Wycieczka po PT-91

Na tej stronie mamy małą wycieczkę po Twardym. Oczywiście w artykule było kilka rzeczy które mnie rozbawiły (np. 50l. na rozruch silnika) ale sam pomysł ciekawy, szkoda tylko że polska prasa codzienna ma takie nikłe pojęcie o WP.

http://wirtualnepodroze.dziennik.pl/pt91_twardy/pokoj_h,289.html
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pią 27 Kwi, 2007 17:20

Pomysł fajny,wykonanie technicznie niezłe, od strona merytorycznej: beznadziejne.Dodatkowo - tekst infantylny, co dla mnie jest niewybaczalne (już pierwsze zdania: "To największy "twardziel" w polskiej armii. Jest trudny do trafienia i dobrze uzbrojony." sprawiają, że nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.Dla kogo jest to tekst?Dla przedszkolaka?Poczytaj mi mamo?).
"...Jak na czołg ma niewielkie rozmiary, a do tego jest zwrotny i szybki. Armata kalibru 125 mm i ciężki karabin maszynowy, a do tego nowoczesne systemy namierzania celów oraz mocny pancerz..."
Stylistycznie - tragedia.Merytorycznie - już pisałem.
Itd.
Szkoda.
Pozdrowienia
Grendel

P.S.
"...Działonowy, odłamkowym na lewo… Ognia!" - takie rozkazy, rzucane do zamontowanego w hełmofonie mikrofonu to dla niego codzienność. ..."
Powód do całodziennego śmiechu już jest :)

Pią 27 Kwi, 2007 17:44

Prawda, tekst głupawy, ale czołg dobry (Jak na polski). Właśnie dla tego umieściłem go w avatarze .
Wracając do artykułu. nie ma nic o nowoczesnej pancerzu reaktywnym ERAWA. W ogóle mało jest tam napisane. Na szczęście zawsze można liczyć na starą dobrą wikipedię.

Pią 27 Kwi, 2007 19:48

Vraneqq napisał:

Prawda, tekst głupawy, ale czołg dobry (Jak na polski).

Dobry, to znaczy jaki?Smaczny?
Preferuję bardziej konkretne wypowiedzi.
Nie ma po co z PT-91 robić cudu techniki - ani on specjalnie nowoczesny, ani wyjątkowo skuteczny.Nie jest też bardzo przestarzały.Ot - czołg na miarę możliwości ekonomicznych i technologicznych zarówno producenta, jak odbiorców.

Vraneqq napisał:

Wracając do artykułu. nie ma nic o nowoczesnej pancerzu reaktywnym ERAWA.

A co w nim takiego nowoczesnego?Technologia sprzed 20+ lat.


Pozdrowienia
Grendel[/list]

Pią 27 Kwi, 2007 20:28

I tu właśnie trafiamy na problem .
"Dla kogo jest to tekst?"
Zgodzimy sie chyba ze czego innego oczekuje małolat a czego innego oczekujemy my.
Przy założeniu ,że jest to strona mająca w ogóle zainteresować militariami wojskiem czy czołgami to wedle mnie nie jest taka zła (siada strona merytoryczna).

przyznam sie że choć mnie to interesuje to czytając co niektóre profesjonalne teksty wymiękam miedzy innymi dla tego że pojawia sie tam masa skrótów i określeń które muszę rozszyfrowywać a często mi sie nie chce po prostu.

Pią 27 Kwi, 2007 21:38

Dlatego w porządnie napisanych tekstach publicystycznych skrótów albo się nie używa, albo tłumaczy się ich znaczenie w tekście przynajmniej raz (bez odsyłaczy itp.).Ja osobiście preferuję pisanie pełnych nazw - zarówno w wersji oryginalnej, jak i w tłumaczeniu, gdy to konieczne lub przydatne.
Wracając do stylu artykułu - wyjątkowo nie trawię infantylizmu.Można (a często - należy) pisać w prostych słowach, bez wdawania się w niezrozumiałe dla części czytelników technikalia.Niestety - tu mamy przykład czegoś, co można by nazwać dziennikarskim "dadaizmem"...
Nie ma to nic wspólnego z ukierunkowaniem na specyficzny rodzaj odbiorcy, chyba, że pisano to (jak już pisałem) dla przedszkolaków (lub upośledzonych).
Pozdrowienia
Grendel

Pią 27 Kwi, 2007 21:56