Basileus napisał:

Zgadzam się z Tobą w pełni Cezarze. Co ciekawe córki te, po tym jak sie "przydały" i spłodziły potomka, były bardzo często odstawiane na bok:) Ale czasami udawało im sie mieć duży wpływ na politykę państwa, którego królową(księżną etc.) były. Polecam niezwykle interesującą pracę w jeżyku angielskim: The empress Theophano. Byzantium and the West at the turn of the first millenium. / Cambridge University Press 1995, edited by Adalbert Davids. Jest to zbiór artykułów uznanych bizantynistów. Wśród nich polecam w szczególności: A.Davids , Marriage negotiations between Byzantium and the West. oraz Odilo Engels, Theophano, the western empress from the East. Bardzo ciekawe ujęcie roli Teofano oraz negocjacji wielu dworów zachodnioeuropejskich z Bizancjum w sprawie mariaży.

Właśnie! Zapomnieliśmy o Teofano. Kolejna warta uwagi osobowość.

Wto 18 Gru, 2007 1:10

Żukow, o tej postaci to akurat napisałem w tym wątku ponad tydzień temu (patrz post z 9 grudnia, godz. 17:49).

Sro 19 Gru, 2007 0:02

W gwoli ścisłości , z księżniczek bizantyjskich należy wspomnieć, o wybitnej postaci jaką była Anna Komnena - córka basileusa Aleksego, autorka słynnej Aleksjady, niezrównanego dzieła opisującego okres XI i XIIw.

Sro 19 Gru, 2007 12:21

Ja bym nie zapominał o żonie Władysława Jagiełły - Zofii Holszańskiej.

Czw 10 Sty, 2008 1:26

A co Panowie sadzicie o Rychezie, zonie Mieszka II?

Nie 13 Sty, 2008 23:40

Do całej plejady wybitnych kobiet w średniowieczu, dodałbym cesarzową Atenę-Eudokię, żonę cesarza Teodozjusza II. Chociażby za to, że niemalże rządziła za nieudolnego męża i założyła OK 425/6r. pierwszy Uniwersytet w Europie, w stolicy Imperium - Konstantynopolu.

Wto 15 Sty, 2008 16:30

Jeanne d´Arc

Wto 15 Sty, 2008 18:31

Dzięki za ciekawy wątek, lecz "nic o nas bez nas". pomyślicie : chwili spokoju nie ma , zawsze się baba wchrzani, ale pozwólcie, że też podzielę się własnymi refleksjami. Mowa o wiekach średnich , no cóż , niełatwy był los np. dla zwyczajnej dziewczyny , by zdobyć wykształcenie. Widziano w nas tylko matki, gospodynie, bo niestety tzw. niestosowność umysłowa nie podlegała dyskusji, by kobieta na równi z mężczyzną mogła być kształcona.Wyjątek stanowiły tu mniszki. Dzięki szkołom w klasztorach żeńskich zdolniejsze mniszki mogły nawet zdobyć sławę uczonych ( Hildegarda z Bingen, uzdolniona nie tylko naukowo ale i artystycznie. Obok pism z zakresu medycyny i astrologii, pozostawiała również kompozycje muzyczne jak i obrazy, czy też matka-Herrad z Landsberg, króra zajmowała się filozofią, geografią, historią, medycyną, astronomią). To , jak bardzo chciały być doceniane świadczy chociażby osoba Nawojki , która pod męskim przebraniem studiowała 3 lata w Akademii Krakowskiej. Niestety została zdemaskowana i żeby uniknąć stosu , musiała pójść do klasztoru.

Opis załącznika: Nawojka

Czw 24 Lip, 2008 18:40

W średniowieczu wibitną postacią była Joanna d Arc. 8 maja 1429 roku uwolniła Orlean od Anglików. Oznaczało to zwrot w wojnie stuletniej na korzyść Francji. Później walczyła ze sztandarem w ręce i doprowadziła do koronacji Karola VII na króla Francji. Walczyła o oswobodzenie Paryża z rąk Burgundów i Anglików, do niewoli dostała się pod Compiegne 23 maja 1430 roku. Anglicy okarżyli ją o czary, odbył się pokazowy proces, została uznana winną uprawiania czarów i kacerstwa i spalono ją na stosie 30 maja 1431 roku. Była chrześcijanką, oswobodziła Francję z okupantów Anglików, była waleczna, a winą jej było to, że dostała misję od Boga do spełnienia. Ponadto pochodziła z rodziny chłopskiej i nie miał kto jej bronić przed inkwizytorami. Teraz jest bohaterką narodową Francji, w Orleanie jest muzeum poświęcone jej pamięci a na głównym placu stoi jej pomnik.

Sob 10 Sty, 2009 14:20

Najznamienitszym przykładem jest Eleonora (Alienor) Akwitańska - królowa Anglii i Francji. Pokazała się nie tylko, jako matka ośmiorga (!) dzieci, ale także jako niestrudzona zarządczyni; wszystkie jej listy i dokumenty odzwierciedlały troskę, z jaką odnosiła się zarówno do swej domeny osobistej, jak i do całego królestwa. Królowa sama decydowała o swych dobrach, jak też sama rozporządzała majątkiem na rzecz darowizn dla klasztoru Fontevrault. Wszystko to odbywało się za pomocą środków, które każą domyślać się istnienia własnego aparatu administracyjnego: królowa posiadała własną pieczęć, oznakę swojej osobowości prawnej, swoich sekretarzy, swego dowódcę wojsk królewskich. Jednym słowem posiadała to wszystko, co konieczne było do skutecznego i sprawnego zarządzania i wydawania rozkazów.

Sob 10 Sty, 2009 17:13

Zgadza się, ponadto kochała poezję rycerską, szczególnie akwitańską, sama komponowała piękne wiersze i śpiewała, była opiekunką trubadurów. Wraz ze swoim pierwszym mężem Ludwikiem VII wybrała się do Ziemi Świętej z krucjatą, która okazała się klęską. Urodziła 10 dzieci, bo wcześniej dwie córki Ludwikowi, królowi Francji. Wychodząc za mąż za Henryka wniosła mu w wianie pół Francji; Akwitanię,Poitiers,Gaskonię. Była matką legendarnego króla Anglii Ryszarda Lwie Serce i Jana Bez Ziemi. Szkoda tylko, że musiała siedzieć w wiezieniu przez 16 lat, bo na tyle uwięził ją jej drugi mąż król Henryk II. Interesowała się polityką, sztuką, poezją i była jedną z najwybitniejszych kobiet w tamtych czasach.

Sob 10 Sty, 2009 18:38