IjonTihy napisał:

Jak będę mógł to z naszej Pomrocznej wyjadę bo w tym bajzlu nie chce dłużej żyć...

Szerokiej drogi, i powodzenia.
Kartkę przyślij chocaż....

Pozdrawiam Matejko

Nie 13 Lis, 2005 23:47

Krzychu,
niewiele brakowało, a byłby. Taki jeden Murzyn z Martyniki - Norbert Desiree - służył we Francuskim Legionie Ochotniczym (LVR). Gdy w 1944 r. Legion rozwiązano, to tych, którzy chcieli wcielono do francuskiej Brygady Waffen SS. Zgłosił się tam również ochotnik ND, ale do Waffen SS go nie przyjęli. W ten sposób uchroniłęś się przed załamaniem. I dlatego zdrowia życzę, bo sam już wiem ile jest warte.
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Wto 15 Lis, 2005 22:41

Witam!
Dziękuję za odpowiedż i ciekawe informacje.
A swoją drogą to jacy przewidujący byli ci goście z SS. Przyszedł do nich ten murzynek, a oni mu na to: "O nie, nie nasz czarny kolego. Nie możesz wstąpić do naszej organizacji bo za 61 lat pewnie Krzychu74 będzie o Tobie czytał, że u nas służyłeś i jeszcze zawału serca albo rozstroju nerwowego dostanie. Lepiej dmuchać na zimne..." To się nazywa przyszłościowe myślenie!

Pozdrawiam.

P.S.:Ja również życzę Koledze zdrowia.

Sro 16 Lis, 2005 0:38

Krzychu74 napisał:

No jak ktoś mi jeszcze pokaże murzynów w Waffen SS to się załamię.

W wehrmachcie może i byli. Co to za mundur ? Na czapce - czy to nie jest niemiecka wrona ? Balkenkreuz und Halbmond

Nie 27 Lis, 2005 12:10

Witam!
Hm...rzeczywiście, koleś ma mundur Wehrmachtu... (na czapce ledwo widoczny, ale jest "orzełek" Wehrmachtu...).
Dziekuję Koledze za ten "szokujący" materiał....Ciekawe czego jeszcze się dowiemy o nacjach służących w "aryjskiej" armii niejakiego Adolfa H.

Pozdrawiam.

Nie 27 Lis, 2005 12:52

Wehrmacht nigdy nie był "aryjską armią Adolfa H."...

... takim czymś miało być Waffen-SS. i Waffen-SS było aryjską armią, dopóki nie zaczęli tworzyć rosyjskich dywizji i nie zaczęli rekrutować kogo popadło.
_________________
DUMA, WIERNOŚć I KREW

Pon 05 Gru, 2005 21:36

Tommy - odwrotnie.

na boga , wehrmacht to arystokracja i kanony,
SS - kariera dla kazdego,


odwrotnie

Pon 05 Gru, 2005 21:39

hmmm, to dlaczego były aż tak ostre kryteria przyjęcia do Waffen-SS?
chociażby do LSSAH: jednymi z wymogów było pochwalenie się "aryjskością" do połowy XVII wieku włącznie (i to udokumentowaną), odpowiedni wzrost i aparycja? [do pewnego momentu. straty na froncie wymusiły zaciąg rekrutów. to chyba von Manstein powiedział, że od tego momentu materiał ludzki w Waffen-SS znacznie się obniżył]
ile było arystkokracji w początkowym okresie istnienia SS?
kim mieli być członkowie Waffen-SS po wojnie wg Himmlera?


a w Wehrmachcie...coż, książka "Żydowscy żołnierze Hitlera" opowiada o tej "aryjskości" tej formacji wojskowej...
...tak samo jak słynna wypowiedź Goerniga "o tym kto w Luftwaffe jest Żydem decyduję ja".
_________________
DUMA, WIERNOŚć I KREW

Pon 05 Gru, 2005 21:59

Na dobrą sprawę ostre kanony przyjęcia do Waffen SS obowiązywały zawsze. Ale dopóki był zaciąg ochotniczy, głównie spośród członków Allgemeine SS, "Germanów" z EuropyZachodniej i Skandynawii oraz własnych młodych ludzi z Hitlerjugend, można było dbać o pochodzenie, wygląd i stan zdrowia. Straty ponoszone w ciągu wojny i osobista chęć Himmlera do rozbudowania tej formacji spowodowały przyjmowanie do niej volksdeutschów, czasami z badzo małą domieszką germańskiej krwi, a potem również Słowian.
A udział w tej formacji niemieckiej arystokracji był tylko niewiele różniący się od przeciętnej w Wehrmachcie jako całości. Najwięcej było w Wojskach Lądowych - głównie w kawalerii. Być może tu leżała jadna z przyczyn skierowania książąt krwi, hrabiów i baronów do kozackich pułków i batalionów Wojsk Lądowych, którzy wraz z nimi zostali potem w dużej części przetransferowani do Waffen SS. A dla znających niemiecki polecam stronkę:
http://home.foni.net/~adelsforschung/schutzstaff.htm


Pzdr
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Pon 05 Gru, 2005 23:15

Witam!
A propo uzupełnienia postu Kolegi zbV:
http://libreopinion.com/members/leondegrelle/magrebihitler.jpg

Pozdrawiam.

Czw 08 Gru, 2005 0:51

To jest gostek z Deutsch-Arabische Lehr Abteilung, który powstał w Tunezji. Skadał się bodajże z 5 batalionów, w których kadra była niemiecka (głownie z Sonderverband 287), a szeregi wypełniali Berberowie, Arabowie i muzułmanie z północnej Afryki (w tym i czarnoskórzy - ale jestem poprawny politycznie )rekrutowanie także z francuskiego oddziału ochotniczego tzw. Falangi Afrykańskiej (Phalange Africaine). O ile mnie pamięć nie myli, to nie walczyli na pierwszej linii frontu. Pilnowali natomiast obszaró tyłowych.

SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Czw 08 Gru, 2005 13:06

Macie tu japońca z SS
http://www.geocities.com/alvinlee_81/index.html

Czw 08 Gru, 2005 13:32

Bardzo prosze admina o przeniesienie postu zbV do działu reneactors.
SW
PS
To je Chiniec
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Czw 08 Gru, 2005 23:15

szponiasty napisał:

Tommy - odwrotnie. na boga , wehrmacht to arystokracja i kanony, SS - kariera dla kazdego, odwrotnie

No wlasnie, niech kazdy sobie przypomi ze do SS szli raczej mniej wyksztalceni ludzie. A Wehrmacht............to sami "von" itd.

Nie 11 Gru, 2005 2:30

Słyszałem o jednym Polaku który został przymusowo powołany w 1944 do niemieckiego wojska ,a komisja poborowa skierowała go do SS dlatego że miał ponad 180 wzrostu i był zdrowy.

Sro 14 Gru, 2005 20:52

Od jesieni 1943 powoływano przymusowo również do Waffen SS.
- czego nie uwzględniali rosjanie i inni.

Sro 14 Gru, 2005 23:45

Przecież żołnierze SS musieli mieć potwierdzoną czystość krwi. Gdyby Wehrmacht był formacją tylko dla wybranych, te 6 tys Polaków było by w SS

Sro 21 Gru, 2005 16:01

6 tys? w silach zbrojnych IIIrzeszy -szacuje sie ze było 150-300tys polakow. na slasku wlasciwie prawie kazdy podpisywał volksliste i co za tym idzie trafił do woja . tak samo na pomorzu forster nie pastrzył na narodowosc - mili ja wszyscy podpisac - i wieksosc podpisała . odmiennnie bylo w warhtelandzie gdzie greiser mocno przesladował polakow . i na vl trzeba bylo zasłuzyc . mimo to poznałem juz wielu wh-ocow miszkajcych w mojej czesci wilekopolski. doliczyc trzeba tez grupe - ludnosci polskiej -ktora mieszkala w przedwojennej rzeszy czesc słazakow ,czesc kaszobow , wielkopolanie- z okolic zbaszynia , miedzychodu i czarnkowa - wszyscy poszli do armii . do ss trafic musiało minimum kilka tysiecy polakow. na poczatku wojny do czasu przejecia erzatz armii przez hitlera -waffen ss poza pewnymi wyjatkami - mogla rekrutowac własciwee tylko volksdeutchow - proporcjonalnie to chyba nawjwiecej było obywateli polskich - bo mniejszosc niemiecka w rumuni czechach w jugosławii i pribałtyce nie była tak liczna - z ta masa v-deutschy napewno pare % wpadło czystych polakow zbyt gorliwie udajacych niemcow (zreszta na zachodzie polski bardzo duzo osob posiada niemieckie nazwiska bedac polakami )
po drugie - z dywizja białoruska ss prawdopodbnie w skald ss weszli polacy - gdyz do wcielono do niej bataliony szuma - aniektore z nich na tym terenie byly etnicznie polskie - jeden zreszta rdzenie polski zdezerterowal na wiesc ze ma byc wlaczony do tej dywizji. prawdopodobnie w 2 rosyjskich dywizjach mogli sie pojawic polacy gdyz byli w nich ludzie z przymusowego poboru na baialorusi i rosji . sam kaminski(dowodc 29 dyw ss) byl synem polaka(wladyslawa kaminskiego) i niemki. i po trzecie od 44 na komisjach wojskowych bywało - ty do lw ty do wh do ss - a do ss czesto szlo sie za kare .a pobor ten obejmowal tym razem cala rzesze (co do ss) ale takze oczywiscie łodz, gdansk czy katowice .
tak ze liczba kilkutysiecy etnicznych polakow (czesciowo zdrajcow a czesciowo z przymusowego poboru )wydaje sie byc nawet zanizona

Sob 31 Gru, 2005 3:58

Miraulu,
porządkując Twoją, nieco chaotyczną, wypowiedź mozna dostrzec kilka błędów i nieścisłości wynikających chyba z tego, że chciałeś powiedziec za dużo za jednym razem. Ale po kolei:
1. Te 6 tysięcy Polaków w składzie niemieckich dwóch grup armii to byli OCHOTNICY Zwerbowano ich jesienią 1945 r., formalnie jako hiwisów (personel pomocniczy), ale niektóre relacje wspominają o ogłoszeniach w sprawie formowania polskiego legionu antysowieckiego. Byli to Polacy (narodowości polskiej) zamieszkujący tereny jeszcze okupowane przez III Rzeszę - głównie Świętokrzyskie i zachodnią część Mazowsza.
2. Ślązacy i Pomorzanie, a nawet Wielkopolanie, to osobny temat. I w sojej masie nie może tu być mowy o kolaboracji - no chyba, że ktoś się wysługiwał hitlerowcom. Ale takie przypadki bywały częste niezależnie od posiadania Volsklisty.
3. Kamiński, pomimo posiadania ojca polskiego pochodzenia - co do matki, to pewnie zełgał Niemcom, na pewno Polakiem się nie czuł. Przecież jego jednostka wojskowa () i partia polityczna były ROSYJSKIE [http://obliczahistorii.pl/artykuly.php?Wypisz=96]. Przypisywanie mu polskości jest tak samo uzasadnione, jak posądzanie o nią Stalina, który miałby być synem rosyjskiego generała polskiego pochodzenia.
4. Co do obecności Polaków w 30. Dywizji Waffen SS, to jest ona pewna. Świadczą o tym chociażby publikacje francuskie, mówiące o dezerterach - Polakach z Brygady Sieglinga i potem z 30. Dywizji.
5. A w ogóle jakbyś przeczytał ostatni numer IOH, to nie miałbyś tyle watpliwości.
6. Twój tekst byłby pewnie bardziej czytelny, gdybyś zachował jakiekolwiek formy pisania. A tak trudno zorientować się, o co Ci właściwie chodzi
Pozdrawiam
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Sob 31 Gru, 2005 7:28

Cytat:

Zwerbowano ich jesienią 1945 r.

Jak jesienią wtedy nie było już III Rzeszy
http://www.ioh.pl/artykuly.php?Wypisz=154 ostatnio był artykuł o Polakach w służbie Rzeszy , okazuje się, że Polacy masowo dezerterowali i byli używani do oddziałów wartowniczych i do walki z partyzantką(do której sami uciekali). Volksdeutsche to już inna sprawa oni byli normalnie werbowani do woja.

Sob 31 Gru, 2005 16:48

Oczywiście data 1945, o której wspomniał L&M jest "przepisaniem" się. Miał być rok 1944. Cóż stare wirusy dają znać o sobie!
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Wto 03 Sty, 2006 11:50

co do wcielalenia slaska gornego to przypominam ze wieksza czesc gornego slaska byla juz troche dlugo w niemczech a tylko mala czesc zostala wlaczona pozniej
ja jestem z Bytomia i odemnie z rodziny to prawie kazdy ze starszego pokolenia byl w wehrmachcie

Czw 12 Sty, 2006 21:55

Krzychu74 napisał:

No jak ktoś mi jeszcze pokaże murzynów w Waffen SS to się załamię.

_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Sro 15 Lut, 2006 20:27

e tam. On tylko z Sandomierza a jego stary był kominiarzem, dlatego taki czarniawy
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 15 Lut, 2006 23:29

No i oni wcale nie są z Waffen SS. To przecież "porządne" Wojska Lądowe, przez niektórych niesłusznie Wehrmachtem zwane.
SW
_________________
No i cóż z tego, że niektórzy nie są inteligentni. Ważne jest to, że nie chcą się uczyć!

Pią 17 Lut, 2006 23:01