OZN

Jakie jest Wasze zdanie odnośnie Obozu Zjednoczenia Narodowego, jednoczył czy też może bardziej dzielił społeczeństwo? Czy program OZN był plagiatem programu Stronnictwa Narodowego, a jeżeli tak to czy służyło to jednoczeniu ? Czy płk Koc popełnił błąd wiążąc się z ONR "Falanga"?

Zapraszam do dyskusji.

Wto 18 Mar, 2008 15:44

Witam,
partie polityczne w okresie międzywojennym to, przyznam, ciekawy temat.
Jednak co do Ozonu mam mieszane uczucia - idea jest szczytna, konsolidacja społeczeństwa w obliczu zagrożenia ze wschodu i z zachodu. Jednak nasuwają się pewne wnioski:

- OZN wykazywał zboczenie w stronę faszyzmu. Nie możemy tego jednoznacznie oceniać, bo mamy perspektywę czasu, jaki minął od lat 30' i wiemy, jak faszyzm wyglądał i jak się skończyło jego istnienie, ale zastanawiam się, czy do zmobilizowania społeczeństwa konieczne było zakładanie kolejnego tworu politycznego? Widzimy dobrze, że Ozon kierowany był do tej samej grupy społecznej co partie endeckie. A co z resztą społeczeństwa? Zwłaszcza z warstwami robotniczymi i chłopskimi? Co mogło obchodzić biednego chłopa założenie kolejnej partii, skoro on martwił się o wykarmienie dzieciaków, a jeżeli głosował, to raczej na ludowców? Droga do tych niższych warstw nie wiodła na pewno przez zakładanie nowego ugrupowania, należało raczej realizować coś podobnego do FON-u, a więc zbiórki pieniędzy, związanie społeczeństwa z wojskiem poprzez pokazy, itp.

- kolejne pytanie - jak doskonale wiemy w Polsce nie mieszkali sami Polacy. O ile ciężko namówić Niemców do walki przeciwko Niemcom, to dlaczego nie podjęto prób włączenia w dzieło obrony RP takich mniejszości jak Żydzi czy Ukraińcy? Rozumiem, było to zadanie ciężkie, a obywatele żydowskiego pochodzenia brali udział w kampanii wrześniowej. Ale patrzcie - nie powstały narodowościowe formacje zbrojne Żydów czy Ukraińców; ba, ci ostatni dość chętnie strzelali naszym w plecy w 39. Czy nie lepsze byłoby posługiwanie się ideałami panslawizmu czy jedności Słowian w obliczu germańskiego zagrożenia (Zaolzie brzmi tutaj jak przekleństwo...)? Wiem, że to trochę naciągane i raczej niemożliwe do zrealizowania, ale gdyby historia potoczyła się inaczej...?
Kolejna zagadka - w jakim stopniu Żydzi wiedzieli o zbrodniach hitlerowskich popełnianych jeszcze przed rozpoczęciem wojny? Może akcja intensywnego uświadamiania spowodowałaby, iż Żydzi walczyliby przeciwko Niemcom głównie w obronie swojej narodowości, a nie tylko w obronie Państwa Polskiego?
Czyli podsumowując - mam wątpliwości czy zakładanie kolejnego tworu politycznego było słuszne; dodam więcej, czy powinna to być grupa skrajnie prawicowa taka jak OZN?

I jeszcze jedna uwaga na koniec; podobne wysiłki podjęła endecja jeszcze w latach 20'. Mam na myśli Obóz Wielkiej Polski. Moim zdaniem masowość tego ugrupowania mogła spowodować pewną konsolidację społeczeństwa - ale niestety głównie pochodzenia polskiego. Nasuwa się taki wniosek, że Ozon był orężem walki z Dmowskim i próbą podebrania mu zwolenników. Taki wariant też trzeba rozpatrywać.

Pozdrawiam.

Wto 18 Mar, 2008 18:09

Cytat:

A co z resztą społeczeństwa? Zwłaszcza z warstwami robotniczymi i chłopskimi? Co mogło obchodzić biednego chłopa założenie kolejnej partii, skoro on martwił się o wykarmienie dzieciaków, a jeżeli głosował, to raczej na ludowców?

No cóż OZN powsiadał piony wiejski, miejski i robotniczy (na czele pionu miejskiego stał zresztą S. Starzyński) jednak faktycznie nie odegrały one szczególnej roli, tak jak piszesz robotnicy i chłopi mieli swoje problemy i swoje partie na które głosowali , dobitnie świadczyły o tym wyniki wyborów samorządowych 1938 i 1939 r. (w Krakowie np. wygrało PPS a drugie miejsce zajęło SN).

Jeżeli chodzi o Żydów to doskonale wiedzieli co działo się w Niemczech (zresztą odstawienie na granicę Polską w jesieni 1938 r. kilkudziesięciu tys. Żydów z III Rzeszy nie pozostawiało złudzeń), prasa żydowska (chociażby krakowski "Nowy Dziennik" szeroko opisywała wydarzenia w Niemczech. Pomysł wprowadzania paragrafu aryjskiego do statutu OZN tylko potwierdzał to, że nie było to nic co mogło jednoczyć nasze wielonarodowe społeczeństwo. Jeżeli zaś chodzi o Ukraińców to w tym wypadku nie można było już wiele zrobić (ani tego nie chciano, czego dowodem było pozbawienie funkcji H. Józefskiego) po zdarzeniach z 1930 r. nie ma co się dziwić, że Ukraińcy nie byli zbyt lojalni wobec Polski.

Cytat:

I jeszcze jedna uwaga na koniec; podobne wysiłki podjęła endecja jeszcze w latach 20'. Mam na myśli Obóz Wielkiej Polski. Moim zdaniem masowość tego ugrupowania mogła spowodować pewną konsolidację społeczeństwa - ale niestety głównie pochodzenia polskiego. Nasuwa się taki wniosek, że Ozon był orężem walki z Dmowskim i próbą podebrania mu zwolenników. Taki wariant też trzeba rozpatrywać.

Ależ oczywiście, że tak stworzenie OZN było próbą odebrania elektoratu SN, co już wtedy podkreślała prasa tak prawicowa jak i nie tylko.
_________________
I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.

Stanisław Jerzy Lec

Wto 18 Mar, 2008 18:38

Na temat OZN, ONR, SN, Falangi i ONR-ABC mowilismy tutaj juz wiele razy. Bylo tutaj wielu zafascynowanych ta historia, jawnych antysemitów, ksenofobow, ktorzy zostali za to tez zbananowani.
Nie wiem jakie informacje mozna jeszcze czerpac z takich dyskusji. Widac, ze ekstremalne postawy ludzi typu: faszysta lub komunista sa bardziej ciekawe, jak tzw. "normalny nurt". No niestety przykra sprawa.

Sro 19 Mar, 2008 15:48

Wybacz nie miałem zamiaru tutaj głosić jakichś szowinistycznych haseł, po prostu byłem ciekaw co sądzicie o Ozonie, jest to jeden z wielu interesujących tematów z tamtego okresu, ale jak co to SD czy SP to też ciekawe partie więc chętnie podyskutuję.
_________________
I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.

Stanisław Jerzy Lec

Sro 19 Mar, 2008 16:18

A co takiego wielkiego partie w Polsce zrobily??? Jakos nie moge sie tego doczytac. Moze PZPR jako partia zrobila swoj wklad do historii Polski. Oczywiscie nie oceniajac jej zamiarow, mocodawcow itd. W Polsce poprostu nie istnieje jakas ciaglosc historyczna partii. Do takiego czegos to jeszcze daleko

Czw 20 Mar, 2008 12:16

Nie zgodziłbym się z Tobą wkład socjalistów czy ND w odzyskanie niepodległości był spory, zaś w II RP wyszły wszystkie podziały a reszty dopełnił Marszałek który skończył z wpływami partii, co zaś się tyczy ciągłości to właśnie PZPR jest tego przyczyną że takowej nie ma (chociaż np. dzisiejsze PSL jest spadkobiercą idei ludowych sięgających końca XIX w.)
_________________
I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.

Stanisław Jerzy Lec

Czw 20 Mar, 2008 16:57