Cytat:

-U-boty nie mogły iść na chrapach bez przerwy...z zasady wykorzystywano je przez ok 4 godzin na dobę, głównie do naładowania akumulatorów...przez pozostały czas okręt szedł z prędkością 2-3w na akumulatorach

Mogły. Nie szły tylko i wyłącznie z powodu zagrożenia alianckiego. Zarówno ze strony lotnictwa jak i jednostek nawodnych.

Cytat:

-Chrapy można było używać przy umiarkowanej pogodzie, a nawet wtedy okręt płynął z prędkością do 5w ze względu na wibracje...tak więc rzeczywista prędkość OP w marszu do sektora operacyjnego wynosiła 50-60Mm

Nic się nie zmieniło. Dalej można używać ich tylko przy spokojnej i umiarkowanej pogodzie. A niska prędkość marszowa na schnorkelu wynika głównie z fali, którą taki schnorkel tworzy i wszelkich jej konsekwencji.

Cytat:

-Awarie chrap, zalanie ich wodą zdarzały się często powodując częste zatrucia tlenkiem węgla (wg niektórych nawet śmiertelne, co mogło być przyczyną zatonięcia kilku jednostek)

Po pierwsze- stężenie tlenku węgla rośnie z czasem. Po zalaniu nie od razu staje się śmiertelne. Twierdzenie, iż cała załoga zatruła się tlenkiem węgla, przez co okręt zatonął jest bzdurą i świadczy o całkowitej niewiedzy autora. Co więcej, schnorkel pełnił też rolę czerpni powietrza, więc diesel po jego zalaniu po prostu gasł (spalanie bez tlenu nie zachodzi. Fizyka zakazuje). Jasno pokazuje to, iż doprowadzenie do powstania śmiertelnego stężenia czadu jest "highly not possible". Szybciej powstanie próżni w wyniku wyssania powietrza z wnętrza okrętu przez diesle. Właśnie to opisuje Werner. Tylko zastanawiam się dlaczego nikomu nie przyszło do głowy wyłączenie diesli.

Sob 24 Mar, 2007 20:07

Human napisał:

Cytat: -Chrapy można było używać przy umiarkowanej pogodzie, a nawet wtedy okręt płynął z prędkością do 5w ze względu na wibracje...tak więc rzeczywista prędkość OP w marszu do sektora operacyjnego wynosiła 50-60Mm Nic się nie zmieniło. Dalej można używać ich tylko przy spokojnej i umiarkowanej pogodzie. A niska prędkość marszowa na schnorkelu wynika głównie z fali, którą taki schnorkel tworzy i wszelkich jej konsekwencji.

pozwolę sobie zauważyć że samoloty też mogą działać jedynie przy umiarkowanej pogodzie. Ponadto im wyższa fala tym lepiej "chronić" musiała ona okręt podwodny przed wykryciem i nie pomoże tu żaden radar.
A w ogóle to alianckie radary były w stanie wychwycić echo chrap?
Swoją drogą to zastanawiam się jaka była przyczyna awarii tego pływaka.

Nie 25 Mar, 2007 12:32

Cytat:

A w ogóle to alianckie radary były w stanie wychwycić echo chrap?

Tak, powstały nawet chrapy pokryte wykładziną anechoiczną.

Nie 25 Mar, 2007 12:41

Human napisał:

Cytat: A w ogóle to alianckie radary były w stanie wychwycić echo chrap? Tak, powstały nawet chrapy pokryte wykładziną anechoiczną.

matoły, włókien węglowych nie znali .
Co to jest wykładzina anechoiczna?

Nie 25 Mar, 2007 18:07

Renifer Lopez napisał:

matoły, włókien węglowych nie znali .

Ale znali tworzywo sztuczne pod nazwą zelligelit. Jego zastosowanie na schnorchelu powodowało minimalizację echa radarowego o 65 % w przypadku zastosowania radaru centymetrowego.

Nie 25 Mar, 2007 18:39

Cytat:

Co to jest wykładzina anechoiczna?

To jest to gumowe "coś" czym się obecnie pokrywa okręty podwodne.

Nie 25 Mar, 2007 20:31