|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Amerykański program kosmiczny, a zbrodnie wojenne
Ostatnio oglądałem, chyba brytyjski film dokumentalny o wykorzystaniu doświadczeń niemieckiej "nauki" w badaniach nad zachowaniem się ludzkiego ciała w stanie nieważkości. Głównym bohaterem był Hubertus Strughold zwany także, "ojcem amerykańskiej medycyny kosmicznej". Dziennikarze próbując dowiedzieć się czegoś więcej o tym kontrowersyjnym naukowcu próbowali uzyskać informacje z oficjalnych amerykańskich źródeł. Nic z tego wujek sam dobrze strzeże tajemnic swoich nazistowskich przyjaciół.
Ale w życiu tak się składa, że nie wszystko można ukryć. Myślę, że warto choć przybliżyć te postacie z "amerykańskiego snu".
Strughold był uczonym nazistowskim zajmującym się w hitlerowskich Niemczech medycyną lotniczą. Zajmował się badaniem ludzkiego ciała w stanie nieważkości i niedoborów tlenu na dużych wysokościach. W pierwszym okresie pracował z ochotnikami z lufftwafe, ale, gdy stwierdził, że badania takie zbyt wolno prowadzą do celu rozwinął wspólpracę z obozem koncentracyjnym w Dachau. Z ramienia Luftwaffe oprócz Strugholda, który był koordynatorem działań badawczych dokoptowano jeszcze Sigmunda Raschera, który działał w Dachau. Umieszczał więźniów w komorze ciśnieniowej i symulował warunki panujące na wysokościach do 21 kilometrów. Osobiście trzymał dźwignię i nie przerywał obniżania ciśnienia, choć dziesiątki więźniów umierały. Innych zanurzano w lodowatej wodzie lub zostawiano nago na śniegu, po czym próbowano, czy uda się ich rozgrzać za pomocą gorącej wody, "aryjskich herbatek ziołowych" czy ciepła żywego ciała (zmuszano do tego więźniarki).
Jestem ciekaw w których jeszcze dziedzinach nasi sojusznicy zza oceanu wykorzystywali nazistowskich zbrodniarzy.
O sturmbannführerze von Braun, nie wspominam szerzej bo to rzecz oczywista
Strughold postać z 'amerykańskiego snu"
sturmbannführer von Braun, który pomógł wylądować amerykańskim astronautom na Księżycu. Za to osiągnięcie został odznaczony w 1969 roku najwyższym odznaczeniem NASA - Distinguished Service Medal. W 1970 roku został zastępcą dyrektora NASA do spraw planowania. W 1972 odszedł jednak z NASA i podjął zatrudnienie w firmie lotniczej Fairchild.
Sro 12 Paź, 2005 17:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
WERTTREW
Moderator Kapitan
Posty: 1121 Pochwał: 2 Skąd: Warszawa, PL
|
|
|
Niemieckich speców różnych specjalności rozdrapali między sobą Amerykanie, Sowiecki, Anglicy i Francuzi. A pozostali dali dyla do Ameryki Południowej (jak. np Kurt Tank). To sprawa powszechnie znana i mało zaskakująca.
Mnie ciekawi co innego - co się stało ze "secjalistami" z Kraju Kwitnącej Wiśni?! Ci też mieli niezłe "zasługi" na polu doświadczeń na ludziach. _________________ Pozdrawiam WERTTREW
-------------------------------
Historia&Tajemnice W-wy: http://www.werttrew.fora.pl/
Czw 13 Paź, 2005 12:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|