| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 45, 46, 47  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
[email protected]
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 39
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Dostałem po 55 dniach odpowiedź amb. ukr.

Ambasada Ukrainy

No 6137/24-840-763
Szanowny Pan Wiesław
Tokarczuk
ul. Mogilska 121/86
31-571 Kraków

Szanowny Panie,
Z wielkim ubolewaniem przeczytałem Pański list, kierowany do Ambasadora Ukrainy Pana Olexandra Motsyka w sprawie pogrzebu dla członków Pańskiej rodziny, którzy stracili życie w tragicznych okolicznościach we wsi Mohylno na Wołyniu w 1943 roku.

Nasi Prezydenci i Narody znaleźli w sobie siłę powiedzieć wzajemnie słowa wybaczenia za to, co minęło. Wspólnie budujemy nowoczesny wizerunek Europy bez podziałów i granic.

Otóż, zgodnie z zapisami Umowy między Rządem RP a Gabinetem Ministrów Ukrainy o ochronie miejsc pamięci i spoczynku ofiar wojny i represji politycznych z dnia 21 marca 1994 roku winien być złożony wniosek w sprawie pogrzebu Pańskiej rodziny do właściwych instytucji w Polsce, mianowicie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa jak również MSZ RP.

Z wyrazami szacunku

Andrij Sybiha (-------)
Radca- Minister

Jeśli ktokolwiek może mi coś doradzić w sprawie pogrzebu....
Wydaje mi się, że uchylając się chcą mnie spławić i sprawy nie załatwić. Wiem, że wnioski pana Przewoźnika z ROPWiM o upamiętnienie z ekshumacją kości pomordowanych kilka lat leżą w urzędach ukraińskich bez załatwienia. Sądzę, że z ich strony jest wola aby pomordowani Polacy grobów nie mieli. Wiem, że łatwo uzyskać zgodę na postawienia krzyża na Ukrainie, ale wolno tam jedynie umieścić datę, nazwiska, gdy są znane. Nie wolno określić sprawców no i nie ma możliwości ekshumacji.To zrozumiałe, bo połamane kości i rozbite czaszki źle świadczyłyby o bohaterskich czynach UPA. Czekam na opinię prawnika z kresowym rodowodem.
WT

Pią 04 Kwi, 2008 8:20

Powrót do góry
[email protected]
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 39
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Moj naiwny projekt odpowiedzi do ambasady Ukrainy

Tego pisma jeszcze nie wysłałem, czekam na opinię prawnika. Ale tak to widzę jako laik i tzw szary obywatel.

Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Ukrainy
Pan Olexander Motsyk
Al. Szucha 7
00 - 580 Warszawa

„... pamięć o tych, którzy zginęli woła o sumienie żywych. Zło nie może być pokonane, dopóki nie będzie nazwane złem i osądzone." Święte słowa, a wypowiedział je Pan, ambasador Ukrainy, 23.XI.2007 r. w czasie obchodów w Polsce 75 rocznicy Wielkiego Głodu na Ukrainie radzieckiej.

W nocy z 11 na 12 lipca w Mohylnie UPA przyszła i zabrała z domów Franciszka Mroziuka, Stanisława Juszczaka i gajowego o nazwisku Tronow. Wszyscy trzej zostali uprowadzeni do lasu i tam zamordowani. Tej nocy padał deszcz, dlatego Adamowi Mroziukowi i Szewczukowi udało się odszukać miejsce zakopania ciał w lesie. Senior rodu Piotr Mroziuk, bardzo zasłużony dla społeczności ukraińskiej jako organizator pomocy żywnościowej dla umierających z głodu uciekinierów z tzw. Ukrainy sowieckiej w czasie Wielkiego Głodu poszedł do sztabu UPA w Mogilnie i prosił na zgodę na przeniesienie ciał na cmentarz katolicki w Swojczowie. Upowcy nie zgodzili się.

Fakt, że Pan Ambasador aż 55 dni potrzebował na odpowiedź, w której w najmniejszym nawet stopniu nie wyraził chęci pomocy w urządzeniu chrześcijańskiego pogrzebu dla niewinnych dzieci, bardzo mnie zasmucił. Nasuwa mi się przykra analogia do decyzji sztabu UPA w 1943 roku.

Tragicznych skutków zdarzeń z przeszłości odmienić nie jest w ludzkiej mocy. Historia wydała już werdykt, polecam książkę Timothy Snydera (historyk amerykański, a więc bezstronny) "Rekonstrukcja narodów, Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś, 1569 - 1999."
Tam na stronach 189 - 197 (w polskim wydaniu) znajdzie Pan Ambasador, jak świat zachodni ocenia ten fragment naszej wspólnej historii. Ta prawda jest gorzka.

Jedyne co możemy zrobić, to zapamiętać dobrze tą lekcję historii, aby nigdy więcej się nie powtórzyła oraz oddać ostatnią przysługę zmarłym.

Zakończenie tragicznej przeszłości może być wtedy, gdy ciała zamordowanych z powodu nienawiści i pogardy zakopywane jak śmieci "po płotem" zostaną z uszanowaniem przeniesione na cmentarz. Inaczej będą podstawy, by sądzić, że zdaniem władz Ukrainy te szczątki nadal mają być znieważone.

Dlatego bardzo proszę Pana Ambasadora by nie zważając na procedury prawne pomógł mi zamknąć ten rozdział historii i pozwolił mi również patrzeć w przyszłość naszej wspólnej Europy, bez granic i podziałów. Jedyne, co mi do tego jest potrzebne to możliwość dopełnienia obowiązku wobec zmarłych.

Z wyrazami szacunku
Wiesław Tokarczuk
ul. Mogilska 121 / 86
31 - 571 Kraków

Nie 06 Kwi, 2008 9:30

Powrót do góry
[email protected]
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 39
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Ziemkiewicz o Wołyniu

"władze polskie oraz znaczna część elit intelektualnych gorliwie współpracują w zakłamywaniu pamięci o Wołyniu, zacieraniu winy ideologii, która za nią stała, i zbrodniarzy, którzy jej dokonywali, oraz w relatywizowaniu rozmiarów tragedii"
--------------------------------------------
RZECZPOSPOLITA
26 IV 2008
http://www.rp.pl/artykul/125944.html


Myśmy wszystko zapomnieli

Rafał A. Ziemkiewicz 25-04-2008, ostatnia aktualizacja 25-04-2008 20:52

Trudno wierzyć Polakom, gdy twierdzą, że w sprawie Katynia czy wypędzeń chodzi im tylko o prawdę, nie o politykę, skoro w stosunkach z Ukrainą jednoznacznie rezygnują z prawdy właśnie w imię polityki

W tym roku obchodzimy 65. rocznicę rzezi Polaków, Żydów, Czechów oraz Ukraińców dokonanej na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów. Mówiąc ściśle, jest to rocznica największego nasilenia mordów, które przypadło na letnie miesiące roku 1943. Systematyczna eksterminacja ludności Wołynia zaczęła się bowiem już w roku 1942 i kontynuowana była aż do zajęcia tych terenów przez Armię Czerwoną w roku 1944.

Z wołyńskich Polaków ofiarami tej ogromnej i wyjątkowo zbrodniczej "czystki etnicznej" padło co najmniej 60 tys., najprawdopodobniej jednak znacznie więcej ludzi -- głównie kobiet, dzieci i starców. Sprawcy nie tylko zabijali całe rodziny, ale niszczyli materialne ślady obecności Polaków: burzyli domy, kościoły, a nawet wycinali sady. Do dziś w miejscu wielu przedwojennych polskich osad straszą pustki. Gdzieniegdzie znaleźć można skromny krzyż, za możliwość postawienia którego potomkowie ocalałych zapłacić musieli ocenzurowaniem upamiętniających pomordowanych napisów. Mówią one o "ofiarach tragedii", "zajść" lub "wypadków"; nazwanie mordu po imieniu wciąż jest na tych terenach nie do pomyślenia.


Różnie bywało

Z licznych zbrodni, jakich w wieku XX, wieku ludobójstwa, dokonano na Polakach, los tej jest szczególny o tyle, że jest bodaj jedyną, którą Polacy dobrowolnie wymazują z pamięci. Oburzamy się, gdy Rosjanie odmawiają uznania mordu katyńskiego za ludobójstwo i kiedy pamięć o nim starają się zatrzeć sfabrykowanym oskarżeniem Polski o wymordowanie kilkudziesięciu tysięcy jeńców z wojny 1920 r. Oburzamy się, gdy swe winy wobec Polaków relatywizują Niemcy, za pomocą całego szeregu przedsięwzięć usiłując się przedstawić jako co najmniej w równym stopniu ofiary II wojny.

I słusznie. Ale jednocześnie władze polskie oraz znaczna część elit intelektualnych gorliwie współpracują w zakłamywaniu pamięci o Wołyniu, zacieraniu winy ideologii, która za nią stała, i zbrodniarzy, którzy jej dokonywali, oraz w relatywizowaniu rozmiarów tragedii. Uchwała, którą pięć lat temu Sejm RP odważył się uczcić pamięć ofiar, to szczyt politycznie poprawnego bełkotu, z którego można wywnioskować tylko tyle, że jakieś bliżej niesprecyzowane ofiary zginęły wskutek tajemniczej klęski żywiołowej. W podobnym tonie utrzymane są nieliczne wystąpienia polskich przywódców, nie wykluczając prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednocześnie z wielką gorliwością podchwytują nasze środowiska opiniotwórcze propagandową tezę ukraińskich nacjonalistów, iż zbrodnie miały charakter wzajemny, symetryczny i nie ma co wymierzać rozmiarów winy każdej ze stron.

Jest to teza sprzeczna z faktami i tak horrendalna, jak gdyby jakiś polityk niemiecki zwracał się dziś do Żydów słowami: różnie to było między naszymi narodami, wy zadaliście naszej armii cios w plecy w czasie wojny i okradaliście nas w czasie wielkiego kryzysu, my się potem za to mściliśmy, no, może ponad miarę, ale czas już zapomnieć stare spory, podać sobie ręce i więcej do tego nie wracać. I gdyby jeszcze w tym samym czasie w Berlinie nazwano jedną z ulic imieniem Bohaterów SS, argumentując, że mimo kontrowersji związanych z tą formacją, jej żołnierze bili się za Niemcy bardzo dzielnie.

Podobnie argumentowali członkowie zdominowanej przez nacjonalistów rady miejskiej Lwowa, która właśnie teraz, w 65. rocznicę rzezi wołyńskich przemianowała dotychczasową ulicę Turgieniewa na Bohaterów UPA. Godząc się na fałszowanie historii i spychając zbrodnie w niepamięć, czynią Polacy rzecz podwójnie godną najwyższego potępienia. Haniebną -- bo zbrodnia domaga się prawdy, a pojednanie nie jest żadną wartością, gdy opiera się na kłamstwie. Ale także głupią, bo odrodzenie tradycji ukraińskiego nacjonalizmu spod znaku OUN i wzrost jego znaczenia na ukraińskiej scenie politycznej to scenariusz bardzo i dla nas, i dla całego regionu niekorzystny. Przykładając więc rękę do jego rehabilitacji, działamy wbrew żywotnym interesom naszego państwa.


Nie ma symetrii

Nie ma żadnej symetrii, jak usiłuje się to w niektórych kręgach twierdzić, pomiędzy działaniami ukraińskimi i polskiej Samoobrony oraz oddziałów Armii Krajowej. Na Wołyniu nie było żadnej wojny domowej, nie było też starć etnicznych pomiędzy mieszkańcami, w rodzaju tego, co stało się na terenach byłej Jugosławii. Na Wołyniu mieliśmy do czynienia z planowym ludobójstwem, realizowanym przez organizację wyznającą zbrodniczą ideologię, którą w przybliżeniu określić można mianem ukraińskiej odmiany faszyzmu i nazizmu (udział w mordach ludności miejscowej, acz częsty, miał charakter pomocniczy i inspirowany przez regularne jednostki).

Prawodawca ideolog ukraińskiego nacjonalizmu Dmytro Doncow był zresztą zagorzałym wielbicielem Mussoliniego i Hitlera, których dzieła tłumaczył na ukraiński i z inspiracji których korzystał przy tworzeniu zrębów programu założonej w 1929 r. Organizacji Nacjonalistów Ukraińskich, OUN, której zbrojnym ramieniem była późniejsza "powstańcza armia" UPA. Jego opus magnum "Nacjonalizm" wraz z kolportowanym przez OUN "Dekalogiem ukraińskiego nacjonalisty" oraz inspirowaną Doncowem książką Mykoły Sciborskiego "Władza narodowa" stanowiły biblię ideologii, która do "oczyszczenia" Ukrainy z cudzoziemców -- ale także z "elementu antynarodowego" wśród etnicznych Ukraińców -- wzywała najzupełniej otwarcie, sankcjonując jako konieczność masową eksterminację oraz zalecając "spadkobiercom chwały Włodzimierzowego Tryzuba" podstęp, nienawiść i niecofanie się przed żadną zbrodnią, której wymagać będzie "dobro sprawy". Podkreślmy tu zaś, że "dobro sprawy", czyli utworzenie Wielkiej Ukrainy "na granicy dwóch światów" -- a więc niebędącej ani Zachodem, ani Wschodem -- wymagało według Doncowa i Sciborskiego nie tylko całkowitego usunięcia z niej obcych, ale także, podobnie jak głosiły to inne tego typu ideologie, likwidację "złych" Ukraińców. Tych, którzy, używając języka wymienionych wyżej dzieł, "schłopieli", weszli w związki rodzinne z Polakami bądź Żydami, ulegli miazmatom demokracji, liberalizmu i innych rozkładowych ideologii. Chronologicznie rzecz ujmując, pierwszymi ofiarami OUN-UPA byli właśnie tacy źli Ukraińcy, stojący nacjonalistom na drodze do rządu dusz i budowy "narodowego" państwa; mordy rozpoczęto od tych, których oskarżano o współpracę z Sowietami przed czerwcem 1941 r., przy czym kategorię kolaboracji traktowano tu bardzo szeroko, rozciągając ją między innymi na żołnierzy Armii Czerwonej (którzy wszak nie wstępowali do niej dobrowolnie).

Wielu Ukraińców, dostawszy się do niewoli, było w pierwszym okresie wojny z Sowietami zwalnianych do domu, gdzie, jeśli odmawiali wstąpienia w szeregi UPA, byli często mordowani. Z rozmowy z jednym z ostatnich żyjących członków polskiej Samoobrony na Wołyniu wiem, iż niektórzy ze zwalnianych przez Niemców jeńców ukrywali się przed upowcami w szeregach polskich formacji partyzanckich.

Trudno dziś oceniać, jakim rzeczywistym poparciem cieszyła się sformułowana przez Doncowa ideologia, zwłaszcza w jej najbardziej wyrazistym wydaniu (nie przypadkiem "Dekalog..." zalecał, by "o sprawie nie mówić z kim można, ale z kim trzeba"). Najskuteczniej uwodziła ona młodych. W relacjach ocalonych z rzezi powtarza się ten wątek: tymi, którzy starali się ich ochronić, ratować, którzy ukrywali przed rezunami polskie dzieci, byli zwykle Ukraińcy starsi wiekiem. Wielu z nich przypłaciło to życiem.

Z raportów polskiego podziemia można szacować, że ukraińskich ofiar OUN-UPA, które padły wraz z Polakami na Wołyniu, było co najmniej kilkanaście tysięcy, być może znacznie więcej. Nie wszyscy dawali się porwać zainspirowanej przez UPA orgii morderstw, nie wszyscy poddawali się stosowanym przez podwładnych Bandery procedurom "wychowawczym", polegającym na udowodnianiu pod okiem rezunów swej lojalności wobec "samostijnej" własnoręcznym mordowaniem polskich sąsiadów. Szczególnie pilnowano, aby lojalności takiej dowiedli członkowie rodzin mieszanych. W zdawkowych, "pojednawczych" wzmiankach o losie Wołynia powtarza się dziś: "zginęło około 100 tysięcy Polaków, a po stronie ukraińskiej było około 30 tysięcy ofiar", stwarzając w ten sposób u niezorientowanych (a zrobiono wiele, aby ta historia mało komu była znana) wrażenie, że owe 30 tysięcy zabitych Ukraińców to ofiary jakichś polskich "akcji odwetowych.

Tymczasem większość z nich to również ofiary ukraińskiego nacjonalizmu. Tym, co wyróżnia rzezie na Wołyniu spośród wszystkich znanych historii zbrodni etnicznych, jest niewiarygodne bestialstwo zbrodniarzy. Ani stalinowskie NKWD, ani hitlerowskie Einsatzgtruppen nie popisywały się osobistym okrucieństwem. Rezuni OUN-UPA oraz innych nacjonalistycznych formacji wydawali się natomiast znajdować w nim szczególne upodobanie.

Oficjalni kurierzy rządu londyńskiego i dowództwa AK, delegowani w 1942r. do rozmów z dowództwem UPA o wspólnej walce z Niemcami, nie zostali przez rezunów po prostu rozstrzelani, ale rozerwani żywcem końmi. Podobnie pastwiono się nad zwykłymi ofiarami mordów. Nawet człowiekowi o silnych nerwach trudno wytrzymać lekturę wspomnień, w których nieustannie powtarza się wyrywanie języków, wydłubywanie oczu, wbijanie w głowy gwoździ, wypruwanie ciężarnym kobietom płodów, obcinanie kończyn, pracochłonne i makabryczne profanowanie zwłok i zadawanie wszelkich wyrafinowanie sadystycznych mąk. Trudno orzec, na ile były to przejawy zdziczenia morderców, a na ile efekt zimnej kalkulacji -- chodziło wszak o to, żeby na tych, których wymordować się nie da, rzucić taki postrach, by opuścili ziemie Wielkiej Ukrainy jak najszybciej.

Jest zrozumiałe (co bynajmniej nie znaczy, usprawiedliwione), że ludzie, którym w tak okrutny sposób wymordowano całe rodziny, szukali czasem szaleńczo zemsty. Znacząca była liczba Polaków, którzy dla jej dokonania wstępowali w szeregi formacji niemieckich, by brać udział w eksterminacji ludności ukraińskiej. Dochodziło także do mordów na Ukraińcach dokonywanych przez formacje Polski podziemnej. Skala takich wydarzeń była jednak nieporównywalnie mniejsza, niż zaplanowane z zimną krwią i prowadzone systematycznie ludobójstwo OUN-UPA (w lipcu 1943 r., miesiącu największego nasilenia terroru, jej oddziały eksterminacyjne pojawiły się w ponad 500 miejscowościach). Używanie ich dziś jako post factum usprawiedliwienia dla masakr jest fałszowaniem historii.


Jaka tradycja dla Ukrainy

A fakt podstawowy, który nie ulega kwestii, jest taki: przy wszystkich błędach i niegodziwościach sanacyjnej polityki wobec mniejszości narodowych, Polacy nigdy nie planowali eksterminacji ludności ukraińskiej, nigdy nie stworzyli ideologii usprawiedliwiającej masowe zbrodnie, nigdy do nich nie nawoływali i nie wychowywali w takim duchu swojej młodzieży. Od samego początku rzezi wołyńskich na różnych szczeblach AK wydane zostały rozkazy surowo zakazujące zemsty, zabijania cywilnych Ukraińców, kobiet i dzieci. Za ich łamanie stawiano przed sądem polowym. W tym samym czasie z dowództwa UPA do jej oddziałów płynęły rozkazy treści dokładnie przeciwnej, nakazujące wykorzystać sprzyjający moment do zlikwidowania ludności polskiej "z korzeniami".

Można zrozumieć, dlaczego współcześnie Ukraińcy nie kwapią się do odkrywania dla siebie tej historii. Naród, który doznał w swej najnowszej historii cierpień nie mniejszych niż Polacy, a o niepodległość miał szansę upomnieć się dopiero w latach ostatnich, rozpaczliwie potrzebuje mitu, na którym mógłby oprzeć swą tożsamość. Tworzy się więc mit UPA jako bohaterskiej partyzantki walczącej z okupantem niemieckim i sowieckim. Mit uprawdopodobniony faktem, iż ukraińscy nacjonaliści w istocie zostali potem wytępieni przez Sowietów (choć w różnych okresach, zgodnie z zalecaną przez Doncowa przebiegłością, korzystali z logistycznego wsparcia zarówno NKWD, jak i hitlerowców).

W warunkach wojny żadna partyzantka nie może mieć jednorodnego charakteru, bez wątpienia nie cała UPA wyrastała z nacjonalistycznej ideologii i nie wszystkich jej żołnierzy można uważać za winnych zbrodni. Ale ocena zarówno tej ideologii, jak i ludobójstwa, do którego doprowadziła, musi być jednoznaczna. Jakkolwiek byłoby to dla Ukraińców bolesne, nikt nie potrzebuje tego rozliczenia bardziej niż oni sami. Nie jest bez znaczenia, czy za swych bohaterów uznają rezunów, czy tych Ukraińców, których za "schłopienie" i brak narodowego ducha mordowali oni tak samo jak Polaków.

Na ukraińskie problemy z tożsamością nie mamy wpływu, trudno jednak usprawiedliwiać haniebną ustępliwość, z jaką Polska rezygnuje z przypominania prawdy, a część opiniotwórczych elit reaguje histerią na każdą wzmiankę o OUN czy na użycie oczywistego w tej sytuacji słowa "ludobójstwo". Pamięć o rzeziach wołyńskich kultywuje dziś jedynie grupka wymierających z wolna kresowiaków, zapędzonych przez media do getta narodowo-radykalnych "oszołomów". Zamiast upominania się o prawdę, mamy od kilkunastu lat gorszący spektakl uciszania tych, którzy za dobrze pamiętają, w imię opacznie rozumianej geopolityki i "pojednania".


Nikczemność i głupota

To nie tylko ze strony Polski nikczemne -- żyję już wystarczająco długo, by wiedzieć, że sprawiedliwość, przelana krew i tym podobne sprawy nie znaczą w polityce więcej niż przysłowiowy zeszłoroczny śnieg. Ale właśnie ze względów politycznych to, co robimy, jest skrajną naiwnością i głupotą. Wspierając historyczne kłamstwo o "wzajemnych krzywdach" i UPA, bynajmniej nie pomagamy zaprzyjaźnionym ukraińskim demokratom w formowaniu nowoczesnej świadomości narodowej Ukrainy. Jest to naiwność. Przeciwnie, co pokazują ostatnie lata, rola nacjonalistów, w mniej lub bardziej zawoalowany sposób podejmujących sztandary OUN, jest w obozie pomarańczowych coraz większa. Każdy postawiony UPA pomnik, każda publikacja fałszująca historię, na którą Polska nie reaguje, wzmacnia ich pozycję i uwiarygodnia ich. Nie od rzeczy też będzie dodać, iż zadaje kłam naszej polityce historycznej trudno wierzyć Polakom, gdy twierdzą, że w sprawie Katynia czy wypędzeń chodzi im tylko o prawdę, nie o politykę, skoro w stosunkach z Ukrainą jednoznacznie rezygnują z prawdy właśnie w imię polityki.

Zasadniczy błąd naszego postępowania polega jednak na tym, że nacjonaliści upowszechniający mit bohaterskiej UPA nie zbudują dobrych stosunków z Polską ani z całą Europą. Historyczne krzywdy Polaków mało świat obchodzą, ale już z pamięcią Holokaustu, który ma swoją straszną ukraińską kartę, jest inaczej. Obecność w życiu politycznym Ukrainy pogrobowców Bandery to wymarzony argument dla Rosji i wystarczający powód zatrzaśnięcia przed Ukrainą drzwi do Unii Europejskiej i NATO, czemu podobno chcemy przeciwdziałać. Tchórzliwe chowanie się za frazesami o wzajemnych winach i "tragicznych wydarzeniach" nie prowadzi do niczego. Jedynym ich skutkiem jest to, że gdy w wolnej już Polsce zapalimy dziś ofiarom Wołynia rocznicowe znicze, towarzyszyć temu powinna nie tylko żałoba, ale także palący wstyd za sprzeniewierzenie się pamięci ich męczeństwa.

Nie 27 Kwi, 2008 7:21

Powrót do góry
Bielszym
Porucznik

Porucznik




Posty: 596
Pochwał: 3
Skąd: Żoliborz
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Re: Ziemkiewicz o Wołyniu

Cytat:
W tym roku obchodzimy 65. rocznicę rzezi Polaków, Żydów, Czechów oraz Ukraińców dokonanej na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów. Mówiąc ściśle, jest to rocznica największego nasilenia mordów, które przypadło na letnie miesiące roku 1943.

Czy ktoś z was może coś powiedzieć o czeskich ofiarach Rzezi Wołyńskiej? Były takie wioski w południowo-zachodniej Polsce, gdzie jeszcze w latach dwudziestych XX w. mówiono po czesku - ale czy były takie również na Kresach? Skąd pochodzili ich mieszkańcy i jaki był ich los?

W cytowanym artykule zwrócił moją uwagę fragment, w którym p. Ziemkiewicz słusznie moim zdaniem zakwestionował utożsamianie ofiar czystek etnicznych na Ukrainie z ofiarami polskich akcji odwetowych, a tak się to zaczyna powoli utrwalać ("dziękujemy" wam za to, polscy politycy!) w powszechnej świadomości Polaków i Ukraińców, wbrew faktom.

Terror nacjonalistów ukraińskich nie ograniczał się do Polaków i Żydów (czy wspomnianych Czechów), ale dosięgał również tych Ukraińców, którzy próbowali mieć inne zdanie na temat stosunków ze swymi sąsiadami niż skrajni nacjonaliści. Że nie wspomnę o mieszanych rodzinach polsko-ukraińskich wymordowanych przez UPA, których członków umieszcza się zapewne w odrębnych kolumnach tabeli ofiar: jednych w rubryce ofiar UPA, drugich wśród wymordowanych Ukraińców - w domyśle: wymordowanych przez Polaków.

Cytat:
Trudno wierzyć Polakom, gdy twierdzą, że w sprawie Katynia czy wypędzeń chodzi im tylko o prawdę, nie o politykę, skoro w stosunkach z Ukrainą jednoznacznie rezygnują z prawdy właśnie w imię polityki.

Nic dodać, nic ująć!

Pon 28 Kwi, 2008 16:34

Powrót do góry
andi
Kapitan

Kapitan




Posty: 1486
Pochwał: 2
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy ktoś z was może coś powiedzieć o czeskich ofiarach Rzezi Wołyńskiej?
.

Czesi byli jedną z mniejszych narodowości na Wołyniu, przyznają też, że byli stosunkowo do innych mało poszkodowani .Czesi mieli swoją organizację konspiracyjną "Blanik",która rozpoczęła działalność w 1941.Jej ośrodki były podobno w 102 osiedlach.W ramach tej organizacji , Czesi stworzyli swoją samoobronę-na wieści o losie Polaków.
Bojówki UPA napadały na Czechów, ale dochodziło "tylko" do pojedynczych zabójstw; być może dlatego, że widząc los Żydów i Polaków zapewniali OUN, że po wojnie wyjadą na swoje ziemie historyczne.
Najwięcej ofiar było w 1944 roku i nieco później(większośćmężczyzn wstąpiła do Czechosłowackiego Samodzielnego Korpusu utworzonego w ZSRR.
OUN usiłowała też wciągnąć Czechów do swoich szeregów, ale podobno tylko 10 dało się namówić.
Trzeba też powiedzieć, że Czesi udzielali pomocy Polakom; schronienie, żywność, itd.
Wg oficjalnych danych, życie straciło 342 Czechów (Dubno-104, Horochów-35,Kostopol-1, Kowel-14, Krzemieniec-10, Łuck-41, Równe-62,Włodzimierz-10, Zdołbunów-65.

Korzystałem z książki Siemaszków "Ludobójstwo .... na ludności polskiej Wołynia".

Sro 30 Kwi, 2008 19:59

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Polecam Lwowską Falę z 27.04.2008, rozmowa z Gen. Mirosławem Hermaszewskim, wspomnienia, opowieści o rzezi na Wołyniu we Wsi Lipniki.
_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 12 Maj, 2008 19:55

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

"[polskiLwow] Święto bohaterów

Bylem teraz wraz z dość liczna grupa kilka dni we Lwowie. Jednak wszystkie nasze wrażenia zatarły niedzielne "uroczystości" na Walach Hetmańskich. Juz od kilku dni na budynku teatru miejskiego wisiała czarno-czerwona banderowska flaga, której towarzyszyły flagi jakiegoś ukraińskiego banku oraz Raiffeisen Banku. Raiffeisen chyba sie szybko zorientował w jakim towarzystwie znalazła sie jego flaga bo ja zdjął. Tym niemniej napisze w tej sprawie do centrali banku do Wiednia. Raiffeisen to austriacki banki czyli bank ojczyzny Adolfa Hitlera i powinien być szczególnie wyczulony na to w jakim towarzystwie znajduje sie jego flaga. Nie sadze ze zrobi mu dobra reklamę promowanie sie wraz z flaga OUN organizacji współodpowiedzialnej za wymordowanie żydów na tym terenie i ludobójstwo dokonane na ludności polskiej. Ale wracajmy do niedzielnych uroczystości. Juz od rana na Walach Hetmańskich rozstawione były wielkie billboardy z zdjęciami band UPA oraz banderowskim flagami. Jeden z uczestników wycieczki rozpoznał bandę operującą w powiecie brzeżańskim, która wymordowała kilkunastu członków jego rodziny. W południe rozpoczęły sie główne uroczystości. Odbyła sie wielka defilada z odziałem jednostek i orkiestry armii ukraińskiej co już jaskrawie świadczy że faszyzm staje sie ideologia państwową. Na dobry początek orkiestra zagrała taka znana pieśń (niestety tytułu nie pamiętam) która bady UPA śpiewały idąc mordować polskie wsie. Jeszcze żyją ludzie którzy to pamiętają. Starsi uczestnicy wycieczki opowiadali mi później ze w tym momencie przeszyły ich dreszcze. Potem parada odbyła sie w iście hitlerowskim stylu z lat trzydziestych. Na początku las czarno-czerwonych i pomarańczowych sztandarów potem maszerujący równym krokiem weterani UPA a za nimi zgadnijcie kto? Uczniowie lwowskich szkol średnich jednolicie ubrani maszerujący defiladowym krokiem, dyrektorzy szkol maszerujący na skrzydłach kolumn. Usta zaciśnięte, nienawistny wzrok skierowany w dal i to wszystko wśród wrzasków Sława Ukrainie i UPA UPA. Niektóre szkoły niosły portrety Bandery i Suchewycza, a uczniowie jednej ze szkol mieli czarno-czerwone krawaty. Maszerowały tez dziewczyny waląc w werble zupełnie jak w Horst Wessel Lied "SA maschiert mit ruhig festem Schritt". Cala kolumna marszowa po rozwinięciu sięgałaby od Placu Akademickiego do Teatru Miejskiego co daje pojecie o skali. Kiedyś na naszej Grupie Kasia Lebkowska pisała, ze faszyzm we Lwowie to margines, z czym sie nie zgadzałem. Nie wiem czy pisała tak z naiwności czy tez świadomie chciała uśpić nasza czujność, nie wnikam w to ale dziś każdy kto te paradę widział nie powie ze to margines. Zbyt dobrze sie znam na armii by nie nie wiedzieć ze nie można nauczyć sie maszerowania w kolumnie czwórkowej krokiem defiladowym w 5 minut. To wymaga ćwiczeń. Innymi słowy młodzież szkol średnich Lwowa zamiast angielskiego czy podstawowych zasad higieny (wszech ogarniający brud i niechlujstwo panujące we Lwowie) uczy sie maszerować. Ciekawe w jakim celu i na jak długo starczy im tylko maszerowania ulica legionów. Zainteresowany będę mógł przesłać zdjęcia i film z tej "uroczystości". Co do kontrastu rzeczywistości z wrzaskami Sława Ukrainie przytoczę trzy scenki. Pierwsza 23 maja piątek wczesne popołudnie na ulicy Kochanowskiego z bramy wychodzi kobieta ściąga majtki i załatwia na trawniku grubą potrzebę, na koniec wycierając sie kawałkiem trawy. Druga sobota 24 maja Waly Hetmańskie wieczór przy kiosku w pobliżu ulicy Ruskiej facet ściąga portki i usiłuje sie załatwić, wyskakuje kioskarz i kopie go w gołą d.. Trzecia wsiadam do tramwaju linii 4 w sobotę 22 maja (już nie pada) Motorniczy i konduktorka to przecież funkcjonariusze miejscy a zatem reprezentanci władz samorządowych oboje niechluje ubrani, konduktorka cuchnąca brudem, brudnymi rekami podaje mi bilet. Tramwaj od dawna nie sprzątany. I tacy ludzie potem śmią krzyczeć o Wielkiej Ukrainie.

Jacek"

_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 09 Cze, 2008 13:35

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

"Ogólnopolski Komitet Obchodów 65 Rocznicy Ludobójstwa
dokonanego na ludności polskiej Kresów Wschodnich RP
wraz z Światowym Kongresem Kresowian
zapraszają do wzięcia udziału w
XIV Światowym Zjeździe i Pielgrzymce Kresowian
na Jasną Górę - 6 lipca 2008
Ten Zjazd, wpisany w kalendarz ogólnopolskich
obchodów 65 rocznicy ludobójstwa dokonanego przez OUN UPA na
ludności polskiej Kresów Wschodnich RP będzie zjazdem szczególnym.
Razem ze Światowym Kongresem Kresowian organizuje go w tym roku
Ogólnopolski Komitet Obchodów 65 Rocznicy Ludobójstwa - działający
pod przewodnictwem wicemarszałka sejmu Jarosława Kalinowskiego.
Uznając wyjątkowość chwili Komitet apeluje o jedność wszystkich
organizacji kresowych i współdziałanie w obchodach 65 rocznicy
ludobójstwa na Kresach, traktując tę jedność jako patriotyczny
obowiązek.
Jasna Góra czeka na Kresowian ! – To hasło przyświeca nam co roku.
Dziś dodajemy: Jasna Góra czeka na nas wszystkich, na Polaków,
którym droga jest pamięć o Rodakach, co życie swe oddali właśnie za to
i tylko za to, ze byli Polakami.
Udział w Zjeździe może wziąć KAŻDY, kto czuje potrzebę bycia z nami
w tym szczególnym miejscu i w takiej chwili. Każdy też, czy to z Kresów
czy ze Śląska, z Pomorza czy Wielkopolski, z Chicago, Melbourne czy
Ottawy – będzie przyjęty przez organizatorów jak członek wielkiej
kresowej rodziny. Nie wysyłamy imiennych zaproszeń ze względu na
ostatnie problemy ze strajkującą pocztą. W dobie Internetu i szerokiej
możliwości informacji medialnej – liczymy, że tą drogą dotrzemy do
zainteresowanych i zmobilizujemy do udziału w Zjeździe Kresowian, ich
Przyjaciół i Sympatyków.
Jasnogórskie uroczystości w niedzielę 6 lipca zainauguruje
o godz. 9.30 w kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej msza św. w
intencji naszych Rodaków pomordowanych przez OUN UPA na Kresach
Wschodnich. Homilię wygłosi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
O godz. 11.00 w Sali Papieskiej rozpocznie się Forum Kresowe.
Otworzą je odczyty:
Dr Jacka Wilczura „Polska i Ukraina; Polacy Ukraińcy - AD 2008”
Prof. Józefa Wysockiego „Polska racja stanu, a mniejszości
narodowe”
Organizatorzy uroczystości nie ograniczają programu Forum tylko do
wystąpień naukowców i honorowych gości. Otwarte Forum Kresowe co
roku jest miejscem wypowiedzi dla wszystkich uczestników, stąd też głos
będzie mógł zabrać każdy, kto zechce wnieść swój wkład do skarbca
naszej zbiorowej, narodowej pamięci i podjąć trud przekazywania tej
wiedzy kolejnym pokoleniom..
Patronem tegorocznych uroczystości jest Zygmunt Jan Rumel,
rozszarpany końmi przez banderowców parlamentariusz, wysłany do
rozmów z przywódcami UPA - dowódca okręgu VIII BCh i AK Wołyń,
poeta.
Leopold Staff mówił do matki Zygmunta - Anny Rumlowej: „Niech pani
strzeże tego chłopca, to będzie wielki poeta”.
Jarosław Iwaszkiewicz w wiele lat po śmierci Zygmunta Rumla pisał
o nim: „Był to jeden z diamentów, którym strzelano do wroga. Diament
ten mógł zabłysnąć pierwszorzędnym blaskiem”.
Wiersze Zygmunta Rumla usłyszymy w części artystycznej Zjazdu
podczas Koncertu Jasnogórskiego, w którym wystąpi również chór Gloria
Dei z Wrocławia pod kier. Romualda Trembickiego.
Do udziału w uroczystościach zapraszamy wszystkich,
którym droga jest pamięć o Kresach i Rodakach, co życie swe oddali
tylko za to, że byli Polakami. Zachęcamy oddziały Towarzystwa
Miłośników Lwowa, Wilnian, Wołynian, stowarzyszenia kresowe i
kombatanckie - do organizowania, wzorem bytomskiego oddziału
Towarzystwa Miłośników Lwowa, zbiorowych wyjazdów na tę,
szczególnie znaczącą w tym roku – uroczystość na Jasnej Górze.
Wierni narodowej pamięci bądźmy w tym dniu razem!
W imieniu Komitetu Organizacyjnego
Jan Niewiński Danuta Skalska
Wiceprzewodniczący Komitetu „Lwowska Fala”
Polskie Radio Katowice"

_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 30 Cze, 2008 18:30

Powrót do góry
Bielszym
Porucznik

Porucznik




Posty: 596
Pochwał: 3
Skąd: Żoliborz
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W tym roku obchodzimy 65. rocznicę rzezi Polaków, Żydów, Czechów oraz Ukraińców dokonanej na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów. Mówiąc ściśle, jest to rocznica największego nasilenia mordów, które przypadło na letnie miesiące roku 1943.

Ofiarami ukraińskiego ludobójstwa, którego sprawców czci się dziś na Ukrainie, padali również polscy Ormianie. Najwięcej ich zginęło podczas rzezi Polaków i Ormian w Kutach nad Czeremoszem, nazywanych niegdyś "małą stolicą Ormian polskich". Ich niedobitki osiedliły się po wojnie w Obornikach Śląskich.

Sob 05 Lip, 2008 15:11

Powrót do góry
Wojaroth
Kapitan

Kapitan





Posty: 957
Pochwał: 1
Skąd: Elbląg
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj na Jasnej Górze ks. Isakowicz - Zaleski (nota bene Ormianin z pochodzenia) w swych słowach potępił przemilczanie prawdy o polskich ofiarach ukraińskich zbrodniarzy. Uważam, że należą mu się słowa uznania.
_________________
Imię jego 40 i 4...

Nie 06 Lip, 2008 13:53

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

A ja akurat się spóźniłem na jego przemowę, a niech to jasny szlag!
ale za to nagrałem większość zjazdu moim odtwarzaczem mp3 i mam zgodę na upublicznienie Bardzo szczęśliwy czyli jak mi ktoś wskaże stronę na której można wsadzić pliki audio, to je odpowiednio obrobię, pogłośnię, walnę na mp3 i wrzucę żeby każdy mógł sobie posłuchać, bo na razie są w WAVE, a jest czego posłuchać.Była nawet telewizja, tylko nie wiem która, i gdzie to puszczą.

_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Czw 10 Lip, 2008 19:50

Powrót do góry
Bielszym
Porucznik

Porucznik




Posty: 596
Pochwał: 3
Skąd: Żoliborz
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

H2HSnake napisał:
A ja akurat się spóźniłem na jego przemowę, a niech to jasny szlag!

Nic straconego, na stronie internetowej ks. Isakowicza-Zaleskiego znalazłem bowiem następującą zapowiedź:

Cytat:
W poniedziałek 14.7.2008 o g. 8.15 w "Kwadransie po ośmej" w TVP1 wraz p. Ewą Siemaszko, autorką monografii "Ludobójstwo Polaków na Wołyniu", będę mówił, dlaczego kolejne rządy polskie III RP nie chcą uznać ludobójstwa 150 tysięcy naszych rodaków i dlaczego stchórzył marszałek Bronisław Komorowski i polski Sejm.

W tej sprawie ks. Isakowicz-Zaleski wystąpił też wczoraj w TVN24, ostro krytykując polski establishment polityczny za ustawiczną ucieczkę przed prawdą historyczną o Kresach. Zacytuję tu krótki fragment jego szerszej wypowiedzi:

Cytat:
Rząd polski uznał ludobójstwo Ormian w Turcji, uznał "Wielki głód" za ludobójstwo na Ukraińcach. Nie chce jednak uznać ludobójstwa na Polakach. Rząd wychodzi z założenia, że jeśli będziemy popierać ukraińskich nacjonalistów, to będziemy mieli dobre kontakty z Ukrainą. To nie jest dobre założenie. Politycy nie mogą bać się prawdy o swoim narodzie

Z notatki o sobotnim pogramie TVN24:

Cytat:
Duchowny starał się przekonać, że ani skala, ani teren wydarzeń nie uprawniają do stosowania - jego zdaniem nie oddającego historycznej prawdy - określenia "Rzeź Wołynia".

- Samo pojęcie "rzeź" jest pojęciem fałszywym, to było planowe ludobójstwo zorganizowane przez ukraińskich faszystów z UPA - przypominał. Isakowicz-Zaleski przekonywał, że pierwsze próby eliminacji ludności podjęto już jesienią 1939 roku.

- To nie był tylko Wołyń, ale i województwa: lwowskie, rzeszowskie, tarnopolskie i przemyskie - wyliczał ks. Isakowicz-Zaleski.

Zwracam uwagę na wzmiankę o wydarzeniach jesieni 1939 na Kresach jako zapowiedzi ukraińskiego ludobójstwa na wielką skalę, które miało miejsce w latach późniejszych. Próbowałem wcześniej zainteresować was tym tematem, niestety bezskutecznie.

Nie 13 Lip, 2008 19:11

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

szkoda, że tak późno zajrzałem do tego tematu i przegapiłem program, a bym sobie nagrał :/może będzie powtórka?
_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 14 Lip, 2008 12:52

Powrót do góry
Paradigm
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 138
Skąd: Pinecity
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Ja pozwolę sobie tylko dorzucić tutaj linka o ktorym była mowa w poprzednim watku o zbrodniach OUN/UPA w kontekście tzw."wianuszków" na drzewach.
Czy to przypadkiem nie chodziło o ten artykuł ?
http://wyborcza.pl/1,76842,4314383.html?as=4&ias=6&startsz=x

_________________

Nie 27 Lip, 2008 9:24

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

http://pl.youtube.com/watch?v=NB3lhDhaBB8 nareszcie film na youtubie Uśmiech szkoda ze nie po angielsku.ale pewnie niedługo go usunął
_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 11 Sie, 2008 21:05

Powrót do góry
Diabel-tasmanski
Starszy Sierżant .

Starszy Sierżant .





Posty: 137
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Czy to potwierdzone, ze aby zostać przyjętym w szeregi UPA należało najpierw zabić "Lacha" ??

Pon 11 Sie, 2008 21:25

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

myślę, że jakikolwiek nie-banderowiec wystarczył Uśmiech za Lacha to może był awans.
_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Pon 25 Sie, 2008 22:40

Powrót do góry
Slasher
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec





Posty: 33
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Ostatnio znalazłem sobie taki wywiad z prof. Danielem Beauvois. Jest to spojrzenie na korzenie tragicznych wypadków jakie nastąpiły między narodami polskim i ukraińskim :
http://www.polityka.pl/trojkat-ukrainski/Lead30,1151,221478,18/

_________________
Veni Vidi Vici

Wto 26 Sie, 2008 10:57

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

"Ja nie winię nikogo, wiem, że ze strony ukraińskiej spotykały Polaków niewyobrażalnie straszne rzeczy. Ale to wszystko bierze się z wydarzeń wcześniejszego okresu. Z całego pasma okropności, o jakich za mało się mówiło albo bardzo długo wcale się nie mówiło."
A cóż francuz może o tym wiedzieć, kolejna próba usprawiedliwienia ludobójstwa, ze niby niesprawiedliwość chłopów ukraińskich dała ich dzieciom i wnukom moralne prawo do okrutnych mordów na chłopach polskich.Paranoja.Zapewne ten pan jest hojnie opłacany z Kanady ;p

_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Czw 28 Sie, 2008 22:56

Powrót do góry
MarcinJG
Kapral

Kapral




Posty: 43
Skąd: Jelenia gora
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Dobrze, że taki temat jest poruszony, tak często jest on omijany w lekcjach historii itp. Sam bym mało wiedział gdyby nie opowieść mojej babci.
W swojej szkole miała ona koleżankę, która miała liczne rany oparzeniowe, działo się to z początku lat pięćdziesiątych. Z wielkim trudem opowiedziała ona mojej babci o tym w jaki sposób one powstały. Zaraz po wyzwoleniu jej stronach, gdzieś na kresach, ludność terroryzowali Ukraińcy głównie napadając na wioski. Palili je doszczętnie mordując wszystkich, a nawet zwierzęta. Milicja i inne organy bezpieczeństwa nie były w stanie chronić każdej wioski, dlatego po wioskach chodzili stróże, mający na celu ostrzegać mieszkańców o nadchodzącym niebezpieczeństwie. Niestety do wioski koleżanki mojej babci nikt nie przyszedł. UPA zamordowała wszystkich. Dziewczyna ta przeżyła, nie była w stanie jednak wytłumaczyć jak to się stało, przeleżała parę dni nieprzytomnie pod zwłokami swoich bliskich. Gdy się ocknęła, na wpół przytomna uciekła do najbliższej wioski. Na tym horror się nie skończył, nowa władza prędko to wykorzystała i kazała jej opisać to wydarzenie i opublikować. Wszystkie fakty by się zgadzały tylko nie sprawcy, komuniści kazali jej napisać, że tego czynu dokonali faszyści.

Pią 29 Sie, 2008 12:34

Powrót do góry
trzaska
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 7
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

DLA ŚMIERCI NIE MA NIGDY USPRAWIEDLIWIENIA!
MORDERSTWO JEST ZAWSZE PORAŻK? CZŁOWIEKA.
S? TYLKO DWA USPRAWIEDLIWIENIA DLA MORDERSTWA:
1) W UZASADNIONEJ OBRONIE WŁASNEJ (NP. W PRZYPADKU AGRESJI ZBROJNEJ MOŻEMY ZABIJAć W OBRONIE SWOJEGO KRAJU)
2) WYKONUJ?C KARę ŚMIERCI ZGODNIE Z OBOWI?ZUJ?CYMI NA DANYM TERENIE, W DANYCH WARUNKACH REGULACJAMI PRAWNYMI (NP. S?DY WOJENNE ITP. AK TAK ELIMINOWAŁA ZBRODNIARZY NA NARODZIE)

WSZELKIE INNE PRÓBY USPRAWIEDLIWIENIA ZBRODNI S? PORAŻK? CZŁOWIEKA. NIE MA ŻADNEGO USPRAWIEDLIWIENIA DLA ZBRODNI OUN-UPA, CHOćBY POLSCY URZęDNICY I WOJSKO NIE WIEM JAK PONIEWIERALI PRZED WOJN? UKRAIńCÓW, CHOćBY OGRANICZALI JęZYK UKRAIńSKI W SZKOŁACH, CHOćBY URZ?DZALI PACYFIKACJE WSI, W KTÓRYCH WBREW NAZWIE NIKOGO NIE MORDOWANO, TYLKO DOKONYWANO REWIZJI, CHOćBY TO WSZYSTKO MIAŁO MIEJSCE, CHOćBY W NARODZIE UKRAIńSKIM TRWAŁA PRZEZ WIEKI TRADYCJA CHMIELNICKIEGO, NIE MA I NIGDY NIE BęDZIE ŻADNEGO USPRAWIEDLIWIENIA DLA ZBRODNI OUN-UPA, CO WIęCEJ DOKONANEJ NA BEZBRONNYCH CYWILACH I TO W DODATKU W ZWIERZęCY (GORZEJ BO CHYBA ZWIERZęTA TAKIEJ POMYSŁOWOŚCI I SADYZMU NIE MAJ?) SPOSÓB!

TU NIE MA MIEJSCA NA WAHANIE, ODPOWIED? JEST JEDNA I PROSTA:
WINA OUN-UPA JEST OCZYWISTA

Sob 30 Sie, 2008 7:36

Powrót do góry
Chcępamiętac
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 6
Skąd: Łódź
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Witam na forum - jestem tu nowy.
Z przyjemnością przeczytałem dotychczasowe posty - jest tu wiele informacji, fajnych pomysłów.
Tematem interesuję się od dawna ale ostatnio (od roku) te moje działania uległy intensyfikacji.
Na razie pozdrawiam wszystkich forumowiczów serdecznie - a wkrótce odezwę się bardziej merytorycznie. Piwo

Czw 11 Wrz, 2008 22:33

Powrót do góry
H2HSnake
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 367
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Odwiedziłem Lwów- miasto snów :]. Przeprowadziłem pod pomnikiem Bandery akcję małego zabotażu ;p. Trzeba zaznaczyć że jest on pilnowany przez 2 milicjantów 24h na dobę, dzień i noc. Zgadnijcie dlaczego.
_________________
"Kto te struktury(OUN-UPA) broni, usprawiedliwia, usiłuje je zrównać z bezbronną ludnością, albo nawet z AK - ten nie zasługuje na szacunek ani jako człowiek, ani jako człowiek nauki."-Wiktor Poliszczuk

Czw 23 Paź, 2008 21:54

Powrót do góry
Chcępamiętac
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 6
Skąd: Łódź
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Lwów

A ja jestem ciekaw przed kim mają bronic tych pomników czyżby też przed Ukraincami?? a może jestem zbyt wielkim optymistą. Jednak to co przeczytałem na różnych forach niestety maluje się w bardzo czarnych barwach - cała młodzież zachodniej Ukrainy jest mocna nacjonalistycznie zindoktrynowana.
Co do pomysłów bardzo podobał mi się ten pana Tokarczuka - może byśmy wszyscy zaczęli wysyłać listy do ambasady Ukrainy oraz Polskiego MSZ-u o wyrażenie zgody na pochówek swoich zmarłych krewnych? Może ilość tych listów dała by kolejny sygnał aby nas nie ignorować. Chyba że ktoś ma inny może lepszy pomysł. Uważam że nie można być cicho, trzeba coś robić.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników forum również tych którzy z obowiązku muszą tu zaglądać. :okret: Bardzo szczęśliwy
pozdrawiam Nowy Robert

Nie 26 Paź, 2008 19:26

Powrót do góry
saddam44
Major

Major





Posty: 1700
Pochwał: 6
Skąd: Guantanamo Bay
Archiwum: Langley, Virginia
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Witam poszukuję informacji o zbrodniach UPA w powiecie Przemyślany (wieś Chlebowce lub Chlebowice, Biskowice i Niedzieliska z relacji świadka-mojej babci torturowano tamtejszego księdza ściągając z niego skórę pasami oraz wymordowano mieszkańców wioski w bestialski sposób) w roku 1945, dokładnie 9 maja 1945.
Dziękuję z góry za informację o ile ktoś je posiada.
Z poważaniem.
http://www.genocide-pl.prv.pl/

_________________
Tatarska jazda, półksiężyc i gwiazda.

Pon 27 Paź, 2008 16:06

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 45, 46, 47  Następny Strona 3 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.