| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ARTURIUS
Major

Major





Posty: 1982
Pochwał: 11
Skąd: Schreiberhau
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

TAJEMNICA ZAMKU APENBURG

WITAM...MOżE JEST KTOś KTO PODZIELI SIę INFORMACJAMI NA TEMAT TEGO OBIEKTU....TO CO JEST W NECIE TO WIEM.....CHODZI O RELACJE śWIADKóW ITP.
:czolg:

Sro 31 Sty, 2007 15:19

Powrót do góry
JerzyR.
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zamek w Żurawicach

W latach 1976-1992 byłem kilkakrotnie u rodziny która mieszkała w Mokrzycy Wielkiej.
Na zamku Apenburg (Żurawice) byłem raz, w 1976 lub 1977roku, miałem wtedy 8-9 lat. Pamiętam dobrze aleje zdziczałych wiśni, czereśni i innych drzew owocowych. Do tego zniszczone nagrobki na jakimś przyzamkowym cmentarzu, miały jeszcze zachowane nazwiska zmarłych na płytach nagrobnych. I mnóstwo gruzu, wejścia do piwnic zasypane ziemią, gruzem i pokruszonym betonem.

O tajemnicy tego zamku dowiedziałem się od rodziny. W Mokrzycy do lat 80-tych żyła i mieszkała pokojówka z tego zamku, miała na imię Róża. Była Niemką, ale spolszczyła sie. Czemu została? nikt nie wiedział, może właśnie ona znała jakąś tajemnicę zamku? Miejsce ukrycia majątku? Ale czy te skarby tam są w zamku, to jest bardzo mało prawdopodobne. Od zakończenia wojny trwało rozgrabianie tego zamku. Miejscowi osadnicy powojenni z okolicznych wsi mieli u siebie w domach meble, naczynia, zastawy stołowe właśnie z tego zamku-to mówiła mi moja rodzina.Należy przypuszczać, że mieli w domach to czego nie zagrabili Rosjanie zdobywający ten zamek. Do tego wiele domów okolicznych mieszkańców było remontowanych przy użyciu resztek cegły i dachówek z zamku.
A przyczyna zburzenia zamku była taka wg miejscowych którzy znali tę historię właśnie od pani Róży:
Wiosną 1945 roku zamek miał być zdobywany przez Rosjan z marszu. Nie wiadomo czy zamek był obwarowany jakoś na czas działań wojennych (okopy, umocnienia , obsada wojska itp)-to możliwe bo niedaleko w Świnoujściu był garnizon niemiecki, ale w każdym razie mieszkający w zamku Niemcy (sztab?)nie chcieli się dostać w ręce Rosjan, nie chcieli się poddać. Wobec czego Rosjanie zbombardowali zamek przy pomocy lotnictwa i artylerii, grzebiąc pod gruzami załogę i chyba mieszkających tam właścicieli. Pisze chyba- bo nie pamiętam już dokładnie szczegółów tej opowieści którą słyszałem 30 lat temu. A że zamek był bombardowany to pewne, bo mój kuzyn chwalił się ze przez wiele lat miejscowa ludność jeszcze w latach 60-tych i 70-tych, i nawet 80-tych chodziła tam po... niewypały! To była taka rozrywka miejscowych: znaleziony niewypał wiązali na drucie, kołowali nim wokół siebie i wypuszczali na znaczną odległość, patrząc jak wybuchnie. Kuzyn mówił że bawił sie w ten sposób z granatami moździerzowymi, ale małe bomby lotnicze (ok 50 kg) też wysadzał z kumplami. Wobec tego należy przyjąć że ten zamek rzeczywiście był oblężony i bombardowany.
A ta pani Róża miała podobno u siebie kilka przedmiotów otrzymanych (tak mówiła, ale może znała miejsce gdzie była skrytka i sobie wzięła?) od właścicieli zamku w dowód uznania za prace: pierścionek, jakąś broszkę- drobne kosztowności, nie rzucające sie w oczy.
Czy w zamku są lochy? Podziemne korytarze? Podobno były, ale zasypane, a przez 60 lat to rozszabrowane już dawno. Sam widzę że ten obraz ruin który teraz jest w necie to tylko mała cześć tego co było gdy tam byłem latach 70-tych. Moi rodzice byli tam jeszcze raz z rodziną, nawet próbowali grzebać w tych ruinach, ale nie znaleźli nic wartościowego, ruiny były przegrzebane wielokrotnie przez okres powojenny. Wyluzowany

Sob 25 Sie, 2007 1:34

Powrót do góry
ARTURIUS
Major

Major





Posty: 1982
Pochwał: 11
Skąd: Schreiberhau
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam....a może wiadomo coś więcej o tej gosposi...???.....umarła w Dargobądzu czy w Mokrzycy......???
_________________
"Przypadek jest nieprzewidzianą prawidłowością"
J.W.Goethe

Pią 16 Lis, 2007 11:41

Powrót do góry
JerzyR.
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Mieszkała w Mokrzycy, to pewno i tam umarła... Nie mam pewności na 100% czy zmarła- nie pamiętam już dokładnie opowieści rodziny, no ale jest tyle lat po wojnie że jest małe prawdopodobieństwo że ta Róża żyje.

Mieszkańcy Mokrzycy opowiadali, że przyjeżdżali po wojnie Niemcy którzy kiedyś mieszkali w tych okolicach. W necie można znaleźć rodzinę Apenberg, organizują zloty i spotkania. Jeśli był jakiś skarb ukryty w czasie wojny, to myślę że oni go już wydobyli, albo miejscowi wynieśli wszystko. Ewentualnie-poszukiwacze skarbów.
Pamiętam, ze kiedy byłem w ruinach zamku w 1979 roku, to było jeszcze kilka grobów dobrze zachowanych koło zamku, były kamienne nagrobki z literami nazwisk. Były wejścia do piwnic zasypane gruzem, dachówkami. Teraz gdy oglądam te fotki w necie to nie ma śladu nawet po tym gruzie. Nie ma już tam czego szukać.

Sro 21 Lis, 2007 3:10

Powrót do góry
ARTURIUS
Major

Major





Posty: 1982
Pochwał: 11
Skąd: Schreiberhau
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam i dziękuje za informacje....zapewniam ża jest tam jeszcze czego szukać....pozdrawiam........ Wyluzowany Wyluzowany
_________________
"Przypadek jest nieprzewidzianą prawidłowością"
J.W.Goethe

Sro 21 Lis, 2007 11:41

Powrót do góry
JerzyR.
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wątpię. Nawet jeśli komuś wyposażonemu w wykrywacz metali (co teraz jest powszechne wśród kopaczy) udało się znaleźć jakiś wartościowy przedmiot przypadkowo, to jest to tylko czysty przypadek.
Przez 50 lat mieszkańcy okolicznych PGR-ów kopali i grzebali tam nieraz, wiem to od rodziny. Od połowy lat 70-tych (odkąd tam byłem po raz pierwszy a później jeździłem kilkanaście razy) nikt tam nic nie znalazł. Grzebali wszyscy wielokrotnie, i dorośli i dzieci. A gdyby ktoś coś znalazł, to by sie nie ukryło raczej, bo ludność w okolicy jak w innych PGR-ach chlała na umór, i wszyscy o wszystkich wiedzieli. Jeśli ludzie wiedzieli o sobie np to, ze niektórzy mieszkańcy Mokrzycy mieli w domach wyposażenie tego zamku wygrzebane z gruzów w latach 50-tych i 60-tych: naczynia, meble itp., to by się wydało także że ktoś coś wygrzebał później.

Jeśli obecnie wykrywacz metali wskazuje że coś jest pod ziemią, to są to prawdopodobnie tylko szczątki sprzętu wojennego i niewypały.

Czw 22 Lis, 2007 2:25

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.