StuG IV z Krzewatej

Witam!
Miło mi poinformować, że w dniu 20 lipca 2007 r. pod szyldem Sekcji Historyczno-Eksploracyjnej Towarzystwa Przyjaciół Sopotu - www.eksploracja.eu - przez ekipę Marcina Pietrzaka oraz ekipę Mariana Balińskiego została przeprowadzona akcja wydobycia szczątków wraku niemieckiego działa samobieżnego Sturmgeschütz IV /StuG IV/ (Sd.Kfz. 167 - Sonderkraftfahrzeug 167) dla Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
W wyniku prac pozyskano przód pojazdu (w tym koła napędowe), 2 chłodnice, płytę z przedziału silnikowego, latarkę (z zachowaną baterią, żarówką i szkłem), kilka ogniw gąsienic pojazdu, kilka łusek po pociskach kal. 75 mm, tłumik, rurę wydechową (wskazującą na model "J") i różne drobiazgi.
W styczniu 1945 r. pojazd wpadł do rowu przeciwczołgowego i został zniszczony przez załogę (został wysadzony). Po wojnie (w latach 40. lub 50.) to co z niego pozostało zostało pocięte przez wojsko. To co pozostało wydobyliśmy my.
Natrafienie na ten wrak cieszy, gdyż jest to 3 znany StuG IV (a raczej szczątki) na świecie i wszystkie 3 są w Polsce - 1 w Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej, a 2 nasze w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
Piszący te słowa miał swój udział w tym niecodziennym wydarzeniu zdobywając wszelkie niezbędne pozwolenia.

Pozdrawiam
wars98

Pią 20 Lip, 2007 22:06

Ja mam jedno nietypowe pytanie- co świadczy o tym, że graty były od Stuga IV a nie zwykłego Panzera IV H/J? Albo o czymś nie jest napisane, albo jest podobne jajo jak z rzekomym Su-57.

Podpity enough,

Human.

Sob 21 Lip, 2007 1:16

Witam!
Po pierwsze, z informacji jakie wyszły przy sprawie StuG-a IV z Grzegorzewa. Po drugie, z informacji uzyskanych od mieszkańców wsi Krzewata.
Po pokazaniu im zdjęć i rysunków StuG-a IV nie mieli wątpliwości, że coś takiego u nich było.
Padło stwierdzenie, że pojazd nie miał obracalnej wieży.
Pozdrawiam
wars98

Sob 21 Lip, 2007 12:08

A możesz dać tu fotki.

Sob 21 Lip, 2007 12:48

Panie Piotrze- ja znam taaaakie relacje, że mózg staje. Niektórzy we Wrocławiu widzieli Tygrysy i nawet rozpoznawali je na zdjęciach. Byli też absolutnie pewni, że widzieli Tygrysa. Co z tego, że pojazd nie miał obracanej wieży? Jagdpanzer IV też nie miał obracanej wieży.

Opowieści "tubylców" są traktowane jako potwierdzenie?

Anna Maria Jopek śpiewa:

"Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam..."

I to świetnie określa sposób prowadzenia badań.

Sob 21 Lip, 2007 13:58

Moje zdjęcia i filmik:
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=1278444#1278444

Human. Bierz całość wypowiedzi, a nie fragment wyrwany z kontekstu.
Przy sprawie StuG-a IV z Grzegorzewa wyszła inna ciekawa informacja i poszliśmy jej tropem. I jak wiele wskazuje jest to właśnie StuG IV. A czy na pewno? 100% pewności to chyba raczej mieć nie będziemy.

Pozdr. wars98

to nie możesz ich wkleić na nasze forum ?

Sob 21 Lip, 2007 14:31

Jak słyszę, że wyszły ciekawe informacje to aż mnie trzepie. Szczególnie przy poziomie prezentacji informacji przez niejakiego Piotra Lewandowskiego, znasz Pan takiego?

Znaczy, fakt iż gdzieś był walczył batalion dział szturmowych implikuje, iż nie mogła walczyć inna jednostka? Która na swoim stanie posiadała Panzery IV (jak mówię- wiarygodność naocznych świadków jest taka mała, że równie dobrze mogliby mówić, iż widzieli Jezusa spacerującego po wodzie). Poziom badań przeprowadzonych do tej pory przez TPS czy kogokolwiek, kto te badania przeprowadzał był zerowy. Ograniczał się do przepisania tego, co napisali faktyczni znawcy niemieckiej broni pancernej (Marek Jaszczołt, Krzyś Mucha, Duncam). Przejrzałem sobie fotki umieszczone na innych forach. Na jednym ze zdjęć widać, że za podkładkę służy tzw. "Ledwochbuch", a już samo używanie "Ledwochbuchów" jasno świadczy o poziomie, lub raczej jego braku.

Póki co- powiedzmy sobie jasno. Wydobyto fragment pojazdu na bazie PzKpfw IV, bądź samego PzKpfw IV i nic więcej.

Sob 21 Lip, 2007 14:44

Human. Broszura Ledwocha posłużyła za tło, i co z tego? Czy to świadczy o czymś? Absolutnie o niczym.

A Ty jak pijany płotu się uczepiłeś tych relacji mieszkańców. Przecież wyraźnie piszę, że są też i inne informacje.

Relacje mieszkańców są różne. Od tego, że w każdej wsi jest wrak, po takie, że z wraku z Krzewatej masło wyciągali.

Czy jednak świadczy to, że wraku we wsi X, czy Y może nie być? Czy świadczy to, że mieszkańcy Krzewatej nie pozyskiwali jakiś przedmiotów z wraku? Po gospodarstwach walały się różne blachy z tego pojazdu.
Więc, jak, mam wszystko odrzucić z góry, bo kol. Humanowi coś się zdaje?

Wolne żarty.

Od TPS-u się odwalcie kol. Human. TPS nie prowadzi żadnych badań. Napisałem chyba wyraźnie, że akcja odbyła się pod szyldem TPS-u. A to dwie różne sprawy.

Co do sposobu prezentacji, to wybacz, że nie jestem wstanie zaspokoić Twojej ciekawości, ale mało się tym przejmuję. Olewam to.

Sob 21 Lip, 2007 14:58

Cytat:

Human. Broszura Ledwocha posłużyła za tło, i co z tego? Czy to świadczy o czymś? Absolutnie o niczym.

Jak to nie? Jeśli coś mogło być tłem to tylko jakakolwiek publikacja Spielbergera czy duetu Jentz/Doyle. Obecność "Ledwochszmaty" jak obrazowo mówi i tychże pozycjach mój dobry kolega, jasno wskazuje, że ktoś to przeczytał. To już zaczyna być mało śmieszne.

Cytat:

A Ty jak pijany płotu się uczepiłeś tych relacji mieszkańców. Przecież wyraźnie piszę, że są też i inne informacje.

Toteż ja się namiętnie pytam jakie informacje- bo jak spod Pana klawiszy wychodzi tajemnicza informacja, iż są inne informacje, to mi się już włącza światełko ostrzegawcze, że zaraz będą brednie. Pytam- czyje są to informacje- Krzysia Muchy, Marka Jaszczołta czy kogoś innego? Jeśli się posiada jakieś informacje należy je podać i się uwiarygodnić. Na razie to mamy bajkę o królewnie Śnieżce... wróć- zagłębiu Stugowym.

Cytat:

Czy jednak świadczy to, że wraku we wsi X, czy Y może nie być? Czy świadczy to, że mieszkańcy Krzewatej nie pozyskiwali jakiś przedmiotów z wraku? Po gospodarstwach walały się różne blachy z tego pojazdu.

Czy ja gdzieś napisałem, że wraku nie może być? Jeśli tak proszę mi wskazać to miejsce. Jeśli nie, proszę przestać wkładać w moje słowa coś, czego nie powiedziałem. Napisałem tylko, że równie dobrze może to być Jagdpanzer IV albo zwykły Panzer IV, a nie kolejny Stug IV.

Cytat:

Więc, jak, mam wszystko odrzucić z góry, bo kol. Humanowi coś się zdaje?

Panu się już zdawało, że model to prawdziwy pojazd. Może lepiej faktycznie czas przestać marzyć i zająć się czymś na poważnie.

Cytat:

Od TPS-u się odwalcie kol. Human. TPS nie prowadzi żadnych badań. Napisałem chyba wyraźnie, że akcja odbyła się pod szyldem TPS-u. A to dwie różne sprawy.

To się już robitragifarsa- wyjmują nie prowadząc badań? Chociaż wiedzą co wyjmują? Zaraz, sądząc z tego co się stało ze Stugiem z Grzegorzewa to chyba faktycznie nie mają pojęcia.

Cytat:

Co do sposobu prezentacji, to wybacz, że nie jestem wstanie zaspokoić Twojej ciekawości, ale mało się tym przejmuję. Olewam to.

Pan się w ogóle niczym nie przejmujesz i potem wychodzą takie koszmarki jak afera ze słynną Jagdpantherą czy ten koszmarek z ostatniego numeru IOH. Niestety mit Warsa98 jako osoby wiedzącej o czym pisze upadł już jakiś czas temu. Teraz udaje się Panu jeszcze bardziej pogrążyć. To zaczyna wyglądać jakby mały Jasiu dążył do sławy za wszelką cenę. Ja mam dla Pana dobrą radę- trzeba zacząć robić w polityce.

PS. Swoją drogą ten zrzyn ma trafić do muzeum w Poznaniu? Czyżby wiadomo już było, że wanny nie da się wydobyć i ktoś próbuje zesztukować resztę pojazdu z kawałków?

Sob 21 Lip, 2007 15:28

Czyżby kompleksy małego Kubusia? Czy za dużo piwa w te upalne dni? Widzę, że Kubuś Humiński ma problemy ze sobą i musi się z tym obnosić.

Czy ja coś pisałem o jakimś "sztukowaniu" pojazdów?
Co to ma być? Składak? Nie bądź Pan śmieszny. Nikt nie będzie niczego "sztukował".

Jak tylko warunki terenowo-pogodowe pozwolą to do Grzegorzewa wrócimy i skończymy. Nie martw się. Bez Ciebie damy sobie radę.

A co się stało ze StuGiem z Grzegorzewa? Tylko, błagam nie pisz mi znowu człowieku bajek na resorach pt. "został rozerwany", bo nie oglądałeś go na własne oczy, więc się tylko skompromitujesz. Ale to pewnie nie Twój pierwszy i nie ostatni raz. O mnie się nie martw. Ja sobie świetnie daję radę.

Wybacz, ale nigdzie nie jest napisane, że muszę zdradzać Tobie jakiekolwiek informacje. Skoro napisałem, że są pewne podstawy przypuszczać, że to StuG IV, to nie musisz się zaraz obnosić ze swoją wiedzą, że są jeszcze inne pojazdy na podwoziu od czołgu Pz. Kpfw. IV, gdyż ja to już uczyniłem.
Odrzucanie relacji miejscowych nie jest metodą. Za to weryfikacja jak najbardziej.

P.S. Dobre rady zachowaj dla siebie Kubusiu. Są mi one zupełnie niepotrzebne.

Sob 21 Lip, 2007 16:54

Panowie dajcie spokój Piotrka się nie przegada niema siły
patrz Stug z Grzegorzewa czy Hecer.
Wyciągnęli co wyciągnęli zakonserwują będzie na zapas niema o co kopi kruszyć.

Sob 21 Lip, 2007 22:42

Oj Panie Piotrze jaki kompleks?? Chyba dużego Kubusia (wzduż i wszerz), który dzisiaj siedział sobie w kokpicie Miga-21 PFM i to po całkiem sporej ilości napojów wyskokowych. Co do moich problemów- ja mam jeden problem (i nie jest to autokreacja, jak u Pana, Panie Piotrze)- zrobienie idealnego steku "medium". Nic więcej. no chyba, że zarzucane mi przez pewnego pseduo hisoryka PSZ należenie do "kręgów". Owszem- sądząc po stanie Odry do kręgów mogę należeć.

Cytat:

Jak tylko warunki terenowo-pogodowe pozwolą to do Grzegorzewa wrócimy i skończymy. Nie martw się. Bez Ciebie damy sobie radę.

O piliśmy wódkę, że przeszliśmy na "Ty"? Dziwne, nie zauważyłem, a problemów z pamięcią nie mam. Nie wiem co to są "warunki terenowe", ale jak się znam na poziomie wód- a jako prawie powodzianin, mieszkaniec wrocławskiego Sępolna, znam się całkiem dobrze to lepszych nie da się nawet wymarzyć. Dlaczego więc nie ma prób wyjęcia reszty zrzyna?

Cytat:

A co się stało ze StuGiem z Grzegorzewa? Tylko, błagam nie pisz mi znowu człowieku bajek na resorach pt. "został rozerwany", bo nie oglądałeś go na własne oczy, więc się tylko skompromitujesz. Ale to pewnie nie Twój pierwszy i nie ostatni raz. O mnie się nie martw. Ja sobie świetnie daję radę.

Proszę Pana, Panie Piotrze. Jeśli ktoś się skompromitował to tylko Pan, publikując ten pseudo- niewiadomo jaki bełkot, który został zawarty w ostatnim numerze IOH. Natomiast formę "człowieku" może Pan stosować do Pana współpracowników, którzy sobie na to pozwalają. Do mnie może Pan się zwracać per "Panie Humiński" i w żaden inny sposób.

Co do Stuga- Pan wybaczy, ale te przepisane wypociny, bo inaczej tego się nie da nazwać, nie implikują żadnej możliwości wydawania przez Pana sądów- co więcej, po tym co Pan opublikowałeś, powinieneś Pan robić wszystko tylko nie wydawać sądy.

P.S.1- Kubuś może do mnie mówić wąska grupa historyków, sędziów modelarskich i modelarzy- Pan do niej nie zależysz- bez spoufalania proszę.

P.S.2- Yoony, przegadanie niejakiego Piotra Lewandowskiego jest łatwiejsze niż przegadanie przeciętnie rozwiniętego sześciolatka. Naprawdę.

Nie 22 Lip, 2007 3:30

Prawie jak na Odkrywcy.
Fajne i rzeczowe dyskusje.

Nie 22 Lip, 2007 10:12

Panie Humiński. Pragnę przypomnieć, że sam Pan zacząłeś się spoufalać i pisać per Ty, choć "wódeczki" nie piliśmy (o co byłoby ciężko - jestem nie pijący).
Kiedy zabrakło Panu argumentów merytorycznych wolisz przechodzić do argumentów ad personam.
Bełkot o tym co można, a czego nie można użyć za tło do zdjęć rozbawił mnie do łez.

Inne Pańskie wypociny pozostawiam bez komentarza.

Bez odbioru.

Nie 22 Lip, 2007 10:14

Cytat:

Panie Humiński. Pragnę przypomnieć, że sam Pan zacząłeś się spoufalać i pisać per Ty, choć "wódeczki" nie piliśmy (o co byłoby ciężko - jestem nie pijący).

A kiedyż to ja zacząłem się spoufalać? Napisałem gdzieś Piotruś?

A co dyskusji merytorycznej- jeśli ktoś nie ma podstaw do dyskusji merytyorycznej to tylko Pan. Parę razy już to Panu udowodniłem. Pokazać linki? Czy Pan pamięta? Po raz kolejny powtarzam- proszę o dowód, iż rzeczony zrzyn jest elementem Stuga IV, a nie jakiegokolwiek innego pojazdu na podwoziu Panzera IV, łącznie z tymi najbardziej egzotycznymi. Na razie jedynym dowodem jest "bo ja tak mówię". Ja na przykład mówię, że Sherman nie był najgorszym złomem, tyle że umiem to uzasadnić.

Na razie nie odpowiedział Pan na zasadnicze pytanie, postawione na samym początku wątku- jakie są merytoryczne przesłanki, iż był to Stug IV? Tylko proszę mnie nie czarować "pewnymi informacjami, które wyszły przy okazji Grzegorzewa". Ja pytam o konkrety.

Nie 22 Lip, 2007 12:03

Pan mi coś udowadniał? Aaa... Racja! Że Pana zdaniem firma Ronson nie produkuje zapalniczek i dlatego czołgi Sherman nie mogły być nazywane przez załogi "Ronsonami" (zapalniczkami).

Za taką dyskusję dziękuję. I to było by na tyle. Dziękuję i kończę.

Nie 22 Lip, 2007 12:34

O jak ja uwielbiam te Pańskie wycofywanie się i brak możliwości przyznania do błędu.

Proszę bardzo:

Jagdpanther, czyli jak za pomocą modelu wywołać rewolucję.
Tragifarsa o Stugu z Grzegorzewa.
Jagdtiger 8.8. Podobno jednorożce też występowały.

Poprawiła się pamięć? To względem merytorycznych dyskusji. A teraz przepraszam- idę się naćpać środkami przeciwbólowymi.

Nie 22 Lip, 2007 13:39

niezorientowany napisał:

Prawie jak na Odkrywcy. Fajne i rzeczowe dyskusje.

No taka domowa i sielska atmosfera.

Piotr jest osobą która uważa że ma jedyne słuszne zdanie
i nic ani nikt nie jest w stanie go w stanie przekonać.

Temat Jagdtiger 8.8mm został pierwszy raz poruszony na ML bądź co bądź niezłe źródło.

Nie 22 Lip, 2007 19:30

Cytat:

Od TPS-u się odwalcie kol. Human. TPS nie prowadzi żadnych badań. Napisałem chyba wyraźnie, że akcja odbyła się pod szyldem TPS-u. A to dwie różne sprawy. To się już robitragifarsa- wyjmują nie prowadząc badań? Chociaż wiedzą co wyjmują? Zaraz, sądząc z tego co się stało ze Stugiem z Grzegorzewa to chyba faktycznie nie mają pojęcia.

W kwestii wyjaśnienia. Jako członek TPS chcę jasno powiedzieć, że nasza organizacja nie miała nic wspólnego z planowaniem, organizowaniem i przeprowadzaniem tej akcji. TPS użyczył tylko swojego "patronatu" (choć nie wiem czemu, ale to nasza wewnętrzna sprawa ).

Fajnie, że znowu coś wyszło i że potwierdził się kolejny sygnał. Natomiast nie popadałbym w przesadę i tytułował wątek "Stug IV". Po pierwsze na 100% nie wiadomo, że to Stug, a po drugie to raczej nieduży fragment
Ale brawo za akcję

Pon 23 Lip, 2007 0:04

A to ciekawe.TPS użyczył tylko patronatu.A przypadkiem TPS nie latał po Krzewacie z magnetometrem?Podac date?A przypadkiem TPS nie piszczał ze żli ludzie sprzedali namiary na sprzęta?(mam na mysli grupe dekli którzy byli u Marcina tydzień przed TPS bo potrafili się zorganizowac i pojechac i mało tego potrafili nawet to co tam lezało wydobyc).A czy przypadkiem Marcin tuz przed akcja nie otrzymał czasem legitymacji TPS?
Tyle faktów .A teraz domysły.Pierwsza akcja w Grzegorzewie?-Brak do tej pory osoby która by się podpisała pod kierowaniem akcją.Organizacja tamtej akcji-przemilczmy.Druga akcja pod kierownictwem Tomasza?-Mały bo mały ale efekt jest.Planowana trzecia akcja?Mondrowanie i jeszcze raz mondrowanie na tematy różne ale wymiernych efektów jak do tej pory brak.(może o czymś nie wiem?Moze jednak TPS coś zorganizował do trzeciego podejscia?Np jakieś nie wirtualne pieniędze?Albo jakis sprzęt?)
Czy jest cos o czym jeszcze nie wiem?
Moze macie nowe aparaty do robienia zdjec i uwieczniania w czasie Waszego snu tych pijanych co leza pod mostem?
He he he odpisz jestem po prostu ciekaw jak mozecie planowac akcje a potem piszcze że nie macie z nią nic współnego.

Wto 24 Lip, 2007 12:24

Kolego, nic nie wiesz, opierasz się na jakiś domysłach i głupotach i zgrywasz dobrze poinformowanego
Co do tej akcji ze "Stugiem". TPS być może coś pomagał w potwierdzeniu miejscówki, ale nie była to akcja TPS i przyjmij to do wiadomości. Znasz chociaż jedną osobę z TPS, która była na niej obecna? Ze Marcin dostał naszą legitymację tuż przed akcja to pierwsze słyszę. Niby od kogo? Z tego co wiem Oksia na akcji nie było.

Cytat:

Planowana trzecia akcja?Mondrowanie i jeszcze raz mondrowanie na tematy różne ale wymiernych efektów jak do tej pory brak.(może o czymś nie wiem?Moze jednak TPS coś zorganizował do trzeciego podejscia?Np jakieś nie wirtualne pieniędze?Albo jakis sprzęt?)

A co cię to interesuje? To nasza sprawa, co zorganizowalismy i co planujemy. A zapewniam Cię, że pracujemy nad tym. A Ty co umiesz oprócz psioczenia i krytyki? Ile akcji sam zorganizowałeś? Czyżby kolejny internetowy chuligan? Idź na forum Odkrywcy, tam lubią taki styl prowadzenia dyskusji: oparty na domysłach i jakis plotkach, a nie na faktach.
I pokaż mi to "mondrowanie" w wykonaniu kogoś z TPS

Wto 24 Lip, 2007 12:58

Piotrek napisał:

Co do tej akcji ze "Stugiem". TPS być może coś pomagał w potwierdzeniu miejscówki, ale nie była to akcja TPS i przyjmij to do wiadomości. Znasz chociaż jedną osobę z TPS, która była na niej obecna? Że Marcin dostał naszą legitymację tuż przed akcja to pierwsze słyszę. Niby od kogo? Z tego co wiem Oksia na akcji nie było.

Piotrek. Tutaj muszę się odezwać. Pozwolenia były wystawione na TPS, więc bądź tak łaskaw i nie pisz bzdur.

Wto 24 Lip, 2007 16:25

A na kogo miały niby być? Na Ciebie? Bez jaj. Na tym właśnie polegało zaangażowanie TPS, bo nikt by indywidualnej osobie nie dał pozwolenia.
A bzdurą było zaproszenie TVN drogi Warsie. Generalnie mniej szumu dobrze zrobi wszystkim.
Pozdrawiam!

Wto 24 Lip, 2007 17:50

Piotrek. Nikt by nie dał indywidualnej osobie pozwolenia? Ciekawe...
A wiesz, że w tym roku dostałem już 3 pozwolenia?

Zaproszenie TVN-u nie było bzdurne. Kiedyś się o tym przekonasz. Bądź tego pewien.

Wto 24 Lip, 2007 20:40

Panowie, proszę czy to jest sens tak dyskutować ???

to nie przystoi, dlatego czynię co muszę ku ogólnemu zastanowieniu,

ps: magazyn IOH wspiera każde wydobycie i poszukiwanie zabytków które trafiają do muzeów.

Wto 24 Lip, 2007 20:43