Największy zbrodniarz wszechczasów

Witam. Dzisiaj przewinął mi się przez ręce numer "Focusa" poświęcony tematowi Zbrodni Katyńskiej. Jeden z artykułów mówi o Wasilij Błochinie, który zabił własnoręcznie 50.000(!) ludzi. A czy wy może wiecie coś o innych oprawcach ludzkości, którzy są wstanie zbliżyć się do zbrodniarza pokroju Błochina (ja nie znam). Bo te 50.000 to chyba absolutny "rekord".
_________________
"Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział."

Pon 03 Wrz, 2007 19:03

50.000
To chyba przesada...
To daje ok. 14 zamordowanych dziennie, codziennie przez 10 lat...

Facet miałby totalnie zrytą psychikę...
_________________
"Dwie rzeczy są bezgraniczne: Wszechświat i Głupota Ludzka; choć co do Wszechświata nie jestem pewien"
Albert Einstein

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
Stanisław Lem

Pon 03 Wrz, 2007 20:54

Nie chyba jednak nie przesada. Towarzysze z NKWD na dlugo przed hitlerowcami lubili robic rozne rzeczy eksperymenty np. testowali ilu jencow mozna zabic jednoczesnie z pojedynczego wystrzalu z dziala lub stawiali kilku ludzi jednego za drugim rownolegle i strzelali jedna kula zabijajac wszystkich z nich.

W latach czystek sowieckich 1937-39r byli kaci co specjalizowali sie w strzelaniu w glowe ludziom i potrafili wyrabiac bardzo spore normy. Pracowali bardzo ciezko bo potrafili wlasnorecznie zabic kilkuset ludzi dziennie(!) a potem po pracy wieczorem swietowac przy obficie zaopatrzoinym stole z alkocholem i dziewczynkami w daczach NKWD.
A rano znowu do pracy...i tak w kolko.

Najczesciej bylo tak ze dani kaci przychodzili razem z fala nowych kolejnych czystek stalinowskich wymieniajac (czytaj mordujac) "stara gwardie" a po kilku latach takiej "solidnej pracy" sami byli w nagrode mordowani przez kolejna fale "utrwalaczy" idaca wraz z nowym szefem NKWD. Np po Jagodzie i jego ludziach przyszli Jezowcy a po nich ludzie Berii i tak to sie toczylo.

Ps. W taki sposob mordowano takze Polakow oficerow i cywilow w latach 1939-45 w tym np. w wiezieniu w Twerze. Sowieci byli bardziej skrupulatni od Niemcow, kazdy dostal swoja osobista kulke idac slepym korytarzem twerskiego wiezienia. W ciagu kilku dni zamordowano tam o ile pamietam ponad 2 tys Polakow.
_________________
Różnica między Polską, a USA polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach – a my w parlamentach…
JKM

Wto 04 Wrz, 2007 12:03

Błochin był specem i konto miał pokaźne , do 10.000 tys ofiar doszedł Piotr Maggo , niewiele mniej zabili Iwan Feldman , Piotr Jakowlew , Ernest Matsch , Demian Sieminichin ,Iwan i Wasylij Szygalow .
Błochin zakładał specjalnie uszyty skórzany fartuch aby nie pobrudzić munduru .Jakowlew był przez pewien czas kierowcą Stalina .
Tylko system komunistyczny mógł powołać do życia takie bestie , wszystko dla ludu .

Wto 04 Wrz, 2007 20:03

Nie wiem, czy jest sens licytowania się, ile zabił dany zbrodniarz. Jeżeli zabił choćby jedną niewinną osobę to jest zbrodniarzem i tyle... Obok rzeźników i wykolejeńców z NKWD postawiłbym jeszcze w jednym szeregu psychopatów z Einsatzgruppen, tam też byl spory procent sadystycznych zboczeńców... Nie wspomnę już o bestiach z Bloku 11 i innych trupiarzach z kacetów ... Pisząc o SS manach nie mam na celu wybielenia "orłów" z NKWD, jedynie dołączam jako uzupełnienie...
_________________
Imię jego 40 i 4...

Wto 04 Wrz, 2007 20:55

Witam.

seth napisał:

Tylko system komunistyczny mógł powołać do życia takie bestie , wszystko dla ludu .

Zapominasz o III Rzeszy.

Też zastanawiam się czy jest sens takiej licytacji - 10000, 1000 czy 100. Lista takich morderców miała by zapewne kilka tysięcy pozycji. Szczególne miejsce zajęli by lekarze spod znaku SS, którzy oprócz selekcji mają na koncie tysiące własnoręcznie zgładzonych więźniów - poprzez eksperymenty i śmiertelne wstrzyknięcia różnych trucizn. Skoro już rozmawiamy na ten temat, to chciałbym przypomnieć jeden z najbardziej tragicznych i drastycznych incydentów, a jest on zapomniany. Miał miejsce w nocy z 21 na 22 kwietnia 1945 roku w Gusen II. Były "mord-kapo" (wcielony do Volkssturmu) Johann van Loosen (spokojnie można powiedzieć, że "na koncie" miał ponad 1000 istnień ludzkich - zakatowanych, utopionych, "wykąpanych") wraz z więźniami Zygmuntem Zapartem i Feliksem Jakubowskim wymordowali łomem i siekierą 600 chorych i słabych.

Pozdrawiam.

Sro 05 Wrz, 2007 11:48

To lektura ''Focusa'' sprawiła że kolega Oberst poruszył kwestię ilości własnoręcznie zamordowanych ludzi , nie chodzi tu o licytację ani o porównania tylko o wiarygodność danych , a te z kolei są niemożliwe do weryfikacji . Z całą pewnością możemy stwierdzić że tacy ludzie byli i należy przytoczyć ich personalia , chociażby dlatego że ich morderstwa dotknęły też naszych rodaków.

Sro 05 Wrz, 2007 17:33

To znany wszystkim na świecie Kuba Rozpruwacz...

... to niewinny ministrant. A należy patrzeć że jego "ogromny" wynik robi wielkie wrażenie na ludziach.

Nie 09 Wrz, 2007 23:26

Czyj "ogromny" wynik? Chyba nie Rozpruwacza??
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 10 Wrz, 2007 15:43

Re: Największy zbrodniarz wszechczasów

Oberst Prymas napisał:

Witam. Dzisiaj przewinął mi się przez ręce numer "Focusa" poświęcony tematowi Zbrodni Katyńskiej. Jeden z artykułów mówi o Wasilij Błochinie, który zabił własnoręcznie 50.000(!) ludzi. A czy wy może wiecie coś o innych oprawcach ludzkości, którzy są wstanie zbliżyć się do zbrodniarza pokroju Błochina (ja nie znam). Bo te 50.000 to chyba absolutny "rekord".

Również czytałem ten artykuł i nie zgadzam się z panem redaktorem Krzysztofem Kęciekiem. Focus często wyolbrzymia różne fakty. Mógł zabić własnoręcznie od 1000 do 3000-4000 ludzi, ale nie aż 50 000!!! Racja, panowie/panie forumowicze/forumowiczki?
_________________
"W czas wojny potrzebujemy kogoś nowego, komu możemy zaufać, kto poprowadzi ludzi jak jakiś święty. "
— Tupac Amaru Shakur

Pon 10 Wrz, 2007 20:03

Racja Nie am co traktować rewelacji zawartych w tego typu periodykach traktować zbyt poważnie. Coś mi się zdaje, że dla efektu marketingowego są zdolni naginać fakty, a może nawet je kreować.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 10 Wrz, 2007 20:22

ogromny bylo w cudzyslowie a wyrazilem sie troszke nieprecyzyjnie: mialem raczej na myśli że te zbrodnie ktorych on dokonal robią na wspolczesnych ludziach duże wrażenie a zabil on chyba nie wiecej niz 10 chyba nawet 5 nie przekroczyl. Wiec jesli by odniesc to do maksymalnych zbrodniarzy (ktorymi interesuje sie tylko wąska grupa w spoleczenstwie) to pikuś ale dla zwyklego kowalskiego to 5 trupów to dużo!!

Zresztą dla mnie 5 trupow to bardzo dużo! I chyba malo jest dzis ludzi ktorzy nie wzdrygną się na wiesc: ...zabił w sposób barbarzyński 5 osob...

Pon 10 Wrz, 2007 20:24

Masz rację, dokładnie było ich 6 lub (jak chce większość) 5. Oczywiście są i tacy, którzy skłonni są przypisywać Kubie niemal każdą zbrodnię w Anglii i nie tylko pod koniec XIX w. Nikt jednak tych rewelacji nie traktuje zbyt poważnie
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 10 Wrz, 2007 20:33

ogladalem kiedys program w ktorym doszukiwano się w Kubie polskich korzeni...jak by nie było jego postać owiana jest legendą. I swego czasu wśród kobitek w Londynie musiało budzić conajmniej strach slowo: Kjuba

Wto 11 Wrz, 2007 11:28

Cytat:

I swego czasu wśród kobitek w Londynie musiało budzić conajmniej strach slowo: Kjuba

Jeśli coś budziło to niesmak podczas "łamania języka" przy wymawianiu go. Bo Kuba Rozpruwacz to po angielsku Jack the Ripper.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 11 Wrz, 2007 16:53

Cytat:

ogladalem kiedys program w ktorym doszukiwano się w Kubie polskich korzeni...

Żeby tylko polskich. Oto najliczniejsza ze znanych mi lista podejrzanych: http://casebook.org/suspects/
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 11 Wrz, 2007 17:43

Seryjny morderca Anatolij Onoprienko przyznał się do zamordowania 52 osób>>>czytaj dalej

Pią 28 Wrz, 2007 21:12

Stalin zebrał kwiat Polskiej inteligencji i zamordował w Katyniu

Czw 22 Lis, 2007 16:17

eeeeeeeee...........

Czw 22 Lis, 2007 16:18

..............szkoda gadać

Czw 22 Lis, 2007 16:19

Ta teraz naszła mnie myśl. Kto jest większym zbrodniarzem - Ten kto wydawał rozkazy, czy ten który je wykonywał ? Zastanawiające.

Czw 22 Lis, 2007 17:57

Marszałek Pascal napisał:

..............szkoda gadać

Cytat:

eeeeeeeee...........

Cytat:

Stalin zebrał kwiat Polskiej inteligencji i zamordował w Katyniu

Jakże inteligentne i wprowadzające dużo do dyskusji posty.
_________________
"Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień, czy za rok i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział."

Czw 22 Lis, 2007 18:15

malyxxl napisał:

Ta teraz naszła mnie myśl. Kto jest większym zbrodniarzem - Ten kto wydawał rozkazy, czy ten który je wykonywał ? Zastanawiające.

Ciężkie pytanie......zapadło mi w pamięci stwierdzenie powojennego nurtu filozoficznego, że w przypadku oceny moralnej czynów zbrodniarzy hitlerowskich bezwzględnie i bezwarunkowo nie mogą się oni powoływać na modne w tym czasie powiedzenie: tylko wykonywałem rozkazy.
_________________
"(...)jeśli ludzie zamilkną głazy wołać będą."

Czw 22 Lis, 2007 18:25

Witam

Należy wspomnieć o zbrodniarzach z poza Europy.

Rzeżnik Afryki Wschodniej -Idi Amin- Jego Ekscelencja Dożywotni Prezydent, Marszałek Polny Doktor Al Hadji Idi Amin, kawaler Krzyża Wiktorii, Medalu za Wybitną Służbę i Krzyża Wojennego, Władca Wszystkich Stworzeń na Ziemi i Ryb w Morzu, a także Zdobywca Imperium Brytyjskiego w Afryce w Ogólności, a Ugandy w Szczególności.

Tytuł przyjęty przez Idi Amina po objęciu stanowiska Prezydenta Ugandy.


Liczba zamordowanych podczas jego rządów -300 000 -1/6 populacji Ugandy.


POL POT - i jego Czerwoni Khmerowie - 4 lata rządów Pol Pot w Kambodży-niemal 3 000 000 ofiar- 1/3 populacji.


Taki mały przykład, że na całym świecie co jakiś czas pojawiają się zbrodniarze zaliczani do tych "największych".


na podstawie ksiązki Mirandy Twiss "Najwięksi zbrodniarze w historii"

Pią 23 Lis, 2007 0:20

blue_berry napisał:

malyxxl napisał: Ta teraz naszła mnie myśl. Kto jest większym zbrodniarzem - Ten kto wydawał rozkazy, czy ten który je wykonywał ? Zastanawiające. Ciężkie pytanie......zapadło mi w pamięci stwierdzenie powojennego nurtu filozoficznego, że w przypadku oceny moralnej czynów zbrodniarzy hitlerowskich bezwzględnie i bezwarunkowo nie mogą się oni powoływać na modne w tym czasie powiedzenie: tylko wykonywałem rozkazy.

Hmmm w teraźniejszości największy wyrok dostaje przeważnie szef gangu, a mniejszy jego żołnierze, chodź istnieje wiele wyjątków. Odpowiedzialność winni ponosić zarówno pomysłodawcy mordu, jak i wykonawcy.
_________________
I było strasznie i radośnie,
a w śpiewie huczał ogień frontów.
Dziś wiem: to wszystko armią było,
Wszystko to Rosję ocaliło.
(E. Jewtuszenko - Armia)

Sob 01 Gru, 2007 16:25