuchlo ,ale to juz twoj wybor
Zamiast pokostu mozesz uzyc :
http://www.strefakonserwatora.pl/paraloid-b72-100-g-p-3.html

w tej ofercie znajdziesz i szpachlowki do drewna-tu radze nie kupowac najtanszych-te sa znacznie tansze w prawie kazdym sklepie z farbami.

Pią 28 Lis, 2008 3:40

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.