Tajne bronie w Afganistanie i Iraku.

Ciekawy i mało omawiany temat. Jak wiemy konflikty te to poligony doświadczalne z jednej strony oraz miejsca likwidacji przestarzałej broni.

Chodzi mi o przykładowo broń infardźwiękową wykorzystującą fale akustyczne poniżej 20 MHZ. Podobno Francuzi specjalizowali się w tej dziedzinie w okresie zimnej wojny ale przełomu dokonali amerykanie i stosują w Iraku około 400 sztuk a w Afganistanie około 100 sztuk tzw. ELRADÓW - generatorów kierunkowych fal akustycznych niskiej częstotliwości wykorzystujących zjawisko interferencji fal o wyższej częstotliwości, czyli fale akustyczne powyżej 20 MHZ ( granica słyszalności dźwięków człowieka ) które interferują ( nakładają sie na siebie ) i tworzą fale o niskiej częstotliwości. można tym podobno wypędzić ludzi z jaskini czy budynku powodując im nieznośny bul wnętrzności , wprawiając je w drgania.

może ktoś wie coś więcej ?

Nie 25 Lis, 2007 23:03

Jedyną tajną Bronią w A-stanie jaką znam, jest E-6 (czyli Staff Sergeant) Bronisława "Bro" Slo...ski.Przydziału nie podam - właśnie to jest tajne ;o)
Mogę za to z czystym sumieniem napisać, że jest to najpiękniejsza pani sierżant, jaką kiedykolwiek miałem okazję poznać :) Lecz współczuję temu, kto oceni ją wyłącznie na podstawie urody - Bronia to jednocześnie jeden z najtwardszych i najlepiej wyszkolonych żołnierzy (nie powiem jakiej jednostki).
Może Ją jeszcze Szponku w A-stanie spotkasz?
Pozdrowienia
Grendel

Czw 29 Lis, 2007 22:46

Zamydlasz oczy , hehehe

Czw 29 Lis, 2007 22:50

Ieee tam, zamydlam.Jak spotkasz Bro, to sam zrozumiesz :)
(Dobrze, że moja żona nie przegląda tego forum ;o) )
Jeśli chodzi o broń infradźwiękową to, hmmm... nie słyszałem.Może dlatego, że ona pracuje w paśmie niesłyszalnym?
Ale tłumaczyłoby to często słyszalne narzekania na bóle brzucha, do tej pory zwalane na złą jakość wody... ;o)
Pozdrowienia
Grendel

Pią 30 Lis, 2007 0:14

Sorki za mały OT, ale mam pytanie.Kiedyś słyszałem, że Amerykanie w Korei w jakiejś dolince za pomocą generatora infradżwieków przerobili Koreańczyków na galaretę. Ktoś wie coś na ten temat i może potwierdzić lub zaprzeczyć ewentualnie rozwinąć temat ? PZDR

Pią 30 Lis, 2007 0:20

Oczywiście ;o)
Tak samo, jak nieco później Sowieci wycięli laserami 2 hektary Chińczyków nad Ussuri ;o)
Czy zastanawiałeś się jakie wymiary musiałaby mieć tuba urządzenia emitującego falę dźwiękową o tego typu częstotliwości?
Bez obrazy.
Grendel

Pią 30 Lis, 2007 0:53

LRADy to temat nie nowy. W marynarce już od dłuższego czasu wymienia się te emitery jako jedną z głównych grup tzw. non lethal weapons. Znajduje zastosowanie też na rynku cywilnym czego przykładem może być odparcie ataku na "Seabourn Spirit"" http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/6664677.stm

Więc gdzie tu tajemnica???

I tu jeszcze jakiś link z ładnymi fotkami: http://www.lorimargroup.com/LRAD.htm
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pią 30 Lis, 2007 2:41

Tyle, że LRAD'y z infradźwiękami nie mają nic wspólnego;o)
Dlatego trochę się prześmiewam.
Ale Bro istnieje naprawdę :)
Pozdrowienia
Grendel

Pią 30 Lis, 2007 9:02

tonieja napisał:

Sorki za mały OT, ale mam pytanie.Kiedyś słyszałem, że Amerykanie w Korei w jakiejś dolince za pomocą generatora infradżwieków przerobili Koreańczyków na galaretę. Ktoś wie coś na ten temat i może potwierdzić lub zaprzeczyć ewentualnie rozwinąć temat ? PZDR

to kit , znaczy nie prawda

Pią 30 Lis, 2007 10:40

faktycznie wracam honor , ponieważ Infradźwieki - dźwięki o częstotliwościach niższych niż 20 Hz (od 0,01 Hz do 20 Hz) a z tabeli wynika że LRAD pracuje na 50-60 Hz.
Czyli co to słyszalny dźwięk , tyle że nie miły i głośny ? ( oraz kierunkowy ) tak ?

Pią 30 Lis, 2007 10:44

Grendel napisał:

Tyle, że LRAD'y z infradźwiękami nie mają nic wspólnego;o)

Ha ha ha, faktycznie nie zauważyłem, że Szponek pisał o infradźwiękach (pomijając już że przez pomyłkę podał megaherce ).
_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pią 30 Lis, 2007 16:15

Cytat:

Ale Bro istnieje naprawdę

Sądząc z imienia to albo ma 80 lat, albo jej rodzice pochodzą z Podhala
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 30 Lis, 2007 19:07

Hieh...Wśród Polonii n-tej generacji spotkasz wiele ciekawych imion, wierz mi ;o)
Pozdrowienia
Grendel

Pią 30 Lis, 2007 19:22

Grendel, nie zastanawiałem się nad rozmiarami tej tuby, moja wiedza z fizyki nie jest też wystarczająca by obliczyć jej parametry.Słyszałem taką historię i prosiłem o potwierdzenie-zaprzeczenie.Nie jestem omnibusem, ale wiem,że infradzwięki są używane do otrzymywania ultradrobnych pyłów,rozdrabniania zawiesin itp.Powodują też macerację tkanek.Ale rozumiem,że ta historia o użyciu militarnym to mit?

Pią 30 Lis, 2007 21:07

Owszem - mit.
Na poziomie laboratoryjnym osiągano interesujące rezultaty, lecz droga pomiędzy laboratorium, a polem walki okazała się zbyt wyboista ;o)
Pozdrowienia
Grendel

Pią 30 Lis, 2007 22:07

A słyszeliście coś o bombach termobarycznych, przeznaczonych do niszczenia tuneli w górach?

Pon 10 Gru, 2007 9:25

A co w nich tajnego? Tudzież dziwnego?

Pon 10 Gru, 2007 12:07

W czasie konfliktu ussuryjskiego Rosjanie mieli Chińczykom podrzucić bombę gumowa. Zginęło trochę ludzi. Bomba ponoć skacze dalej

Wto 03 Mar, 2009 17:15

broni jest dużo teroryści przebywają prawdobodownie w górach dlatego Amerykanie żucają granaty które w wiercają się w ziemie i wybuchają

Wto 21 Kwi, 2009 15:08

rzucają nie żucają
terroryści nie teroryści
wwiercają nie wiercają

jak piszesz posta to Ci się podkreśla gdzie masz błęda...
Czuje się jak moderator

Pią 24 Kwi, 2009 19:02

Talibowie są w posiadaniu przenośnych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych produkowanych przez Chiny, HongYing 5A. Są to chińskie kopie rosyjskich wyrzutni, które służą do zestrzeliwania samolotów i helikopterów. Długość wynosi 146 cm, waga 10,2 kg, zasięg 4,4 km, pułap zestrzeleń 2,5 km, prędkość 500 m na sek. Broń tą dostarczają im oficerowie pakistańskiego wywiadu wojskowego ISI. Podczas wojny afgańsko-radzieckiej sławne były amerykańskie wyrzutnie Stinger, które służyły afgańskim partyzantom do zestrzeliwań rosyjskich helikopterów i przyczyniły się bardzo do wycofania wojsk rosyjskich z okupowanego Afganistanu. Te chińskie wyrzutnie też mogą robić spustoszenie wśród lotnictwa amerykańskiego i NATO, i walka o demokrację w Afganistanie może być coraz trudniejsza.

Sob 25 Kwi, 2009 8:17

Cytat:

Podczas wojny afgańsko-radzieckiej sławne były amerykańskie wyrzutnie Stinger, które służyły afgańskim partyzantom do zestrzeliwań rosyjskich helikopterów i przyczyniły się bardzo do wycofania wojsk rosyjskich z okupowanego Afganistanu

Skuteczne to one były tylko przez pewien czas. Gdy ilość zestrzeleń sie zwiększyła zastosowano rozpraszacze spalin przez co rakiety kierowane na podczerwień były już mnie skuteczne.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Nie 26 Kwi, 2009 15:53

A szkoda. Amerykanie podesłali Afgańczykom 1000 stingerów w latach osiemdziesiątych i potem nie mogli się doliczyć 200. Oficerowie CIA w latch dziewiędziesiątych wędrowali po Afganistanie i chcieli odkupić je od mudżahedinów, bo bali się, że wpadną w ręce terrorystów, ale gdzieś się zapodziały w tym dzikim kraju. Podobno 40 stingerów dostało się do Iranu. Są to pociski naprowadzane na podczerwień, odpalane z wyrzutni ręcznej, można atakować samoloty i helikoptery, nawet do wysokości 3800 metrów, z odległości 4800 metrów. Pocisk przyszpiesza do 750 m/s. Siały popłoch w Armii Radzieckiej. Są różnego typu; z mikroprocesorem /RMP/, z biernym optycznym przeszukiwaniem /POST/ i Stinger AIM-92.
Ale te chińskie też są niebezpieczne, wędrują karawanami do Afganu z Iranu i przez terytoria wolnych plemion pasztuńskich. Talibowie szkolą się na nich już od zimy i niedługo będą je stosować. Talibowie do niszczenia helikopterów używają działek przeciwlotniczych ZPU -1, granatników, bazook, moździeży i sensorów. Teraz będa mieli Hong-ying5A, z tego wniosek, że wojna potrwa tam dużo dłużej.

Nie 26 Kwi, 2009 19:58

HongYing 5A to chińska kopia Strzały 2M zbudowana gdzieś w drugiej połowie lat 70-tych. Ich produkcję zreszto chyba już zakonczono- od drugiej połowy lat 80-tych skopiowali nowocześniejsze SA-14 i SA-16. Niewielkie możliwości bojowe wobec samolotów czy śmigłowców wojskowych, ale takiego Rusłana może by i uszkodził (choć chyba mają na nim system samoobrony).

Cytat:

Talibowie do niszczenia helikopterów używają działek przeciwlotniczych ZPU -1, granatników, bazook, moździeży i sensorów.

Jak sensorem można zniszczyć helikopter? Rzucają nimi?
Największe sukcesy przy zwalczaniu śmiglaków w Iraku czy Afganie mieli przy użyciu RPG-7 bodajże
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Nie 26 Kwi, 2009 20:26

Sorrki generale - chodziło mi o wyrzutnie z sensorami, które naprowadzają rakiety na cel, są na wyposażeniu armii pakistańskiej.

Wto 28 Kwi, 2009 7:36